On Tue, 3 Aug 2004, Marcin Debowski wrote:
[...]
+ Ale tu nie doszukałem się informacji że to było ręcznie. Zakładam że umowa
+ była wydrukowana. Zresztą nawet przy ręcznym napisaniu umowy to ciężko
+ zwykle coś dopisać aby się w oczy nie rzuciło. A jak się rzuca to bez
+ zaparafowania to trochę nie tak.
Zgadza się. Tyle, że "rzucanie się w oczy bez zaparafowania" ma
oparcie chyba co najwyżej w "zwyczajach"...
Akcentuję fakt, że "dopisanie" nie różni się z formalnego powodu
NICZYM od "reszty treści umowy" ! Co za różnica czy ktoś zapisze
ręcznie całą stronę - czy jedną literkę ?
[...]
+ Jak sie zawiera umowe to stara sie robic to tak, aby w danych warunkach
+ zminimalizować ilość mozliwych kuku ze strony drugiej strony umowy. Po to
+ sa wlasnie te cale umowy :) Jasne ze mozna napisac to odrecznie
Właśnie do tego piję: że *można*.
Tak że *formalnie* - jeśli są dwa egzemplarze umowy i na *obu*
jest taki sam "dopisek" - to niby po czym poznać że to jest
"zmiana umowy" a nie *oryginał*, coś co *było* i zostało podpisane
przez strony ?
Jest jakiś przepis regulujący że tekst zapisany inną techniką
- bądź na przykład "odchylający się o 3 punkty drukarskie od
reszty" :) to NIE jest "oryginalna treść" ?
Ja się nie spotkałem :)
[...]
+ > Ale przecież umowa spisana ręcznie *nie jest* mniej ważna
+ > od "wydrukowanej z pieczątką" ! Mylę się ?
+
+ Nie mylisz sie, ale nie rozumiem skad wziales tu tą ręczność.
Z tego, że nie spotkam się ze zrozumieniem faktu iż "dopisek"
to jest *pisemna postać umowy*. I nie widać powodu żeby miała
być mniej ważna niż "reszta" - na przykład wydrukowana :)
+ No i o
+ czym już pisałem wcześniej - lepiej tak aby nie mieć wątpliwości. Jak sie
+ ma takie zaufanie to proponuję poprzestać na umowach ustnych :)
Wręcz przeciwnie - przedstawiałem przypadek kiedy to strony patrzą
sobie na ręce przy podpisywaniu, żeby komuś się omyłkowo jakiś
dopisek nie wkradł ;)
To osoba rozpoczynająca wątek przedstawiła taką "technikę podpisywania"
że NIE DA SIĘ zapobiec modyfikacji treści przez drugą stronę - bo
w pewnej chwili "oni" mają *oba* egzemplarze w ręku, *już podpisane* !
[...]
+ > A po czym odróżnisz zmianę w treści umowy od oryginału ? :)
+
+ Przygotuję umowę tak, aby prymitywne ingerencje w stylu dwuznacznych
+ dopisków były maksymalnie utrudnione :)
:)
pozdrowienia, Gotfryd