Discussion:
wypracowane godziny a etat - pomocy!
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Dorota D.
2006-02-10 17:39:02 UTC
Permalink
Mam takie pytanie.
Zatrudniona jestem na 3/4 etatu, przy czym płaci się nam nie od etatu, a od
przepracowanej liczby godzin tzn, że każdą godzinę powyżej tego etatu jest
także płatna. W tym miesiącu sytuacja jest taka, że pracodawca świadomie
zaniżył ilość godzin, jakie dano nam do przepracowania tzn zamiast po 8
godzin dziennie, cały miesiąc były to zmiany po 5, 6 albo 7 godzin. Łączna
ilość godzin z całego miesiąca nie dorówna więc 3/4 etatu, a jedynie
przekroczy nieco 1/2 etatu i tu pytanie: czy pracodawca ma prawo stosować
takie praktyki? Czy te 3/4 etatu, które mam w umowie nie powinny jednak być
zagwarantowane?
Jestem osobą pełno dyspozycyjną, wyrażam chęć pracy nawet na pełen etat, a
coraz częściej nie wyrabiam nawet tego, co jest w umowie, gdyż pracodawca
jest zdania, że te 3/4 etatu to maksimum, jakie mogę wyrobić. Ja uważam, że
raczej powinno być to traktowane jako minimum. Jak to wygląda z punktu
widzenia kodeksu pracy?
Mogę prosić o jakiś konkretny paragraf dot. w/w zagadnienia? Wydaje mi się,
że powinnam mieć dopłacone do 3/4 etatu, pomimo że go nie wypracowałam, za
samą gotowość do pracy i dlatego, iż taki wymiar widnieje na umowie, a jego
wypracowanie nie zostało mi umożliwione.

Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
D.
bublik
2006-02-10 22:12:22 UTC
Permalink
Post by Dorota D.
(...)
Mogę prosić o jakiś konkretny paragraf dot. w/w zagadnienia? Wydaje mi
się, że powinnam mieć dopłacone do 3/4 etatu, pomimo że go nie
wypracowałam, za samą gotowość do pracy i dlatego, iż taki wymiar widnieje
na umowie, a jego wypracowanie nie zostało mi umożliwione.
Pracodawca jest obowiazany do przestrzegania zapisow umowy o prace - jesli
jest tam okreslone, ze jestes zatrudniona na 3/4 etatu, to takie
wynagrodzenie musisz otrzymywac. Pracodawca nie ma prawa zanizac
wynagrodzenia, bez wzgledu na to czy przepracowalas te 3/4 etatu czy tylko
1/2.

Art 92, punkt 2 KP precyzuje obowiazki pracodawcy w zakresie organizacji
czasu pracy.
Art 87, § 1 KP okresla co moze byc odliczane z wynagrodzenia.

.
b
Dorota D.
2006-02-10 22:42:47 UTC
Permalink
Pracodawca nie ma prawa zanizac wynagrodzenia, bez wzgledu na to czy
przepracowalas te 3/4 etatu czy tylko 1/2.
Czyli jest tak, jak ja myślałam - 3/4 to MINIMUM, które przy takiej umowie
muszę wypracować, a nie maksimum i mogę mniej, jak sądzi /albo raczej udaje
głupa/ pracodawca. Dziękuję!

D.
bublik
2006-02-11 20:16:45 UTC
Permalink
Post by Dorota D.
Czyli jest tak, jak ja myślałam - 3/4 to MINIMUM, które przy takiej umowie
muszę wypracować, a nie maksimum i mogę mniej (...)
Tzn, mozesz tez wiecej, tylko to juz beda nadgodziny. Za norme przyjmuje
sie 8 godzin na dobe (caly etat) oraz ok 40 godzin na tydzien.
3/4 etatu to 6 godzin, w 5-dniowym tygodniu pracy twoj limit to 30 h.
Tygodniowy wymiar pracy, lacznie z nadgodzinami, nie moze przekraczac 48
godzin.

.
b
bublik
2006-02-12 10:38:27 UTC
Permalink
Post by bublik
Art 92, punkt 2 KP precyzuje obowiazki pracodawcy w zakresie organizacji
czasu pracy.
Przepraszam, blad, chodzi o Art 94

.
b
Johnson
2006-02-10 22:18:13 UTC
Permalink
Post by Dorota D.
Zatrudniona jestem na 3/4 etatu, przy czym płaci się nam nie od etatu, a od
przepracowanej liczby godzin tzn, że każdą godzinę powyżej tego etatu jest
także płatna. W tym miesiącu sytuacja jest taka, że pracodawca świadomie
zaniżył ilość godzin, jakie dano nam do przepracowania tzn zamiast po 8
godzin dziennie, cały miesiąc były to zmiany po 5, 6 albo 7 godzin.
A czym przypadkiem 8 godzin dziennie to nie cały etat?
3/4 etatu to będzie 6 godzin dziennie.
Pracodawca nie ma obowiązku dawać ci godzin ponadwymiarowych.
--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
podstawiania uczuć w miejsce rozumu"
Dorota D.
2006-02-10 22:41:14 UTC
Permalink
Post by Johnson
A czym przypadkiem 8 godzin dziennie to nie cały etat?
3/4 etatu to będzie 6 godzin dziennie.
Gdzie to jest napisane? Etat to dla mnie łączna ilośc godzin w miesiącu,
kogo obchodzi czy pracuję 5 dni w tygodniu po 6 godzin, czy przykładowo 4
dni po 8?
Post by Johnson
Pracodawca nie ma obowiązku dawać ci godzin ponadwymiarowych.
Chyba nie doczytałeś. Jakich ponadwymiarowych, skoro nie wypracowałam nawet
tych 3/4??? Nie wtrącaj się, jeśli nie wiesz, o co chodzi.

Dziękuję.
D.
Johnson
2006-02-10 22:46:25 UTC
Permalink
Post by Dorota D.
Nie wtrącaj się, jeśli nie wiesz, o co chodzi.
Dziękuję.
D.
Jesteś trochę niegrzeczna, wiesz ?
Ale nie ma sprawy :)
--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
podstawiania uczuć w miejsce rozumu"
Dorota D.
2006-02-10 22:50:10 UTC
Permalink
Post by Johnson
Jesteś trochę niegrzeczna, wiesz ?
Przede wszystkim zdenerwowana. Nie musisz mi mówić, ile godzin wynosi etat,
bo nigdzie nie pisałam, że to mój pierwszy miesiąc pracy, pewne rzeczy wiem,
a moją sytuację starałam się opisać wystarczająco dokładnie, żeby nie musieć
się denerwować z powodu tekstów typu, że 80 godzin przepracowanych w
miesiącu mi wystarczy i wymagam zbyt wiele. Bo tak zrozumiałam Twojego
posta.
;P
Post by Johnson
Ale nie ma sprawy :)
Fajnie :)

D.
adasiek
2006-02-11 01:16:22 UTC
Permalink
Post by Dorota D.
Post by Johnson
A czym przypadkiem 8 godzin dziennie to nie cały etat?
3/4 etatu to będzie 6 godzin dziennie.
Gdzie to jest napisane? Etat to dla mnie łączna ilośc godzin w
miesiącu, kogo obchodzi czy pracuję 5 dni w tygodniu po 6 godzin, czy
przykładowo 4 dni po 8?
laczna liczba godzin w miesiacach:
1) styczen 2006 - 31 dni po 24 godziny: 744 godziny;
2) luty 2006 - 28 dni po 24 godziny: 672 godziny;

probujesz otrzymac na tej grupie jakas informacje zwiazana z kodeksem
pracy; jednoczesnie BEZPODSTAWNIE UPIERASZ SIE ze nie jest tak jak w
kodeksie, tylko tak jak jest "dla ciebie"; no to zwroc uwage, ze etat
to jest ogolnie 5 dni roboczych w tygodniu po 8 godzin pracy;

zatem prosze wytlumacz nam, po co chcesz znac nasza opinie na temat
tak szczegolowej kwestii, jaka jest postepowanie pracodawcy wobec
osoby zatrudnionej w okreslonym wymiarze ETATu, skoro osmielasz sie
podwazac powszechnie przyjeta i obowiazujaca definicje ETATu?

Dorota - kobieta, dla ktorej "etat to laczna ilosc godzin w miesiacu";
czyli w styczniu przykladowo sa to 744 godziny;

pzdrv;
adas;
Dorota D.
2006-02-11 09:54:20 UTC
Permalink
Post by adasiek
- kobieta, dla ktorej "etat to laczna ilosc godzin w miesiacu";
czyli w styczniu przykladowo sa to 744 godziny;
Wiesz dobrze, że mowa była o łącznej licznie godzin *przepracowanych* ;P
Co do etatu... dlaczego zkładasz, że etat to zawsze musi być 8 godzn
dziennie? A co z osobami, które pracyją np w marketach po 12 godzin i potem
mają dwa dni wolnego i znów 12 itd.? Czy one Twoim zdaniem nie wybabiają
etatu, tylko dlatego, że nie pracują w 8-miogodzinnym systemie pracy?
Moje 3/4 etatu na ten miesiąc powinno wynosić 120 godzin (w lutym pełen
etat to 160 godzin), uważam, że nie ma większej różnicy, czy jest to 10 dni
po 12 godzin, czy 15 dni po 8 godzin, czy np 20 po 6 godzin.
Pytanie nie dotyczyło tego, co to jest etat, tylko czy pracodawca ma
prawo dać mi do wypracowania mniej godzin, niż mam zagwarantowane w umowie i
zapłacić tylko za to przepracowane.

D.
Ania
2006-02-11 11:24:45 UTC
Permalink
Post by Dorota D.
Mam takie pytanie.
Zatrudniona jestem na 3/4 etatu, przy czym płaci się nam nie od etatu, a
od przepracowanej liczby godzin tzn, że każdą godzinę powyżej tego etatu
jest także płatna. W tym miesiącu sytuacja jest taka, że pracodawca
świadomie zaniżył ilość godzin, jakie dano nam do przepracowania tzn
zamiast po 8 godzin dziennie, cały miesiąc były to zmiany po 5, 6 albo 7
godzin. Łączna ilość godzin z całego miesiąca nie dorówna więc 3/4 etatu,
a jedynie przekroczy nieco 1/2 etatu i tu pytanie: czy pracodawca ma prawo
stosować takie praktyki? Czy te 3/4 etatu, które mam w umowie nie powinny
jednak być zagwarantowane?
Jestem osobą pełno dyspozycyjną, wyrażam chęć pracy nawet na pełen etat, a
coraz częściej nie wyrabiam nawet tego, co jest w umowie, gdyż pracodawca
jest zdania, że te 3/4 etatu to maksimum, jakie mogę wyrobić. Ja uważam,
że raczej powinno być to traktowane jako minimum. Jak to wygląda z punktu
widzenia kodeksu pracy?
Mogę prosić o jakiś konkretny paragraf dot. w/w zagadnienia? Wydaje mi
się, że powinnam mieć dopłacone do 3/4 etatu, pomimo że go nie
wypracowałam, za samą gotowość do pracy i dlatego, iż taki wymiar widnieje
na umowie, a jego wypracowanie nie zostało mi umożliwione.
Z góry dziękuję za wszelką pomoc.
D.
A czy nadgodziny z poprzedniego miesiaca moga przejsc na nestepne miesiace w
ktorych sa nie wyprocowane?
Albo czy jesli w ciagu calego roku beda niedogodziny to czy pracodawca moze
je uzupelnic z urlopu wypoczynkowego (przez co zmniejszyc jego wymiar) ?

Pozdrawiam
Ania
bublik
2006-02-11 19:59:58 UTC
Permalink
Post by Ania
A czy nadgodziny z poprzedniego miesiaca moga przejsc na nestepne miesiace
w ktorych sa nie wyprocowane?
Albo czy jesli w ciagu calego roku beda niedogodziny to czy pracodawca
moze je uzupelnic z urlopu wypoczynkowego (przez co zmniejszyc jego
wymiar) ?
Urlop wypoczynkowy nie moze byc wykorzystywany do "uzupelniania" brakujacych
godzin.
Za nadgodziny moze byc wyplacony ekwiwalent pieniezny, lub przyznany urlop:

- na pisemny wniosek pracownika w ilosci godzin odpowiadajacej ilosci
przepracowanych nadgodzin
- bez pisemnego wniosku pracownika i wtedy w ilosci godzin o polowe wiekszej
od ilosci przepracowanych nadgodzin.

wtedy pracodawca nie musi wyplacac dodatku do wynagrodzenia za przepracowane
godziny nadliczbowe.

Dodatkowy urlop za nadgodziny bez pisemnego wniosku pracownika musi byc
przyznany do konca biezacego okresu rozliczeniowego.
Dodatek do wynagrodzenia za nadgodziny jest doliczany do wynagrodzenia za
biezacy okresl rozliczeniowy.

.
b
Zbynek Ltd.
2006-02-11 20:14:22 UTC
Permalink
Witam
Post by bublik
Post by Ania
A czy nadgodziny z poprzedniego miesiaca moga przejsc na nestepne miesiace
w ktorych sa nie wyprocowane?
Albo czy jesli w ciagu calego roku beda niedogodziny to czy pracodawca
moze je uzupelnic z urlopu wypoczynkowego (przez co zmniejszyc jego
wymiar) ?
Urlop wypoczynkowy nie moze byc wykorzystywany do "uzupelniania" brakujacych
godzin.
Za nadgodziny moze byc wyplacony ekwiwalent pieniezny,
Racja.
A te rewelacje to skąd??
Post by bublik
- na pisemny wniosek pracownika w ilosci godzin odpowiadajacej ilosci
przepracowanych nadgodzin
- bez pisemnego wniosku pracownika i wtedy w ilosci godzin o polowe wiekszej
od ilosci przepracowanych nadgodzin.
Coś Ci się pokręciło. Jaki urlop? Jaki przelicznik? Jaki wniosek?
Urlopu nie dostanie, ale może dostać inne dni/godziny wolne od
pracy. W proporcji 1:1. Czyli w sumie wyjdzie i tak jakby
pracowała w normalnym wymiarze godzin.
Post by bublik
wtedy pracodawca nie musi wyplacac dodatku do wynagrodzenia za przepracowane
godziny nadliczbowe.
Racja.
Post by bublik
Dodatkowy urlop za nadgodziny bez pisemnego wniosku pracownika musi byc
przyznany do konca biezacego okresu rozliczeniowego.
Bzdury.
Post by bublik
Dodatek do wynagrodzenia za nadgodziny jest doliczany do wynagrodzenia za
biezacy okresl rozliczeniowy.
Lub jeśli w firmie jest stosowane kwartalne rozliczanie godzin,
to po tym terminie. W szczególnych przypadkach może być, bodajże,
roczny okres rozliczeniowy.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xBA6D33B6
Reklama: Internet Explorer służy do przeglądania zawartości
Internetu z Twojego komputera i vice-versa.
bublik
2006-02-11 20:21:17 UTC
Permalink
Post by Zbynek Ltd.
A te rewelacje to skąd??
(...)
Post by bublik
Dodatkowy urlop za nadgodziny bez pisemnego wniosku pracownika musi byc
przyznany do konca biezacego okresu rozliczeniowego.
Bzdury.
Rewelacje sa z KP - Art 151, § 1, § 2.
Przepros za "bzdury"

.
b
Zbynek Ltd.
2006-02-11 23:54:01 UTC
Permalink
Witam
Post by bublik
Post by Zbynek Ltd.
A te rewelacje to skąd??
(...)
Post by bublik
Dodatkowy urlop za nadgodziny bez pisemnego wniosku pracownika musi byc
przyznany do konca biezacego okresu rozliczeniowego.
Bzdury.
Rewelacje sa z KP - Art 151, § 1, § 2.
Przepros za "bzdury"
Chyba Cię pokręciło, żebym przepraszał za to, że nie masz racji.
Wiesz co to jest urlop, a co to czas wolny od pracy?
Wiesz, że te pojęcia są rozgraniczone?
Na dodatek nie potrafisz poprawnie przytoczyć numeru artykułu.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xBA6D33B6
Reklama: Internet Explorer służy do przeglądania zawartości
Internetu z Twojego komputera i vice-versa.
bublik
2006-02-12 09:26:24 UTC
Permalink
Post by Zbynek Ltd.
Witam
Post by bublik
Post by Zbynek Ltd.
A te rewelacje to skąd??
(...)
Post by bublik
Dodatkowy urlop za nadgodziny bez pisemnego wniosku pracownika musi byc
przyznany do konca biezacego okresu rozliczeniowego.
Bzdury.
Rewelacje sa z KP - Art 151, § 1, § 2.
Przepros za "bzdury"
Chyba Cię pokręciło, żebym przepraszał za to, że nie masz racji.
Wiesz co to jest urlop, a co to czas wolny od pracy?
Wiesz, że te pojęcia są rozgraniczone?
Na dodatek nie potrafisz poprawnie przytoczyć numeru artykułu.
Nastepny pieniacz, do tego jeszcze poucza mnie z dziedziny, o ktorej sam ma
nikle pojecie - dobranoc kolego.

Do Doroty D.:
rzeczywiscie, slowo "urlop" ma pewne okreslone znaczenie, jest jednak takze
uzywane w jezyku potocznym do okreslenia czasu wolnego od pracy,
niezwiazanego z przyslugujacymi dniami wolnymi, obliczanymi na podstawie
stazu pracy i wyksztalcenia. W mojej wypowiedzi piszac "urlop" mialem na
mysle wlasnie te dodatkowe wolne dni, a nie urlop ustawowy. Jesli wywolalo
to zamieszanie to przepraszam.

.
b
Zbynek Ltd.
2006-02-12 18:59:07 UTC
Permalink
Witam
Post by bublik
Post by Zbynek Ltd.
Chyba Cię pokręciło, żebym przepraszał za to, że nie masz racji.
Wiesz co to jest urlop, a co to czas wolny od pracy?
Wiesz, że te pojęcia są rozgraniczone?
Na dodatek nie potrafisz poprawnie przytoczyć numeru artykułu.
Nastepny pieniacz, do tego jeszcze poucza mnie z dziedziny, o ktorej sam ma
nikle pojecie - dobranoc kolego.
O, kolejny niedowartościowany. Nie ma racji, więc stać go tylko
na wyzwiska.
Post by bublik
rzeczywiscie, slowo "urlop" ma pewne okreslone znaczenie, jest jednak takze
uzywane w jezyku potocznym do okreslenia czasu wolnego od pracy,
To jest grupa o prawie, wskazana jest precyzja sformułowań. Przed
wysłaniem posta.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xBA6D33B6
Jotte
2006-02-12 20:02:31 UTC
Permalink
Post by Zbynek Ltd.
To jest grupa o prawie, wskazana jest precyzja sformułowań. Przed
wysłaniem posta.
Tak jest. Masz rację.
--
Pozdrawiam
Jotte
Ania
2006-02-12 09:49:09 UTC
Permalink
Post by bublik
Post by Ania
A czy nadgodziny z poprzedniego miesiaca moga przejsc na nestepne
miesiace w ktorych sa nie wyprocowane?
Albo czy jesli w ciagu calego roku beda niedogodziny to czy pracodawca
moze je uzupelnic z urlopu wypoczynkowego (przez co zmniejszyc jego
wymiar) ?
Urlop wypoczynkowy nie moze byc wykorzystywany do "uzupelniania"
brakujacych godzin.
- na pisemny wniosek pracownika w ilosci godzin odpowiadajacej ilosci
przepracowanych nadgodzin
- bez pisemnego wniosku pracownika i wtedy w ilosci godzin o polowe
wiekszej od ilosci przepracowanych nadgodzin.
wtedy pracodawca nie musi wyplacac dodatku do wynagrodzenia za
przepracowane godziny nadliczbowe.
Dodatkowy urlop za nadgodziny bez pisemnego wniosku pracownika musi byc
przyznany do konca biezacego okresu rozliczeniowego.
Dodatek do wynagrodzenia za nadgodziny jest doliczany do wynagrodzenia za
biezacy okresl rozliczeniowy.
To co ma zrobic pracodawca jesli w caly roku wyjda niedogodziny?
I czy jesli w jednym miesiacu bede pracowac 150 godzin, a w nastepnym 170 to
sa wtedy nadgodziny?

Pozdrawiam
Ania
bublik
2006-02-12 09:58:49 UTC
Permalink
Post by Ania
To co ma zrobic pracodawca jesli w caly roku wyjda niedogodziny?
Pracodawca ma wtedy usprawnic zarzadzanie firma tak, aby wykorzystywac w
sposob jak najbardziej efektywny dostepne zasoby zgodnie z ustalonym
harmonogramem pracy. Moze tez zmienic ten harmonogram.
Post by Ania
I czy jesli w jednym miesiacu bede pracowac 150 godzin, a w nastepnym 170
to sa wtedy nadgodziny?
Ja nie wiem dokladnie jaki wymiar czasu masz tutaj na mysli, ale dla pelnego
etatu (8h/doba, 40h/tydzien) miesiac zamyka sie w ilosci 160h (zakladajac,
ze miesiac ma srednio 4 pelne tygodnie).
Dla 3/4 etatu (6h/dobra, 30h/tydzien) jest to odpowiednio 120h. Radze jednak
rozliczac czas wzgledem tygodnia - jest wtedy latwiej pilnowac przekroczenia
wyznaczonego wymiaru czasu pracy.

.
b
Ania
2006-02-12 10:16:08 UTC
Permalink
Post by bublik
Pracodawca ma wtedy usprawnic zarzadzanie firma tak, aby wykorzystywac w
sposob jak najbardziej efektywny dostepne zasoby zgodnie z ustalonym
harmonogramem pracy. Moze tez zmienic ten harmonogram.
Czyli to nie moj problem i pracodawca nie moze mi odliczyc te godziny od
urlopu. Mozesz mi podac podstae prawna?
Post by bublik
Post by Ania
I czy jesli w jednym miesiacu bede pracowac 150 godzin, a w nastepnym 170
to sa wtedy nadgodziny?
Ja nie wiem dokladnie jaki wymiar czasu masz tutaj na mysli, ale dla
pelnego etatu (8h/doba, 40h/tydzien) miesiac zamyka sie w ilosci 160h
(zakladajac, ze miesiac ma srednio 4 pelne tygodnie).
Dla 3/4 etatu (6h/dobra, 30h/tydzien) jest to odpowiednio 120h. Radze
jednak rozliczac czas wzgledem tygodnia - jest wtedy latwiej pilnowac
przekroczenia wyznaczonego wymiaru czasu pracy.
Jestem zatrudniona na caly etat i zalozmy ze powinnam pracowac 160h w
miesiacu. I teraz jesli w jednym miesiacu bede pracowac znacznie mniej a w
nastepnym znacznie wiecej niz 160h to czy to beda nadgodziny? Czy pracodawca
ma prawo wyrownac tymi nadgodzinami poprzedni miesiac?
bublik
2006-02-12 10:47:11 UTC
Permalink
Post by Ania
Post by bublik
Pracodawca ma wtedy usprawnic zarzadzanie firma tak, aby wykorzystywac w
sposob jak najbardziej efektywny dostepne zasoby zgodnie z ustalonym
harmonogramem pracy. Moze tez zmienic ten harmonogram.
Czyli to nie moj problem i pracodawca nie moze mi odliczyc te godziny od
urlopu. Mozesz mi podac podstae prawna?
Nie ma artykulu w KP, ktory mowi - nie mozna odliczac "niedogodziny" z
urlopu. Co wiecej, nie ma w ogole takiego pojecia, czy sytuacji gdzie
pracownik wypracowal za malo godzin. Dzieje sie tak dla tego, ze w przypadku
stosunku o prace obowiazkiem pracodawcy jest zoorganizowanie pracy w ten
sposob, aby takie sytuacje nie mialy miejsca - Art 94, punkt 2 KP.
Post by Ania
Jestem zatrudniona na caly etat i zalozmy ze powinnam pracowac 160h w
miesiacu. I teraz jesli w jednym miesiacu bede pracowac znacznie mniej a w
nastepnym znacznie wiecej niz 160h to czy to beda nadgodziny? Czy
pracodawca ma prawo wyrownac tymi nadgodzinami poprzedni miesiac?
Nadgodziny to praca wykonywana przez pracownika ponad ustalone normy pracy -
Art 151, § 1, KP.
Czyli nadgodziny beda mialy miejsce gdy bedziesz pracowala "znacznie wiecej
niz 160h" - tylko wtedy.
Oczywiscie, 160h nie jest liczba okreslona w KP - jest to SZACUNKOWY czas
pracy dla pelnego etatu, w okresie jednego miesiaca przy zalozeniu, ze
miesiac ma pelne 4 tygodnie, a tydzien ma 5 dni "pracujacych".
Jesli chcesz podac pracodawcy konkretna ilosc godzin, to musisz to policzyc
dla danego miesiaca przyjmujac, ze dobowy wymiar czasu dla pelnego etatu to
8h.

.
b
Ania
2006-02-12 11:36:33 UTC
Permalink
Post by bublik
Post by Ania
Post by bublik
Pracodawca ma wtedy usprawnic zarzadzanie firma tak, aby wykorzystywac w
sposob jak najbardziej efektywny dostepne zasoby zgodnie z ustalonym
harmonogramem pracy. Moze tez zmienic ten harmonogram.
Czyli to nie moj problem i pracodawca nie moze mi odliczyc te godziny od
urlopu. Mozesz mi podac podstae prawna?
Nie ma artykulu w KP, ktory mowi - nie mozna odliczac "niedogodziny" z
urlopu. Co wiecej, nie ma w ogole takiego pojecia, czy sytuacji gdzie
pracownik wypracowal za malo godzin. Dzieje sie tak dla tego, ze w
przypadku stosunku o prace obowiazkiem pracodawcy jest zoorganizowanie
pracy w ten sposob, aby takie sytuacje nie mialy miejsca - Art 94, punkt 2
KP.
OK, rozumiem
Post by bublik
Post by Ania
Jestem zatrudniona na caly etat i zalozmy ze powinnam pracowac 160h w
miesiacu. I teraz jesli w jednym miesiacu bede pracowac znacznie mniej a
w nastepnym znacznie wiecej niz 160h to czy to beda nadgodziny? Czy
pracodawca ma prawo wyrownac tymi nadgodzinami poprzedni miesiac?
Nadgodziny to praca wykonywana przez pracownika ponad ustalone normy
pracy - Art 151, § 1, KP.
Czyli nadgodziny beda mialy miejsce gdy bedziesz pracowala "znacznie
wiecej niz 160h" - tylko wtedy.
Oczywiscie, 160h nie jest liczba okreslona w KP - jest to SZACUNKOWY czas
pracy dla pelnego etatu, w okresie jednego miesiaca przy zalozeniu, ze
miesiac ma pelne 4 tygodnie, a tydzien ma 5 dni "pracujacych".
Jesli chcesz podac pracodawcy konkretna ilosc godzin, to musisz to
policzyc dla danego miesiaca przyjmujac, ze dobowy wymiar czasu dla
pelnego etatu to 8h.
Chyba sie nie rozumiemy (albo ja nie rozumiem Twojej odpowiedzi).
Wiem ze te 160h to liczba szacunkowa i w kazdym miesiacu jest inna liczba
godzin. Ale pracodawca ma prawo nagdodzinami z jednego miesiaca uzupelnic
niedogodziny z drugiego
bublik
2006-02-12 14:58:04 UTC
Permalink
Post by Ania
(...)
Chyba sie nie rozumiemy (albo ja nie rozumiem Twojej odpowiedzi).
Wiem ze te 160h to liczba szacunkowa i w kazdym miesiacu jest inna liczba
godzin. Ale pracodawca ma prawo nagdodzinami z jednego miesiaca uzupelnic
niedogodziny z drugiego
To moze prosciej - w polskim prawie pracy nie funkcjonuje termin
"niedogodzin" lub jakikolwiek inny termin okreslajacy sytuacje rozumiana
przez "niedogodziny".
Jesli pracownik pracuje krocej niz ustalona norma czasowa poniewaz "nie ma
pracy" na caly etat to jest to problem tylko i wylacznie pracodawcy.
Pracodawca nie ma prawa obciazac pracownika jakimikolwiek konsekwencjami z
tego tytulu, czyli np. zabrac mu urlop czy kazac pracowac dluzej aby
"zalatac" dziure "niedogodzin" z zeszlego tygodnia.
"Niedogodziny" to jest problem pracodawcy, a nie pracownika. Oczywiscie nie
dot. to sytuacji gdy z winy pracownika powstaja "niedogodziny", np.
pracownik umyslnie nie stawil sie do pracy w piatek i nie odpracowal
naleznych 8 godzin.

.
b
Filip
2006-02-12 16:08:22 UTC
Permalink
Post by Ania
Post by bublik
Post by Ania
A czy nadgodziny z poprzedniego miesiaca moga przejsc na nestepne
miesiace w ktorych sa nie wyprocowane?
Albo czy jesli w ciagu calego roku beda niedogodziny to czy pracodawca
moze je uzupelnic z urlopu wypoczynkowego (przez co zmniejszyc jego
wymiar) ?
Urlop wypoczynkowy nie moze byc wykorzystywany do "uzupelniania"
brakujacych godzin.
- na pisemny wniosek pracownika w ilosci godzin odpowiadajacej ilosci
przepracowanych nadgodzin
- bez pisemnego wniosku pracownika i wtedy w ilosci godzin o polowe
wiekszej od ilosci przepracowanych nadgodzin.
wtedy pracodawca nie musi wyplacac dodatku do wynagrodzenia za
przepracowane godziny nadliczbowe.
Dodatkowy urlop za nadgodziny bez pisemnego wniosku pracownika musi byc
przyznany do konca biezacego okresu rozliczeniowego.
Dodatek do wynagrodzenia za nadgodziny jest doliczany do wynagrodzenia za
biezacy okresl rozliczeniowy.
To co ma zrobic pracodawca jesli w caly roku wyjda niedogodziny?
I czy jesli w jednym miesiacu bede pracowac 150 godzin, a w nastepnym 170 to
sa wtedy nadgodziny?
Pozdrawiam
Ania
Jest coś takiego jak okres rozliczeniowy. Może on wynosić maksymalnie 4
miesiące. Jeśli jeden okres rozliczeniowy to np. styczeń i luty, to
ważne jest czy w sumie liczba godzin była nadliczbowa (tzn możne być
tak, że pracownik styczniu dłużej pracował ale nie miał za to zapłacone,
bo z kolei w lutym pracował krócej).
A co do tego niedomiaru - pomijając już paragrafy: skoro pracodawca
organizuje czas pracy pracownika to na jakiej podstawie to pracownik ma
ponosić konsekwencje tego że pracodawca nie potrafi (albo robi to wręcz
celowo) zapewnić pracownikowi godzin pracy.

Pozdrawiam
Loading...