Discussion:
Najmłodsza dziennikarka w Sejmie
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Henryk Hajdan
2024-07-16 04:53:29 UTC
Permalink
Czy 10-letnie dziecko może być dziennikarzem?
Co na to kodeks cywilny i zdolność do czynności prawnych ?
Jacek Marcin Jaworski
2024-07-16 07:09:59 UTC
Permalink
Post by Henryk Hajdan
Czy 10-letnie dziecko może być dziennikarzem?
Co na to kodeks cywilny i zdolność do czynności prawnych ?
No raczej nie, bo nie ma wykształcenia. Kodeks pracy natomiast zabrania
zatrudniania osób bez ukończonej SP oraz tych co nie skończyli 16 lat.
Kviat
2024-07-16 08:57:58 UTC
Permalink
Post by Jacek Marcin Jaworski
Post by Henryk Hajdan
Czy 10-letnie dziecko może być dziennikarzem?
Co na to kodeks cywilny i zdolność do czynności prawnych ?
No raczej nie, bo nie ma wykształcenia. Kodeks pracy natomiast zabrania
zatrudniania osób bez ukończonej SP oraz tych co nie skończyli 16 lat.
Bez ukończonej SP dotyczy tylko młodocianych, a nie wszystkich osób. I
nie 16 lat, lecz 15 lat.
Art. 190, 191 KP
I mówimy o zatrudnieniu.

Jeśli jakiś dzieciak biega z aparatem i robi zdjęcia nie oznacza, że
jest fotografem gdzieś zatrudnionym. KP reguluje stosunki pracy.

Pozdrawiam
Piotr
Arnold Ziffel
2024-07-16 13:18:14 UTC
Permalink
Post by Jacek Marcin Jaworski
Post by Henryk Hajdan
Czy 10-letnie dziecko może być dziennikarzem?
Co na to kodeks cywilny i zdolność do czynności prawnych ?
No raczej nie, bo nie ma wykształcenia. Kodeks pracy natomiast zabrania
zatrudniania osób bez ukończonej SP oraz tych co nie skończyli 16 lat.
A musi mieć wykształcenie lub być zatrudniona? Jak mam kanał na youtube i
nagrywam sobie na niego filmiki, to przecież też jestem dziennikarzem :)
Bez wykształcenia i bez zatrudnienia. A jak nie nagrywa na youtube (bo
tam jest chyba limit wieku, od którego można mieć konto?), to może robi
zdjęcia do gazetki szkolnej. Dziennikarstwo jak nic.

Ciekawe -- naprawdę nie można zatrudniać osób, które nie mają ukończonej
podstawówki?
--
Rakieta z Ziemi wylądowała na Marsie. Kosmonauta wychodzi na zewnątrz i
widzi małego ludzika.
-Witaj rolniku! - mówi ludzik.
-Dlaczego "rolniku"? Jestem inżynierem! - protestuje kosmonauta.
-Ale zanim tu przybyłeś pracowałeś na Ziemi, nie?
Kviat
2024-07-16 13:38:32 UTC
Permalink
Post by Arnold Ziffel
Ciekawe -- naprawdę nie można zatrudniać osób, które nie mają ukończonej
podstawówki?
Można.
Wykluczenie dotyczy tylko młodocianych.

Z drugiej strony, prawdopodobieństwo trafienia na człowieka bez
wykształcenia podstawowego w tej chwili jest już niewielkie. Być może
jeszcze żyją ludzie, którzy z różnych powodów (wojna, czasy powojenne)
nie mają pełnego podstawowego, ale czy im zdrowie pozwala na pracę?

Mogą też być inne powody.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Obowi%C4%85zek_szkolny

"Wraz z ukończeniem przypisanego wieku obowiązek ustaje, chociażby
wcześniej nie był wypełniany (np. z powodu przebywania dziecka w
państwie, w którym obowiązują inne zasady systemu oświaty powszechnej)"

Czyli obowiązek szkolny w zasadzie jest do ukończenia podstawówki, a
obowiązek nauki do 18lat.
Ale czy każdy zdąża do ukończenia 18lat?

Przy okazji:
"W Polsce wprowadzenie obowiązku szkolnego postulował już w dobie
Odrodzenia Andrzej Frycz Modrzewski w traktacie Commentariorum de
Republica emendanda libri quinque (O naprawie Rzeczypospolitej, księga O
szkole, 1556), jednak jego wprowadzeniu skutecznie przeciwstawiał się
polski Kościół katolicki"

Gus podaje, że w 2021 (wtedy chyba był ostatni spis powszechny) dla
grupy wiekowej 13+ było ok.8% obywateli z nieustalonym wykształceniem (i
zaznaczają, że wymaga to dalszych analiz). Nie chciało mi się tego
analizować, czy nieustalone, to też niepełne podstawowe, ale chyba
raczej niepełne podstawowe (co nie dziwi w przypadku 13-15 lat), to
jednak ustalone.
Co ciekawe, na wsi 6,1% w miastach więcej.

Pozdrawiam
Piotr
J.F
2024-07-16 15:11:08 UTC
Permalink
Post by Arnold Ziffel
Post by Jacek Marcin Jaworski
Post by Henryk Hajdan
Czy 10-letnie dziecko może być dziennikarzem?
Co na to kodeks cywilny i zdolność do czynności prawnych ?
No raczej nie, bo nie ma wykształcenia. Kodeks pracy natomiast zabrania
zatrudniania osób bez ukończonej SP oraz tych co nie skończyli 16 lat.
A musi mieć wykształcenie lub być zatrudniona? Jak mam kanał na youtube i
nagrywam sobie na niego filmiki, to przecież też jestem dziennikarzem :)
Bez wykształcenia i bez zatrudnienia. A jak nie nagrywa na youtube (bo
tam jest chyba limit wieku, od którego można mieć konto?), to może robi
zdjęcia do gazetki szkolnej. Dziennikarstwo jak nic.
Ciekawe -- naprawdę nie można zatrudniać osób, które nie mają ukończonej
podstawówki?
IMHO - można. Dzieci w filmach grają.

Specyficzna to forma zatrudnienia, ale zawsze.

Przepisy jakies są
https://www.pip.gov.pl/dla-pracownikow/porady-prawne/zatrudnianie-pracownikow-mlodocianych

Ale przecież życie dopisuje kolejne rozdziały, dziecko może mieć np
własną spółkę akcyjna, albo bank, prezesem się mianować nie może, bo
pełnoletniość wymagana, ale ciekawe jak sie mają powyzsze przepisy do
co ambitniejszych stanowisk.
Grafik np. Kompozytor muzyki.
Tester gier komputerowych, analityk giełdowy, konsultant.
Czy modny ostatnio "influencer" :-)

Obsługa komputera jak widać dopuszczalna, a to wielkie możliwości :-)

P.S. Mlodociany w pierwszym roku pracy ma prawo do 38 dni urlopu, a
jak skonczy 18 lat ... to ile? 20 dni, czy mniej, w niektórych
przypadkach ?


J.
Krzysztof 'kw1618'
2024-07-16 16:54:30 UTC
Permalink
Post by Jacek Marcin Jaworski
Post by Henryk Hajdan
Czy 10-letnie dziecko może być dziennikarzem?
Co na to kodeks cywilny i zdolność do czynności prawnych ?
No raczej nie, bo nie ma wykształcenia. Kodeks pracy natomiast zabrania
zatrudniania osób bez ukończonej SP oraz tych co nie skończyli 16 lat.
Wydawcą może być każdy, nawet nie posiadając osobowości prawnej.

Prawo prasowe: Art. 8. [Wydawcy]
1. Wydawcą może być osoba prawna, fizyczna lub inna jednostka
organizacyjna, choćby nie posiadała osobowości prawnej. W szczególności
wydawcą może być organ państwowy, przedsiębiorstwo państwowe,
organizacja polityczna, związek zawodowy, organizacja spółdzielcza,
samorządowa i inna organizacja społeczna oraz kościół i inny związek
wyznaniowy.
Robert Tomasik
2024-07-16 22:27:57 UTC
Permalink
Post by Jacek Marcin Jaworski
No raczej nie, bo nie ma wykształcenia. Kodeks pracy natomiast zabrania
zatrudniania osób bez ukończonej SP oraz tych co nie skończyli 16 lat.
Dziennikarze przeważnie nei są zatrudniani na podstawie kodeksu
cywilnego. To są umowy o prawa autorskie. Oczywiście nie wszyscy, ale w
większości wypadków tak to działa.

Natomiast kwestią otwartą pozostaje, kto to jest "dziennikarz". Bo znam
wiele definicji. Czy dziennikarzem są dzieci piszące do gazetek
szkolnych? Bo moim zdaniem tak.
--
(~) Robert Tomasik
Animka
2024-07-16 22:58:28 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Jacek Marcin Jaworski
No raczej nie, bo nie ma wykształcenia. Kodeks pracy natomiast
zabrania zatrudniania osób bez ukończonej SP oraz tych co nie
skończyli 16 lat.
Dziennikarze przeważnie nei są zatrudniani na podstawie kodeksu
cywilnego. To są umowy o prawa autorskie. Oczywiście nie wszyscy, ale w
większości wypadków tak to działa.
Natomiast kwestią otwartą pozostaje, kto to jest "dziennikarz". Bo znam
wiele definicji. Czy dziennikarzem są dzieci piszące do gazetek
szkolnych?
Bo moim zdaniem tak.

Moim zdaniem NIE. To jest praca społeczna,
--
animka
n***@onet.pl
2024-07-20 15:45:57 UTC
Permalink
Post by Animka
Moim zdaniem NIE. To jest praca społeczna,
Twoje zdanie naprawdę nikogo nie interesuje...
Animka
2024-07-20 16:55:27 UTC
Permalink
Post by n***@onet.pl
Post by Animka
Moim zdaniem NIE. To jest praca społeczna,
Twoje zdanie naprawdę nikogo nie interesuje...
Ile was stworów jest w twoim mózgu?
--
animka
n***@onet.pl
2024-07-20 18:49:14 UTC
Permalink
Post by Animka
Post by n***@onet.pl
Post by Animka
Moim zdaniem NIE. To jest praca społeczna,
Twoje zdanie naprawdę nikogo nie interesuje...
Ile was stworów jest w twoim mózgu?
A ile osób ci to ciągle pisze?
Animka
2024-07-20 19:15:10 UTC
Permalink
Post by n***@onet.pl
Post by Animka
Post by n***@onet.pl
Post by Animka
Moim zdaniem NIE. To jest praca społeczna,
Twoje zdanie naprawdę nikogo nie interesuje...
Ile was stworów jest w twoim mózgu?
A ile osób ci to ciągle pisze?
A ile? Policzyłeś?
Co prawda to by było dla mnie nieistotne, ale ciekawa jestem o Twoje
statystyki.
--
animka
J.F
2024-07-17 07:52:51 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Jacek Marcin Jaworski
No raczej nie, bo nie ma wykształcenia. Kodeks pracy natomiast zabrania
zatrudniania osób bez ukończonej SP oraz tych co nie skończyli 16 lat.
Dziennikarze przeważnie nei są zatrudniani na podstawie kodeksu
cywilnego. To są umowy o prawa autorskie. Oczywiście nie wszyscy, ale w
większości wypadków tak to działa.
Może się mylę, albo czasy się zmieniły, ale kiedyś dziennikarz miał
etat w redakcji.

A "legitymacja prasową" to kto wydaje i komu?

J.
Tomasz Kaczanowski
2024-07-17 08:01:58 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by Jacek Marcin Jaworski
No raczej nie, bo nie ma wykształcenia. Kodeks pracy natomiast zabrania
zatrudniania osób bez ukończonej SP oraz tych co nie skończyli 16 lat.
Dziennikarze przeważnie nei są zatrudniani na podstawie kodeksu
cywilnego. To są umowy o prawa autorskie. Oczywiście nie wszyscy, ale w
większości wypadków tak to działa.
Może się mylę, albo czasy się zmieniły, ale kiedyś dziennikarz miał
etat w redakcji.
A "legitymacja prasową" to kto wydaje i komu?
Dziennikarzem można być na 2 sposoby:
https://gazeta.policja.pl/997/archiwum-1/2021/numer-1-0120/198410,Zawod-Dziennikarz-obywatelski.html

"[...] dziennikarzem jest osoba zajmująca się redagowaniem, tworzeniem
lub przygotowywaniem materiałów prasowych, pozostająca w stosunku pracy
z redakcją albo zajmująca się taką działalnością na rzecz i z
upoważnienia redakcji, przy czym przez redakcję należy rozumieć niekiedy
także zamieszczanie własnych publikacji w internecie, w serwisach
informacyjnych przeznaczonych do takich celów (właściciel serwisu pełni
wówczas funkcję wydawcy) lub we własnych serwisach (blogach)
prowadzonych w pewnych odstępach czasowych lub w formie „na bieżąco”
(połączenie funkcji wydawcy, redaktora/redakcji oraz dziennikarza)."
--
http://kaczus.zrzeda.pl
J.F
2024-07-17 15:06:52 UTC
Permalink
Post by Tomasz Kaczanowski
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by Jacek Marcin Jaworski
No raczej nie, bo nie ma wykształcenia. Kodeks pracy natomiast zabrania
zatrudniania osób bez ukończonej SP oraz tych co nie skończyli 16 lat.
Dziennikarze przeważnie nei są zatrudniani na podstawie kodeksu
cywilnego. To są umowy o prawa autorskie. Oczywiście nie wszyscy, ale w
większości wypadków tak to działa.
Może się mylę, albo czasy się zmieniły, ale kiedyś dziennikarz miał
etat w redakcji.
A "legitymacja prasową" to kto wydaje i komu?
https://gazeta.policja.pl/997/archiwum-1/2021/numer-1-0120/198410,Zawod-Dziennikarz-obywatelski.html
"[...] dziennikarzem jest osoba zajmująca się redagowaniem, tworzeniem
lub przygotowywaniem materiałów prasowych, pozostająca w stosunku pracy
z redakcją albo zajmująca się taką działalnością na rzecz i z
upoważnienia redakcji, przy czym przez redakcję należy rozumieć niekiedy
także zamieszczanie własnych publikacji w internecie, w serwisach
informacyjnych przeznaczonych do takich celów (właściciel serwisu pełni
wówczas funkcję wydawcy) lub we własnych serwisach (blogach)
prowadzonych w pewnych odstępach czasowych lub w formie „na bieżąco”
(połączenie funkcji wydawcy, redaktora/redakcji oraz dziennikarza)."
Ktoś jednak składkę na NFZ płacic musi, a na ZUS by sie przydało,
wiec dziennikarz z własną DG, czy na etacie?
Etat nie musi byc w redakcji, choc dawniej często był.
Nie wiem jak teraz to wygląda.

Ale w cytowanym powyzej przypadku - kto wystawia legitymację prasową?
Dziennikarz sam sobie?

Bo przyznaję, ze można publikować na własnym serwisie internetowym, na
prawach "prasy".

J.
Tomasz Kaczanowski
2024-07-18 06:14:48 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Tomasz Kaczanowski
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by Jacek Marcin Jaworski
No raczej nie, bo nie ma wykształcenia. Kodeks pracy natomiast zabrania
zatrudniania osób bez ukończonej SP oraz tych co nie skończyli 16 lat.
Dziennikarze przeważnie nei są zatrudniani na podstawie kodeksu
cywilnego. To są umowy o prawa autorskie. Oczywiście nie wszyscy, ale w
większości wypadków tak to działa.
Może się mylę, albo czasy się zmieniły, ale kiedyś dziennikarz miał
etat w redakcji.
A "legitymacja prasową" to kto wydaje i komu?
https://gazeta.policja.pl/997/archiwum-1/2021/numer-1-0120/198410,Zawod-Dziennikarz-obywatelski.html
"[...] dziennikarzem jest osoba zajmująca się redagowaniem, tworzeniem
lub przygotowywaniem materiałów prasowych, pozostająca w stosunku pracy
z redakcją albo zajmująca się taką działalnością na rzecz i z
upoważnienia redakcji, przy czym przez redakcję należy rozumieć niekiedy
także zamieszczanie własnych publikacji w internecie, w serwisach
informacyjnych przeznaczonych do takich celów (właściciel serwisu pełni
wówczas funkcję wydawcy) lub we własnych serwisach (blogach)
prowadzonych w pewnych odstępach czasowych lub w formie „na bieżąco”
(połączenie funkcji wydawcy, redaktora/redakcji oraz dziennikarza)."
Ktoś jednak składkę na NFZ płacic musi, a na ZUS by sie przydało,
wiec dziennikarz z własną DG, czy na etacie?
Etat nie musi byc w redakcji, choc dawniej często był.
Nie wiem jak teraz to wygląda.
nie nie musi płacić składki ani nawet być zatrudnionym: dziennikarstwo
obywatelskie
Post by J.F
Ale w cytowanym powyzej przypadku - kto wystawia legitymację prasową?
Dziennikarz sam sobie?
w pewnych przypadkach tak
Post by J.F
Bo przyznaję, ze można publikować na własnym serwisie internetowym, na
prawach "prasy".
Jeśli jest to zarejestrowany periodyk z ramienia którego dziennikarz coś
tworzy, to teoretycznie dotyczy więcej przywilejów, ale np sędziowie i
policja mają to głęboko w tyłku.
--
http://zrzeda.pl
J.F
2024-07-18 08:54:43 UTC
Permalink
Post by Tomasz Kaczanowski
Post by J.F
Post by Tomasz Kaczanowski
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Dziennikarze przeważnie nei są zatrudniani na podstawie kodeksu
cywilnego. To są umowy o prawa autorskie. Oczywiście nie wszyscy, ale w
większości wypadków tak to działa.
Może się mylę, albo czasy się zmieniły, ale kiedyś dziennikarz miał
etat w redakcji.
A "legitymacja prasową" to kto wydaje i komu?
https://gazeta.policja.pl/997/archiwum-1/2021/numer-1-0120/198410,Zawod-Dziennikarz-obywatelski.html
"[...] dziennikarzem jest osoba zajmująca się redagowaniem, tworzeniem
lub przygotowywaniem materiałów prasowych, pozostająca w stosunku pracy
z redakcją albo zajmująca się taką działalnością na rzecz i z
upoważnienia redakcji, przy czym przez redakcję należy rozumieć niekiedy
także zamieszczanie własnych publikacji w internecie, w serwisach
informacyjnych przeznaczonych do takich celów (właściciel serwisu pełni
wówczas funkcję wydawcy) lub we własnych serwisach (blogach)
prowadzonych w pewnych odstępach czasowych lub w formie „na bieżąco”
(połączenie funkcji wydawcy, redaktora/redakcji oraz dziennikarza)."
Ktoś jednak składkę na NFZ płacic musi, a na ZUS by sie przydało,
wiec dziennikarz z własną DG, czy na etacie?
Etat nie musi byc w redakcji, choc dawniej często był.
Nie wiem jak teraz to wygląda.
nie nie musi płacić składki ani nawet być zatrudnionym: dziennikarstwo
obywatelskie
Nie musi płacić składki, ale wtedy ma problem z lekarzami i
szpitalami. No chyba, ze płaci, bo no bogaty z domu.
Albo żona płaci składki i cała rodzina "ubezpieczona".

Dziennikarstwo obywatelkie ... owszem, ale jak dostaje pieniądze z
kanału na YT, to powinien zarejestrować działalność gospodarczą i znów
płacic składki.

Chyba jest ciągle pojęcie "wolny zawód", wiec móglby życ od artykułu
do artykułu płaconego przez gazetę. Bo w przypadku "kanału" to juz
nie jestem taki pewny.

J.
Kviat
2024-07-18 11:13:43 UTC
Permalink
Post by J.F
Dziennikarstwo obywatelkie ... owszem, ale jak dostaje pieniądze z
kanału na YT, to powinien zarejestrować działalność gospodarczą i znów
płacic składki.
https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-dzialalnosc-bez-rejestracji-jak-wyglada-w-praktyce

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
J.F
2024-07-18 11:26:11 UTC
Permalink
Post by Kviat
Post by J.F
Dziennikarstwo obywatelkie ... owszem, ale jak dostaje pieniądze z
kanału na YT, to powinien zarejestrować działalność gospodarczą i znów
płacic składki.
https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-dzialalnosc-bez-rejestracji-jak-wyglada-w-praktyce
Limit nieduży.

Raczej się z tego nie wyżyje, chyba, ze ktoś bogaty z domu, albo ma
inne zajęcie płatne zajęcie.

Albo jakis młody, "na etapie rozwoju".

J.
Robert Tomasik
2024-07-18 07:30:06 UTC
Permalink
Post by J.F
Ale w cytowanym powyzej przypadku - kto wystawia legitymację prasową?
To zależy o czym piszesz. Co do zasady w Polsce zagadnienie normuje
Ustawa z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe. Gorąco zachęcam do
lektury. Długa nie jest. Raz przeczytasz, to będziesz wiedział, co tam
jest. Nie ma tam przykładowo wspomnianej legitymacji prasowej jako
dokumentu.

Zgodnie z tą ustawą dziennikarzem jest osoba zajmująca się redagowaniem,
tworzeniem lub przygotowywaniem materiałów prasowych, pozostająca w
stosunku pracy z redakcją albo zajmująca się taką działalnością na rzecz
i z upoważnienia redakcji. No więc zdroworozsądkowo jakoś taka osoba
musi się wykazać przed innymi, że jest dziennikarzem - o ile działa
bezpośrednio w terenie. Bo często dziennikarze jako taką legitymacje
wykorzystują email w domenie danej redakcji. Skoro ktoś im stworzył taki
email, to można domniemywać, ze działają co najmniej z upoważnienia
takiej redakcji.

Przyjęło się wydawanie "legitymacji prasowej", ale na dobrą sprawę, to
może to być dowolny dokument, byle zaświadczał powyższe. Wydaje go osoba
upoważniona - najczęściej redaktor naczelny, ale w dużych organizacjach
może to upoważnienie scedować na kogoś innego. Przykładowo TVP, czy
Polskie radio ma popodbijane te legitymacje przez jakiś tam odpowiednich
dyrektorów.

W wypadku wielu poważniejszych imprez legitymacje prasowe dla jej
uczestników uprawniające do wejścia na daną określoną imprezę wydaje
organizator, albo ktoś w jego imieniu. Umknęła mi zwyczajowa nazwa tego
procesu i może ktoś bedzie pamiętał. Ponieważ to się odbywa w oparciu o
przesyłane czasem elektronicznie wnioski z redakcji, a odbierają je
dziennikarze w biurze imprezy po przyjeździe, to sporadycznie zdarza
się, że ktoś zamiast kupić bilet zgrywa dziennikarza. Czasem zostaje to
wyłapane na etapie aplikowania o legitymację, ale zdarza się wyłowienie
takiego oszołoma już podczas imprezy.

Mnie takie rzeczy interesują nie tyle z powodu umniejszenia dochodu
organizatora (to już jego problem), co ze względów bezpieczeństwa,
bowiem ochrona czasem dopuszcza bliżej do VIPów takich ludzi z
identyfikatorami prasy. Ponieważ wiem, jak się odbywa aplikacja do tych
wejściówek, to mnie to niepokoi. Wysłanie fałszywego emaila z domeny
rzekomo jakiejś redakcji - zwłaszcza, ze bywają to kilkuosobowe redakcje
jakiś lokalnych portali - nie jest "technologią NASA" w obecnych czasach.
--
(~) Robert Tomasik
J.F
2024-07-18 10:06:02 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Ale w cytowanym powyzej przypadku - kto wystawia legitymację prasową?
To zależy o czym piszesz. Co do zasady w Polsce zagadnienie normuje
Ustawa z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe. Gorąco zachęcam do
lektury. Długa nie jest. Raz przeczytasz, to będziesz wiedział, co tam
jest. Nie ma tam przykładowo wspomnianej legitymacji prasowej jako
dokumentu.
Za to jest internet.
Post by Robert Tomasik
Zgodnie z tą ustawą dziennikarzem jest osoba zajmująca się redagowaniem,
tworzeniem lub przygotowywaniem materiałów prasowych, pozostająca w
stosunku pracy z redakcją albo zajmująca się taką działalnością na rzecz
i z upoważnienia redakcji.
A co, jesli "redakcja" to on? Jednoosobowe medium.
Post by Robert Tomasik
No więc zdroworozsądkowo jakoś taka osoba
musi się wykazać przed innymi, że jest dziennikarzem - o ile działa
bezpośrednio w terenie. Bo często dziennikarze jako taką legitymacje
wykorzystują email w domenie danej redakcji. Skoro ktoś im stworzył taki
email, to można domniemywać, ze działają co najmniej z upoważnienia
takiej redakcji.
No, szerokie domniemanie.
Post by Robert Tomasik
Przyjęło się wydawanie "legitymacji prasowej", ale na dobrą sprawę, to
może to być dowolny dokument, byle zaświadczał powyższe.
Tylko jaki. Umowa o pracę?

Pisemne upoważnienie powinno być. Notarialnie potwierdzone ?
Post by Robert Tomasik
W wypadku wielu poważniejszych imprez legitymacje prasowe dla jej
uczestników uprawniające do wejścia na daną określoną imprezę wydaje
Czy to "legitymacje prasowe"?
No może i można tak nazwać, nawet jesli to inny rodzaj dokumentu.
Post by Robert Tomasik
organizator, albo ktoś w jego imieniu. Umknęła mi zwyczajowa nazwa tego
procesu i może ktoś bedzie pamiętał.
Akredytacja?
Post by Robert Tomasik
Ponieważ to się odbywa w oparciu o
przesyłane czasem elektronicznie wnioski z redakcji, a odbierają je
dziennikarze w biurze imprezy po przyjeździe, to sporadycznie zdarza
się, że ktoś zamiast kupić bilet zgrywa dziennikarza. Czasem zostaje to
wyłapane na etapie aplikowania o legitymację, ale zdarza się wyłowienie
takiego oszołoma już podczas imprezy.
Proszą o legitymację ? :-)

A o DO proszą? Bo może mozna przyjsc wczesniej i powiedzieć, że sie
jest Kowalski z Wyborczej ...
Post by Robert Tomasik
Mnie takie rzeczy interesują nie tyle z powodu umniejszenia dochodu
organizatora (to już jego problem), co ze względów bezpieczeństwa,
bowiem ochrona czasem dopuszcza bliżej do VIPów takich ludzi z
identyfikatorami prasy. Ponieważ wiem, jak się odbywa aplikacja do tych
wejściówek, to mnie to niepokoi. Wysłanie fałszywego emaila z domeny
rzekomo jakiejś redakcji - zwłaszcza, ze bywają to kilkuosobowe redakcje
jakiś lokalnych portali - nie jest "technologią NASA" w obecnych czasach.
Ten z Gdańska nie był taki cwany.

J.
Robert Tomasik
2024-07-18 15:54:45 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
To zależy o czym piszesz. Co do zasady w Polsce zagadnienie
normuje Ustawa z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe. Gorąco
zachęcam do lektury. Długa nie jest. Raz przeczytasz, to będziesz
wiedział, co tam jest. Nie ma tam przykładowo wspomnianej
legitymacji prasowej jako dokumentu.
Za to jest internet.
Sugerował bym więcej przepisów, a mniej internetu.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Zgodnie z tą ustawą dziennikarzem jest osoba zajmująca się
redagowaniem, tworzeniem lub przygotowywaniem materiałów prasowych,
pozostająca w stosunku pracy z redakcją albo zajmująca się taką
działalnością na rzecz i z upoważnienia redakcji.
A co, jesli "redakcja" to on? Jednoosobowe medium.
Sam sobie - moim zdaniem - dokumentu wystawić nie może. Pozostaje mu
zaświadczenie z sądu, że periodyk zgłoszono, a on jest redaktorem
naczelnym. To jest w zaświadczeniu z sądu.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
No więc zdroworozsądkowo jakoś taka osoba musi się wykazać przed
innymi, że jest dziennikarzem - o ile działa bezpośrednio w
terenie. Bo często dziennikarze jako taką legitymacje wykorzystują
email w domenie danej redakcji. Skoro ktoś im stworzył taki email,
to można domniemywać, ze działają co najmniej z upoważnienia takiej
redakcji.
No, szerokie domniemanie.
Ale w praktyce działa.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Przyjęło się wydawanie "legitymacji prasowej", ale na dobrą sprawę,
to może to być dowolny dokument, byle zaświadczał powyższe.
Tylko jaki. Umowa o pracę? Pisemne upoważnienie powinno być.
Notarialnie potwierdzone ?
Może być i notarialnie, choć moim zdaniem nie ma takiego wymogu.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
W wypadku wielu poważniejszych imprez legitymacje prasowe dla jej
uczestników uprawniające do wejścia na daną określoną imprezę wydaje
Czy to "legitymacje prasowe"? No może i można tak nazwać, nawet jesli
to inny rodzaj dokumentu.
Różnie to wygląda.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
organizator, albo ktoś w jego imieniu. Umknęła mi zwyczajowa nazwa
tego procesu i może ktoś bedzie pamiętał.
Akredytacja?
Dokładnie.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Ponieważ to się odbywa w oparciu o przesyłane czasem elektronicznie
wnioski z redakcji, a odbierają je dziennikarze w biurze imprezy po
przyjeździe, to sporadycznie zdarza się, że ktoś zamiast kupić
bilet zgrywa dziennikarza. Czasem zostaje to wyłapane na etapie
aplikowania o legitymację, ale zdarza się wyłowienie takiego
oszołoma już podczas imprezy.
Proszą o legitymację ? :-)
Wiesz, nie wejdziesz bez okazania biletu, albo akredytacji.
Post by J.F
A o DO proszą? Bo może mozna przyjsc wczesniej i powiedzieć, że sie
jest Kowalski z Wyborczej ...
Na akredytacjach często są wydrukowane zdjęcia. Ale spotkałem się z tym,
że ważna z legitymacją prasową przykładowo.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Mnie takie rzeczy interesują nie tyle z powodu umniejszenia
dochodu organizatora (to już jego problem), co ze względów
bezpieczeństwa, bowiem ochrona czasem dopuszcza bliżej do VIPów
takich ludzi z identyfikatorami prasy. Ponieważ wiem, jak się
odbywa aplikacja do tych wejściówek, to mnie to niepokoi. Wysłanie
fałszywego emaila z domeny rzekomo jakiejś redakcji - zwłaszcza, ze
bywają to kilkuosobowe redakcje jakiś lokalnych portali - nie jest
"technologią NASA" w obecnych czasach.
Ten z Gdańska nie był taki cwany.
A z Lwowa?
--
(~) Robert Tomasik
J.F
2024-07-18 16:43:12 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Zgodnie z tą ustawą dziennikarzem jest osoba zajmująca się
redagowaniem, tworzeniem lub przygotowywaniem materiałów prasowych,
pozostająca w stosunku pracy z redakcją albo zajmująca się taką
działalnością na rzecz i z upoważnienia redakcji.
A co, jesli "redakcja" to on? Jednoosobowe medium.
Sam sobie - moim zdaniem - dokumentu wystawić nie może. Pozostaje mu
zaświadczenie z sądu, że periodyk zgłoszono, a on jest redaktorem
naczelnym. To jest w zaświadczeniu z sądu.
A jak pracownika zatrudni? Pracownikowi może, a sobie nie może ?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
W wypadku wielu poważniejszych imprez legitymacje prasowe dla jej
uczestników uprawniające do wejścia na daną określoną imprezę wydaje
Czy to "legitymacje prasowe"? No może i można tak nazwać, nawet jesli
to inny rodzaj dokumentu.
Różnie to wygląda.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
organizator, albo ktoś w jego imieniu. Umknęła mi zwyczajowa nazwa
tego procesu i może ktoś bedzie pamiętał.
Akredytacja?
Dokładnie.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Ponieważ to się odbywa w oparciu o przesyłane czasem elektronicznie
wnioski z redakcji, a odbierają je dziennikarze w biurze imprezy po
przyjeździe, to sporadycznie zdarza się, że ktoś zamiast kupić
bilet zgrywa dziennikarza. Czasem zostaje to wyłapane na etapie
aplikowania o legitymację, ale zdarza się wyłowienie takiego
oszołoma już podczas imprezy.
Proszą o legitymację ? :-)
Wiesz, nie wejdziesz bez okazania biletu, albo akredytacji.
No ale "wydaje". Jak wydaje - do ręki ? Kiedy ?
Gdzie? W "biurze prasowym" ? Komu?

Mogłby co prawda wysłać pocztą do redakcji :-)
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A o DO proszą? Bo może mozna przyjsc wczesniej i powiedzieć, że sie
jest Kowalski z Wyborczej ...
Na akredytacjach często są wydrukowane zdjęcia. Ale spotkałem się z tym,
że ważna z legitymacją prasową przykładowo.
Czyli jednak są jakies legitymacje prasowe.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Mnie takie rzeczy interesują nie tyle z powodu umniejszenia
dochodu organizatora (to już jego problem), co ze względów
bezpieczeństwa, bowiem ochrona czasem dopuszcza bliżej do VIPów
takich ludzi z identyfikatorami prasy. Ponieważ wiem, jak się
odbywa aplikacja do tych wejściówek, to mnie to niepokoi. Wysłanie
fałszywego emaila z domeny rzekomo jakiejś redakcji - zwłaszcza, ze
bywają to kilkuosobowe redakcje jakiś lokalnych portali - nie jest
"technologią NASA" w obecnych czasach.
Ten z Gdańska nie był taki cwany.
A z Lwowa?
A to nie słyszałem.

J.
Robert Tomasik
2024-07-18 19:08:07 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Sam sobie - moim zdaniem - dokumentu wystawić nie może. Pozostaje mu
zaświadczenie z sądu, że periodyk zgłoszono, a on jest redaktorem
naczelnym. To jest w zaświadczeniu z sądu.
A jak pracownika zatrudni? Pracownikowi może, a sobie nie może ?
Dokładnie tak moim zdaniem.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Ponieważ to się odbywa w oparciu o przesyłane czasem elektronicznie
wnioski z redakcji, a odbierają je dziennikarze w biurze imprezy po
przyjeździe, to sporadycznie zdarza się, że ktoś zamiast kupić
bilet zgrywa dziennikarza. Czasem zostaje to wyłapane na etapie
aplikowania o legitymację, ale zdarza się wyłowienie takiego
oszołoma już podczas imprezy.
Proszą o legitymację ? :-)
Wiesz, nie wejdziesz bez okazania biletu, albo akredytacji.
No ale "wydaje". Jak wydaje - do ręki ? Kiedy ?
Gdzie? W "biurze prasowym" ? Komu?
Mogłby co prawda wysłać pocztą do redakcji :-)
zazwyczaj wydają w biurze organizatora.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A o DO proszą? Bo może mozna przyjsc wczesniej i powiedzieć, że sie
jest Kowalski z Wyborczej ...
Na akredytacjach często są wydrukowane zdjęcia. Ale spotkałem się z tym,
że ważna z legitymacją prasową przykładowo.
Czyli jednak są jakies legitymacje prasowe.
Kto pisał, ze nie ma?
--
(~) Robert Tomasik
J.F
2024-07-18 19:51:36 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Sam sobie - moim zdaniem - dokumentu wystawić nie może. Pozostaje mu
zaświadczenie z sądu, że periodyk zgłoszono, a on jest redaktorem
naczelnym. To jest w zaświadczeniu z sądu.
A jak pracownika zatrudni? Pracownikowi może, a sobie nie może ?
Dokładnie tak moim zdaniem.
No cóż, w zasadzie w JDG to nie jest pracownikiem, to może i racja :-)
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Ponieważ to się odbywa w oparciu o przesyłane czasem elektronicznie
wnioski z redakcji, a odbierają je dziennikarze w biurze imprezy po
przyjeździe, to sporadycznie zdarza się, że ktoś zamiast kupić
bilet zgrywa dziennikarza. Czasem zostaje to wyłapane na etapie
aplikowania o legitymację, ale zdarza się wyłowienie takiego
oszołoma już podczas imprezy.
Proszą o legitymację ? :-)
Wiesz, nie wejdziesz bez okazania biletu, albo akredytacji.
No ale "wydaje". Jak wydaje - do ręki ? Kiedy ?
Gdzie? W "biurze prasowym" ? Komu?
Mogłby co prawda wysłać pocztą do redakcji :-)
zazwyczaj wydają w biurze organizatora.
I tam legitymuja z legitymacji prasowej, z DO, czy wystarczy
powiedzieć "Jestem Kowalski z Onetu, powinna być tu moja akredytacja"
?

P.S. Czasem mogą wymagac dowodu wpłaty, czy wpływu na konto, bo
akredytacja jest płatna

https://www.nowehoryzonty.pl/artykul.do?id=152

J.
Tomasz Kaczanowski
2024-07-19 05:52:37 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Sam sobie - moim zdaniem - dokumentu wystawić nie może. Pozostaje mu
zaświadczenie z sądu, że periodyk zgłoszono, a on jest redaktorem
naczelnym. To jest w zaświadczeniu z sądu.
A jak pracownika zatrudni? Pracownikowi może, a sobie nie może ?
Dokładnie tak moim zdaniem.
No cóż, w zasadzie w JDG to nie jest pracownikiem, to może i racja :-)
co ma do tego JDG? Prasa jest w poprzek tego - może być ktoś
pracownikiem redakcji, a może być po prostu dziennikarzem
współpracującym, bądź też społecznym. Jeśli periodyk jest zarejestrowany
w sądzie, to osoba upoważniona może wystawić dokument (sobie też).
Wielokrotnie weryfikowane przed różnymi sądami. Sędzia taki dokument
ogląda i spisuje dane do akt.
--
http://kaczus.zrzeda.pl
J.F
2024-07-19 09:36:03 UTC
Permalink
Post by Tomasz Kaczanowski
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Sam sobie - moim zdaniem - dokumentu wystawić nie może. Pozostaje mu
zaświadczenie z sądu, że periodyk zgłoszono, a on jest redaktorem
naczelnym. To jest w zaświadczeniu z sądu.
A jak pracownika zatrudni? Pracownikowi może, a sobie nie może ?
Dokładnie tak moim zdaniem.
No cóż, w zasadzie w JDG to nie jest pracownikiem, to może i racja :-)
co ma do tego JDG? Prasa jest w poprzek tego - może być ktoś
pracownikiem redakcji, a może być po prostu dziennikarzem
współpracującym, bądź też społecznym. Jeśli periodyk jest zarejestrowany
w sądzie, to osoba upoważniona może wystawić dokument (sobie też).
Wielokrotnie weryfikowane przed różnymi sądami. Sędzia taki dokument
ogląda i spisuje dane do akt.
My mówimy o takim, co ma własną stronę www, albo np kanał na Youtube.
I zarejestrował w sądzie.

I ma załozoną działalność gospodarczą ... albo i nie.


W jest jednoczesnie dziennikarzem, wydawcą i redaktorem naczelnym.

Może sobie wystawić legitymację, czy nie?

Nie widzę przeszkód, ale przyznaję, ze brzmi trochę głupio :-)

J.
Tomasz Kaczanowski
2024-07-19 10:03:24 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Tomasz Kaczanowski
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Sam sobie - moim zdaniem - dokumentu wystawić nie może. Pozostaje mu
zaświadczenie z sądu, że periodyk zgłoszono, a on jest redaktorem
naczelnym. To jest w zaświadczeniu z sądu.
A jak pracownika zatrudni? Pracownikowi może, a sobie nie może ?
Dokładnie tak moim zdaniem.
No cóż, w zasadzie w JDG to nie jest pracownikiem, to może i racja :-)
co ma do tego JDG? Prasa jest w poprzek tego - może być ktoś
pracownikiem redakcji, a może być po prostu dziennikarzem
współpracującym, bądź też społecznym. Jeśli periodyk jest zarejestrowany
w sądzie, to osoba upoważniona może wystawić dokument (sobie też).
Wielokrotnie weryfikowane przed różnymi sądami. Sędzia taki dokument
ogląda i spisuje dane do akt.
My mówimy o takim, co ma własną stronę www, albo np kanał na Youtube.
I zarejestrował w sądzie.
I ma załozoną działalność gospodarczą ... albo i nie.
W jest jednoczesnie dziennikarzem, wydawcą i redaktorem naczelnym.
Może sobie wystawić legitymację, czy nie?
jeśli zarejestrował w sądzie, może jak najbardziej. Jak napisałem -
widziałem takich na salach sądowych wielokrotnie i sędziowie przyjmowali
tak wystawione legitymacje.
--
http://zrzeda.pl
Robert Tomasik
2024-07-19 12:44:36 UTC
Permalink
Post by Tomasz Kaczanowski
Post by J.F
Może sobie wystawić legitymację, czy nie?
jeśli zarejestrował w sądzie, może jak najbardziej. Jak napisałem -
widziałem takich na salach sądowych wielokrotnie i sędziowie przyjmowali
tak wystawione legitymacje.
Mam wątpliwość, ale skoro tak piszesz, to może masz rację. W mojej
ocenie osoba władna do działania w imieniu osoby prawnej nie może
jednocześnie wystawić dokumentu sama sobie. Ale może to jest moja
nadinterpretacja.
--
(~) Robert Tomasik
J.F
2024-07-19 14:42:27 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Tomasz Kaczanowski
Post by J.F
Może sobie wystawić legitymację, czy nie?
jeśli zarejestrował w sądzie, może jak najbardziej. Jak napisałem -
widziałem takich na salach sądowych wielokrotnie i sędziowie przyjmowali
tak wystawione legitymacje.
Mam wątpliwość, ale skoro tak piszesz, to może masz rację. W mojej
ocenie osoba władna do działania w imieniu osoby prawnej nie może
jednocześnie wystawić dokumentu sama sobie. Ale może to jest moja
nadinterpretacja.
Chyba nadinterpretacja.
Weźmy spółkę z o.o. na początku, jest tylko prezes.

J.
Robert Tomasik
2024-07-19 17:30:51 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by Tomasz Kaczanowski
jeśli zarejestrował w sądzie, może jak najbardziej. Jak napisałem -
widziałem takich na salach sądowych wielokrotnie i sędziowie przyjmowali
tak wystawione legitymacje.
Mam wątpliwość, ale skoro tak piszesz, to może masz rację. W mojej
ocenie osoba władna do działania w imieniu osoby prawnej nie może
jednocześnie wystawić dokumentu sama sobie. Ale może to jest moja
nadinterpretacja.
Chyba nadinterpretacja.
Weźmy spółkę z o.o. na początku, jest tylko prezes.
I może sam ze sobą podpisać umowę o pracę?
--
(~) Robert Tomasik
J.F
2024-07-19 18:50:27 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by Tomasz Kaczanowski
jeśli zarejestrował w sądzie, może jak najbardziej. Jak napisałem -
widziałem takich na salach sądowych wielokrotnie i sędziowie przyjmowali
tak wystawione legitymacje.
Mam wątpliwość, ale skoro tak piszesz, to może masz rację. W mojej
ocenie osoba władna do działania w imieniu osoby prawnej nie może
jednocześnie wystawić dokumentu sama sobie. Ale może to jest moja
nadinterpretacja.
Chyba nadinterpretacja.
Weźmy spółkę z o.o. na początku, jest tylko prezes.
I może sam ze sobą podpisać umowę o pracę?
A kto miałby podpisać?

Przy czym uprawniony do reprezentowania spółki będzie już po powołaniu
go przez zgromadzenie wspólników.

Ale sprawa wygląda na ciekawszą
https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-zatrudnienie-czlonka-zarzadu-na-podstawie-umowy-o-prace-wady-i-zalety

"Przykładem sytuacji, w której niemożliwe staje się zawarcie umowy o
pracę z członkiem zarządu, jest stosunek pracy między spółką z
ograniczoną odpowiedzialnością a jej jedynym wspólnikiem i
jednocześnie jedynym członkiem zarządu. Wynika to z tego, że nie
zachodzi wówczas element podporządkowania pracownika pracodawcy,[...]"



Ale w takiej jednoosobowej "spółce" z o.o, a w zasadzie bez
cudzysłowów, to czasem jeszcze notariusz jest potrzebny.

https://www.infakt.pl/jednoosobowa-spolka-z-o-o-co-to-jest-i-jak-ja-zalozyc/

"Prezes może otrzymywać wynagrodzenie od spółki za swoją działalność.
Decyzję o wynagrodzeniu przyznaje w drodze uchwały zgromadzenie
wspólników. Krótko mówiąc – jedyny wspólnik, działając jako
zgromadzenie wspólników, podejmuje decyzję o wypłacaniu wynagrodzenia
prezesowi, którym jest on sam. Analizując dalej zapisy k.s.h.,
dochodzimy do wniosku (zgodnie z art. 210 § 2 k.s.h.), że ta uchwała
wymaga formy aktu notarialnego."

Przy czym wynagrodzenie nie oznacza od razu umowy o prace.

I więcej ciekawostek tam jest.

J.
Robert Tomasik
2024-07-19 20:22:50 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Chyba nadinterpretacja.
Weźmy spółkę z o.o. na początku, jest tylko prezes.
I może sam ze sobą podpisać umowę o pracę?
A kto miałby podpisać?
Nie śledzę tego na bieżąco i może ktoś inny bedzie wiedział, ale z tego,
co wiem, to właśnie nie może. Największy problem jest w takich spółkach
prawa handlowego, gdzie jest jeden właściciel, który jest jednocześnie
prezesem zarządu.
--
(~) Robert Tomasik
Kviat
2024-07-19 10:09:43 UTC
Permalink
Post by J.F
W jest jednoczesnie dziennikarzem, wydawcą i redaktorem naczelnym.
Może sobie wystawić legitymację, czy nie?
Nie widzę przeszkód, ale przyznaję, ze brzmi trochę głupio :-)
Wy chyba rzeczywiście macie jakiś okrojony dostęp do internetu.
Podpadliście komuś?

Oczywiście, że może.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Legitymacja_prasowa

https://bip.warszawa.so.gov.pl/artykul/113/8120/komunikat-ws-legitymacji-prasowej

"Biorąc pod uwagę fakt, że legitymacja prasowa/dziennikarska nie są
dokumentami sformalizowanymi prawnie, żaden przepis nie nałożył
obowiązku posiadania przez dziennikarza takiej legitymacji, a nawet nie
określił jej wzoru, Sąd Okręgowy w Warszawie przyjmuje, że wypełnieniem
wymogu wykazania, że wniosek pochodzi od dziennikarza będzie przesłanie
upoważnienia lub zaświadczenia od redaktora naczelnego, ewentualnie
skanu legitymacji prasowej, o ile zawiera ona następujące informacje:
imię i nazwisko wnioskodawcy, stanowisko, nazwę redakcji, podpis
redaktora naczelnego oraz okres obowiązywania dokumentu."

Imię i nazwisko: Jan Kowalski
Stanowisko: red nacz
Nazwa red: fufufu.BaRdZo_WaŻnA_ReDaKcJa
Podpis: Jan Kowalski
Ważna: od 01.01.2024 do 31.12.2024

Co w tym dziwnego?

https://gazeta.policja.pl/997/archiwum-1/2021/numer-1-0120/198410,Zawod-Dziennikarz-obywatelski.html

"LEGITYMACJA

Z definicji dziennikarza wynika, że działa on na rzecz i z upoważnienia
redakcji. Jak wskazuje utrwalone już orzecznictwo sądowe, obowiązkiem
dziennikarza jest udowodnienie istnienia takiego umocowania. Trzeba
pamiętać, że tzw. legitymacja prasowa/dziennikarska nie jest dokumentem
sformalizowanym prawnie. Obecnie możliwe jest posiadanie legitymacji
wydawanych przez redakcje lub stowarzyszenia, m.in. Stowarzyszenie
Dziennikarzy RP. W obrocie prawnym pozostają także legitymacje wydawane
przez Międzynarodową Federację Dziennikarzy (wersja francuska lub
angielska). Należy także wskazać, że ustawodawstwo polskie jest bardzo
niespójne w odniesieniu do legitymacji prasowej. Z jednej strony
ustawodawca nie wprowadził w ustawie Prawo prasowe ani obowiązku
posiadania, ani wzoru legitymacji prasowej, z drugiej strony wiele aktów
niższej rangi wymaga okazania takiej legitymacji celem uzyskania np.
akredytacji umożliwiającej wejście do sejmu, senatu, na tereny siedzib
organów władzy państwowej. Powyższy dualizm trwa od wielu lat.

Należy zatem wskazać, że wobec braku ustawowego wzoru legitymacji,
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
a nawet obowiązku jej posiadania i wydawania, przedłożenie przez osobę
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
jakiegokolwiek dokumentu, z którego wynika działanie w imieniu
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
i na rzecz redakcji, pozwala na przypisanie jej statusu dziennikarza.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

(...)Jednakże w ciągu kilku lat stało się jasne, że dziennikarstwo
obywatelskie polega na wykonywaniu zawodu dziennikarza wraz ze
spełnianiem kryteriów konstytucyjnych i ustawowych przez osoby
niezatrudnione w formie stałej w redakcji prasowej."

W dużym skrócie, to nie legitymacja stanowi o tym, czy ktoś jest, czy
nie jest dziennikarzem, lecz to, kiedy, jak publikuje i co publikuje.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
J.F
2024-07-19 11:10:57 UTC
Permalink
Post by Kviat
Post by J.F
W jest jednoczesnie dziennikarzem, wydawcą i redaktorem naczelnym.
Może sobie wystawić legitymację, czy nie?
Nie widzę przeszkód, ale przyznaję, ze brzmi trochę głupio :-)
Wy chyba rzeczywiście macie jakiś okrojony dostęp do internetu.
Podpadliście komuś?
Oczywiście, że może.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Legitymacja_prasowa
https://bip.warszawa.so.gov.pl/artykul/113/8120/komunikat-ws-legitymacji-prasowej
"Biorąc pod uwagę fakt, że legitymacja prasowa/dziennikarska nie są
dokumentami sformalizowanymi prawnie, żaden przepis nie nałożył
obowiązku posiadania przez dziennikarza takiej legitymacji, a nawet nie
określił jej wzoru, Sąd Okręgowy w Warszawie przyjmuje, że wypełnieniem
wymogu wykazania, że wniosek pochodzi od dziennikarza będzie przesłanie
upoważnienia lub zaświadczenia od redaktora naczelnego, ewentualnie
No prosze, legitymacja prasowa nie istnieje prawnie, a SO ją jednak
toleruje :-)
Post by Kviat
imię i nazwisko wnioskodawcy, stanowisko, nazwę redakcji, podpis
redaktora naczelnego oraz okres obowiązywania dokumentu."
Imię i nazwisko: Jan Kowalski
Stanowisko: red nacz
Czy w JDG ma się jakies stanowisko? :-)
Post by Kviat
Nazwa red: fufufu.BaRdZo_WaŻnA_ReDaKcJa
Podpis: Jan Kowalski
Ważna: od 01.01.2024 do 31.12.2024
Co w tym dziwnego?
https://gazeta.policja.pl/997/archiwum-1/2021/numer-1-0120/198410,Zawod-Dziennikarz-obywatelski.html
"LEGITYMACJA
Z definicji dziennikarza wynika, że działa on na rzecz i z upoważnienia
redakcji. Jak wskazuje utrwalone już orzecznictwo sądowe, obowiązkiem
dziennikarza jest udowodnienie istnienia takiego umocowania. Trzeba
pamiętać, że tzw. legitymacja prasowa/dziennikarska nie jest dokumentem
sformalizowanym prawnie. Obecnie możliwe jest posiadanie legitymacji
wydawanych przez redakcje lub stowarzyszenia, m.in. Stowarzyszenie
Dziennikarzy RP.
Wow, i co wtedy zawiera nazwa redakcji oraz podpis RN ?
I jak to się ma do "działania na rzecz redakcji"
Post by Kviat
W obrocie prawnym pozostają także legitymacje wydawane
przez Międzynarodową Federację Dziennikarzy (wersja francuska lub
angielska). Należy także wskazać, że ustawodawstwo polskie jest bardzo
niespójne w odniesieniu do legitymacji prasowej. Z jednej strony
ustawodawca nie wprowadził w ustawie Prawo prasowe ani obowiązku
posiadania, ani wzoru legitymacji prasowej, z drugiej strony wiele aktów
niższej rangi wymaga okazania takiej legitymacji celem uzyskania np.
akredytacji umożliwiającej wejście do sejmu, senatu, na tereny siedzib
organów władzy państwowej. Powyższy dualizm trwa od wielu lat.
Należy zatem wskazać, że wobec braku ustawowego wzoru legitymacji,
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
a nawet obowiązku jej posiadania i wydawania, przedłożenie przez osobę
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
jakiegokolwiek dokumentu, z którego wynika działanie w imieniu
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
i na rzecz redakcji, pozwala na przypisanie jej statusu dziennikarza.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
(...)Jednakże w ciągu kilku lat stało się jasne, że dziennikarstwo
obywatelskie polega na wykonywaniu zawodu dziennikarza wraz ze
spełnianiem kryteriów konstytucyjnych i ustawowych przez osoby
niezatrudnione w formie stałej w redakcji prasowej."
W dużym skrócie, to nie legitymacja stanowi o tym, czy ktoś jest, czy
nie jest dziennikarzem, lecz to, kiedy, jak publikuje i co publikuje.
Albo "działa on na rzecz i z upoważnienia redakcji"

J.
Robert Tomasik
2024-07-19 12:51:45 UTC
Permalink
Post by J.F
No prosze, legitymacja prasowa nie istnieje prawnie, a SO ją jednak
toleruje 🙂
Już tu pisałem, że po prostu konieczne jest cokolwiek, co
uprawdopodobni, że to dziennikarz i tyle. To na dobrą sprawę może być
umowa o pracę, upoważnienie, zaświadczenie.

Niektóre redakcje miewają po prostu wykaz dziennikarzy na swojej stronie
i tak możesz te osoby identyfikować, bo tam są numery telefonów (tu
uwaga na spoofing, czy adresy email (miło by było, jakby choć
podpisywali elektronicznie te wiadomości).
--
(~) Robert Tomasik
Robert Tomasik
2024-07-19 12:48:13 UTC
Permalink
Post by Kviat
W dużym skrócie, to nie legitymacja stanowi o tym, czy ktoś jest, czy
nie jest dziennikarzem, lecz to, kiedy, jak publikuje i co publikuje.
Ale kiedyś publikować zacząć musi. No więc przed pierwsza publikacją
Twoje uproszczenie nei działa. Po za tym dziennikarz wcale niczego
publikować nie musi. Może dane dostarczać innemu dziennikarzowi albo
zgoła technicznie to przygotowywać. Przykład, to choćby operatorzy kamer
czy fotografowie, ale pewnie bez większego udziwniania masę ludzi by się
tu dało podciągnąć.
--
(~) Robert Tomasik
n***@onet.pl
2024-07-20 15:48:05 UTC
Permalink
Post by Kviat
Post by J.F
W jest jednoczesnie dziennikarzem, wydawcą i redaktorem naczelnym.
Może sobie wystawić legitymację, czy nie?
Nie widzę przeszkód, ale przyznaję, ze brzmi trochę głupio :-)
Wy chyba rzeczywiście macie jakiś okrojony dostęp do internetu.
Podpadliście komuś?
Oczywiście, że może.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Legitymacja_prasowa
Proszę, nie ciągnijcie rozmów z J.F. Wypisuje swoje dyrdymały i "przemyślenia",
a wy z tym dyskutujecie...
Tomasz Kaczanowski
2024-07-19 05:48:11 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
To zależy o czym piszesz. Co do zasady w Polsce zagadnienie
normuje Ustawa z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe. Gorąco
zachęcam do lektury. Długa nie jest. Raz przeczytasz, to będziesz
wiedział, co tam jest. Nie ma tam przykładowo wspomnianej
legitymacji prasowej jako dokumentu.
Za to jest internet.
Sugerował bym więcej przepisów, a mniej internetu.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Zgodnie z tą ustawą dziennikarzem jest osoba zajmująca się
redagowaniem, tworzeniem lub przygotowywaniem materiałów prasowych,
pozostająca w stosunku pracy z redakcją albo zajmująca się taką
działalnością na rzecz i z upoważnienia redakcji.
A co, jesli "redakcja" to on? Jednoosobowe medium.
Sam sobie - moim zdaniem - dokumentu wystawić nie może. Pozostaje mu
zaświadczenie z sądu, że periodyk zgłoszono, a on jest redaktorem
naczelnym. To jest w zaświadczeniu z sądu.
może sobie wystawić. Jeśli periodyk jest zarejestrowany w sądzie, podaje
jedynie w którym, a zainteresowany może sobie sprawdzić.
--
http://zrzeda.pl
io
2024-07-18 10:10:21 UTC
Permalink
...
Post by Robert Tomasik
Mnie takie rzeczy interesują nie tyle z powodu umniejszenia dochodu
organizatora (to już jego problem), co ze względów bezpieczeństwa,
bowiem ochrona czasem dopuszcza bliżej do VIPów takich ludzi z
identyfikatorami prasy. Ponieważ wiem, jak się odbywa aplikacja do tych
wejściówek, to mnie to niepokoi. Wysłanie fałszywego emaila z domeny
rzekomo jakiejś redakcji - zwłaszcza, ze bywają to kilkuosobowe redakcje
jakiś lokalnych portali - nie jest "technologią NASA" w obecnych czasach.
Dzisiaj podszycie się pod kogoś wcale nie musi być proste. Są
praktykowane proste mechanizmy weryfikowania pochodzenia, które nie
bardzo da się przeskoczyć. Właściciel domeny wpisuje np które serwery są
odpowiedzialne za emaile i z innych nie zostanie przyjęte.
J.F
2024-07-18 11:28:24 UTC
Permalink
Post by io
...
Post by Robert Tomasik
Mnie takie rzeczy interesują nie tyle z powodu umniejszenia dochodu
organizatora (to już jego problem), co ze względów bezpieczeństwa,
bowiem ochrona czasem dopuszcza bliżej do VIPów takich ludzi z
identyfikatorami prasy. Ponieważ wiem, jak się odbywa aplikacja do tych
wejściówek, to mnie to niepokoi. Wysłanie fałszywego emaila z domeny
rzekomo jakiejś redakcji - zwłaszcza, ze bywają to kilkuosobowe redakcje
jakiś lokalnych portali - nie jest "technologią NASA" w obecnych czasach.
Dzisiaj podszycie się pod kogoś wcale nie musi być proste. Są
praktykowane proste mechanizmy weryfikowania pochodzenia, które nie
bardzo da się przeskoczyć. Właściciel domeny wpisuje np które serwery są
odpowiedzialne za emaile i z innych nie zostanie przyjęte.
Niekoniecznie odbiorca ma je zaimplementowane, można też na fałszywą
domenę, czy cała masa technik znanych chocby z wyłudzeń bankowych.

J.
io
2024-07-18 12:20:53 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by io
...
Post by Robert Tomasik
Mnie takie rzeczy interesują nie tyle z powodu umniejszenia dochodu
organizatora (to już jego problem), co ze względów bezpieczeństwa,
bowiem ochrona czasem dopuszcza bliżej do VIPów takich ludzi z
identyfikatorami prasy. Ponieważ wiem, jak się odbywa aplikacja do tych
wejściówek, to mnie to niepokoi. Wysłanie fałszywego emaila z domeny
rzekomo jakiejś redakcji - zwłaszcza, ze bywają to kilkuosobowe redakcje
jakiś lokalnych portali - nie jest "technologią NASA" w obecnych czasach.
Dzisiaj podszycie się pod kogoś wcale nie musi być proste. Są
praktykowane proste mechanizmy weryfikowania pochodzenia, które nie
bardzo da się przeskoczyć. Właściciel domeny wpisuje np które serwery są
odpowiedzialne za emaile i z innych nie zostanie przyjęte.
Niekoniecznie odbiorca ma je zaimplementowane,
Nie ma czego implementować, serwery tak działają same z siebie. Prędzej
nadawca nie podał serwerów.
Post by J.F
można też na fałszywą
domenę, czy cała masa technik znanych chocby z wyłudzeń bankowych.
To to jest zarzut do emaila a nie jego fałszywości.
Robert Tomasik
2024-07-18 16:01:55 UTC
Permalink
Post by io
To to jest zarzut do emaila a nie jego fałszywości.
Komplikujecie. W praktyce są takie periodyki, co to mają 2~3 osoby w
redakcji. No i kolega kolegi się z nimi dogaduje, ze on mu wystawia
legitymację albo wyślą wniosek o akredytację, a on im wyśle zdjęcia z
imprezy. On ma darmową wejściówkę, a oni darmowe materiały. Skutek jest
taki, że przy poważniejszych imprezach nie każda redakcja dostaje
akredytację. Zwłąszcza, gdy impreza jest zamknięta. Albo są różne
akredytacje, i jedne uprawniają do wejścia na trybuny (tę łatwiej
dostać), a drugie "za kulisy".
--
(~) Robert Tomasik
io
2024-07-18 16:21:12 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by io
To to jest zarzut do emaila a nie jego fałszywości.
Komplikujecie. W praktyce są takie periodyki, co to mają 2~3 osoby w
redakcji. No i kolega kolegi się z nimi dogaduje, ze on mu wystawia
legitymację albo wyślą wniosek o akredytację, a on im wyśle zdjęcia z
imprezy. On ma darmową wejściówkę, a oni darmowe materiały. Skutek jest
taki, że przy poważniejszych imprezach nie każda redakcja dostaje
akredytację. Zwłąszcza, gdy impreza jest zamknięta. Albo są różne
akredytacje, i jedne uprawniają do wejścia na trybuny (tę łatwiej
dostać), a drugie "za kulisy".
Dobra, byłem na imprezie koło 1000 ludzi, gdzie ochroniarzy było 2. To
jakie znaczenie ma czy dziennikarze są prawdziwi?
J.F
2024-07-18 16:23:55 UTC
Permalink
Post by io
Post by Robert Tomasik
Post by io
To to jest zarzut do emaila a nie jego fałszywości.
Komplikujecie. W praktyce są takie periodyki, co to mają 2~3 osoby w
redakcji. No i kolega kolegi się z nimi dogaduje, ze on mu wystawia
legitymację albo wyślą wniosek o akredytację, a on im wyśle zdjęcia z
imprezy. On ma darmową wejściówkę, a oni darmowe materiały. Skutek jest
taki, że przy poważniejszych imprezach nie każda redakcja dostaje
akredytację. Zwłąszcza, gdy impreza jest zamknięta. Albo są różne
akredytacje, i jedne uprawniają do wejścia na trybuny (tę łatwiej
dostać), a drugie "za kulisy".
Dobra, byłem na imprezie koło 1000 ludzi, gdzie ochroniarzy było 2. To
jakie znaczenie ma czy dziennikarze są prawdziwi?
No ale może tylko jeden uczestnik był groźny.
To mają przewage.


J.
io
2024-07-18 16:41:51 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by io
Post by Robert Tomasik
Post by io
To to jest zarzut do emaila a nie jego fałszywości.
Komplikujecie. W praktyce są takie periodyki, co to mają 2~3 osoby w
redakcji. No i kolega kolegi się z nimi dogaduje, ze on mu wystawia
legitymację albo wyślą wniosek o akredytację, a on im wyśle zdjęcia z
imprezy. On ma darmową wejściówkę, a oni darmowe materiały. Skutek jest
taki, że przy poważniejszych imprezach nie każda redakcja dostaje
akredytację. Zwłąszcza, gdy impreza jest zamknięta. Albo są różne
akredytacje, i jedne uprawniają do wejścia na trybuny (tę łatwiej
dostać), a drugie "za kulisy".
Dobra, byłem na imprezie koło 1000 ludzi, gdzie ochroniarzy było 2. To
jakie znaczenie ma czy dziennikarze są prawdziwi?
No ale może tylko jeden uczestnik był groźny.
To mają przewage.
Tak tak, wokalista chodził po miejscach dla publiczności z butelką i
dawał pić. Biletów nie było i akredytacji dla uczestników.
Robert Tomasik
2024-07-18 19:12:50 UTC
Permalink
Post by io
Post by Robert Tomasik
Post by io
To to jest zarzut do emaila a nie jego fałszywości.
Komplikujecie. W praktyce są takie periodyki, co to mają 2~3 osoby w
redakcji. No i kolega kolegi się z nimi dogaduje, ze on mu wystawia
legitymację albo wyślą wniosek o akredytację, a on im wyśle zdjęcia z
imprezy. On ma darmową wejściówkę, a oni darmowe materiały. Skutek
jest taki, że przy poważniejszych imprezach nie każda redakcja dostaje
akredytację. Zwłąszcza, gdy impreza jest zamknięta. Albo są różne
akredytacje, i jedne uprawniają do wejścia na trybuny (tę łatwiej
dostać), a drugie "za kulisy".
Dobra, byłem na imprezie koło 1000 ludzi, gdzie ochroniarzy było 2. To
jakie znaczenie ma czy dziennikarze są prawdziwi?
Czasem ma, a czasem nie ma. Są imprezy, gdzie w ogóle nie ma ochrony. Są
takie, że każdy może wejść i nikt tego nie sprawdza. No i zwracam uwagę
na to, ze "dziennikarz", to nie jest jakiś heros. To po prostu osoba
przygotowująca materiał dla jakiegoś publikatora. Oni w ogóle różnie
działają, bo część z nich nie ma umów z nikim, tylko sprzedają gotowe
materiały temu, co da więcej.
--
(~) Robert Tomasik
J.F
2024-07-18 16:38:01 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by io
To to jest zarzut do emaila a nie jego fałszywości.
Komplikujecie. W praktyce są takie periodyki, co to mają 2~3 osoby w
redakcji. No i kolega kolegi się z nimi dogaduje, ze on mu wystawia
Ale po co 2-3 osoby?

1) prasa oznacza publikacje periodyczne, które nie tworzą zamkniętej,
jednorodnej całości, ukazujące się nie rzadziej niż raz do roku,
opatrzone stałym tytułem albo nazwą, numerem bieżącym i datą, a w
szczególności: dzienniki i czasopisma, serwisy agencyjne, stałe
przekazy teleksowe, biuletyny, programy radiowe i telewizyjne oraz
kroniki filmowe;

prasą są także wszelkie istniejące i powstające w wyniku postępu
technicznego środki masowego przekazywania, w tym także rozgłośnie
oraz tele- i radiowęzły zakładowe, upowszechniające publikacje
periodyczne za pomocą druku, wizji, fonii lub innej techniki
rozpowszechniania [...]



Ukazuje sie częsciej? Jest opatrzone stałą nazwą?
Jest numer?

Zglaszasz "czasopismo" i jesteś wydawcą prasy pełną gębą.
A także dziennikarzem, redaktorem, i redaktorem naczelnym.

Może być też strona www.


Tylko tak trochę głupio samemu sobie wystawic legitymację ...
no ale kto wystawia np prezesowi Orlenu ?
Albo KGP ?
Post by Robert Tomasik
legitymację albo wyślą wniosek o akredytację, a on im wyśle zdjęcia z
imprezy. On ma darmową wejściówkę, a oni darmowe materiały. Skutek jest
taki, że przy poważniejszych imprezach nie każda redakcja dostaje
akredytację. Zwłąszcza, gdy impreza jest zamknięta. Albo są różne
akredytacje, i jedne uprawniają do wejścia na trybuny (tę łatwiej
dostać), a drugie "za kulisy".
Są tez rózne media, bardziej ważne i mniej ważne, przyjazne i
nieprzyjazne ...

J.
Robert Tomasik
2024-07-18 19:17:15 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Komplikujecie. W praktyce są takie periodyki, co to mają 2~3 osoby w
redakcji. No i kolega kolegi się z nimi dogaduje, ze on mu wystawia
Ale po co 2-3 osoby?
Kto bogatemu zabroni?
Post by J.F
1) prasa oznacza publikacje periodyczne, które nie tworzą zamkniętej,
jednorodnej całości, ukazujące się nie rzadziej niż raz do roku,
opatrzone stałym tytułem albo nazwą, numerem bieżącym i datą, a w
szczególności: dzienniki i czasopisma, serwisy agencyjne, stałe
przekazy teleksowe, biuletyny, programy radiowe i telewizyjne oraz
kroniki filmowe;
prasą są także wszelkie istniejące i powstające w wyniku postępu
technicznego środki masowego przekazywania, w tym także rozgłośnie
oraz tele- i radiowęzły zakładowe, upowszechniające publikacje
periodyczne za pomocą druku, wizji, fonii lub innej techniki
rozpowszechniania [...]
http://youtu.be/brawvc1Yhgk
Ukazuje sie częsciej? Jest opatrzone stałą nazwą?
Jest numer?
Zglaszasz "czasopismo" i jesteś wydawcą prasy pełną gębą.
A także dziennikarzem, redaktorem, i redaktorem naczelnym.
Może być też strona www.
Pewnie, ze może. O tym piszę.
Post by J.F
Tylko tak trochę głupio samemu sobie wystawic legitymację ...
no ale kto wystawia np prezesowi Orlenu ?
Sądzę, ze Sąd rejestrowy - w pewnym sensie.
Post by J.F
Albo KGP ?
PWPW. Tak, jak wszystkim policjantom.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
legitymację albo wyślą wniosek o akredytację, a on im wyśle zdjęcia z
imprezy. On ma darmową wejściówkę, a oni darmowe materiały. Skutek jest
taki, że przy poważniejszych imprezach nie każda redakcja dostaje
akredytację. Zwłąszcza, gdy impreza jest zamknięta. Albo są różne
akredytacje, i jedne uprawniają do wejścia na trybuny (tę łatwiej
dostać), a drugie "za kulisy".
Są tez rózne media, bardziej ważne i mniej ważne, przyjazne i
nieprzyjazne ...
Tylko medium nożem VIPa nei pchnie, a dziennikarz może.
--
(~) Robert Tomasik
J.F
2024-07-18 19:42:26 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Komplikujecie. W praktyce są takie periodyki, co to mają 2~3 osoby w
redakcji. No i kolega kolegi się z nimi dogaduje, ze on mu wystawia
Ale po co 2-3 osoby?
Kto bogatemu zabroni?
No ale to Twoj przykład "małej redakcji".
To przebijam mniejszą.

Bo twoja ... no jednak typowa redakcja. Mała bo mała, ale pewnie
typowa :-)
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
1) prasa oznacza publikacje periodyczne, które nie tworzą zamkniętej,
jednorodnej całości, ukazujące się nie rzadziej niż raz do roku,
opatrzone stałym tytułem albo nazwą, numerem bieżącym i datą, a w
szczególności: dzienniki i czasopisma, serwisy agencyjne, stałe
przekazy teleksowe, biuletyny, programy radiowe i telewizyjne oraz
kroniki filmowe;
prasą są także wszelkie istniejące i powstające w wyniku postępu
technicznego środki masowego przekazywania, w tym także rozgłośnie
oraz tele- i radiowęzły zakładowe, upowszechniające publikacje
periodyczne za pomocą druku, wizji, fonii lub innej techniki
rozpowszechniania [...]
http://youtu.be/brawvc1Yhgk
Ukazuje sie częsciej? Jest opatrzone stałą nazwą?
Jest numer?
Zglaszasz "czasopismo" i jesteś wydawcą prasy pełną gębą.
A także dziennikarzem, redaktorem, i redaktorem naczelnym.
Może być też strona www.
Pewnie, ze może. O tym piszę.
Post by J.F
Tylko tak trochę głupio samemu sobie wystawic legitymację ...
no ale kto wystawia np prezesowi Orlenu ?
Sądzę, ze Sąd rejestrowy - w pewnym sensie.
Sąd rejestrowy to go wpisuje do rejestru, ale legitymacja to to nie
jest.
A pewnie Orlen ma legitymacje.

No dobra - jakis tam sekretariat/kadry/ochron wystawiają, bo nie
prezes. Ciekawe, czy mają formalne upoważnienie :-)

No i spółka się kiedyś tworzy, i nie ma takich działów :-)
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Albo KGP ?
PWPW. Tak, jak wszystkim policjantom.
A kto zleca PWPW?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
legitymację albo wyślą wniosek o akredytację, a on im wyśle zdjęcia z
imprezy. On ma darmową wejściówkę, a oni darmowe materiały. Skutek jest
taki, że przy poważniejszych imprezach nie każda redakcja dostaje
akredytację. Zwłąszcza, gdy impreza jest zamknięta. Albo są różne
akredytacje, i jedne uprawniają do wejścia na trybuny (tę łatwiej
dostać), a drugie "za kulisy".
Są tez rózne media, bardziej ważne i mniej ważne, przyjazne i
nieprzyjazne ...
Tylko medium nożem VIPa nei pchnie, a dziennikarz może.
Ja o tym, ze teraz obrócz duzych gazet, telewizji i radia, są jeszcze
rózne inne twory "medialne".
No i tu organizator imprezy ma wolną rękę, jak ich traktować.

J.
Animka
2024-07-16 22:55:35 UTC
Permalink
Post by Jacek Marcin Jaworski
Post by Henryk Hajdan
Czy 10-letnie dziecko może być dziennikarzem?
Co na to kodeks cywilny i zdolność do czynności prawnych ?
No raczej nie, bo nie ma wykształcenia. Kodeks pracy natomiast zabrania
zatrudniania osób bez ukończonej SP oraz tych co nie skończyli 16 lat.
Nazwali ją dziennikarką, bo se pisała na jakimś portalu w swoim profilu.
--
animka
n***@onet.pl
2024-07-16 11:21:11 UTC
Permalink
Post by Henryk Hajdan
Czy 10-letnie dziecko może być dziennikarzem?
Oczywiście. Począwszy od gazetki szkolnej.
Może być nawet rolnikiem -- np. sadzić truskawki w ogrodzie.
Post by Henryk Hajdan
Co na to kodeks cywilny i zdolność do czynności prawnych ?
Nie odkleiło ci się coś?
Olin
2024-07-18 09:31:03 UTC
Permalink
Post by Henryk Hajdan
Czy 10-letnie dziecko może być dziennikarzem?
Co na to kodeks cywilny i zdolność do czynności prawnych ?
Pytasz w związku z tym wydarzeniem?
https://www.wprost.pl/kraj/11751076/kaczynski-odpedzal-od-siebie-10-letnia-reporterke-sara-malecka-trzaskos-komentuje.html

Duma Żoliborza nie przepuściła okazji, żeby pochwalić się słomą w butach.
Naturalnie, przy okazji pierś w obronie nosiciela wartości chrześcijańskich
i butów nie do pary nadstawił senator PiS Jana Hamerski, "który nie chciał
z nią rozmawiać, tylko złapał ją za rękę i bez słowa odepchnął".
--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: gtracz64[NA]gmail.com

"Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku

https://sites.google.com/view/gtracz
Marcin Debowski
2024-08-05 05:04:47 UTC
Permalink
Post by Henryk Hajdan
Czy 10-letnie dziecko może być dziennikarzem?
Co na to kodeks cywilny i zdolność do czynności prawnych ?
Tu, rózne "ciekawostki" nt. dziewczynki i jej rodziców
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,31200973,tygodnik-powszechny-rodzice-robia-z-11-latki-dziennikarke.html

"O 11-letniej Sarze zrobiło się głośno po tym, jak Jarosław Kaczyński w
arogancki sposób odmówił rozmowy z nią. "Tygodnik Powszechny" pokazał,
jak rodzice wykreowali projekt "Perspektywa Sary", przy okazji
ujawniając, że ojciec dziewczynki prowadził szkolenia dla tysięcy
pracowników instytucji publicznych, podając się za neuropsychologa."
--
Marcin
Robert Tomasik
2024-08-05 13:03:06 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by Henryk Hajdan
Czy 10-letnie dziecko może być dziennikarzem?
Co na to kodeks cywilny i zdolność do czynności prawnych ?
Tu, rózne "ciekawostki" nt. dziewczynki i jej rodziców
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,31200973,tygodnik-powszechny-rodzice-robia-z-11-latki-dziennikarke.html
"O 11-letniej Sarze zrobiło się głośno po tym, jak Jarosław Kaczyński w
arogancki sposób odmówił rozmowy z nią. "Tygodnik Powszechny" pokazał,
jak rodzice wykreowali projekt "Perspektywa Sary", przy okazji
ujawniając, że ojciec dziewczynki prowadził szkolenia dla tysięcy
pracowników instytucji publicznych, podając się za neuropsychologa."
Jakby tytuły artykułów brzmiały, że Prezes odmówił udzielenia "wywiadu"
dziecku, to by wszyscy się po prostu po śmiali. Ale "dziennikarce", to
już temat na pierwsze strony.

Kiedyś zabezpieczałem imprezę, w której m.in. brał udział jeden z posłów
- nie napiszę który, bo to bez znaczenia. Podszedł do niego - moim
zdaniem - psychiczny facet i zaprosił go do wspólnej modlitwy. To był
środek skrzyżowania. Poseł "zgłupiał". Następnie ów mężczyzna odszedł
kilka kroków i zaczął odmawiać różaniec do drzwi zamkniętej piekarni
klęcząc na schodku do niej prowadzącym. Ciekawostka, że akurat po
drugiej stronie był kościół i klasztor.

Potem w sieci zaczęły się komentarze, że poseł nie chciał się modlić z
tym człowiekiem. Nawet kilka fotek było, z czego wnoszę, że sprawa była
przygotowana i zorganizowana. Jakby ukląkł i się pomodlił, to pewnie
byłaby krytyka, że modlił się do piekarni. Liczy się sensacja.
--
(~) Robert Tomasik
Marcin Debowski
2024-08-05 22:55:59 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Marcin Debowski
Post by Henryk Hajdan
Czy 10-letnie dziecko może być dziennikarzem?
Co na to kodeks cywilny i zdolność do czynności prawnych ?
Tu, rózne "ciekawostki" nt. dziewczynki i jej rodziców
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,31200973,tygodnik-powszechny-rodzice-robia-z-11-latki-dziennikarke.html
"O 11-letniej Sarze zrobiło się głośno po tym, jak Jarosław Kaczyński w
arogancki sposób odmówił rozmowy z nią. "Tygodnik Powszechny" pokazał,
jak rodzice wykreowali projekt "Perspektywa Sary", przy okazji
ujawniając, że ojciec dziewczynki prowadził szkolenia dla tysięcy
pracowników instytucji publicznych, podając się za neuropsychologa."
Jakby tytuły artykułów brzmiały, że Prezes odmówił udzielenia "wywiadu"
dziecku, to by wszyscy się po prostu po śmiali. Ale "dziennikarce", to
już temat na pierwsze strony.
Śmialiby się z absurdu takiego sformułowania, ale własnie reakcja
Kaczyńskiego na sam fakt, że rozmawia z dzieckiem jest tu głównym
problemem, który zresztą doskonale wpisuje się w inne, wzesniejsze.
Kwestia czy nazwiemy to dziecko dziennikarzem, a np. redaktorem gazetki
szkolenj, jest w sumie wtórna.
Post by Robert Tomasik
Kiedyś zabezpieczałem imprezę, w której m.in. brał udział jeden z posłów
- nie napiszę który, bo to bez znaczenia. Podszedł do niego - moim
zdaniem - psychiczny facet i zaprosił go do wspólnej modlitwy. To był
środek skrzyżowania. Poseł "zgłupiał". Następnie ów mężczyzna odszedł
kilka kroków i zaczął odmawiać różaniec do drzwi zamkniętej piekarni
klęcząc na schodku do niej prowadzącym. Ciekawostka, że akurat po
drugiej stronie był kościół i klasztor.
Pan prezes mógł być istotnie zajęty poruszaniem się po korytarzy, ale
też odniosłem wrażenie, że to dziecko zadało mu jedno pytanie, a nie
prosiło o wywiad rzekę.
Post by Robert Tomasik
Potem w sieci zaczęły się komentarze, że poseł nie chciał się modlić z
tym człowiekiem. Nawet kilka fotek było, z czego wnoszę, że sprawa była
przygotowana i zorganizowana. Jakby ukląkł i się pomodlił, to pewnie
byłaby krytyka, że modlił się do piekarni. Liczy się sensacja.
Liczy sie sensacja, a tu też coś najwyrazniej śmierdzi, ale nie mozna
znowu wszędzie zakładac, że to jest jedyny i wyłączny powód i że każda
robota dziennikarska to manipulacja bez cienia prawdy.
--
Marcin
Animka
2024-08-06 00:05:28 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by Robert Tomasik
Post by Marcin Debowski
Post by Henryk Hajdan
Czy 10-letnie dziecko może być dziennikarzem?
Co na to kodeks cywilny i zdolność do czynności prawnych ?
Tu, rózne "ciekawostki" nt. dziewczynki i jej rodziców
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,31200973,tygodnik-powszechny-rodzice-robia-z-11-latki-dziennikarke.html
"O 11-letniej Sarze zrobiło się głośno po tym, jak Jarosław Kaczyński w
arogancki sposób odmówił rozmowy z nią. "Tygodnik Powszechny" pokazał,
jak rodzice wykreowali projekt "Perspektywa Sary", przy okazji
ujawniając, że ojciec dziewczynki prowadził szkolenia dla tysięcy
pracowników instytucji publicznych, podając się za neuropsychologa."
Jakby tytuły artykułów brzmiały, że Prezes odmówił udzielenia "wywiadu"
dziecku, to by wszyscy się po prostu po śmiali. Ale "dziennikarce", to
już temat na pierwsze strony.
Śmialiby się z absurdu takiego sformułowania, ale własnie reakcja
Kaczyńskiego na sam fakt, że rozmawia z dzieckiem jest tu głównym
problemem, który zresztą doskonale wpisuje się w inne, wzesniejsze.
Kwestia czy nazwiemy to dziecko dziennikarzem, a np. redaktorem gazetki
szkolenj, jest w sumie wtórna.
Pan prezes mógł być istotnie zajęty poruszaniem się po korytarzy, ale
też odniosłem wrażenie, że to dziecko zadało mu jedno pytanie, a nie
prosiło o wywiad rzekę.
Kojarzy mi się to ze "spieprzaj dziadu" .Takie państwo zajebane.
--
animka
Robert Wańkowski
2024-08-06 07:19:22 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Liczy sie sensacja
Powinna zapytać o aborcję.


Robert
Robert Tomasik
2024-08-06 11:51:30 UTC
Permalink
Post by Robert Wańkowski
Post by Marcin Debowski
Liczy sie sensacja
Powinna zapytać o aborcję.
W wieku 10 lat mogła jeszcze o jej istnieniu nie wiedzieć.
--
(~) Robert Tomasik
Robert Wańkowski
2024-08-06 14:25:41 UTC
Permalink
Post by Robert Wańkowski
Post by Marcin Debowski
Liczy sie sensacja
Powinna zapytać o aborcję.
 W wieku 10 lat mogła jeszcze o jej istnieniu nie wiedzieć.
Ale rodzice przyznali (ociec?), że za nią pisali materiały w mediach.
To i tu mogli coś podrzucić.


Robert
Robert Tomasik
2024-08-06 14:28:22 UTC
Permalink
Post by Robert Wańkowski
Post by Robert Tomasik
Post by Robert Wańkowski
Post by Marcin Debowski
Liczy sie sensacja
Powinna zapytać o aborcję.
W wieku 10 lat mogła jeszcze o jej istnieniu nie wiedzieć.
Ale rodzice przyznali (ociec?), że za nią pisali materiały w mediach.
To i tu mogli coś podrzucić.
I teraz pytanie, co jeszcze dorobili do tej idei?
--
(~) Robert Tomasik
Kontynuuj czytanie narkive:
Loading...