wspolnota i zakaz wyprowadzania psow

[Cyb]

czy wspolnota moze przyjac w glosowaniu uchwale o zakazie
wyprowadzania psow na terenie wspolnym?
i jesli czlonkowie przeglosuja taka uchwale, to bedzie ona miala moc
prawna?
jesli to mozliwe to poprosze o odeslanie do odpowiednich przepisow,
ktore umozliwiaja lub uniemozliwiaja przyjecie takiej uchwaly przez
czlonkow wspolnoty.

p.s. dla czepliwych - tak tak, wiem ze wspolnota moze sobie wszystko
uchwalic, tyle ze niekoniecznie bedzie to mialo moc prawna - mnie
interesuje wlasnie kwestia mocy prawnej okreslonej uchwaly.

pozdarwiam,
Cyb

[Maruda]

Post by Cyb
czy wspolnota moze przyjac w glosowaniu uchwale o zakazie
wyprowadzania psow na terenie wspolnym?
i jesli czlonkowie przeglosuja taka uchwale, to bedzie ona miala moc
prawna?
jesli to mozliwe to poprosze o odeslanie do odpowiednich przepisow,
ktore umozliwiaja lub uniemozliwiaja przyjecie takiej uchwaly przez
czlonkow wspolnoty.
p.s. dla czepliwych - tak tak, wiem ze wspolnota moze sobie wszystko
uchwalic, tyle ze niekoniecznie bedzie to mialo moc prawna - mnie
interesuje wlasnie kwestia mocy prawnej okreslonej uchwaly.
pozdarwiam,
Cyb

Ustawa o własności lokali oraz lokalne (miejskie/gminne) przepisy
porządkowe.

Wspólnota rządzi się na terenie nieruchomości wspólnej, o tym już wiesz.
Dalej, to już jest KC/KW(?). Niesprzątanie po psie podpada pod KW(?) lub
gminne rozporządzenia. Wyprowadzanie psa na czyjś teren - pod KC. To co
wspólnota sobie uchwala w zakresie wyprowadzania psów na wspólnotowe
trawniki, to jest w zasadzie regulamin porządkowy. Bez tego, jeśli
wyprowadza członek wspólnoty, to wyprowadza "na (poniekąd) swoje". Jeśli
nie-członek, to narusza cudzą własność.

[Kamil]

Post by Cyb
czy wspolnota moze przyjac w glosowaniu uchwale o zakazie
wyprowadzania psow na terenie wspolnym?

A masz tego psa teleportować czy w jaki sposób z nim....wyjść poza
mieszkanie?
No chyba że nieprecyzyjnie tutaj napisałeś co jest przedmiotem uchwały.

[Andy Niwinski]

Post by Kamil

Post by Cyb
czy wspolnota moze przyjac w glosowaniu uchwale o zakazie
wyprowadzania psow na terenie wspolnym?

A masz tego psa teleportować czy w jaki sposób z nim....wyjść poza
mieszkanie?
No chyba że nieprecyzyjnie tutaj napisałeś co jest przedmiotem uchwały.

Przecież napisał całkiem konkretnie. Przeczytaj jeszcze raz. Wspólnota nie
chce, aby na jej terenie srały psy "wspólnotowiczów".

[Kamil]

Post by Andy Niwinski

Post by Kamil

Post by Cyb
czy wspolnota moze przyjac w glosowaniu uchwale o zakazie
wyprowadzania psow na terenie wspolnym?

A masz tego psa teleportować czy w jaki sposób z nim....wyjść poza
mieszkanie?
No chyba że nieprecyzyjnie tutaj napisałeś co jest przedmiotem uchwały.

Przecież napisał całkiem konkretnie.

Nie napisał konkretnie :)

Post by Andy Niwinski
Przeczytaj jeszcze raz.

Tego oczekuję od ciebie. Przeczytaj co napisał wątkotwórca i co ja
NAPISAŁEM. Potem to postaraj się zrozumieć.

Post by Andy Niwinski
Wspólnota nie chce, aby na jej terenie srały psy "wspólnotowiczów".

A to jest twój domysł.
Chodzi o zakaz wyprowadzania psa na terenie wspólnym.
To ja się pytam - jak on z tym psem ma wyjść np. do weterynarza?
W jaki sposób ma przejść przez korytarz, klatkę schodową, część podwórka
która jest własnością tej wspólnoty.
Ja tam kurwa nie widzę nic o sraniu!!
MOWA O WYPROWADZANIU!!!!
Może to ty pisałeś treść tej uchwały?
To całkiem prawdopodobne, skoro takie betony produkują takie kfiatki :)

[Andy Niwinski]

Post by Kamil

Post by Andy Niwinski

Post by Kamil

Post by Cyb
czy wspolnota moze przyjac w glosowaniu uchwale o zakazie
wyprowadzania psow na terenie wspolnym?

A masz tego psa teleportować czy w jaki sposób z nim....wyjść poza
mieszkanie?
No chyba że nieprecyzyjnie tutaj napisałeś co jest przedmiotem uchwały.

Przecież napisał całkiem konkretnie.

Nie napisał konkretnie :)

Nie wiem, może ten "Kamil" to Twoje pseudo, a naprawdę nazywasz się Li, albo
Jakamoto, ale fragment :
"czy wspolnota moze przyjac w glosowaniu uchwale o zakazie
wyprowadzania psow na terenie wspolnym?" - chyba jasno i konkretnie mówi o
co chodzi? Jak dalej nie rozumiesz co czytasz to napisze Ci dużymi
literkami: "O ZAKAZIE WYPROWADZANIA PSÓW NA TERENIE WSPÓLNYM". Zauważyłeś?
Czy mam Ci dalej wskazać takie małe, króciutkie słowo "NA"?
Więc nie rżnij głupa i nie troluj. Nie jest to ustawa o zakazie
wyprowadzania psów, nie jest to ustawa o zakazie wychodzenia z psem z
mieszkania, tylko:
"...uchwale o zakazie
wyprowadzania psow NA terenie wspolnym?"

[Gotfryd Smolik news]

Post by Andy Niwinski

Post by Kamil

Post by Andy Niwinski

Post by Kamil

Post by Cyb
czy wspolnota moze przyjac w glosowaniu uchwale o zakazie
wyprowadzania psow na terenie wspolnym?

A masz tego psa teleportować czy w jaki sposób z nim....wyjść poza
mieszkanie?
No chyba że nieprecyzyjnie tutaj napisałeś co jest przedmiotem uchwały.

Przecież napisał całkiem konkretnie.

Nie napisał konkretnie :)

Nie wiem, może ten "Kamil" to Twoje pseudo, a naprawdę nazywasz się Li, albo
"czy wspolnota moze przyjac w glosowaniu uchwale o zakazie
wyprowadzania psow na terenie wspolnym?" - chyba jasno i konkretnie mówi o co
chodzi?

Ale Kamil IMHO ma rację.
Przynajmniej co do kierunku podważenia uchwały, jeśli taka była intencja.

Post by Andy Niwinski
Jak dalej nie rozumiesz co czytasz to napisze Ci dużymi literkami: "O
ZAKAZIE WYPROWADZANIA PSÓW NA TERENIE WSPÓLNYM". Zauważyłeś? Czy mam Ci dalej
wskazać takie małe, króciutkie słowo "NA"?

To jak pies jest *na* kawałku ścieżki między blokiem a najbliższą drogą
publiczną, to gdzie jest?
Przecież Kamil o to pyta, nie uchylaj się :P

Post by Andy Niwinski
Więc nie rżnij głupa i nie troluj.

Kiedy IMO najwyraźniej to Ty nie masz racji.
To "uchwałodawca" strzelił sobie w stopę, bo chcąc ująć zakaz tak
aby uniknąć źle kojarzących się wyrażeń ;) zwyczajnie przedobrzył.

Post by Andy Niwinski
Nie jest to ustawa o zakazie wyprowadzania
"...uchwale o zakazie
wyprowadzania psow NA terenie wspolnym?"

Właśnie.
Zamiast zabraniać obstawiania g... wszystkiego co można, zakazuje
psu łażenia.
Na mój rozum - gniot prawny, prowadzący do możliwości podważenia przez
wskazanie że stanowi nadużycie - bo usiłuje zakazać posiadania psa
bez zakazywania posiadania psa.
FORMALNIE właśnie TAK to zapisali!

Dla jasności: wiadomo mi, że są kraje (AFAIR m.in. Niemcy), w których
*można* ustanowić zakaz trzymania psów w bloku.
Ale wtedy sprawa jest jasna.
Zakaz "wyprowadzania na teren" jest nieporozumieniem (zakaz wyprowadzania
*na tereny zielone wspólnoty* na przykład, to byłaby inna sprawa!)

pzdr, Gotfryd

[Kamil]

Post by Gotfryd Smolik news
Ale Kamil IMHO ma rację.
Przynajmniej co do kierunku podważenia uchwały, jeśli taka była intencja.
To jak pies jest *na* kawałku ścieżki między blokiem a najbliższą drogą
publiczną, to gdzie jest?
Przecież Kamil o to pyta, nie uchylaj się :P
Kiedy IMO najwyraźniej to Ty nie masz racji.
To "uchwałodawca" strzelił sobie w stopę, bo chcąc ująć zakaz tak
aby uniknąć źle kojarzących się wyrażeń ;) zwyczajnie przedobrzył.
Właśnie.
Zamiast zabraniać obstawiania g... wszystkiego co można, zakazuje
psu łażenia.
Na mój rozum - gniot prawny, prowadzący do możliwości podważenia przez
wskazanie że stanowi nadużycie - bo usiłuje zakazać posiadania psa
bez zakazywania posiadania psa.
FORMALNIE właśnie TAK to zapisali!
Dla jasności: wiadomo mi, że są kraje (AFAIR m.in. Niemcy), w których
*można* ustanowić zakaz trzymania psów w bloku.
Ale wtedy sprawa jest jasna.
Zakaz "wyprowadzania na teren" jest nieporozumieniem (zakaz wyprowadzania
*na tereny zielone wspólnoty* na przykład, to byłaby inna sprawa!)
pzdr, Gotfryd

Gotfryd - dokładnie o to mi "kaman" było :)
Ale Andy (takoż hamerykaniec jakiś cy cóś :)) tego nie kuma ;)