Discussion:
Budżet obywatelski
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Robert Tomasik
2024-09-06 21:36:56 UTC
Permalink
Ma ktoś pomysł, z jakiego przepisu ścigać osoby, które sfałszowały
głosowanie z budżetu obywatelskiego? Podszywali się pod konkretnych
mieszkańców miasta.
--
(~) Robert Tomasik
Marcin Debowski
2024-09-06 22:59:24 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Ma ktoś pomysł, z jakiego przepisu ścigać osoby, które sfałszowały
głosowanie z budżetu obywatelskiego? Podszywali się pod konkretnych
mieszkańców miasta.
Nie wygląda za dobrze. W pewnych warunkach może by się i kk190a2 nadał,
ale jak te osoby miały to w dupie, albo tez by głosowały ta samo to nie
ma chyba podstaw.

Kk286 też się chyba nie przyda, bo choć są MZ przesłanki osiągnięcia
korzyści przez wprowadzenie w błąd to poszkodowani są mieszkańcy
głosujący na alternatywne projekty, a ci nie są formalnym
dysponentem/właścicielem środków. Nb. można oszukać osobę prawną?
--
Marcin
Robert Tomasik
2024-09-07 06:24:17 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by Robert Tomasik
Ma ktoś pomysł, z jakiego przepisu ścigać osoby, które sfałszowały
głosowanie z budżetu obywatelskiego? Podszywali się pod konkretnych
mieszkańców miasta.
Nie wygląda za dobrze. W pewnych warunkach może by się i kk190a2 nadał,
ale jak te osoby miały to w dupie, albo tez by głosowały ta samo to nie
ma chyba podstaw.
Kk286 też się chyba nie przyda, bo choć są MZ przesłanki osiągnięcia
korzyści przez wprowadzenie w błąd to poszkodowani są mieszkańcy
głosujący na alternatywne projekty, a ci nie są formalnym
dysponentem/właścicielem środków. Nb. można oszukać osobę prawną?
Można.

A rzuć okiem na art. 249 kk z koncepcją moja autorską, że Budżet, to
szczególna forma konsultacji społecznych (to z Ustawy o Samorządzie),
zaś konsultacje robi się przez referendum, więc budżet jest jakąś formą
referendum.
--
(~) Robert Tomasik
Marcin Debowski
2024-09-07 21:50:33 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
A rzuć okiem na art. 249 kk z koncepcją moja autorską, że Budżet, to
szczególna forma konsultacji społecznych (to z Ustawy o Samorządzie),
zaś konsultacje robi się przez referendum, więc budżet jest jakąś formą
referendum.
O ile te konsultacje można MZ podciągnąć pod głosowanie to 249kk mówi o
zakłócaniu. Taka musiałby być intencja tych podszywających się. Czy tu
ona była, czy też prędzej żeby wybrano ich inicjatywę?
--
Marcin
Robert Tomasik
2024-09-07 22:45:56 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by Robert Tomasik
A rzuć okiem na art. 249 kk z koncepcją moja autorską, że Budżet, to
szczególna forma konsultacji społecznych (to z Ustawy o Samorządzie),
zaś konsultacje robi się przez referendum, więc budżet jest jakąś formą
referendum.
O ile te konsultacje można MZ podciągnąć pod głosowanie to 249kk mówi o
zakłócaniu. Taka musiałby być intencja tych podszywających się. Czy tu
ona była, czy też prędzej żeby wybrano ich inicjatywę?
Kombinowały osoby teoretycznie niepowiązane z przyszłym beneficjentem.
--
(~) Robert Tomasik
Marcin Debowski
2024-09-08 22:56:40 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Marcin Debowski
Post by Robert Tomasik
A rzuć okiem na art. 249 kk z koncepcją moja autorską, że Budżet, to
szczególna forma konsultacji społecznych (to z Ustawy o Samorządzie),
zaś konsultacje robi się przez referendum, więc budżet jest jakąś formą
referendum.
O ile te konsultacje można MZ podciągnąć pod głosowanie to 249kk mówi o
zakłócaniu. Taka musiałby być intencja tych podszywających się. Czy tu
ona była, czy też prędzej żeby wybrano ich inicjatywę?
Kombinowały osoby teoretycznie niepowiązane z przyszłym beneficjentem.
Ale może same miały w tym interes?
--
Marcin
Krzysztof 'kw1618'
2024-09-07 07:48:50 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Ma ktoś pomysł, z jakiego przepisu ścigać osoby, które sfałszowały
głosowanie z budżetu obywatelskiego? Podszywali się pod konkretnych
mieszkańców miasta.
Może art.271 §1 kk?
Przecież wyniki głosowania są na podstawie dokumentów. 1głos = 1 dokument
Osoba uprawniona, głosująca daje głos, generuje tym samym dokument.
Sprawca, podszywając się pod inne osoby tym samym fałszuje dokument.
Dokumentem jest wszystko, jeśli da się to odczytać:
art. 77(3) kc
Robert Tomasik
2024-09-07 16:12:26 UTC
Permalink
Post by Krzysztof 'kw1618'
Post by Robert Tomasik
Ma ktoś pomysł, z jakiego przepisu ścigać osoby, które sfałszowały
głosowanie z budżetu obywatelskiego? Podszywali się pod konkretnych
mieszkańców miasta.
Może art.271 §1 kk?
Przecież wyniki głosowania są na podstawie dokumentów. 1głos = 1 dokument
Osoba uprawniona, głosująca daje głos, generuje tym samym dokument.
Sprawca, podszywając się pod inne osoby tym samym fałszuje dokument.
art. 77(3) kc
To jest jakiś pomysł. Uznać głos SMSowy jako dokument.
--
(~) Robert Tomasik
Krzysztof 'kw1618'
2024-09-07 17:30:32 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Krzysztof 'kw1618'
Post by Robert Tomasik
Ma ktoś pomysł, z jakiego przepisu ścigać osoby, które sfałszowały
głosowanie z budżetu obywatelskiego? Podszywali się pod konkretnych
mieszkańców miasta.
Może art.271 §1 kk?
Przecież wyniki głosowania są na podstawie dokumentów. 1głos = 1 dokument
Osoba uprawniona, głosująca daje głos, generuje tym samym dokument.
Sprawca, podszywając się pod inne osoby tym samym fałszuje dokument.
art. 77(3) kc
To jest jakiś pomysł. Uznać głos SMSowy jako dokument.
Jest to jakiś prosty sposób na zbieranie głosów w budżecie obywatelskim,
tylko czy to cała Polska mogła w tym głosować? Jak ONI to weryfikowali?
Robert Tomasik
2024-09-07 20:12:27 UTC
Permalink
Post by Krzysztof 'kw1618'
Post by Robert Tomasik
Post by Krzysztof 'kw1618'
Post by Robert Tomasik
Ma ktoś pomysł, z jakiego przepisu ścigać osoby, które sfałszowały
głosowanie z budżetu obywatelskiego? Podszywali się pod konkretnych
mieszkańców miasta.
Może art.271 §1 kk?
Przecież wyniki głosowania są na podstawie dokumentów. 1głos = 1 dokument
Osoba uprawniona, głosująca daje głos, generuje tym samym dokument.
Sprawca, podszywając się pod inne osoby tym samym fałszuje dokument.
art. 77(3) kc
To jest jakiś pomysł. Uznać głos SMSowy jako dokument.
Jest to jakiś prosty sposób na zbieranie głosów w budżecie obywatelskim,
tylko czy to cała Polska mogła w tym głosować? Jak ONI to weryfikowali?
POo podawanym nu erze PESEL. Tyle, ze każdy mógł Twój podac.
--
(~) Robert Tomasik
Marcin Debowski
2024-09-07 22:34:25 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Krzysztof 'kw1618'
Post by Robert Tomasik
Post by Krzysztof 'kw1618'
Post by Robert Tomasik
Ma ktoś pomysł, z jakiego przepisu ścigać osoby, które sfałszowały
głosowanie z budżetu obywatelskiego? Podszywali się pod konkretnych
mieszkańców miasta.
Może art.271 §1 kk?
Przecież wyniki głosowania są na podstawie dokumentów. 1głos = 1 dokument
Osoba uprawniona, głosująca daje głos, generuje tym samym dokument.
Sprawca, podszywając się pod inne osoby tym samym fałszuje dokument.
art. 77(3) kc
To jest jakiś pomysł. Uznać głos SMSowy jako dokument.
Jest to jakiś prosty sposób na zbieranie głosów w budżecie obywatelskim,
tylko czy to cała Polska mogła w tym głosować? Jak ONI to weryfikowali?
POo podawanym nu erze PESEL. Tyle, ze każdy mógł Twój podac.
Mam wątpliwości czy jest to poświadczenie nieprawdy. Istotą takiego
poświadczenia jest prawidłowa tożsamość (osoba uprawniona się
podpisuje), ale wprowadzenie w błąd co do informcji.
Tu, w przypadku oddania głosu za kogoś, nie mamy osoby uprawnionej do
oddania głosu, czyli "wystawienia dokumentu". To jest bardziej jakieś
sfabrykowanie dokumentu.

Ale skoro to idzie sms'ami.... Pamiętacie dyskusję o "oszustwie" na
kasie bodajze w Tesco, gdzie chyba zamieniono naklejki z ceną, i tam,
przyjęto, MZ dość karkołomną konstrukcję, że to nie było oszustwo bo tam
nie ma człowieka i podciągnięto to pod coś przeciwko systemom teleinfo.
Nie pamiętam art, bo MZ nie trzymało się to kupy, ale taki zarzut był
zdaje się postawiony, a analogia jest spora.
--
Marcin
Robert Tomasik
2024-09-07 23:10:53 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by Robert Tomasik
POo podawanym nu erze PESEL. Tyle, ze każdy mógł Twój podac.
Mam wątpliwości czy jest to poświadczenie nieprawdy. Istotą takiego
poświadczenia jest prawidłowa tożsamość (osoba uprawniona się
podpisuje), ale wprowadzenie w błąd co do informcji.
Tu, w przypadku oddania głosu za kogoś, nie mamy osoby uprawnionej do
oddania głosu, czyli "wystawienia dokumentu". To jest bardziej jakieś
sfabrykowanie dokumentu.
Ale skoro to idzie sms'ami.... Pamiętacie dyskusję o "oszustwie" na
kasie bodajze w Tesco, gdzie chyba zamieniono naklejki z ceną, i tam,
przyjęto, MZ dość karkołomną konstrukcję, że to nie było oszustwo bo tam
nie ma człowieka i podciągnięto to pod coś przeciwko systemom teleinfo.
Nie pamiętam art, bo MZ nie trzymało się to kupy, ale taki zarzut był
zdaje się postawiony, a analogia jest spora.
Może 287.
--
(~) Robert Tomasik
Marcin Debowski
2024-09-08 23:27:42 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Marcin Debowski
Post by Robert Tomasik
POo podawanym nu erze PESEL. Tyle, ze każdy mógł Twój podac.
Mam wątpliwości czy jest to poświadczenie nieprawdy. Istotą takiego
poświadczenia jest prawidłowa tożsamość (osoba uprawniona się
podpisuje), ale wprowadzenie w błąd co do informcji.
Tu, w przypadku oddania głosu za kogoś, nie mamy osoby uprawnionej do
oddania głosu, czyli "wystawienia dokumentu". To jest bardziej jakieś
sfabrykowanie dokumentu.
Ale skoro to idzie sms'ami.... Pamiętacie dyskusję o "oszustwie" na
kasie bodajze w Tesco, gdzie chyba zamieniono naklejki z ceną, i tam,
przyjęto, MZ dość karkołomną konstrukcję, że to nie było oszustwo bo tam
nie ma człowieka i podciągnięto to pod coś przeciwko systemom teleinfo.
Nie pamiętam art, bo MZ nie trzymało się to kupy, ale taki zarzut był
zdaje się postawiony, a analogia jest spora.
Może 287.
Wydaje się, że pasuje. Wystarczającą przesłanką jest cel osiągnięcia
korzyści majątkowej. Tylko udowodnienie tej korzyści, co będzie zalezało
od istoty konkretnego projektu, może być sporym problemem. W markecie ta
korzyść jest prosta do wykazania, tu nie wiem jaka jest przyjęta
praktyka. Jakby to była np. droga skracająca dojazd o 2km, a oszust
codziennie jeździ nią samochodem, to sąd łyknie wyliczenie np. po
kosztach paliwa?
--
Marcin
Krzysztof 'kw1618'
2024-09-08 08:02:51 UTC
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by Robert Tomasik
Post by Krzysztof 'kw1618'
Post by Robert Tomasik
Post by Krzysztof 'kw1618'
Post by Robert Tomasik
Ma ktoś pomysł, z jakiego przepisu ścigać osoby, które sfałszowały
głosowanie z budżetu obywatelskiego? Podszywali się pod konkretnych
mieszkańców miasta.
Może art.271 §1 kk?
Przecież wyniki głosowania są na podstawie dokumentów. 1głos = 1 dokument
Osoba uprawniona, głosująca daje głos, generuje tym samym dokument.
Sprawca, podszywając się pod inne osoby tym samym fałszuje dokument.
art. 77(3) kc
To jest jakiś pomysł. Uznać głos SMSowy jako dokument.
Jest to jakiś prosty sposób na zbieranie głosów w budżecie obywatelskim,
tylko czy to cała Polska mogła w tym głosować? Jak ONI to weryfikowali?
POo podawanym nu erze PESEL. Tyle, ze każdy mógł Twój podac.
Mam wątpliwości czy jest to poświadczenie nieprawdy. Istotą takiego
poświadczenia jest prawidłowa tożsamość (osoba uprawniona się
podpisuje), ale wprowadzenie w błąd co do informcji.
Tu, w przypadku oddania głosu za kogoś, nie mamy osoby uprawnionej do
oddania głosu, czyli "wystawienia dokumentu". To jest bardziej jakieś
sfabrykowanie dokumentu.
Art. 60 Kodeksu cywilnego stanowi, że oświadczenie woli można złożyć w
formie elektronicznej, o ile inna ustawa tego nie zabrania lub nie
wymaga szczególnej formy.
W ramach budżetów obywatelskich często wymagane jest złożenie
oświadczenia potwierdzającego zamieszkanie na danym obszarze. Urząd
Gminy może zweryfikować prawo osoby uprawnionej na podstawie numeru
PESEL, korzystając z odpowiednich rejestrów. Czy dopuszczono, że prawo
do głosowania mogą mieć również turyści lub osoby wynajmujące
krótkoterminowo?
Post by Marcin Debowski
Ale skoro to idzie sms'ami.... Pamiętacie dyskusję o "oszustwie" na
kasie bodajze w Tesco, gdzie chyba zamieniono naklejki z ceną, i tam,
przyjęto, MZ dość karkołomną konstrukcję, że to nie było oszustwo bo tam
nie ma człowieka i podciągnięto to pod coś przeciwko systemom teleinfo.
Nie pamiętam art, bo MZ nie trzymało się to kupy, ale taki zarzut był
zdaje się postawiony, a analogia jest spora.
A tu wyniki głosowania interpretowała, podliczała sztuczna inteligencja?
Czy jednak człowiek?
Jest wynik głosowania w BO, uchwałę o przydzieleniu środków na ten a nie
inny cel podejmują przecież radni, na podstawie zebranych głosów, więc
skutkiem działania sprawców było oszukanie ludzi, a nie sztucznej
inteligencji czy innej maszyny.
Marcin Debowski
2024-09-08 23:06:54 UTC
Permalink
Post by Krzysztof 'kw1618'
Post by Marcin Debowski
Post by Robert Tomasik
Post by Krzysztof 'kw1618'
Post by Robert Tomasik
Post by Krzysztof 'kw1618'
Post by Robert Tomasik
Ma ktoś pomysł, z jakiego przepisu ścigać osoby, które sfałszowały
głosowanie z budżetu obywatelskiego? Podszywali się pod konkretnych
mieszkańców miasta.
Może art.271 §1 kk?
Przecież wyniki głosowania są na podstawie dokumentów. 1głos = 1 dokument
Osoba uprawniona, głosująca daje głos, generuje tym samym dokument.
Sprawca, podszywając się pod inne osoby tym samym fałszuje dokument.
art. 77(3) kc
To jest jakiś pomysł. Uznać głos SMSowy jako dokument.
Jest to jakiś prosty sposób na zbieranie głosów w budżecie obywatelskim,
tylko czy to cała Polska mogła w tym głosować? Jak ONI to weryfikowali?
POo podawanym nu erze PESEL. Tyle, ze każdy mógł Twój podac.
Mam wątpliwości czy jest to poświadczenie nieprawdy. Istotą takiego
poświadczenia jest prawidłowa tożsamość (osoba uprawniona się
podpisuje), ale wprowadzenie w błąd co do informcji.
Tu, w przypadku oddania głosu za kogoś, nie mamy osoby uprawnionej do
oddania głosu, czyli "wystawienia dokumentu". To jest bardziej jakieś
sfabrykowanie dokumentu.
Art. 60 Kodeksu cywilnego stanowi, że oświadczenie woli można złożyć w
formie elektronicznej, o ile inna ustawa tego nie zabrania lub nie
wymaga szczególnej formy.
W ramach budżetów obywatelskich często wymagane jest złożenie
oświadczenia potwierdzającego zamieszkanie na danym obszarze. Urząd
To, jeśli celowo błędne, może być poświadczeniem nieprawdy, ale to coś
innego niż oddanie za kogoś głosu. Jakby po tym podszywającym się głosie
dojść do takich dokumntów, to owszem.
Post by Krzysztof 'kw1618'
Gminy może zweryfikować prawo osoby uprawnionej na podstawie numeru
PESEL, korzystając z odpowiednich rejestrów. Czy dopuszczono, że prawo
do głosowania mogą mieć również turyści lub osoby wynajmujące
krótkoterminowo?
Nie wiem.
Post by Krzysztof 'kw1618'
Post by Marcin Debowski
Ale skoro to idzie sms'ami.... Pamiętacie dyskusję o "oszustwie" na
kasie bodajze w Tesco, gdzie chyba zamieniono naklejki z ceną, i tam,
przyjęto, MZ dość karkołomną konstrukcję, że to nie było oszustwo bo tam
nie ma człowieka i podciągnięto to pod coś przeciwko systemom teleinfo.
Nie pamiętam art, bo MZ nie trzymało się to kupy, ale taki zarzut był
zdaje się postawiony, a analogia jest spora.
A tu wyniki głosowania interpretowała, podliczała sztuczna inteligencja?
Czy jednak człowiek?
Jest wynik głosowania w BO, uchwałę o przydzieleniu środków na ten a nie
inny cel podejmują przecież radni, na podstawie zebranych głosów, więc
skutkiem działania sprawców było oszukanie ludzi, a nie sztucznej
inteligencji czy innej maszyny.
Ja bym się nad tym za bardzo nie zastanawiał, bo tu jest inny problem.
Dysponent czy właściciel tych pieniedzy nie jest tu raczej poszkodowany.
Nie ma straty finasowej czy materialnej bo czy na ten czy na tamten
projekt te pieniądze pójdą.
--
Marcin
J.F
2024-09-13 11:25:53 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Ma ktoś pomysł, z jakiego przepisu ścigać osoby, które sfałszowały
głosowanie z budżetu obywatelskiego? Podszywali się pod konkretnych
mieszkańców miasta.
A co masz wpisane w podstawę do prowadzenia śledztwa?
postępowania ? :-P

Prokuratora spytaj :-)

J.

Kontynuuj czytanie narkive:
Loading...