Discussion:
To kto tam będzie podpisywał kapitulację?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Wiesiaczek
2024-08-22 08:29:18 UTC
Permalink
"Ukraina zbliża się do całkowitego kryzysu legitymizacji, gdyż 28
sierpnia 2024 roku kończy się jakakolwiek władza w państwie. Zwrócił na
to uwagę były premier Ukrainy Mykoła Azarow. Przypomniał, że po utracie
władzy przez Władimira Zełenskiego jedynym legalnym organem w kraju
pozostaje Rada Najwyższa. Ale w przypadku obecnego zwołania dni są już
policzone.

„Rada Najwyższa IX kadencji rozpoczęła pracę 29 sierpnia 2019 r., co
oznacza, że ​​już wkrótce straci swoją legitymację” – napisał Azarow w
swoim Telegramie.

Dodał, że nielegalna Rada technicznie nie będzie w stanie przedłużyć
stanu wojennego i rozpisać nowych wyborów. W ten sposób Zełenski
„zahamował się”, doprowadzając kraj do stanu całkowitego braku globalnej
potęgi.

Przypomnijmy, że od końca maja Zełenski jest oficjalnie nikim; jego
uprawnienia jako Prezydenta Ukrainy wygasły. Jednocześnie zdecydowali
się nie przeprowadzać wyborów w kraju, powołując się na stan wojenny."

A może utworzą tam nowy Kraj Rad?
--
Wiesiaczek - dziś z podkarpackiej wsi
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ®
Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!

Wiele informacji, które przekazują polskie i amerykańskie media oraz
przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie
doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony USA i
Rzeczpospolitej Polskiej.
_Master_
2024-08-22 09:01:33 UTC
Permalink
A. Filip
2024-08-22 09:39:25 UTC
Permalink
[Nic nie pisze]
Nie wtrynił interesującej kwestii prawnej "poza-kadencyjności" przy
okazji bardzo taniej propagandy?

AFAIR jak była 2WŚ to Izba Gmin w UK przedłużyła sama sobie kadencje a
wybory były dopiero po wojnie. Wybory które "zwycięski premier wojenny"
Churchill _przegrał_ .

Z punkty widzenia i siedzenia RP3 jest parę dni na wynalezienie
precedensów uznanego międzynarodowo samo-wydłużenia sobie kadencji w
stanie wojny szczególnie na "mało oczywistej" podstawie prawnej.
IMHO Dla RP3 sprawa sprowadza się do tego że lepiej mieć solidną podkładkę
precedensów żeby uznawać dalej *gdy precedensy raczej+ są*. Lepiej
lecieć po linii że kwestia (ewentualnego) rozliczenia za "kreatywność
prawną" w kwestii samo-wydłużenia kadencji w stanie wojny to wewnętrzna
sprawa Ukrainy *co najmniej dopóki trwają działania wojenne* , a
większym problemem może stać się raczej dopiero w kwestii przyjmowania
do UE jak nie zostanie _należycie_ "domknięta" po zakończeniu wojny.

Nie jeden Wiesiaczek jest na świecie. Kwestii zamieść po dywan się nie
da a kto by próbował dla mnie byłby krótkowzrocznym idiotą.
Lepiej wziąć cios na klatę i mieć z głowy.
--
A. Filip
| Trzy rzeczy czynią życie człowieka pięknym: łąki zielone, woda
| źródlana i piękne kobiety. (Przysłowie hinduskie)
A. Filip
2024-08-22 09:06:19 UTC
Permalink
Post by Wiesiaczek
"Ukraina zbliża się do całkowitego kryzysu legitymizacji, gdyż 28
sierpnia 2024 roku kończy się jakakolwiek władza w państwie. Zwrócił
na to uwagę były premier Ukrainy Mykoła Azarow. Przypomniał, że po
utracie władzy przez Władimira Zełenskiego jedynym legalnym organem w
kraju pozostaje Rada Najwyższa. Ale w przypadku obecnego zwołania dni
są już policzone.
„Rada Najwyższa IX kadencji rozpoczęła pracę 29 sierpnia 2019 r., co
oznacza, że ​​już wkrótce straci swoją legitymację” – napisał Azarow w
swoim Telegramie.
Dodał, że nielegalna Rada technicznie nie będzie w stanie przedłużyć
stanu wojennego i rozpisać nowych wyborów. W ten sposób Zełenski
„zahamował się”, doprowadzając kraj do stanu całkowitego braku
globalnej potęgi.
Przypomnijmy, że od końca maja Zełenski jest oficjalnie nikim; jego
uprawnienia jako Prezydenta Ukrainy wygasły. Jednocześnie zdecydowali
się nie przeprowadzać wyborów w kraju, powołując się na stan wojenny."
A może utworzą tam nowy Kraj Rad?
"Kto ma władze ten ma racje" - sami sobie wydłuż(aj)ą kadencje.
A że będzie to wyglądać jak wielkie śmierdzące gówno?
Konsekwencje będą raczej w stylu "gotowania żaby" niż natychmiastowe.

https://legaartis.pl/blog/2024/07/21/zelenski-doprowadzil-ukraine-do-calkowitej-utraty-swiatowej-potegi-powiedzial-azarow/
Post by Wiesiaczek
„Ukraina zbliża się do kryzysu legitymizacji, ponieważ 28 sierpnia
kończy się jakakolwiek władza w państwie. Kadencja tak zwanej Rady
Najwyższej, zgodnie z Konstytucją Ukrainy, trwa 5 lat. Rada Najwyższa IX
kadencji rozpoczęła swoją pracę 29 sierpnia 2019 r., co oznacza, że
wkrótce utraci swoją legitymację. Oznacza to, że po 29 sierpnia Rada
Najwyższa stanie się nielegalna, przeterminowana, tak samo jak sam
Zełenski od 21 maja” – napisał Azarow.
--
A. Filip
| Gdy wielbłąd bardzo ryczy, dodaj mu ciężaru. (Przysłowie arabskie)
J.F
2024-08-22 09:11:28 UTC
Permalink
Post by Wiesiaczek
"Ukraina zbliża się do całkowitego kryzysu legitymizacji, gdyż 28
sierpnia 2024 roku kończy się jakakolwiek władza w państwie. Zwrócił na
to uwagę były premier Ukrainy Mykoła Azarow. Przypomniał, że po utracie
władzy przez Władimira Zełenskiego jedynym legalnym organem w kraju
pozostaje Rada Najwyższa. Ale w przypadku obecnego zwołania dni są już
policzone.
„Rada Najwyższa IX kadencji rozpoczęła pracę 29 sierpnia 2019 r., co
oznacza, że ​​już wkrótce straci swoją legitymację” – napisał Azarow w
swoim Telegramie.
Dodał, że nielegalna Rada technicznie nie będzie w stanie przedłużyć
stanu wojennego i rozpisać nowych wyborów. W ten sposób Zełenski
„zahamował się”, doprowadzając kraj do stanu całkowitego braku globalnej
potęgi.
Przypomnijmy, że od końca maja Zełenski jest oficjalnie nikim; jego
uprawnienia jako Prezydenta Ukrainy wygasły. Jednocześnie zdecydowali
się nie przeprowadzać wyborów w kraju, powołując się na stan wojenny."
Ciekawe, czy pensje dostaje :-)

Nie wiem, jakie Ukraina ma przepisy, ale wiele krajów ma stosowne
zabezpieczenia.

My ... nie mamy?
https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/DocDetails.xsp?id=WDU19970780483

Mielismy w 1935.
Post by Wiesiaczek
A może utworzą tam nowy Kraj Rad?
Ogólnie chyba nie ma potrzeby, sa jakies organy przewidziane.

Ale spory kawalek kraju pod okupacją.

J.
Robert Tomasik
2024-08-22 10:16:13 UTC
Permalink
Post by Wiesiaczek
Przypomnijmy, że od końca maja Zełenski jest oficjalnie nikim; jego
uprawnienia jako Prezydenta Ukrainy wygasły. Jednocześnie zdecydowali
się nie przeprowadzać wyborów w kraju, powołując się na stan wojenny.
Skoro zdecydowali się na nieprzeprowadzanie nowych wyborów, to poprzedni
prezydent jest prezydentem.
--
(~) Robert Tomasik
A. Filip
2024-08-22 10:32:12 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Wiesiaczek
Przypomnijmy, że od końca maja Zełenski jest oficjalnie nikim; jego
uprawnienia jako Prezydenta Ukrainy wygasły. Jednocześnie
zdecydowali się nie przeprowadzać wyborów w kraju, powołując się na
stan wojenny.
Skoro zdecydowali się na nieprzeprowadzanie nowych wyborów, to
poprzedni prezydent jest prezydentem.
A czym to się różni od:
Jak upłynęła kadencja to z pewnością nie jest prezydentem choćby bez
jakiejś _podpisanej_ podkładki w duchu "w sytuacji trwającej wojny"?
IMHO "Milczące domniemanie" to jedno wielkie gówno a nie _należyta_
podkładka w sensie prawnym gdy są czas i możliwości są na "trochę" więcej.
IMHO *Absolutne minimum* prawnej przyzwoitości to jasne wskazanie kto bierze
na siebie *imiennie* odpowiedzialność za ten stan "poza-kadencyjności".

Ja się nie czepiam po linii "nie wolno tak robić (nawet w sytuacji wojny)"
ale po linii "w papierach porządek musi być" (jak się da a tu się da
znacznie więcej).
--
A. Filip
| Na polu, na którym są pagórki, nie opowiada się tajemnic.
| (Przysłowie żydowskie)
A. Filip
2024-08-22 12:00:21 UTC
Permalink
Post by A. Filip
Post by Robert Tomasik
Post by Wiesiaczek
Przypomnijmy, że od końca maja Zełenski jest oficjalnie nikim; jego
uprawnienia jako Prezydenta Ukrainy wygasły. Jednocześnie
zdecydowali się nie przeprowadzać wyborów w kraju, powołując się na
stan wojenny.
Skoro zdecydowali się na nieprzeprowadzanie nowych wyborów, to
poprzedni prezydent jest prezydentem.
Jak upłynęła kadencja to z pewnością nie jest prezydentem choćby bez
jakiejś _podpisanej_ podkładki w duchu "w sytuacji trwającej wojny"?
IMHO "Milczące domniemanie" to jedno wielkie gówno a nie _należyta_
podkładka w sensie prawnym gdy są czas i możliwości są na "trochę" więcej.
IMHO *Absolutne minimum* prawnej przyzwoitości to jasne wskazanie kto bierze
na siebie *imiennie* odpowiedzialność za ten stan "poza-kadencyjności".
Ja się nie czepiam po linii "nie wolno tak robić (nawet w sytuacji wojny)"
ale po linii "w papierach porządek musi być" (jak się da a tu się da
znacznie więcej).
A jak chcesz inaczej: Jeśli (kiedyś) nie padnie zarzut (polityczny) że
Zelenski i Rada Najwyższa przedłużali wojnę (za bardzo) po to by
przedłużyć *sobie* kadencje to na Ukrainie jest gówno a nie demokracja.
W miarę przyzwoitej demokracji taki zarzut *paść musi* i nie może
zostać "zakrzyczany", nie musi przejść.
--
A. Filip
| Obawiaj się kozła z przodu, konia z tyłu, a człowieka ze wszystkich
| stron. (Przysłowie rosyjskie)
J.F
2024-08-22 11:00:01 UTC
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Wiesiaczek
Przypomnijmy, że od końca maja Zełenski jest oficjalnie nikim; jego
uprawnienia jako Prezydenta Ukrainy wygasły. Jednocześnie zdecydowali
się nie przeprowadzać wyborów w kraju, powołując się na stan wojenny.
Skoro zdecydowali się na nieprzeprowadzanie nowych wyborów, to poprzedni
prezydent jest prezydentem.
U nas też by był ?

Czy kadencja sie kończy i koniec ?


J.
A. Filip
2024-08-22 11:14:11 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by Wiesiaczek
Przypomnijmy, że od końca maja Zełenski jest oficjalnie nikim; jego
uprawnienia jako Prezydenta Ukrainy wygasły. Jednocześnie zdecydowali
się nie przeprowadzać wyborów w kraju, powołując się na stan wojenny.
Skoro zdecydowali się na nieprzeprowadzanie nowych wyborów, to poprzedni
prezydent jest prezydentem.
U nas też by był ?
Czy kadencja sie kończy i koniec ?
Czy obecnie premier Tusk nie stał twardo na stanowisku że jak jest
"zabójcza" pandemia to wybory można "odłożyć"? [na święty nigdy
bo obstawiał że mu poparcie wzrośnie]. Sugerujesz że to był jego […]
plan "przeterminowania" Sejmu w sytuacji szalejącej zabójczej pandemii?
Dla mnie może być.
--
A. Filip
| Przyjaciel przychodzi z daleka, wróg - z własnej piersi się
| wywodzi. (Przysłowie abisyńskie)
Kviat
2024-08-23 17:43:11 UTC
Permalink
Post by A. Filip
Czy obecnie premier Tusk nie stał twardo na stanowisku że jak jest
"zabójcza" pandemia to wybory można "odłożyć"?
Nie. To jest wasza oszołomska onucka narracja.
To było stanowisko, że nie można robić wyborów niezgodnie z prawem.

Ale zapewne i tak tego nie zrozumiesz, bo to dla ciebie za trudne.
Tym bardziej, że nadal niezbyt dobrze znasz język polski.

https://oko.press/wybory-kopertowe-komisja-sledcza

"Można było je zgodnie z prawem przełożyć, gdyby rząd zdecydował się na
wprowadzenie w Polsce stanu klęski żywiołowej, czyli jednego z opisanych
w konstytucji trzech stanów nadzwyczajnych. Ale nie było na to zgody
Jarosława Kaczyńskiego. Lider PiS wpadł za to na genialnie szatański
pomysł: poczta, niech ludzie wybiorą Dudę pocztą!
I tak zrodził się koncept wyborów kopertowych"

"o od samego początku było nierealne i obliczone na świadome łamanie
obowiązujących przepisów."
(...)
"Ale PiS zaczął to robić już wcześniej – podejmując decyzję i wydając
środki publiczne bez żadnej podstawy prawnej."

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
J.F
2024-08-23 18:10:58 UTC
Permalink
Post by A. Filip
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by Wiesiaczek
Przypomnijmy, że od końca maja Zełenski jest oficjalnie nikim; jego
uprawnienia jako Prezydenta Ukrainy wygasły. Jednocześnie zdecydowali
się nie przeprowadzać wyborów w kraju, powołując się na stan wojenny.
Skoro zdecydowali się na nieprzeprowadzanie nowych wyborów, to poprzedni
prezydent jest prezydentem.
U nas też by był ?
Czy kadencja sie kończy i koniec ?
Czy obecnie premier Tusk nie stał twardo na stanowisku że jak jest
"zabójcza" pandemia to wybory można "odłożyć"? [na święty nigdy
bo obstawiał że mu poparcie wzrośnie]. Sugerujesz że to był jego […]
plan "przeterminowania" Sejmu w sytuacji szalejącej zabójczej pandemii?
Dla mnie może być.
W odkładaniu "na święty nigdy" celu nie miał, bo rządził jednak PiS.

W sytuacji, gdy różnych rzeczy zakazujemy (bezprawnie, co prawda),
bo covid, to wybory powszechne nie wydają sie dobrym pomysłem.
Ale to PiS miał parcie na szybkie wybory korespondencyjne.

Wybory zwykłe zrobiono, i jakos hekatomby nie było.


Gdzies tam jeszcze padł pomysł, aby Dudzie wydłużyć kadencje o rok,
ale w zamian nie mógłby ponownie kandydować.
Nie pamiętam kto na to wpadł ... dla PO to mogłaby być dobra zagrywka
:-)


J.
nadir
2024-08-22 13:53:18 UTC
Permalink
Post by J.F
U nas też by był ?
Czy kadencja sie kończy i koniec ?
Wszystko zależy od Sejmu, patrz:

K O N S T Y T U C J A

Rozdział XI
STANY NADZWYCZAJNE
Art. 228.
J.F
2024-08-23 17:55:37 UTC
Permalink
Post by nadir
Post by J.F
U nas też by był ?
Czy kadencja sie kończy i koniec ?
K O N S T Y T U C J A
Rozdział XI
STANY NADZWYCZAJNE
Art. 228.
Przeczytałem, ale odpowiedzi nie znalazłem.

J.
nadir
2024-08-24 14:58:09 UTC
Permalink
Post by J.F
Przeczytałem, ale odpowiedzi nie znalazłem.
Pkt. 7.
W czasie stanu nadzwyczajnego oraz w ciągu 90 dni po jego zakończeniu
nie może być skrócona kadencja Sejmu, przeprowadzane referendum
ogólnokrajowe, nie mogą być przeprowadzane wybory do Sejmu, Senatu,
organów samorządu terytorialnego oraz wybory Prezydenta
Rzeczypospolitej, a kadencje tych organów ulegają odpowiedniemu
przedłużeniu. Wybory do organów samorządu terytorialnego są możliwe
tylko tam, gdzie nie został wprowadzony stan nadzwyczajny.

Loading...