Discussion:
Suszarnia w bloku
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Kazik
2006-12-03 10:16:46 UTC
Permalink
Administracja zdaje się, że zezwoliła lokatorowi na adaptację strychu kosztem
suszarni. Z około 80 metrów zostawiła około 2 na potrzeby 12 osób.Nie
powiadomiła o tym lokatorów [lokator rozpoczął stawianie ścianek]. Co mówi
prawo na ten temat ?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Maluch
2006-12-03 11:07:13 UTC
Permalink
Post by Kazik
Administracja zdaje się, że zezwoliła lokatorowi na adaptację strychu
Jaka administracja?, albe czego?
Kaziu
2006-12-03 11:33:20 UTC
Permalink
Post by Maluch
Post by Kazik
Administracja zdaje się, że zezwoliła lokatorowi na adaptację strychu
Jaka administracja?, albe czego?
Budynek PKP-mieszkanie służbowe
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
KrzysiekPP
2006-12-03 14:20:47 UTC
Permalink
Post by Kaziu
Budynek PKP-mieszkanie służbowe
A co masz na umowie najmu ? Jesli nie ma nic na temat suszarni to nic
nie zwojujesz ... to ich własnosc i mogą sobie nią gospodarowac.
--
Krzysiek, Krakow, http://kszysiek.xt.pl/
Kazik
2006-12-03 16:02:46 UTC
Permalink
Post by KrzysiekPP
Post by Kaziu
Budynek PKP-mieszkanie służbowe
A co masz na umowie najmu ? Jesli nie ma nic na temat suszarni to nic
nie zwojujesz ... to ich własnosc i mogą sobie nią gospodarowac.
Nie mam.Ale od czasów powojennych moja rodzina korzysta z takich pomieszczeń. I
w PKP nie było zwyczaju wpisywać wszystkiego w dokumenty.Połowa strychy była w
wykorzystaniu przez moją rodzinę od czasów 1946. Toż samo piwnice, komórki. Mam
goły przydział na lokal.
Dokument dokumentem, a jest też stan faktyczny który jest pewnego rodzaju
stanem prawnym [!?]

Kazik
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
KrzysiekPP
2006-12-03 16:11:19 UTC
Permalink
Post by Kazik
Dokument dokumentem, a jest też stan faktyczny który jest pewnego rodzaju
stanem prawnym [!?]
Po prostu własciciel nieformalnie pozwalał na to. Teraz przeznaczył
pomieszczenie na cos innego. Po prostu jego własnosc ...
--
Krzysiek, Krakow, http://kszysiek.xt.pl/
Kazik
2006-12-03 16:29:00 UTC
Permalink
Post by KrzysiekPP
Post by Kazik
Dokument dokumentem, a jest też stan faktyczny który jest pewnego rodzaju
stanem prawnym [!?]
Po prostu własciciel nieformalnie pozwalał na to. Teraz przeznaczył
pomieszczenie na cos innego. Po prostu jego własnosc ...
Ten budynek przechodził -od czasów powojennych-z rąk do rąk . Raz gmina , raz
PKP. Aktualnie gotowy do sprzedaży i PKP być może chce zabrać jedenu
"słusznemu" lokatorowi, aby przed samą sprzedażą przydzielić innemu "słusznemu"
lokatorowi który nabędzie dodatkowe uprawnienia do kupna
preferencyjnego.Wystąpiłem o kupno całości, lecz PKP przeciąga formalności
rozdając -w międzyczasie-co się da.

Kazik
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
metti
2006-12-03 22:40:52 UTC
Permalink
Post by Kazik
Nie mam.Ale od czasów powojennych moja rodzina korzysta z takich pomieszczeń. I
Nie masz. No to po co to "ale"? W tym momencie dyskusja staje się
jałowa.
Kazik
2006-12-04 04:49:34 UTC
Permalink
Post by metti
Post by Kazik
Nie mam.Ale od czasów powojennych moja rodzina korzysta z takich pomieszczeń. I
Nie masz. No to po co to "ale"? W tym momencie dyskusja staje się
jałowa.
Może dla Ciebie. JA próbuję wyjaśnić wszystkie aspekty mnie interesujące. Na
przykład możliwość pierwokupu "przez sasiedzenie".Taki wątek podał mi
prawnik.Dlaczego to ma być jałowe?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
scream
2006-12-04 12:36:03 UTC
Permalink
Post by Kazik
Może dla Ciebie. JA próbuję wyjaśnić wszystkie aspekty mnie interesujące. Na
przykład możliwość pierwokupu "przez sasiedzenie".Taki wątek podał mi
prawnik.Dlaczego to ma być jałowe?
kupno != wynajem
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
Loading...