Discussion:
Dziady kręcące się koło szkoły
Add Reply
Shrek
2024-10-31 18:44:48 UTC
Odpowiedz
Permalink
Pamiętacie dyskusję co zrobić jak jakiś dziad zaczepia dzieciaki przy
szkole?

No więc trzeba ignorować, dopóki komuś rzeczywiście krzywdy nie zrobi.
Tym razem skończyło się na "wyjechaniu z główki". I okazuje się wtedy że
typ jest dobrze znany policji, ale trzeba czekać aż któremuś dzieciakowi
krzywdę zrobi. Czasem kosę wsadzi, czasem zgwałci... trzeba czekać.

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,31431707,grozby-i-zaczepianie-pod-szkola-w-warszawie-uczen-dostal-z.html

Ciekawe czy to ten typ to którym pisałem... Dość prawdopodobne.
Dzielnica się zgadza, typa sprzed mojej szkoły mojej szkoły przegoniono
"społecznie" to pewnie pod inne poszedł - tyle dobrego, że przeganiaczy
nie ścigali.

Wniosek - na policję nie warto iść bo nic nie zrobią a jak ktoś typowi
słuszny wpierdol spuści, to przyjdą do ciebie... Alternatywy są w
zasadzie dwie - albo czekać aż któremuś dziecku krzywdę zrobi i mieć
nadzieję że nie twojemu, albo...

Reasumując - na policję i państwo nie ma co liczyć jak:

- ktoś ci dziecko napastuje,
- chce cię zabić samochodem ale udaje ci się typa zatrzymującego się na
autostradzie ominąć,
- jak typ ci wjedzie na autostradzie i zabije ciebie i rodzinę,
- jak ci ukradną moto,
- jak chory typ biega po dzielni i zaczepia ludzi (łącznie z pięściami),
- jak cię oszukają na allegro,
- jak cię chcą zrobić na wnuczka, ale się nie dałeś,
- jak rodzina kościuszków terroryzuje sąsiadów przez dekady (popóki nie
pierdolneli gliniarzowi),
- jak dziciak z rzekomym adhd napierdala nauczycielki i wyzywa je od suk.
- jak ci się karaluchy w mieszkaniu zalęgną, to państwo stoi po ich stronie,
- i generalnie zawsze jak czegoś od nich potrzebujesz...
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Krzysztof 'kw1618'
2024-11-02 16:38:37 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
- jak cię oszukają na allegro,
Kiedyś (10-12 lat temu?) oszukali mnie na allegro, bo mi się zachciało
doładowań gsm bez VATu. Doładowania nie dostałem. Spisałem to na straty,
ale allegrową procedurę przeklikałem.
Po pół roku dzwoni telefonem do mnie aspirant z lokalnego komisariatu,
czy chcę zeznawać? Miałem czas to poszedłem - 5min spacerkiem.
Po ok. 3 miesiącach avizo w skrzynce przekaz pocztowy: dostałem kasę za
doładowanie, nadawcą był ten allegrowicz.
po ok. 6 mies. dostałem list z Sądu w Częstochowie Wydział Karny
wykonawczy, że jeśli chcę mogę otrzymywać informację gdy ten typ co mi
przysłał kase wyjdzie na przepustkę, przedterminowe zwolnienie lub
zakończy mu się kara.
Potem żaden list nie przyszedł.
Shrek
2024-11-02 17:42:21 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Krzysztof 'kw1618'
Kiedyś (10-12 lat temu?) oszukali mnie na allegro, bo mi się zachciało
doładowań gsm bez VATu. Doładowania nie dostałem. Spisałem to na straty,
ale allegrową procedurę przeklikałem.
I właśnie dlatego. Oszustwo na allegro nie nosi znamion oszuastwa...
dopóki to allegro nie zgłosi - wtedy roberty wymiękają, bo kiepsko leci
się w chuja z przeciwnikiem co ma dział prawny - wtedy czym magicznie
nabiera znamion:P
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Jacek Maciejewski
2024-11-02 19:27:06 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
Post by Krzysztof 'kw1618'
Kiedyś (10-12 lat temu?) oszukali mnie na allegro, bo mi się zachciało
doładowań gsm bez VATu. Doładowania nie dostałem. Spisałem to na straty,
ale allegrową procedurę przeklikałem.
I właśnie dlatego. Oszustwo na allegro nie nosi znamion oszuastwa...
dopóki to allegro nie zgłosi - wtedy roberty wymiękają, bo kiepsko leci
się w chuja z przeciwnikiem co ma dział prawny - wtedy czym magicznie
nabiera znamion:P
No więc policję rozpierd... na 4 wiatry. Nie ma policji, wszyscy są
szczęśliwi?
--
Jacek
I hate haters.
Shrek
2024-11-02 23:18:18 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Jacek Maciejewski
No więc policję rozpierd... na 4 wiatry. Nie ma policji, wszyscy są
szczęśliwi?
Nie. Policja obecnie ma ten sukces, że nie ma zorganizowanej
przestępczości na miarę lat 90. Głównie dlatego że bardziej opłaca
siękaruzele vatowskie kręcić. Ale jak ich nie będzie to by to wróciło.
Natomiast ich działalność jest daleka od doskonałości.
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Jacek Maciejewski
2024-11-03 06:46:08 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
Nie. Policja obecnie ma ten sukces, że nie ma zorganizowanej
przestępczości na miarę lat 90. Głównie dlatego że bardziej opłaca
siękaruzele vatowskie kręcić.
To się zdecyduj - albo policja ma sukces (czyli zlikwidowała
przestępczość) albo to przestępcy zmienili zainteresowania i zajęli się
VAT-em :)
Post by Shrek
Ale jak ich nie będzie to by to wróciło.
Natomiast ich działalność jest daleka od doskonałości.
Nono... Shrek zaczyna dostrzegać odcienie rzeczywistości. Już dotarło do
niego że policja się przydaje choć nie jest doskonała. Jeszcze niewielki
wysiłek i Shrek zacznie myśleć konstruktywnie! Eeeee, nie... Chyba mnie
poniosło, prędzej piekło zamarznie :)
--
Jacek
I hate haters.
Shrek
2024-11-03 06:58:36 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Jacek Maciejewski
Post by Shrek
Nie. Policja obecnie ma ten sukces, że nie ma zorganizowanej
przestępczości na miarę lat 90. Głównie dlatego że bardziej opłaca
siękaruzele vatowskie kręcić.
To się zdecyduj - albo policja ma sukces (czyli zlikwidowała
przestępczość) albo to przestępcy zmienili zainteresowania i zajęli się
VAT-em :)
Ale dopuszczasz że właśnie jedno wynika z drugiego? Jakby policja miała
to zupełenie w dupie, to dalej lepiej kręcić mafie vatowskie, ale jednak
dla mniej inteligentnych zwykła mafia też jest opcją.
Post by Jacek Maciejewski
Post by Shrek
Ale jak ich nie będzie to by to wróciło.
Natomiast ich działalność jest daleka od doskonałości.
Nono... Shrek zaczyna dostrzegać odcienie rzeczywistości. Już dotarło do
niego że policja się przydaje choć nie jest doskonała.
Akurat to szrek pisał już dawno temu i zdania nie zmienił.
Post by Jacek Maciejewski
Jeszcze niewielki
wysiłek i Shrek zacznie myśleć konstruktywnie! Eeeee, nie... Chyba mnie
poniosło, prędzej piekło zamarznie :)
Ok - rozumiem, że skoro policja kiedyś (jak jesczcze były) ścigała
zorganizowaną przestępczość powoduje to że teraz nie powinna robić nic w
obliczu typa zaczepiającego dzieci przed szkołą (bo o tym jest wątek).
Można wiedzieć jaka droga cię do tego wniosku doprowadziła?
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Jacek Maciejewski
2024-11-03 07:04:26 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
Ok - rozumiem, że skoro policja kiedyś (jak jesczcze były) ścigała
zorganizowaną przestępczość powoduje to że teraz nie powinna robić nic w
obliczu typa zaczepiającego dzieci przed szkołą (bo o tym jest wątek).
Można wiedzieć jaka droga cię do tego wniosku doprowadziła?
Pokażę ci palcem na czym polega konstruktywność. Otóż, w tym przypadku,
nie zarzucamy policji że nic nie robi, bo to czystej wody hejt. Zamiast
tego, wskazujemy policji co powinna robić z dziadem. Albo szerzej,
wskazujemy społeczeństwu jak z niedoskonałych obywateli zrobić doskonałą
policję.
--
Jacek
I hate haters.
Shrek
2024-11-03 07:07:42 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Jacek Maciejewski
Pokażę ci palcem na czym polega konstruktywność. Otóż, w tym przypadku,
nie zarzucamy policji że nic nie robi, bo to czystej wody hejt.
LOL. Dziad pod szkołą zaczepia dzieci "w trybie ciągłym", a ja jestem
hejterem bo twierdzę że w takim razie policja i państwo daje dupy.

Sufit ci na głowę się upadł?
Post by Jacek Maciejewski
Zamiast
tego, wskazujemy policji co powinna robić z dziadem.
Policja ma to w dupie. Było zgłaszane i nic nie zrobili.
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Jacek Maciejewski
2024-11-03 07:11:09 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
Policja ma to w dupie. Było zgłaszane i nic nie zrobili.
Zgadza się, Shrek nie jest w stanie przejść do konstruktywizmu nawet,
jak mu wskazać palcem jak to się robi. Piekłu nic nie grozi :)
--
Jacek
I hate haters.
Shrek
2024-11-03 07:18:59 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Jacek Maciejewski
Zgadza się, Shrek nie jest w stanie przejść do konstruktywizmu nawet,
jak mu wskazać palcem jak to się robi. Piekłu nic nie grozi :)
Szrek sam znalazł swój moto (gdzie dostali wszystko na tacy) i a tak
robert policmajster stwierdził że zrobił to źle i narobił swoim
postępowaniem roboty policji.

Szrek jest hejterem - jak tak można samemu konstruktywnie motor znaleźć.

A co do dziada pod szkołą to skuteczne rozwiązanie jak widać to nie iść
na policję, która nic nie zrobi tylko społecznie spuścić mu wpierdol.
Taka smutna prawda.
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
J.F
2024-11-04 12:50:46 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
Post by Jacek Maciejewski
Post by Shrek
Nie. Policja obecnie ma ten sukces, że nie ma zorganizowanej
przestępczości na miarę lat 90. Głównie dlatego że bardziej opłaca
siękaruzele vatowskie kręcić.
To się zdecyduj - albo policja ma sukces (czyli zlikwidowała
przestępczość) albo to przestępcy zmienili zainteresowania i zajęli się
VAT-em :)
Ale dopuszczasz że właśnie jedno wynika z drugiego? Jakby policja miała
to zupełenie w dupie, to dalej lepiej kręcić mafie vatowskie, ale jednak
dla mniej inteligentnych zwykła mafia też jest opcją.
A niekoniecznie.
Może zwykłe mafie zwalczyła, a nowe, vatowskie, wyrosły.

Tak samo, jak kradzieże samochodów. Bardzo spadły po 2004 roku,
i jaka była przyczyna - nagły sukces policji, bezrobotni wyemigrowali,
brak kontroli na granicach, import "starych złomów" z Niemiec ?


J.
Shrek
2024-11-04 16:27:38 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by J.F
Post by Shrek
Ale dopuszczasz że właśnie jedno wynika z drugiego? Jakby policja miała
to zupełenie w dupie, to dalej lepiej kręcić mafie vatowskie, ale jednak
dla mniej inteligentnych zwykła mafia też jest opcją.
A niekoniecznie.
Może zwykłe mafie zwalczyła, a nowe, vatowskie, wyrosły.
No toż piszę że zwykłe niejako ewolulowały w takie bardziej legalne, ale
jednak sporo z gangów poszło w pasiaki. Więc jakiś sukces jest, a co do
vatowskich to chyba CBA.
Post by J.F
Tak samo, jak kradzieże samochodów. Bardzo spadły po 2004 roku,
i jaka była przyczyna - nagły sukces policji, bezrobotni wyemigrowali,
brak kontroli na granicach, import "starych złomów" z Niemiec ?
Podejrzanie się wiąże z datą wstąpienia do łuni:P Ogólnie policja odnosi
największe sukcesy w obszarach przestępczości... które po prostu
przestały się opłacać:P

A tam gdzie się nie udaje to wystarczy niedopatrzyć się znamion.

BTW - pamiętacie dyskusję o zaginięciach i ile z nich stanowi ciemną
liczbę zabójstw (ew nieumymślnego spowodowania śmierci). No więc wiecie,
że liczba zabójstw spadała dwukrotnie a w większości województw nie ma
ani jednego niewyjaśnionego zabójstwa w roku, ba takich w skali karaju
jest zwykle od 3 do 5? No to odpowiedzcie sobie skąd takie dobre
statystyki - hint brutalne samobójstwo bez udziału osób trzecich i nie
warto szukać zaginionych, bo większość się sama znajduje (a jak się
znajdzie nie sama i nie do końca żywa to może nasrać w tą piękną
statystykę).
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
J.F
2024-11-04 18:25:12 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
Post by J.F
Post by Shrek
Ale dopuszczasz że właśnie jedno wynika z drugiego? Jakby policja miała
to zupełenie w dupie, to dalej lepiej kręcić mafie vatowskie, ale jednak
dla mniej inteligentnych zwykła mafia też jest opcją.
A niekoniecznie.
Może zwykłe mafie zwalczyła, a nowe, vatowskie, wyrosły.
No toż piszę że zwykłe niejako ewolulowały w takie bardziej legalne, ale
jednak sporo z gangów poszło w pasiaki. Więc jakiś sukces jest, a co do
vatowskich to chyba CBA.
Ewolucja mafii jest w pewnym stopniu naturalna, ale czy to jednak nie
nowi ludzie, z calkiem innym rodowodem, a tylko rzecznicy/pismaki
nazwę użyli ponownie ?
Post by Shrek
Post by J.F
Tak samo, jak kradzieże samochodów. Bardzo spadły po 2004 roku,
i jaka była przyczyna - nagły sukces policji, bezrobotni wyemigrowali,
brak kontroli na granicach, import "starych złomów" z Niemiec ?
Podejrzanie się wiąże z datą wstąpienia do łuni:P
Tak jest, i szybki ten spadek.
Post by Shrek
Ogólnie policja odnosi
największe sukcesy w obszarach przestępczości... które po prostu
przestały się opłacać:P
O ile dostęp do "tanich złomów" spowodował nieopłacalność kradzieży
starszych samochodów, to przecież nowe ciągle się sprzedawały.

Łatwiej było ukraść za granicą ?
Post by Shrek
A tam gdzie się nie udaje to wystarczy niedopatrzyć się znamion.
W przypadku samochodu raczej trudno.
Zresztą widzisz - nikt ci nie wmawiał, ze motocykla nie ukradli, ani
nie sugerował, ze może bys sobie poszedł do domu ..
Post by Shrek
BTW - pamiętacie dyskusję o zaginięciach i ile z nich stanowi ciemną
liczbę zabójstw (ew nieumymślnego spowodowania śmierci). No więc wiecie,
że liczba zabójstw spadała dwukrotnie a w większości województw nie ma
ani jednego niewyjaśnionego zabójstwa w roku, ba takich w skali karaju
jest zwykle od 3 do 5? No to odpowiedzcie sobie skąd takie dobre
statystyki -
Mafia siedzi, nie ma komu zabijać?
Ale juz chyba wyszli, ciekawe co robią, poszli w VAT ?
Post by Shrek
hint brutalne samobójstwo bez udziału osób trzecich i nie
Nie wiem czy da się tak ukryć.
Chyba, ze się bandyci wycwanili, i teraz wieszają, zamiast strzelać
czy walić pałką.

Bo jeśli prokurator sekcję zleci, to coś tam wyjdzie.
Nie zleca, bo uznaje za samobójstwo nie wymagające śledztwa?
Ryzykowne.

We Wrocławiu ponoć modne utonięcie w Odrze, ale to nie wiem ile - raz
na rok ?

Spiskowe teorie?

https://wroclaw.se.pl/to-nie-moze-byc-przypadek-nie-milkna-spekulacje-po-serii-utoniec-mlodych-mezczyzn-aa-5TtF-toxt-a4Fp.html
Post by Shrek
warto szukać zaginionych, bo większość się sama znajduje (a jak się
znajdzie nie sama i nie do końca żywa to może nasrać w tą piękną
statystykę).
Polska duża, i nie znajdziesz, jak ukryte. Więc po co szukać?
I to całkiem poważnie piszę - zobacz ile szukania miałbyś choćby w
twojej jednej dzielnicy, a czemu tylko jednej ?

Przez parę godzin w dobrych warunkach masz pewne szanse z psem
tropiącym, ale rodzina raczej później zgłasza.

A jak leżą gdzies na widoku, czy słabo ukryte, to ktoś znajdzie i
zgłosi.

Nawet przeszukanie monitoringów jest bardzo pracochłonne i może
prowadzić do nikąd.



J.
Shrek
2024-11-04 18:46:34 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by J.F
Post by Shrek
No toż piszę że zwykłe niejako ewolulowały w takie bardziej legalne, ale
jednak sporo z gangów poszło w pasiaki. Więc jakiś sukces jest, a co do
vatowskich to chyba CBA.
Ewolucja mafii jest w pewnym stopniu naturalna, ale czy to jednak nie
nowi ludzie, z calkiem innym rodowodem, a tylko rzecznicy/pismaki
nazwę użyli ponownie ?
W większości pewnie tak. Ale oni już nie chcieli ewoluować od gangsterki
a lat 90 i strzelania się po ulicach a od razu wchodzą w tą gospodarczą.
Zasługa policji jest tu jakaś ale raczej niewielka - po prostu nikt nie
wchodzi w przestarzałą "technologię" poza jakimiś dresami z iq 70,
którzy od razu wpadają.
Post by J.F
Post by Shrek
Ogólnie policja odnosi
największe sukcesy w obszarach przestępczości... które po prostu
przestały się opłacać:P
O ile dostęp do "tanich złomów" spowodował nieopłacalność kradzieży
starszych samochodów, to przecież nowe ciągle się sprzedawały.
W całości to już raczej dużo kłopotu - dawcę numerów trzeba, bo wyjdzie
w bazie że vin trefny... Na części jeszcze. No ale znów - to dużo roboty
zysk pewnie taki że bardziej się opłaca samemu warsztat otworzyć a nie
dziuplę i robić "wałki" na złomowaniu, gdzie bryka idzie na części a nie
do niszczarki.
Post by J.F
W przypadku samochodu raczej trudno.
Zresztą widzisz - nikt ci nie wmawiał, ze motocykla nie ukradli, ani
nie sugerował, ze może bys sobie poszedł do domu ..
Właściwie to... Robert doszedł do tego etapu, że to wcale nie była
kradzież moto tylko zbiórka porzuconego złomu:P
Post by J.F
Post by Shrek
BTW - pamiętacie dyskusję o zaginięciach i ile z nich stanowi ciemną
liczbę zabójstw (ew nieumymślnego spowodowania śmierci). No więc wiecie,
że liczba zabójstw spadała dwukrotnie a w większości województw nie ma
ani jednego niewyjaśnionego zabójstwa w roku, ba takich w skali karaju
jest zwykle od 3 do 5? No to odpowiedzcie sobie skąd takie dobre
statystyki -
Mafia siedzi, nie ma komu zabijać?
Może. Ale dalej - trzy niewyjaśnione zabójstwa w ciagu roku? Nie za mało?
Post by J.F
Post by Shrek
hint brutalne samobójstwo bez udziału osób trzecich i nie
Nie wiem czy da się tak ukryć.
Ostatnio jakiegoś skrepowanego samobójcę z odry wyciągnęli. Wcześniej z
zatoki gdańskiej - samobójstwo z płytą chodnikową...
Post by J.F
Bo jeśli prokurator sekcję zleci, to coś tam wyjdzie.
Nie zleca, bo uznaje za samobójstwo nie wymagające śledztwa?
Ryzykowne.
Oj tam, oj tam. Bardziej niż torturowanie przypadkowego człowieka na
śmierć nagrane na kamerach?
Post by J.F
We Wrocławiu ponoć modne utonięcie w Odrze, ale to nie wiem ile - raz
na rok ?
Chyba więcej. Choć akurat u was to aż tak bardzo bym się nie dziwił -
wszędzie woda, pijactwo po nocach i wracanie do domu. Wystarczy źle się
odlać i nieszczęście gotowe. W sumie sam się dziwię że w Warszawie na
bulwarach mamy tak mało przypadków. A był okres w na przełomie wieków
gdzie na bulwarach była regularana imprezowania w stylu "mielno niszczy
każdego"....
Post by J.F
Polska duża, i nie znajdziesz, jak ukryte. Więc po co szukać?
No właśnie. Jak nie ma oczywistego tropu to po co szukać - jszcze coś
się znajdzie ale bez sprawcy i liczba zabójst bez wykrytego sprawcy
zwiększy się o 33% w skali kraju - komediant się wścieknie:P
Post by J.F
I to całkiem poważnie piszę - zobacz ile szukania miałbyś choćby w
twojej jednej dzielnicy, a czemu tylko jednej ?
Dlatego nie ma sensu robienie tego na chybił trafił (jak to robi policja
że może przy okazji legitymowania losowych ludzi się znajdzie). Zwykle
jakieś punkty zaczepienia są. Trzeba pojechać, sprawdzić, popytać. No
ale po co jak nie ma sensu?:P
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Shrek
2024-11-04 20:55:59 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
Ostatnio jakiegoś skrepowanego samobójcę z odry wyciągnęli. Wcześniej z
zatoki gdańskiej - samobójstwo z płytą chodnikową...
Post by J.F
Bo jeśli prokurator sekcję zleci, to coś tam wyjdzie.
Nie zleca, bo uznaje za samobójstwo nie wymagające śledztwa?
Ryzykowne.
Przy okazji - masz tu wybitnie brutalne samobójstwo

https://tvn24.pl/tvnwarszawa/mokotow/sledztwo-w-sprawie-smierci-jolanty-brzeskiej-umorzone-st8164971
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
J.F
2024-11-05 14:51:55 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
Post by J.F
Post by Shrek
No toż piszę że zwykłe niejako ewolulowały w takie bardziej legalne, ale
jednak sporo z gangów poszło w pasiaki. Więc jakiś sukces jest, a co do
vatowskich to chyba CBA.
Ewolucja mafii jest w pewnym stopniu naturalna, ale czy to jednak nie
nowi ludzie, z calkiem innym rodowodem, a tylko rzecznicy/pismaki
nazwę użyli ponownie ?
W większości pewnie tak. Ale oni już nie chcieli ewoluować od gangsterki
a lat 90 i strzelania się po ulicach a od razu wchodzą w tą gospodarczą.
Zasługa policji jest tu jakaś ale raczej niewielka - po prostu nikt nie
wchodzi w przestarzałą "technologię" poza jakimiś dresami z iq 70,
którzy od razu wpadają.
Ale takie dresy chyba nadal są.
Albo faktycznie poszli w narkotyki, albo policja jednak reaguje na
próby wymuszenia haraczy.
Post by Shrek
Post by J.F
Post by Shrek
Ogólnie policja odnosi
największe sukcesy w obszarach przestępczości... które po prostu
przestały się opłacać:P
O ile dostęp do "tanich złomów" spowodował nieopłacalność kradzieży
starszych samochodów, to przecież nowe ciągle się sprzedawały.
W całości to już raczej dużo kłopotu - dawcę numerów trzeba, bo wyjdzie
w bazie że vin trefny... Na części jeszcze. No ale znów - to dużo roboty
No wyjdzie, ale to się chyba tak nagle w 2004 nie zmieniło.
Post by Shrek
zysk pewnie taki że bardziej się opłaca samemu warsztat otworzyć a nie
dziuplę i robić "wałki" na złomowaniu, gdzie bryka idzie na części a nie
do niszczarki.
Może i tak.
Post by Shrek
Post by J.F
W przypadku samochodu raczej trudno.
Zresztą widzisz - nikt ci nie wmawiał, ze motocykla nie ukradli, ani
nie sugerował, ze może bys sobie poszedł do domu ..
Właściwie to... Robert doszedł do tego etapu, że to wcale nie była
kradzież moto tylko zbiórka porzuconego złomu:P
W zależności od stanu - mogło i tak być :-)
Post by Shrek
Post by J.F
Post by Shrek
BTW - pamiętacie dyskusję o zaginięciach i ile z nich stanowi ciemną
liczbę zabójstw (ew nieumymślnego spowodowania śmierci). No więc wiecie,
że liczba zabójstw spadała dwukrotnie a w większości województw nie ma
ani jednego niewyjaśnionego zabójstwa w roku, ba takich w skali karaju
jest zwykle od 3 do 5? No to odpowiedzcie sobie skąd takie dobre
statystyki -
Mafia siedzi, nie ma komu zabijać?
Może. Ale dalej - trzy niewyjaśnione zabójstwa w ciagu roku? Nie za mało?
U nas celowych zabójstw raczej mało, więc prędzej to będzie tak, ze
razem pili, a potem sie jeden nie obudził z nożem w brzuchu.

A inni ... ukryjesz ciało, to nie wiadomo ... moze zaginięcie...
Post by Shrek
Post by J.F
Post by Shrek
hint brutalne samobójstwo bez udziału osób trzecich i nie
Nie wiem czy da się tak ukryć.
Ostatnio jakiegoś skrepowanego samobójcę z odry wyciągnęli. Wcześniej z
zatoki gdańskiej - samobójstwo z płytą chodnikową...
No widzisz - może jednak nie samobójstwo.
Post by Shrek
Post by J.F
Bo jeśli prokurator sekcję zleci, to coś tam wyjdzie.
Nie zleca, bo uznaje za samobójstwo nie wymagające śledztwa?
Ryzykowne.
Oj tam, oj tam. Bardziej niż torturowanie przypadkowego człowieka na
śmierć nagrane na kamerach?
Ano też prawda, ale on sam zmarł :-(
Post by Shrek
Post by J.F
We Wrocławiu ponoć modne utonięcie w Odrze, ale to nie wiem ile - raz
na rok ?
Chyba więcej. Choć akurat u was to aż tak bardzo bym się nie dziwił -
wszędzie woda, pijactwo po nocach i wracanie do domu. Wystarczy źle się
odlać i nieszczęście gotowe.
Wody umiarkowanie, pijactwo umiarkowane, wracanie nad Odrą
umiarkowane, odlewanie do Odry raczej umiarkowane ... ale wypadku
wykluczyc nie można.
Post by Shrek
Post by J.F
Polska duża, i nie znajdziesz, jak ukryte. Więc po co szukać?
No właśnie. Jak nie ma oczywistego tropu to po co szukać - jszcze coś
się znajdzie ale bez sprawcy i liczba zabójst bez wykrytego sprawcy
zwiększy się o 33% w skali kraju - komediant się wścieknie:P
Może i tak, jako dodatkowy czynnik, ale też szukanie w ciemno - bez
sensu.
Post by Shrek
Post by J.F
I to całkiem poważnie piszę - zobacz ile szukania miałbyś choćby w
twojej jednej dzielnicy, a czemu tylko jednej ?
Dlatego nie ma sensu robienie tego na chybił trafił (jak to robi policja
że może przy okazji legitymowania losowych ludzi się znajdzie).
Akurat tych poszukiwanych całkiem sporo, i kiedys trafią.
Post by Shrek
Zwykle
jakieś punkty zaczepienia są. Trzeba pojechać, sprawdzić, popytać. No
ale po co jak nie ma sensu?:P
Taa, denat w Odrze, tzn być może, a gdzie chcesz pytać?


J.
J.F
2024-11-04 12:47:02 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
Post by Jacek Maciejewski
No więc policję rozpierd... na 4 wiatry. Nie ma policji, wszyscy są
szczęśliwi?
Nie. Policja obecnie ma ten sukces, że nie ma zorganizowanej
przestępczości na miarę lat 90. Głównie dlatego że bardziej opłaca
siękaruzele vatowskie kręcić. Ale jak ich nie będzie to by to wróciło.
Czyli coś jednak robią.
Post by Shrek
Natomiast ich działalność jest daleka od doskonałości.
Tylko z mafiami sobie radzą :-)
A i to nieśpiesznie ...

J.
Shrek
2024-11-04 16:33:28 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by J.F
Post by Shrek
Nie. Policja obecnie ma ten sukces, że nie ma zorganizowanej
przestępczości na miarę lat 90. Głównie dlatego że bardziej opłaca
siękaruzele vatowskie kręcić. Ale jak ich nie będzie to by to wróciło.
Czyli coś jednak robią.
Coś tam robią...W zakresie mafii w rozumieniu lat 90 to już wystarcza po
prostu że są.
Post by J.F
Post by Shrek
Natomiast ich działalność jest daleka od doskonałości.
Tylko z mafiami sobie radzą :-)
A i to nieśpiesznie ...
To nawet nie ta policja sobie poradziła tylko ta sprzed niemal 2 dekad.
Czyli słabsza, skorumpowana i niedoinwstowana sobie z tym poradziła.
Umówmy się że nie jest to wysoka poprzeczka dla teraźniejszej. Tym
bardziej że gangsterka w stylu przełomów wieków się po prostu nieopłaca.
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
J.F
2024-11-04 18:00:46 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
Post by J.F
Post by Shrek
Nie. Policja obecnie ma ten sukces, że nie ma zorganizowanej
przestępczości na miarę lat 90. Głównie dlatego że bardziej opłaca
siękaruzele vatowskie kręcić. Ale jak ich nie będzie to by to wróciło.
Czyli coś jednak robią.
Coś tam robią...W zakresie mafii w rozumieniu lat 90 to już wystarcza po
prostu że są.
A gdzie tam - przecież w latach 90-tych też byli.

Trzeba jeszcze podjąć odpowiednie działania przeciw mafii.
Post by Shrek
Post by J.F
Post by Shrek
Natomiast ich działalność jest daleka od doskonałości.
Tylko z mafiami sobie radzą :-)
A i to nieśpiesznie ...
To nawet nie ta policja sobie poradziła tylko ta sprzed niemal 2 dekad.
Czyli słabsza, skorumpowana i niedoinwstowana sobie z tym poradziła.
Umówmy się że nie jest to wysoka poprzeczka dla teraźniejszej. Tym
bardziej że gangsterka w stylu przełomów wieków się po prostu nieopłaca.
Się nie opłaca, o ile policja będzie odpowiednio reagować.

A przecież można mówić "to nie przestępstwo", "nie ma dowodów",
odłożyć akta "do umorzenia", itd.

P.S. Zaroiło się od lombardów. To taka nowoczesna forma "komisu", czy
ukryta paserka/pralnia pieniędzy?

Nie mówie, sam tam coś kupiłem, ale drobiazgi, chyba trudno byłoby się
z tego utrzymać ... na Allegro są dość aktywni jednak.


J.
Shrek
2024-11-04 18:29:43 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by J.F
Post by Shrek
Coś tam robią...W zakresie mafii w rozumieniu lat 90 to już wystarcza po
prostu że są.
A gdzie tam - przecież w latach 90-tych też byli.
Trzeba jeszcze podjąć odpowiednie działania przeciw mafii.
Przez chwilę ich praktycznie nie było i to był moment kiedy mafie
zaczęły działać. Potem sukcesywnie zorganizowaną przestępczość
podgryzała i w końcu zlikwidowała policja o wiele słabsza niż jest
teraz. I to w zasadzie plus to że było to coraz mniej opłacalne
wystarczyło żeby się nie odrodziła. Choć w sumie narkotyki chyba dalej
działają, tylko się nie zabijają na mieście.
Post by J.F
Się nie opłaca, o ile policja będzie odpowiednio reagować.
Się nie opłaca jeśli są lepsze i spokojniejsze metody. W sumie nawet
gdyby nie było policji obecnie raczej nie opłaca się ryzykować życia
jako "żołnierz" mafii za średnią krajową...
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
J.F
2024-11-04 18:38:02 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
Post by J.F
Post by Shrek
Coś tam robią...W zakresie mafii w rozumieniu lat 90 to już wystarcza po
prostu że są.
A gdzie tam - przecież w latach 90-tych też byli.
Trzeba jeszcze podjąć odpowiednie działania przeciw mafii.
Przez chwilę ich praktycznie nie było i to był moment kiedy mafie
zaczęły działać. Potem sukcesywnie zorganizowaną przestępczość
podgryzała i w końcu zlikwidowała policja o wiele słabsza niż jest
teraz. I to w zasadzie plus to że było to coraz mniej opłacalne
wystarczyło żeby się nie odrodziła. Choć w sumie narkotyki chyba dalej
działają, tylko się nie zabijają na mieście.
No, dziwne trochę, że nie walczą o teren.

Albo się to tak upowszechniło, że teren nie ma znaczenia, albo ...
znika taki jeden, a szukać nie ma sensu :-)
Post by Shrek
Post by J.F
Się nie opłaca, o ile policja będzie odpowiednio reagować.
Się nie opłaca jeśli są lepsze i spokojniejsze metody. W sumie nawet
gdyby nie było policji obecnie raczej nie opłaca się ryzykować życia
jako "żołnierz" mafii za średnią krajową...
A co przeszkadza dzis sciągac haracz z drobnych sklepikarzy?

Chyba tylko duże markety, które zatrudnią ochronę, a sklepikarzy wyprą
:-)

J.
Shrek
2024-11-04 18:51:46 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by J.F
Post by Shrek
Choć w sumie narkotyki chyba dalej
działają, tylko się nie zabijają na mieście.
No, dziwne trochę, że nie walczą o teren.
Myślę że się po prostu podzielili. Może nawet nowi dilerzy wcale im nie
przeszkadzają, tylko muszą się opłacać - franczyza i niewidzialna ręka
rynku;)
Post by J.F
Post by Shrek
Się nie opłaca jeśli są lepsze i spokojniejsze metody. W sumie nawet
gdyby nie było policji obecnie raczej nie opłaca się ryzykować życia
jako "żołnierz" mafii za średnią krajową...
A co przeszkadza dzis sciągac haracz z drobnych sklepikarzy?
A ile ich jest? Od żabki będziesz ściągał? Ryzyko duże, zarobek średni.
To już lepiej dilować...
Post by J.F
Chyba tylko duże markety, które zatrudnią ochronę, a sklepikarzy wyprą
O, toto...

Ale ciekawy jestem czy w kurortach jakieś mafie tego typu istnieją, ale
wątpię - pewnie obstawiają kasyna i burdele tylko.
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
J.F
2024-11-04 19:12:44 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
Post by J.F
Post by Shrek
Choć w sumie narkotyki chyba dalej
działają, tylko się nie zabijają na mieście.
No, dziwne trochę, że nie walczą o teren.
Myślę że się po prostu podzielili. Może nawet nowi dilerzy wcale im nie
przeszkadzają, tylko muszą się opłacać - franczyza i niewidzialna ręka
rynku;)
Post by J.F
Post by Shrek
Się nie opłaca jeśli są lepsze i spokojniejsze metody. W sumie nawet
gdyby nie było policji obecnie raczej nie opłaca się ryzykować życia
jako "żołnierz" mafii za średnią krajową...
A co przeszkadza dzis sciągac haracz z drobnych sklepikarzy?
A ile ich jest? Od żabki będziesz ściągał? Ryzyko duże, zarobek średni.
To już lepiej dilować...
Post by J.F
Chyba tylko duże markety, które zatrudnią ochronę, a sklepikarzy wyprą
O, toto...
Ale ciekawy jestem czy w kurortach jakieś mafie tego typu istnieją, ale
wątpię - pewnie obstawiają kasyna i burdele tylko.
Kasyna mogą być ich, bo na płacenie haraczu to sobie raczej nie
pozwolą. Chyba, ze pod płaszczykiem legalnie działającej firmy
ochroniarskiej.

Wiec zostają burdele.

Ale te kurorty to nie sezonowe?

J.
Shrek
2024-11-04 20:43:30 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by J.F
Kasyna mogą być ich, bo na płacenie haraczu to sobie raczej nie
pozwolą. Chyba, ze pod płaszczykiem legalnie działającej firmy
ochroniarskiej.
Wiec zostają burdele.
Ale te kurorty to nie sezonowe?
Sezonowe. Ale w przeciwieństwie do żabek to dużo małych biznesów. Tam
bym szukał jeśli ktoś jeszcze placi haracze. Oczywiście pomijając wólkę
kosowską.
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
ąćęłńóśźż
2024-11-05 14:12:50 UTC
Odpowiedz
Permalink
Towar chyba głównie z jumania pochodzi.


-----
Zaroiło się od lombardów. To taka nowoczesna forma "komisu", czy ukryta paserka/pralnia pieniędzy?
Robert Tomasik
2024-11-02 19:37:28 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
Post by Krzysztof 'kw1618'
Kiedyś (10-12 lat temu?) oszukali mnie na allegro, bo mi się zachciało
doładowań gsm bez VATu. Doładowania nie dostałem. Spisałem to na
straty, ale allegrową procedurę przeklikałem.
I właśnie dlatego. Oszustwo na allegro nie nosi znamion oszuastwa...
dopóki to allegro nie zgłosi - wtedy roberty wymiękają, bo kiepsko leci
się w chuja z przeciwnikiem co ma dział prawny - wtedy czym magicznie
nabiera znamion:P
Wątpię, byś ogarnął, ale spróbuję. ALLEGRO nie zawiadamia o każdym
niewywiazaniu się z umowy, tylko o takim, które nosi znamiona oszustwa.
--
(~) Robert Tomasik
Shrek
2024-11-02 23:19:45 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Wątpię, byś ogarnął, ale spróbuję. ALLEGRO nie zawiadamia o każdym
niewywiazaniu się z umowy, tylko o takim, które nosi znamiona oszustwa.
Robi dokładnie to, co obywatel. Tylko ma od tego dział prawny, który nie
da się spławić czekając na kogoś kto znajdzie czas.
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Robert Tomasik
2024-11-03 12:07:14 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
Post by Robert Tomasik
Wątpię, byś ogarnął, ale spróbuję. ALLEGRO nie zawiadamia o każdym
niewywiazaniu się z umowy, tylko o takim, które nosi znamiona oszustwa.
Robi dokładnie to, co obywatel. Tylko ma od tego dział prawny, który nie
da się spławić czekając na kogoś kto znajdzie czas.
Jak Ty sobie coś u...sz, to jak nawet gołym okiem widać, że to jest
bzdura, to będziesz wracał. Głównie dlatego, że bierzesz się za pisanie
o rzeczach, o których nie masz zielonego pojęcia, a wydaje Ci się, ze
każdy może przeczytać kilka linijek w Internecie i być wybitnym
specjalistą. Najgorzej, ze jak Ci się to próbuje delikatnie i bez
obrażania Twojego przekonania o nieomylności wyperswadować, to brniesz w
głupotę.

ALLEGRO (jest wiele serwisów, ale skoro o tym piszesz, to dla ułatwienia
będę się nim posługiwał, bo nie pojmiesz inaczej), czy inny operator
tego typu serwisu widzi ogół. Wie, czy:

1) Sprzedawca sprzedaje setki przedmiotów tygodniowo i nagle jednemu z
użytkowników wysłał zielone, zamiast czerwonych buty - to jest
roszczenie cywilne niebędące przestępstwem ani wykroczeniem.

2) Sprzedawca korzystał przez dłuższy czas korzystając z jakiegoś tam
email i telefon, a nagle zmienił te dane i posypały się fraudy - to nie
jest oszustwo, a przełamanie zabezpieczeń konta (267 kk).

3) Sprzedawca działał długo i nagle przestał się logować do systemu i
wysyłać towar - to roszczenie cywilne i nie przestępstwo. Może zmarł,
może zachorował. Może po prostu mu powódź zabrała komputer.

4) Sprzedawca handluje różnymi grupami towaru i w jednych towar wysyła
szybko, a w innych (czasem opisanych jako pochodzących przykładowo z
Chin) regularnie wysyła to po długim okresie - to też jest cywilka.

5) Założono nowe konto, które wykonało kilka szybkich transakcji, gdzie
pewnie chodziło o szybkie nabicie pozytywnych komentarzy i dalej już
nikt towaru nie dostaje - to jest oszustwo.

6) Kupujący skarzą się na jakość towaru i tu może to być art. 305 Ustawy
o znakach towarowych o ile dany znak towarowy jest zarejestrowany albo
roszczenie cywilne na jakość towaru.

7) Z adresów IP logowania są do różnych kont sprzedawców z różnymi
danymi osobowymi i nie jest dostarczany towar - to oszustwo. Co więcej w
zawiadomieniu od ALLEGRO będą wszystkie te konta, a nie, że 50 jednostek
w kraju losowo będzie prowadzić 50 postępowań o jednego sprawcę. Pewną
odmianą tego jest sytuacja, gdzie jednakowego rodzaju towarem handluje
wielu sprzedawców, którzy specjalnie w tym celu założyli osobne od
swoich normalnie używanych konta - to przeważnie sytuacja, gdzie przez
Internet ktoś dostał "pracę" polegającą na handlowaniu cudzym towarem.

8) Do jednego konta są logowania z różnych adresów IP, ale zakupy są z
jednego, a sprzedaże fraudowe z innego - to przełamanie zabezpieczeń i
oszustwo, ale nie na dane właściciela konta i ALLEGRO to w zawiadomieniu
podkreśla.

9) Konto służyło do zakupów i nagle ktoś coś sprzedał i się nie powiodło
- cywilka, bo pewne ktoś nie umie sprzedawać i cywilka, bo nikt nie
bedzie oszustwa robił na jeden przedmiot.

Nie chce mi się tych możliwości wyliczać dalej, bo takich bardziej
niszowych jeszcze jest sporo. I kolejny raz Ci piszę, że czasem
niedostarczenie towaru jest oszustwem, a czasem nie jest - a tylko tyle
widzi osoba, która kupiła przedmiot i go nie dostała. Jak nie jest
oszustwem, to czasem jest innym przestępstwem, a czasem nie jest.
Wystarczy czasem po prostu rzucić okiem na publicznie dostępne dane i do
tego nie trzeba prowadzić postępowania, ale trzeba wiedzieć, na co
patrzeć. Jak ktoś się na tym zna, to zawiadamiającemu powie od razu, a
jak nie, to opiszę dalej.

Przy czym - przykładowo - takie naruszenie znaków towarowych wymaga
wniosku o ściganie od uprawnionego ze znaku towarowego, a ci w
jednostkowych sprawach wniosków nie składając, bo koszty wynajęcia
kancelarii adwokackiej w tym celu są wyższe, niż spodziewane
odszkodowanie. Z tym, że konstrukcja tego przepisu jest taka, ze czasem
nie wymaga to wniosku o ściganie - polecam lekturę art. 310 Ustawy Prawo
Własności Przemysłowej.

Podobnie jest przy przełamaniu zabezpieczeń, bo zgodnie z art. 267§4 kk
konieczny jest wniosek o ściganie od właściciela konta i osoba
nieotrzymująca towaru go złożyć nie może.

Ale Ty nadal p...lisz, że Policja boi się ALLEGRO i dlatego prowadzi
postępowania z ich zawiadomienia, a jak przyjdzie "Kowalski", to nie.

Spotkałem się jeszcze tu z poglądem - nie chce mi się analizować czyim,
bo bywa powielany - że czasem leniwi policjanci tego nie przyjmują, a
pracowici przyjmują. To, by sprawę w pakiecie kolejny raz wyjaśnić. Jak
widać z tej wyliczanki sprawa nie jest wcale prosta. Niewielu
policjantów się w tym specjalizuje. Jak trafisz na takiego, który ma
dyżur, a na co dzień się czymś innym zajmuje, to przyjmie zawiadomienie
i miesiąc później dostaniesz postanowienie o odmowie wszczęcia z
przyczyn tu wyżej opisanych - jesteś w tym samym miejscu "prawnym" co
wchodząc do Komendy, tylko miesiąc później i liczyłeś, ze Policja coś
zrobi, a nie zrobi. Możesz pisać zażalenia i ostateczne wyjaśnienie, że
nie masz racji odwleczesz o wiele miesięcy, a mógłbyś już wiele
wcześniej sprawę załatwić na drodze cywilnej. To działa tak, że jak się
policjant na czymś nie zna, to wpisze w protokół, co mu pokrzywdzony
powie i ma to "w nosie", co dalej, bo nie on to będzie prowadził. Po co
mu się szarpać z idiotą, albo ryzykować, że ten skargę napisze.

I, by w jednym miejscu problem podsumować. Są serwisy, które monitorują
fraudy i są takie, które nie monitorują. Ja zalecam ostrożność w
korzystaniu z tych, które nie monitorują, albowiem oszuści też wiedzą,
które nie monitorują i w swoim dobrze pojętym interesie starają się z
nich nie korzystać. Szanse na to, że w takim serwisie monitorującym
fraudy (celowo unikam tu nazw) zostaniesz oszukany, są po prostu
mniejsze, niż w serwisach typowo ogłoszeniowych, gdzie serwis w ogóle
nie interesuje się tym, co jest w tych ogłoszeniach. Biorą pieniądze za
wyświetlenie ogłoszenia.

Przestań publicznie ludzi wprowadzać w błąd, bo te Twoje poglądy są
powielane w Internecie i później na dyżurach są przepychanki, ze w
Internecie piszą ... . Dla świętego spokoju się to czasem przyjmuje i
niech się gość żali potem na postanowienie o odmowie wszczęcia, bo tak
szybciej, a czasem nie ma czasu na wyjaśnianie. Czasem, jak jest uparty,
to nawet po zażaleniu się wszczyna, by po kilku miesiącach umorzyć z
powodu braku cech przestępstwa. I wówczas się okazuje, ze minęło tak
dużo czasu, ze dochodzenie cywilne jest trudne. Nie ma już dokumentów,
albo retencji danych.
--
(~) Robert Tomasik
Shrek
2024-11-03 12:16:46 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Ale Ty nadal p...lisz, że Policja boi się ALLEGRO i dlatego prowadzi
postępowania z ich zawiadomienia, a jak przyjdzie "Kowalski", to nie.
Przecież sam napisałeś, że zgłoszeń "staracie się" nie przyjmować, bo to
ciężko udowodnić - sam pisałeś - kolo nie wysyła "bo mu się nie chce" i
umorzonko.

I nie - allegro nie prowadzi jakiś swoich postępować i po prostu zgłasza
na policję jak mu się kwota powyżej iluś nie zgadza. Kiedyś nie dostałem
materaca - legitna firma, zresztą dalej działa. I zeznawałem jako
świadek, bo allegro się nie opierdalalo, tylko zgłosiło za wszystkich co
niedostali - a było ich z tego co wiem kilkudziesięciu. Więc bujać to my
a nie nas - allegro zgłasza dokładnie to samo co ludziki i dokładnie tak
samo jak ludzików możesz ich spławić - moze się kolesiowi po prostu nie
chce iść na pocztę. Tylko jak tak odpiszesz, to za chwilę będziesz się
tłumaczył jak biuro prawne allegro zapyta czy ty przypadkiem obowiązków
żeś niedopełnił.
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Robert Tomasik
2024-11-03 13:14:26 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
Post by Robert Tomasik
Ale Ty nadal p...lisz, że Policja boi się ALLEGRO i dlatego prowadzi
postępowania z ich zawiadomienia, a jak przyjdzie "Kowalski", to nie.
Przecież sam napisałeś, że zgłoszeń "staracie się" nie przyjmować, bo to
ciężko udowodnić - sam pisałeś - kolo nie wysyła "bo mu się nie chce" i
umorzonko.
Oczywiście. Tylko mądrzy ludzie już dawno zrozumieli, co do nich piszę,
a Ty nie i w dodatku wracasz do tego. Przy czym, jak komuniści trochę
przekręcasz moje słowa, tworzysz problem i ofiarnie go zwalczasz.

Staramy się nie, bo szkoda czasu w sytuacji, gdy są takie, które są. Im
więcej czasu Policja poświęci na udowadnianie Shrekowi i jego wyznawcom,
że to nie jest przestępstwo, tym mniej go może poświęcić na ściganie
przestępców.

Dlatego również, jak jest taka niepewna sytuacja, to prościej poprosić o
pomoc operatora serwisu. Ten sprawdzi, zweryfikuje i jeśli faktycznie
dojdzie do wniosku, że doszło do przestępstwa, a nie niewywiązania się z
umowy to złoży zawiadomienie. Ale złoży zawiadomienie do właściwej
jednostki Policji i dostarczy kompletu danych o sprawcy i
pokrzywdzonych. Szanse na to, że pokrzywdzony mieszka w powiecie, w
którym mieszka sprawca są znikome.

Tylko administrator może poblokować należące do oszusta konta - i to
wszystkie, bo widzi powiązania - i przede wszystkim zmniejszyć szanse na
kolejne oszustwa. Przeważnie tylko administrator widzi ostateczne
rachunki bankowe, na które idzie płatność, zatem może je wskazać albo
skierować do banku wniosek o analizę.

Ale Ty jesteś po prostu odporny na oczywiste argumenty.
--
(~) Robert Tomasik
Shrek
2024-11-03 13:56:40 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Staramy się nie, bo szkoda czasu w sytuacji, gdy są takie, które są. Im
więcej czasu Policja poświęci na udowadnianie Shrekowi i jego wyznawcom,
że to nie jest przestępstwo, tym mniej go może poświęcić na ściganie
przestępców.
No ale jak allegro zgłasza to samo zgłasza to morda w kubeł i robicie.
Post by Robert Tomasik
Ale Ty jesteś po prostu odporny na oczywiste argumenty.
Jestoem odporny na twój łotebałtyzm.
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Robert Tomasik
2024-11-03 14:53:20 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
Post by Robert Tomasik
Staramy się nie, bo szkoda czasu w sytuacji, gdy są takie, które są.
Im więcej czasu Policja poświęci na udowadnianie Shrekowi i jego
wyznawcom, że to nie jest przestępstwo, tym mniej go może poświęcić na
ściganie przestępców.
No ale jak allegro zgłasza to samo zgłasza to morda w kubeł i robicie.
Niewiele pojąłeś, ale inne osoby będą widziały odpowiedź. W Twoim
wypadku niestety poniosłem niepowodzenie dydaktyczne.
Post by Shrek
Post by Robert Tomasik
Ale Ty jesteś po prostu odporny na oczywiste argumenty.
Jestoem odporny na twój łotebałtyzm.
To widać. :-) Powiedział bym nawet, ze się rzuca w oczy.
--
(~) Robert Tomasik
Shrek
2024-11-03 15:51:06 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Shrek
No ale jak allegro zgłasza to samo zgłasza to morda w kubeł i robicie.
Niewiele pojąłeś, ale inne osoby będą widziały odpowiedź. W Twoim
wypadku niestety poniosłem niepowodzenie dydaktyczne.
W twom przypadku niepowodzenie poniosło allegro, które wbrew temu co
twierdzisz zglosiły zwykłe "niewysłanie" a wy grzecznie robiliście.
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Jacek Maciejewski
2024-11-03 16:29:19 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Shrek
Post by Robert Tomasik
Ale Ty jesteś po prostu odporny na oczywiste argumenty.
Jestoem odporny na twój łotebałtyzm.
To widać. :-) Powiedział bym nawet, ze się rzuca w oczy.
LOL :)
--
Jacek
I hate haters.
J.F
2024-11-04 14:03:01 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
ALLEGRO (jest wiele serwisów, ale skoro o tym piszesz, to dla ułatwienia
będę się nim posługiwał, bo nie pojmiesz inaczej), czy inny operator
1) Sprzedawca sprzedaje setki przedmiotów tygodniowo i nagle jednemu z
użytkowników wysłał zielone, zamiast czerwonych buty - to jest
roszczenie cywilne niebędące przestępstwem ani wykroczeniem.
Jak sprzedawca sprzedaje setki, to pewnie zwraca pieniądze, i jest po
sprawie.

A jak miały być buty marki Adidas, a przyszła jakaś chinska podróbka?
Post by Robert Tomasik
2) Sprzedawca korzystał przez dłuższy czas korzystając z jakiegoś tam
email i telefon, a nagle zmienił te dane i posypały się fraudy - to nie
jest oszustwo, a przełamanie zabezpieczeń konta (267 kk).
Nie wiem, skąd wniosek, że to nie oszustwo - moim zdaniem jak
najbardziej jest.
A jak możecie dorzucic dodatkowy zarzut i wyzszy wyrok - to świetnie.

Kwestia tylko, kto tu jest oszukany, biorąc pod uwagę gwarancje
allegro. Nabywca otrzyma zwrot pieniędzy, a stratne bedzie allegro.
Post by Robert Tomasik
3) Sprzedawca działał długo i nagle przestał się logować do systemu i
wysyłać towar - to roszczenie cywilne i nie przestępstwo. Może zmarł,
może zachorował. Może po prostu mu powódź zabrała komputer.
To PRAWDOPODOBNIE nie jest przestępstwo.
Póki nie sprawdzicie, to się nie dowiecie.

A pisanie, że nie jest, to będzie ... poświadczenie nieprawdy?
Co innego się pisze, i wtedy się jest krytym :-)

A jak mu się odechciało chodzic na pocztę?
A jak mu komornik sciąga alimenty?
A jak mu sąd przywalił duzą grzywnę za jazde po pijaku, grozi, że
płaci, albo idzie siedzieć?
A jak zmarł, i syn/żona przejęła konto?

A jak się loguje do systemu?
Post by Robert Tomasik
4) Sprzedawca handluje różnymi grupami towaru i w jednych towar wysyła
szybko, a w innych (czasem opisanych jako pochodzących przykładowo z
Chin) regularnie wysyła to po długim okresie - to też jest cywilka.
A pisał, że dostawa w 2 dni ?
Post by Robert Tomasik
6) Kupujący skarzą się na jakość towaru i tu może to być art. 305 Ustawy
o znakach towarowych o ile dany znak towarowy jest zarejestrowany albo
roszczenie cywilne na jakość towaru.
A nie jedno i drugie?
Post by Robert Tomasik
7) Z adresów IP logowania są do różnych kont sprzedawców z różnymi
danymi osobowymi
To jest normalka.
Post by Robert Tomasik
i nie jest dostarczany towar - to oszustwo.
To powódź np :-P
Post by Robert Tomasik
Co więcej w zawiadomieniu od ALLEGRO będą wszystkie te konta,
A nie znacznie więcej, albo mniej ?
Post by Robert Tomasik
a nie, że 50 jednostek
w kraju losowo będzie prowadzić 50 postępowań o jednego sprawcę.
I gdzie to allegro wyśle?
Bo te konta mogą mieć adresy z różnych powiatów.
Post by Robert Tomasik
Pewną
odmianą tego jest sytuacja, gdzie jednakowego rodzaju towarem handluje
wielu sprzedawców, którzy specjalnie w tym celu założyli osobne od
swoich normalnie używanych konta - to przeważnie sytuacja, gdzie przez
Internet ktoś dostał "pracę" polegającą na handlowaniu cudzym towarem.
I nie tylko.
Kilka kont się zdarza, i to jeszcze nie jest oszustwo.
Post by Robert Tomasik
8) Do jednego konta są logowania z różnych adresów IP,
co znów jest absolutnie normalne.
Post by Robert Tomasik
ale zakupy są z jednego,
A czemu miałyby być z jednego IP? błąd oszustów?
Post by Robert Tomasik
a sprzedaże fraudowe z innego - to przełamanie zabezpieczeń i
oszustwo, ale nie na dane właściciela konta i ALLEGRO to w zawiadomieniu
podkreśla.
Nie całkiem rozumiem - ktos zakłada konto, wystawia towar, sam czy
wspólnik kupuje, potem robi reklamację, i Allegro jest stratne i
oszukane ?
Post by Robert Tomasik
9) Konto służyło do zakupów i nagle ktoś coś sprzedał i się nie powiodło
- cywilka, bo pewne ktoś nie umie sprzedawać i cywilka, bo nikt nie
bedzie oszustwa robił na jeden przedmiot.
Nie ma w KK ograniczenia, że to wiecej wymaga - jeden raz wystarczy
:-P
Post by Robert Tomasik
Nie chce mi się tych możliwości wyliczać dalej, bo takich bardziej
niszowych jeszcze jest sporo. I kolejny raz Ci piszę, że czasem
niedostarczenie towaru jest oszustwem, a czasem nie jest - a tylko tyle
widzi osoba, która kupiła przedmiot i go nie dostała.
O, i tu prawde napisałeś.

I co wtedy/dalej?

Sprawdzacie, i stwierdzacie, ze to nie było oszustwo,
czy tak kombinujecie, żeby sie nie narobić, nie sprawdzić,
i odpisać, ze to nie oszustwo?
Post by Robert Tomasik
Jak nie jest
oszustwem, to czasem jest innym przestępstwem, a czasem nie jest.
Wystarczy czasem po prostu rzucić okiem na publicznie dostępne dane i do
tego nie trzeba prowadzić postępowania, ale trzeba wiedzieć, na co
patrzeć. Jak ktoś się na tym zna, to zawiadamiającemu powie od razu, a
jak nie, to opiszę dalej.
A na tych publicznych danych, stoi, że sprzedawcą jest Piotr Kowalski
z Częstochowy. I numer telefonu, i adres e-mail.

Zakładam, ze kontaktu nie ma.
Choć ponoć czasem jest ... "oczywiscie, gdzies się nam zagubiło,
wyślemy w poniedziałek".
Post by Robert Tomasik
Przy czym - przykładowo - takie naruszenie znaków towarowych wymaga
wniosku o ściganie od uprawnionego ze znaku towarowego, a ci w
jednostkowych sprawach wniosków nie składając, bo koszty wynajęcia
kancelarii adwokackiej w tym celu są wyższe, niż spodziewane
odszkodowanie.
Czyli można klientowi dostarczyc zamiast zegarka marki Rolex byle co,
i to nie będzie oszustwo ?
Post by Robert Tomasik
Z tym, że konstrukcja tego przepisu jest taka, ze czasem
nie wymaga to wniosku o ściganie - polecam lekturę art. 310 Ustawy Prawo
Własności Przemysłowej.
A widzisz ...
Post by Robert Tomasik
Podobnie jest przy przełamaniu zabezpieczeń, bo zgodnie z art. 267§4 kk
konieczny jest wniosek o ściganie od właściciela konta i osoba
nieotrzymująca towaru go złożyć nie może.
I dla kogo to jest wtedy zadanie?

A kto jest właścicielem konta?
Allegro, czy sprzedawca?
Bank, czy klient banku, jeśli chodzi o konta bankowe?

Bo jeśli np właściciel nie żyje, albo ma demencję - to nic nie możecie
zrobić?
Post by Robert Tomasik
Ale Ty nadal p...lisz, że Policja boi się ALLEGRO i dlatego prowadzi
postępowania z ich zawiadomienia, a jak przyjdzie "Kowalski", to nie.
Ze policja Kowalskiego olewa, to mamy doniesienia medialne, a czasem
chyba poparte oficjalnymi pismami, i chocby twoimi wypowiedziami.

A Allegro nie olewa. Przykazanie macie takie, że Allegro nie olewać?
Czy po prostu podaje wam dane na tacy, i aż się chce śledztwo
rozpocząć ...
Post by Robert Tomasik
Spotkałem się jeszcze tu z poglądem - nie chce mi się analizować czyim,
bo bywa powielany - że czasem leniwi policjanci tego nie przyjmują, a
pracowici przyjmują. To, by sprawę w pakiecie kolejny raz wyjaśnić. Jak
widać z tej wyliczanki sprawa nie jest wcale prosta. Niewielu
policjantów się w tym specjalizuje. Jak trafisz na takiego, który ma
dyżur, a na co dzień się czymś innym zajmuje, to przyjmie zawiadomienie
i miesiąc później dostaniesz postanowienie o odmowie wszczęcia z
przyczyn tu wyżej opisanych - jesteś w tym samym miejscu "prawnym" co
A jak trafisz na fachowca, to wytłumaczy, że to nie przestępstwo?
Czy też spisze i wrzucic na kupkę "do umorzenia", bo po co się
narażać.
Post by Robert Tomasik
wchodząc do Komendy, tylko miesiąc później i liczyłeś, ze Policja coś
zrobi, a nie zrobi. Możesz pisać zażalenia i ostateczne wyjaśnienie, że
nie masz racji odwleczesz o wiele miesięcy, a mógłbyś już wiele
wcześniej sprawę załatwić na drodze cywilnej.
Taa, jakie tam macie terminy spraw cywilnych w NS ?

Czy radzisz ten e-sąd z Lublina? Tam chyba w miarę błyskawicznie idzie
...
Post by Robert Tomasik
To działa tak, że jak się
policjant na czymś nie zna, to wpisze w protokół, co mu pokrzywdzony
powie i ma to "w nosie", co dalej, bo nie on to będzie prowadził. Po co
mu się szarpać z idiotą, albo ryzykować, że ten skargę napisze.
A jak się zna, to naprowadzi na takie słowa, żeby się łatwo dało
umorzyć ?
Post by Robert Tomasik
I, by w jednym miejscu problem podsumować. Są serwisy, które monitorują
fraudy i są takie, które nie monitorują. Ja zalecam ostrożność w
korzystaniu z tych, które nie monitorują, albowiem oszuści też wiedzą,
które nie monitorują i w swoim dobrze pojętym interesie starają się z
nich nie korzystać.
Nie korzystać, czy korzystać ?
Post by Robert Tomasik
Szanse na to, że w takim serwisie monitorującym
fraudy (celowo unikam tu nazw) zostaniesz oszukany, są po prostu
mniejsze, niż w serwisach typowo ogłoszeniowych, gdzie serwis w ogóle
nie interesuje się tym, co jest w tych ogłoszeniach. Biorą pieniądze za
wyświetlenie ogłoszenia.
Allegro ma parę zabezpieczeń, w tym i gwarancję finansową, więc jest
raczej bezpieczne, ale ... to powoduje, ze oszukanym jest nie nabywca,
a allegro ?

J.
Robert Tomasik
2024-11-04 15:41:11 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
ALLEGRO (jest wiele serwisów, ale skoro o tym piszesz, to dla
ułatwienia będę się nim posługiwał, bo nie pojmiesz inaczej), czy
inny operator tego typu serwisu widzi ogół. Wie, czy: 1)
Sprzedawca sprzedaje setki przedmiotów tygodniowo i nagle jednemu
z użytkowników wysłał zielone, zamiast czerwonych buty - to jest
roszczenie cywilne niebędące przestępstwem ani wykroczeniem.
Jak sprzedawca sprzedaje setki, to pewnie zwraca pieniądze, i jest
po sprawie.
Chyba, ze to kupujący kombinuje, a nie sprzedający.
Post by J.F
A jak miały być buty marki Adidas, a przyszła jakaś chinska podróbka?
A jak tylko kupujący sobie wyobrażał, że za 5 zł bedzie mieć oryginalne
ADIDASy?
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
2) Sprzedawca korzystał przez dłuższy czas korzystając z jakiegoś
tam email i telefon, a nagle zmienił te dane i posypały się fraudy
- to nie jest oszustwo, a przełamanie zabezpieczeń konta (267 kk).
Nie wiem, skąd wniosek, że to nie oszustwo - moim zdaniem jak
najbardziej jest. A jak możecie dorzucic dodatkowy zarzut i wyzszy
wyrok - to świetnie.
Nie możemy, bo nie ma wniosku o ściganie. I jest oszustwo, ale bez sensu
jest właściciela konta rozpytywać i raczej się robi czynności w kierunku
prania brudnych pieniędzy przez osobę, która otrzymała zapłatę.
Post by J.F
Kwestia tylko, kto tu jest oszukany, biorąc pod uwagę gwarancje
allegro. Nabywca otrzyma zwrot pieniędzy, a stratne bedzie allegro.
Ten, co nie otrzymał towaru, a zapłacił też.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
3) Sprzedawca działał długo i nagle przestał się logować do
systemu i wysyłać towar - to roszczenie cywilne i nie
przestępstwo. Może zmarł, może zachorował. Może po prostu mu
powódź zabrała komputer.
To PRAWDOPODOBNIE nie jest przestępstwo. Póki nie sprawdzicie, to
się nie dowiecie.
Czasem wystarczy do PESEL zajrzeć, ze umarł. Co tu sprawdzać :-)
Post by J.F
A pisanie, że nie jest, to będzie ... poświadczenie nieprawdy? Co
innego się pisze, i wtedy się jest krytym :-)
Wiesz, czasem się zastanawiam, czy Ci coś na głowę twardego nie spadło.
Post by J.F
A jak mu się odechciało chodzic na pocztę?
To możesz go pozwać cywilnie.
Post by J.F
A jak mu komornik sciąga alimenty? A jak mu sąd przywalił duzą
grzywnę za jazde po pijaku, grozi, że płaci, albo idzie siedzieć?
No to nadal możesz go pozwać, ale oszustwa nie ma.
Post by J.F
A jak zmarł, i syn/żona przejęła konto?
To nei znaczy, ze są wprost sprawcami oszustwa.
Post by J.F
A jak się loguje do systemu?
To ktoś ma dane do logwoania, ale mnie wiadomo kto.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
4) Sprzedawca handluje różnymi grupami towaru i w jednych towar
wysyła szybko, a w innych (czasem opisanych jako pochodzących
przykładowo z Chin) regularnie wysyła to po długim okresie - to
też jest cywilka.
A pisał, że dostawa w 2 dni ?
Powiedzmy, ze tak. I co z tego? Może wysłali z Chin. Może ktoś nie
wysłał, a on miał taką umowę, że wyśle.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
6) Kupujący skarzą się na jakość towaru i tu może to być art. 305
Ustawy o znakach towarowych o ile dany znak towarowy jest
zarejestrowany albo roszczenie cywilne na jakość towaru.
A nie jedno i drugie?
Czasem tak, a czasem nie. Widziałem juz aukcje, na których pisało, ze
dress jest z logo ADIDAS.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
7) Z adresów IP logowania są do różnych kont sprzedawców z różnymi
danymi osobowymi
To jest normalka.
Chyba u Ciebie.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
i nie jest dostarczany towar - to oszustwo.
To powódź np :-P
To jak się ten sprzedawca nazywa? Ma kilka tożsamości?
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Co więcej w zawiadomieniu od ALLEGRO będą wszystkie te konta,
A nie znacznie więcej, albo mniej ?
Nie.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
a nie, że 50 jednostek w kraju losowo będzie prowadzić 50
postępowań o jednego sprawcę.
I gdzie to allegro wyśle? Bo te konta mogą mieć adresy z różnych
powiatów.
Gdziekolwiek by nie wysłali, to będzie powiązane.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Pewną odmianą tego jest sytuacja, gdzie jednakowego rodzaju
towarem handluje wielu sprzedawców, którzy specjalnie w tym celu
założyli osobne od swoich normalnie używanych konta - to
przeważnie sytuacja, gdzie przez Internet ktoś dostał "pracę"
polegającą na handlowaniu cudzym towarem.
I nie tylko. Kilka kont się zdarza, i to jeszcze nie jest oszustwo.
Post by Robert Tomasik
8) Do jednego konta są logowania z różnych adresów IP,
co znów jest absolutnie normalne.
Zwłąszcza jednocześnie :-)
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
ale zakupy są z jednego,
A czemu miałyby być z jednego IP? błąd oszustów?
Bo oszuści nie kupują, tylko udają, ze sprzedają.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
a sprzedaże fraudowe z innego - to przełamanie zabezpieczeń i
oszustwo, ale nie na dane właściciela konta i ALLEGRO to w
zawiadomieniu podkreśla.
Nie całkiem rozumiem - ktos zakłada konto, wystawia towar, sam czy
wspólnik kupuje, potem robi reklamację, i Allegro jest stratne i
oszukane ?
Ktoś przejmuje Twoje konto, ale ne zmienia danych do logowania,. Ty
kupujesz, a on udaje, ze sprzedaje.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
9) Konto służyło do zakupów i nagle ktoś coś sprzedał i się nie
powiodło - cywilka, bo pewne ktoś nie umie sprzedawać i cywilka,
bo nikt nie bedzie oszustwa robił na jeden przedmiot.
Nie ma w KK ograniczenia, że to wiecej wymaga - jeden raz wystarczy
:-P
Nie ma, ale musi być dowód, ze miała zamiar niewywiązania się z umowy.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Nie chce mi się tych możliwości wyliczać dalej, bo takich bardziej
niszowych jeszcze jest sporo. I kolejny raz Ci piszę, że czasem
niedostarczenie towaru jest oszustwem, a czasem nie jest - a tylko
tyle widzi osoba, która kupiła przedmiot i go nie dostała.
O, i tu prawde napisałeś. I co wtedy/dalej? Sprawdzacie, i
stwierdzacie, ze to nie było oszustwo, czy tak kombinujecie, żeby
sie nie narobić, nie sprawdzić, i odpisać, ze to nie oszustwo?
Od kombinowania specjalistą jesteś Ty. Jeśli brak danych uzasadniających
podejrzenie popełnienia przestępstwa, to się odmawia wszczęcia
postępowania i tyle. A nei sprawdza, czy czasem gość nie planuje zamachu
na Prezydenta RP.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Jak nie jest oszustwem, to czasem jest innym przestępstwem, a
czasem nie jest. Wystarczy czasem po prostu rzucić okiem na
publicznie dostępne dane i do tego nie trzeba prowadzić
postępowania, ale trzeba wiedzieć, na co patrzeć. Jak ktoś się na
tym zna, to zawiadamiającemu powie od razu, a jak nie, to opiszę
dalej.
A na tych publicznych danych, stoi, że sprzedawcą jest Piotr
Kowalski z Częstochowy. I numer telefonu, i adres e-mail.
Jest.
Post by J.F
Zakładam, ze kontaktu nie ma. Choć ponoć czasem jest ...
"oczywiscie, gdzies się nam zagubiło, wyślemy w poniedziałek".
Czasem kupującemu nie chce się zadzwonić, bo nie ma takiego obowiązku.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Przy czym - przykładowo - takie naruszenie znaków towarowych
wymaga wniosku o ściganie od uprawnionego ze znaku towarowego, a
ci w jednostkowych sprawach wniosków nie składając, bo koszty
wynajęcia kancelarii adwokackiej w tym celu są wyższe, niż
spodziewane odszkodowanie.
Czyli można klientowi dostarczyc zamiast zegarka marki Rolex byle
co, i to nie będzie oszustwo ?
Będzie niewywiązanie się z umowy. Ale jak masowo zaczniesz wysyłać
chiński badziew, to będzie oszustwo.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Z tym, że konstrukcja tego przepisu jest taka, ze czasem nie
wymaga to wniosku o ściganie - polecam lekturę art. 310 Ustawy
Prawo Własności Przemysłowej.
A widzisz ...
Ja tak. Ty nie rozumiesz.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Podobnie jest przy przełamaniu zabezpieczeń, bo zgodnie z art.
267§4 kk konieczny jest wniosek o ściganie od właściciela konta i
osoba nieotrzymująca towaru go złożyć nie może.
I dla kogo to jest wtedy zadanie?
Wołamy trola spod mostu i on skała wniosek :-)
Post by J.F
A kto jest właścicielem konta? Allegro, czy sprzedawca? Bank, czy
klient banku, jeśli chodzi o konta bankowe?
Co to ma do rzeczy?
Post by J.F
Bo jeśli np właściciel nie żyje, albo ma demencję - to nic nie
możecie zrobić?
Na pewno nie możemy ścigać za przełamanie zabezpieczeń.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Ale Ty nadal p...lisz, że Policja boi się ALLEGRO i dlatego
prowadzi postępowania z ich zawiadomienia, a jak przyjdzie
"Kowalski", to nie.
Ze policja Kowalskiego olewa, to mamy doniesienia medialne, a czasem
chyba poparte oficjalnymi pismami, i chocby twoimi wypowiedziami. A
Allegro nie olewa. Przykazanie macie takie, że Allegro nie olewać?
Czy po prostu podaje wam dane na tacy, i aż się chce śledztwo
rozpocząć ...
Musi być uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa. Samo
niedostarczenie towaru nie jest.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Spotkałem się jeszcze tu z poglądem - nie chce mi się analizować
czyim, bo bywa powielany - że czasem leniwi policjanci tego nie
przyjmują, a pracowici przyjmują. To, by sprawę w pakiecie kolejny
raz wyjaśnić. Jak widać z tej wyliczanki sprawa nie jest wcale
prosta. Niewielu policjantów się w tym specjalizuje. Jak trafisz
na takiego, który ma dyżur, a na co dzień się czymś innym zajmuje,
to przyjmie zawiadomienie i miesiąc później dostaniesz
postanowienie o odmowie wszczęcia z przyczyn tu wyżej opisanych -
jesteś w tym samym miejscu "prawnym" co
A jak trafisz na fachowca, to wytłumaczy, że to nie przestępstwo?
Czy też spisze i wrzucic na kupkę "do umorzenia", bo po co się
narażać.
Już pisałem, co zrobi.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
wchodząc do Komendy, tylko miesiąc później i liczyłeś, ze Policja
coś zrobi, a nie zrobi. Możesz pisać zażalenia i ostateczne
wyjaśnienie, że nie masz racji odwleczesz o wiele miesięcy, a
mógłbyś już wiele wcześniej sprawę załatwić na drodze cywilnej.
Taa, jakie tam macie terminy spraw cywilnych w NS ?
Czy radzisz ten e-sąd z Lublina? Tam chyba w miarę błyskawicznie
idzie ...
Przecież to w postępowaniu nakazowym idzie. Jaki by to termin nie był,
to bedzie o miesiąc, czy kilka szybciej.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
To działa tak, że jak się policjant na czymś nie zna, to wpisze w
protokół, co mu pokrzywdzony powie i ma to "w nosie", co dalej, bo
nie on to będzie prowadził. Po co mu się szarpać z idiotą, albo
ryzykować, że ten skargę napisze.
A jak się zna, to naprowadzi na takie słowa, żeby się łatwo dało
umorzyć ?
Albo zakopie na podwórku.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
I, by w jednym miejscu problem podsumować. Są serwisy, które
monitorują fraudy i są takie, które nie monitorują. Ja zalecam
ostrożność w korzystaniu z tych, które nie monitorują, albowiem
oszuści też wiedzą, które nie monitorują i w swoim dobrze pojętym
interesie starają się z nich nie korzystać.
Nie korzystać, czy korzystać ?
Ale zrozumiałeś :-)
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Szanse na to, że w takim serwisie monitorującym fraudy (celowo
unikam tu nazw) zostaniesz oszukany, są po prostu mniejsze, niż w
serwisach typowo ogłoszeniowych, gdzie serwis w ogóle nie
interesuje się tym, co jest w tych ogłoszeniach. Biorą pieniądze
za wyświetlenie ogłoszenia.
Allegro ma parę zabezpieczeń, w tym i gwarancję finansową, więc jest
raczej bezpieczne, ale ... to powoduje, ze oszukanym jest nie
nabywca, a allegro ?
Czasem jest, a czasem nie.
--
(~) Robert Tomasik
Shrek
2024-11-04 16:35:30 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Jak sprzedawca sprzedaje setki, to pewnie zwraca pieniądze, i jest po
sprawie.
Chyba, ze to kupujący kombinuje, a nie sprzedający.
No i sprawa jest jasna już na samym początku postu - winna jest ofiara:P
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
J.F
2024-11-04 16:49:08 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
ALLEGRO (jest wiele serwisów, ale skoro o tym piszesz, to dla
ułatwienia będę się nim posługiwał, bo nie pojmiesz inaczej), czy
inny operator tego typu serwisu widzi ogół. Wie, czy: 1)
Sprzedawca sprzedaje setki przedmiotów tygodniowo i nagle jednemu
z użytkowników wysłał zielone, zamiast czerwonych buty - to jest
roszczenie cywilne niebędące przestępstwem ani wykroczeniem.
Jak sprzedawca sprzedaje setki, to pewnie zwraca pieniądze, i jest
po sprawie.
Chyba, ze to kupujący kombinuje, a nie sprzedający.
No to wyjasnicie sprawę, i postawicie kupującemu zarzuty.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak miały być buty marki Adidas, a przyszła jakaś chinska podróbka?
A jak tylko kupujący sobie wyobrażał, że za 5 zł bedzie mieć oryginalne
ADIDASy?
A do jakiej kwoty wolno ... oszukiwać?
Czy to już nie jest oszustwo?

Promocja taka, wyprzedaż leżaków magazynowych, likwidacja sklepu ..
czy wreszcie - pomyłka sprzedawcy. Miało byc 500zł, wskoczyło 5,
ale oferta jest wiążąca ?
A jak zwroci 5zl i odpisze, że buty okazały się uszkodzone, albo że
kurier zgubił paczkę, co wcale nie było prawdą, to czy to karalne ?:-)

No ale 5 zl, to chyba nie warto sprzedawać, więc powiedzmy 150zl ...
oszustwo, czy nie ?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
2) Sprzedawca korzystał przez dłuższy czas korzystając z jakiegoś
tam email i telefon, a nagle zmienił te dane i posypały się fraudy
- to nie jest oszustwo, a przełamanie zabezpieczeń konta (267 kk).
Nie wiem, skąd wniosek, że to nie oszustwo - moim zdaniem jak
najbardziej jest. A jak możecie dorzucic dodatkowy zarzut i wyzszy
wyrok - to świetnie.
Nie możemy, bo nie ma wniosku o ściganie.
Jest. Przyszedł nabywca i mówi, ze go oszukali, bo towaru nie dostał.
Post by Robert Tomasik
I jest oszustwo, ale bez sensu
jest właściciela konta rozpytywać i raczej się robi czynności w kierunku
prania brudnych pieniędzy przez osobę, która otrzymała zapłatę.
No, skoro uważacie, że nie ma sensu, to widać macie doświadczenie.
Ale może sie przeprowadził, zmienił dane, tylko powódź zabrała mu
komputer :-P
Rozumiem, ze gdzieś tam zmieniono nr konta bankowego, i to nowe konto
bankowe ma innego "właściciela", i to wam łatwo sprawdzić.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Kwestia tylko, kto tu jest oszukany, biorąc pod uwagę gwarancje
allegro. Nabywca otrzyma zwrot pieniędzy, a stratne bedzie allegro.
Ten, co nie otrzymał towaru, a zapłacił też.
Zapłatę mu Allegro zwróciło.
Zaraz - czy allegro nie wymaga zgłoszenia oszustwa?
Wydaje mi się, że kiedyś wymagało ...
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
3) Sprzedawca działał długo i nagle przestał się logować do
systemu i wysyłać towar - to roszczenie cywilne i nie
przestępstwo. Może zmarł, może zachorował. Może po prostu mu
powódź zabrała komputer.
To PRAWDOPODOBNIE nie jest przestępstwo. Póki nie sprawdzicie, to
się nie dowiecie.
Czasem wystarczy do PESEL zajrzeć, ze umarł. Co tu sprawdzać :-)
I to jest właśnie jedna z możliwości sprawdzenia.
Ale kiedy zmarł, a kiedy ofertę wystawiono?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A pisanie, że nie jest, to będzie ... poświadczenie nieprawdy? Co
innego się pisze, i wtedy się jest krytym :-)
Wiesz, czasem się zastanawiam, czy Ci coś na głowę twardego nie spadło.
No jak wpiszesz tak w oficjalną ... nie wiem co - "decyzję", że nie
stwierdzono przestępstwa, a przestępstwo jednak było, to co to będzie?
Wpiszesz, na podstawie tego, ze sprzedawca przestał się logować do
systemu?

Tylko kto ma to sprawdzić, ze przestępstwo jednak było ... inna
komenda, prokurator, sąd z oskarżenia prywatnego?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak mu się odechciało chodzic na pocztę?
To możesz go pozwać cywilnie.
To powinien wycofać oferty.
Bo jeśli nie wycofał ... oszustwo?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak mu komornik sciąga alimenty? A jak mu sąd przywalił duzą
grzywnę za jazde po pijaku, grozi, że płaci, albo idzie siedzieć?
No to nadal możesz go pozwać, ale oszustwa nie ma.
No jak nie ma? Potrzebował uzyskać gotówkę, i stwierdził, ze allegro
najłatwiej, a wysyłać towaru nie miał zamiaru.
Albo miał zamiar, ale nie wiadomo kiedy ...
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak zmarł, i syn/żona przejęła konto?
To nei znaczy, ze są wprost sprawcami oszustwa.
Jak wystawili nowe oferty, a chodzić na pocztę im się nie chciało ...
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak się loguje do systemu?
To ktoś ma dane do logwoania, ale mnie wiadomo kto.
"nie wiadomo kto" ?

Nie wiadomo. Ale to już oszustwo ?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
4) Sprzedawca handluje różnymi grupami towaru i w jednych towar
wysyła szybko, a w innych (czasem opisanych jako pochodzących
przykładowo z Chin) regularnie wysyła to po długim okresie - to
też jest cywilka.
A pisał, że dostawa w 2 dni ?
Powiedzmy, ze tak. I co z tego? Może wysłali z Chin. Może ktoś nie
wysłał, a on miał taką umowę, że wyśle.
No to przesłuchacie i wyjaśnicie.
Zresztą zanim umorzycie, to towar powininien dojść.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
6) Kupujący skarzą się na jakość towaru i tu może to być art. 305
Ustawy o znakach towarowych o ile dany znak towarowy jest
zarejestrowany albo roszczenie cywilne na jakość towaru.
A nie jedno i drugie?
Czasem tak, a czasem nie. Widziałem juz aukcje, na których pisało, ze
dress jest z logo ADIDAS.
No i?
Domyślam się, że to nie oszustwo - miał być dres z logo Adidas, takie
logo jest, nikt nie twierdził, że to jest produkt Adidasa.

Ale zaraz - czy to nie oszustwo w rozumieniu KK ?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
7) Z adresów IP logowania są do różnych kont sprzedawców z różnymi
danymi osobowymi
To jest normalka.
Chyba u Ciebie.
Masz dość wyjątkową sytuację, że masz stały adres IP. Chyba.
Inni mają zmienne adresy ... więc nic dziwnego, ze inna osoba może
mieć w pewnym okresie taki sam adres IP.

Chyba że ... a to sam pewnie wiesz, kiedy nie.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
i nie jest dostarczany towar - to oszustwo.
To powódź np :-P
To jak się ten sprzedawca nazywa? Ma kilka tożsamości?
Może spółdzielnia/spółka taka, może zmienił nazwisko, może się ożenił,
albo rozwiódł, może odkupił dobre konto - ja Ci mam podpowiadać?
Wydaje się, że znasz dużo uzasadnień, byleby spuścić oszukanego z wodą
:-P
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Co więcej w zawiadomieniu od ALLEGRO będą wszystkie te konta,
A nie znacznie więcej, albo mniej ?
Nie.
Biorąc pod uwagę zmienne/współdzielone adresy IP, to mi się wydaje,
że Allegro może wam podać długą listę kont, na które się logowano z
danego adresu IP.
Albo niepełną, jeśli wyjdzie im za długa ...
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
a nie, że 50 jednostek w kraju losowo będzie prowadzić 50
postępowań o jednego sprawcę.
I gdzie to allegro wyśle? Bo te konta mogą mieć adresy z różnych
powiatów.
Gdziekolwiek by nie wysłali, to będzie powiązane.
A wy jesteście za głupi, czy za leniwi, żeby powiązać sobie sami ?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Pewną odmianą tego jest sytuacja, gdzie jednakowego rodzaju
towarem handluje wielu sprzedawców, którzy specjalnie w tym celu
założyli osobne od swoich normalnie używanych konta - to
przeważnie sytuacja, gdzie przez Internet ktoś dostał "pracę"
polegającą na handlowaniu cudzym towarem.
I nie tylko. Kilka kont się zdarza, i to jeszcze nie jest oszustwo.
Post by Robert Tomasik
8) Do jednego konta są logowania z różnych adresów IP,
co znów jest absolutnie normalne.
Zwłąszcza jednocześnie :-)
Nawet jednocześnie.

Ale czy aby na pewno oszusci robią to jednocześnie?
Bo z cookie to nie takie łatwe.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
ale zakupy są z jednego,
A czemu miałyby być z jednego IP? błąd oszustów?
Bo oszuści nie kupują, tylko udają, ze sprzedają.
To dlaczego piszesz, że zakupy są z jednego adresu IP ?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
a sprzedaże fraudowe z innego - to przełamanie zabezpieczeń i
oszustwo, ale nie na dane właściciela konta i ALLEGRO to w
zawiadomieniu podkreśla.
Nie całkiem rozumiem - ktos zakłada konto, wystawia towar, sam czy
wspólnik kupuje, potem robi reklamację, i Allegro jest stratne i
oszukane ?
Ktoś przejmuje Twoje konto, ale ne zmienia danych do logowania,. Ty
kupujesz, a on udaje, ze sprzedaje.
Jest ryzyko, ale chyba szybko się wyda - zobaczę cos na stronie,
dostanę emaila, zobaczę w apce na smartfona, czy wreszcie ktoś
zadzwoni.

I wtedy ... mam zgłosić oszustwo, czy przełamanie zabezpieczeń ?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
9) Konto służyło do zakupów i nagle ktoś coś sprzedał i się nie
powiodło - cywilka, bo pewne ktoś nie umie sprzedawać i cywilka,
bo nikt nie bedzie oszustwa robił na jeden przedmiot.
Nie ma w KK ograniczenia, że to wiecej wymaga - jeden raz wystarczy
:-P
Nie ma, ale musi być dowód, ze miała zamiar niewywiązania się z umowy.
a nie powinniscie zacząć śledztwa bez dowodu?

Dwa razy są już wystarczającym dowodem ?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Nie chce mi się tych możliwości wyliczać dalej, bo takich bardziej
niszowych jeszcze jest sporo. I kolejny raz Ci piszę, że czasem
niedostarczenie towaru jest oszustwem, a czasem nie jest - a tylko
tyle widzi osoba, która kupiła przedmiot i go nie dostała.
O, i tu prawde napisałeś. I co wtedy/dalej? Sprawdzacie, i
stwierdzacie, ze to nie było oszustwo, czy tak kombinujecie, żeby
sie nie narobić, nie sprawdzić, i odpisać, ze to nie oszustwo?
Od kombinowania specjalistą jesteś Ty. Jeśli brak danych uzasadniających
podejrzenie popełnienia przestępstwa, to się odmawia wszczęcia
postępowania i tyle. A nei sprawdza, czy czasem gość nie planuje zamachu
na Prezydenta RP.
Na razie macie zgłoszenie, że ktos sie czuje oszukany, miał otrzymać
towar, zapłacił, towaru nie ma ...
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Jak nie jest oszustwem, to czasem jest innym przestępstwem, a
czasem nie jest. Wystarczy czasem po prostu rzucić okiem na
publicznie dostępne dane i do tego nie trzeba prowadzić
postępowania, ale trzeba wiedzieć, na co patrzeć. Jak ktoś się na
tym zna, to zawiadamiającemu powie od razu, a jak nie, to opiszę
dalej.
A na tych publicznych danych, stoi, że sprzedawcą jest Piotr
Kowalski z Częstochowy. I numer telefonu, i adres e-mail.
Jest.
No co z tego dla Ciebie wynika?

Bo ja wiem, ze Częstochowa to takie miasto, a Kowalski to sensowne
nazwisko.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Zakładam, ze kontaktu nie ma. Choć ponoć czasem jest ...
"oczywiscie, gdzies się nam zagubiło, wyślemy w poniedziałek".
Czasem kupującemu nie chce się zadzwonić, bo nie ma takiego obowiązku.
To go możecie spytać, czy dzwonił.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Przy czym - przykładowo - takie naruszenie znaków towarowych
wymaga wniosku o ściganie od uprawnionego ze znaku towarowego, a
ci w jednostkowych sprawach wniosków nie składając, bo koszty
wynajęcia kancelarii adwokackiej w tym celu są wyższe, niż
spodziewane odszkodowanie.
Czyli można klientowi dostarczyc zamiast zegarka marki Rolex byle
co, i to nie będzie oszustwo ?
Będzie niewywiązanie się z umowy. Ale jak masowo zaczniesz wysyłać
chiński badziew, to będzie oszustwo.
Czyli znów - za pierwszym razem nie?
To opinia Twoja, czy taka ugruntowana w polskim systemie prawnym?

Czy tylko "brak dowodów, że sprzedawca wiedział, że to chinski
badziew" ?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Z tym, że konstrukcja tego przepisu jest taka, ze czasem nie
wymaga to wniosku o ściganie - polecam lekturę art. 310 Ustawy
Prawo Własności Przemysłowej.
A widzisz ...
Ja tak. Ty nie rozumiesz.
Może i nie rozumiem, ale widzę, że czasem ścigać się da.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Podobnie jest przy przełamaniu zabezpieczeń, bo zgodnie z art.
267§4 kk konieczny jest wniosek o ściganie od właściciela konta i
osoba nieotrzymująca towaru go złożyć nie może.
I dla kogo to jest wtedy zadanie?
Wołamy trola spod mostu i on skała wniosek :-)
Post by J.F
A kto jest właścicielem konta? Allegro, czy sprzedawca? Bank, czy
klient banku, jeśli chodzi o konta bankowe?
Co to ma do rzeczy?
Kto ma złożyc ten wniosek - fałszywa osoba zarejestrowana jako
"właściciel konta" ?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Bo jeśli np właściciel nie żyje, albo ma demencję - to nic nie
możecie zrobić?
Na pewno nie możemy ścigać za przełamanie zabezpieczeń.
No to d*.

Ale oszukani klienci pozostają oszukani, moim skromnym zdaniem.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Ale Ty nadal p...lisz, że Policja boi się ALLEGRO i dlatego
prowadzi postępowania z ich zawiadomienia, a jak przyjdzie
"Kowalski", to nie.
Ze policja Kowalskiego olewa, to mamy doniesienia medialne, a czasem
chyba poparte oficjalnymi pismami, i chocby twoimi wypowiedziami. A
Allegro nie olewa. Przykazanie macie takie, że Allegro nie olewać?
Czy po prostu podaje wam dane na tacy, i aż się chce śledztwo
rozpocząć ...
Musi być uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa. Samo
niedostarczenie towaru nie jest.
z naciskiem na "samo". Bo kto napisał:

"I kolejny raz Ci piszę, że czasem
niedostarczenie towaru jest oszustwem, a czasem nie jest"

To jak - zgłoszenie od nabywcy, że towaru nie dostał, jest
wystarczające do rozpoczęcia śledztwa?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Spotkałem się jeszcze tu z poglądem - nie chce mi się analizować
czyim, bo bywa powielany - że czasem leniwi policjanci tego nie
przyjmują, a pracowici przyjmują. To, by sprawę w pakiecie kolejny
raz wyjaśnić. Jak widać z tej wyliczanki sprawa nie jest wcale
prosta. Niewielu policjantów się w tym specjalizuje. Jak trafisz
na takiego, który ma dyżur, a na co dzień się czymś innym zajmuje,
to przyjmie zawiadomienie i miesiąc później dostaniesz
postanowienie o odmowie wszczęcia z przyczyn tu wyżej opisanych -
jesteś w tym samym miejscu "prawnym" co
A jak trafisz na fachowca, to wytłumaczy, że to nie przestępstwo?
Czy też spisze i wrzucic na kupkę "do umorzenia", bo po co się
narażać.
Już pisałem, co zrobi.
Chyba w innym wątku, ale owszem, pisałeś - jak zobaczy, że ma z
pieniaczem do czynienia, to przyjmie, a umorzy spokojnie po miesiącu,
bo po co mu skarga do razu :-)
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
wchodząc do Komendy, tylko miesiąc później i liczyłeś, ze Policja
coś zrobi, a nie zrobi. Możesz pisać zażalenia i ostateczne
wyjaśnienie, że nie masz racji odwleczesz o wiele miesięcy, a
mógłbyś już wiele wcześniej sprawę załatwić na drodze cywilnej.
Taa, jakie tam macie terminy spraw cywilnych w NS ?
Czy radzisz ten e-sąd z Lublina? Tam chyba w miarę błyskawicznie
idzie ...
Przecież to w postępowaniu nakazowym idzie. Jaki by to termin nie był,
to bedzie o miesiąc, czy kilka szybciej.
A ile się czeka na postępowanie nakazowe?

I czy to będzie zysk na czasie, czy strata, jak się okaże, że to
jednak oszust, z fałszywą tożsamością, który w międzyczasie zdążył
setkę osób oszukać ... nie, mam nadzieję, że allegro mu na tyle nie
pozwoli.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
To działa tak, że jak się policjant na czymś nie zna, to wpisze w
protokół, co mu pokrzywdzony powie i ma to "w nosie", co dalej, bo
nie on to będzie prowadził. Po co mu się szarpać z idiotą, albo
ryzykować, że ten skargę napisze.
A jak się zna, to naprowadzi na takie słowa, żeby się łatwo dało
umorzyć ?
Albo zakopie na podwórku.
Schowa w garażu.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
I, by w jednym miejscu problem podsumować. Są serwisy, które
monitorują fraudy i są takie, które nie monitorują. Ja zalecam
ostrożność w korzystaniu z tych, które nie monitorują, albowiem
oszuści też wiedzą, które nie monitorują i w swoim dobrze pojętym
interesie starają się z nich nie korzystać.
Nie korzystać, czy korzystać ?
Ale zrozumiałeś :-)
Nie jestem pewien czy zrozumiałem :-)
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Szanse na to, że w takim serwisie monitorującym fraudy (celowo
unikam tu nazw) zostaniesz oszukany, są po prostu mniejsze, niż w
serwisach typowo ogłoszeniowych, gdzie serwis w ogóle nie
interesuje się tym, co jest w tych ogłoszeniach. Biorą pieniądze
za wyświetlenie ogłoszenia.
Allegro ma parę zabezpieczeń, w tym i gwarancję finansową, więc jest
raczej bezpieczne, ale ... to powoduje, ze oszukanym jest nie
nabywca, a allegro ?
Czasem jest, a czasem nie.
J.
Robert Tomasik
2024-11-04 20:51:38 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Chyba, ze to kupujący kombinuje, a nie sprzedający.
No to wyjasnicie sprawę, i postawicie kupującemu zarzuty.
Po co, skoro czasem widać i bez wyjaśniania?
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak miały być buty marki Adidas, a przyszła jakaś chinska podróbka?
A jak tylko kupujący sobie wyobrażał, że za 5 zł bedzie mieć
oryginalne ADIDASy?
A do jakiej kwoty wolno ... oszukiwać? Czy to już nie jest oszustwo?
Weź przeczytaj sobie przepis, co to jest oszustwo.
Post by J.F
Promocja taka, wyprzedaż leżaków magazynowych, likwidacja sklepu ..
czy wreszcie - pomyłka sprzedawcy. Miało byc 500zł, wskoczyło 5, ale
oferta jest wiążąca ? A jak zwroci 5zl i odpisze, że buty okazały
się uszkodzone, albo że kurier zgubił paczkę, co wcale nie było
prawdą, to czy to karalne ?:-)
No ale 5 zl, to chyba nie warto sprzedawać, więc powiedzmy 150zl ...
oszustwo, czy nie ?
Pytania się mnożą :-) Tym czasem wystarczyło by zajrzeć do ustawy.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
2) Sprzedawca korzystał przez dłuższy czas korzystając z
jakiegoś tam email i telefon, a nagle zmienił te dane i
posypały się fraudy - to nie jest oszustwo, a przełamanie
zabezpieczeń konta (267 kk).
Nie wiem, skąd wniosek, że to nie oszustwo - moim zdaniem jak
najbardziej jest. A jak możecie dorzucic dodatkowy zarzut i
wyzszy wyrok - to świetnie.
Nie możemy, bo nie ma wniosku o ściganie.
Jest. Przyszedł nabywca i mówi, ze go oszukali, bo towaru nie dostał.
Weź poczytaj,m co to jest wniosek o ściganie, bo nie chce mi się
wykładać podstaw.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
I jest oszustwo, ale bez sensu jest właściciela konta rozpytywać i
raczej się robi czynności w kierunku prania brudnych pieniędzy
przez osobę, która otrzymała zapłatę.
No, skoro uważacie, że nie ma sensu, to widać macie doświadczenie.
Ale może sie przeprowadził, zmienił dane, tylko powódź zabrała mu
komputer :-P Rozumiem, ze gdzieś tam zmieniono nr konta bankowego, i
to nowe konto bankowe ma innego "właściciela", i to wam łatwo
sprawdzić.
No widzisz.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Kwestia tylko, kto tu jest oszukany, biorąc pod uwagę gwarancje
allegro. Nabywca otrzyma zwrot pieniędzy, a stratne bedzie
allegro.
Ten, co nie otrzymał towaru, a zapłacił też.
Zapłatę mu Allegro zwróciło. Zaraz - czy allegro nie wymaga
zgłoszenia oszustwa? Wydaje mi się, że kiedyś wymagało ...
Po tym, jaka się okazało, że 99% tych zgłoszeń to lipa i z oszustwami
nie ma nic wspólnego dali sobie spokój.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
3) Sprzedawca działał długo i nagle przestał się logować do
systemu i wysyłać towar - to roszczenie cywilne i nie
przestępstwo. Może zmarł, może zachorował. Może po prostu mu
powódź zabrała komputer.
To PRAWDOPODOBNIE nie jest przestępstwo. Póki nie sprawdzicie,
to się nie dowiecie.
Czasem wystarczy do PESEL zajrzeć, ze umarł. Co tu sprawdzać :-)
I to jest właśnie jedna z możliwości sprawdzenia. Ale kiedy zmarł, a
kiedy ofertę wystawiono?
Błądzisz.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A pisanie, że nie jest, to będzie ... poświadczenie nieprawdy?
Co innego się pisze, i wtedy się jest krytym :-)
Wiesz, czasem się zastanawiam, czy Ci coś na głowę twardego nie spadło.
No jak wpiszesz tak w oficjalną ... nie wiem co - "decyzję", że nie
stwierdzono przestępstwa, a przestępstwo jednak było, to co to
będzie? Wpiszesz, na podstawie tego, ze sprzedawca przestał się
logować do systemu?
Wpiszę to, co ustalę. Jak przestał się logować, to tak.
Post by J.F
Tylko kto ma to sprawdzić, ze przestępstwo jednak było ... inna
komenda, prokurator, sąd z oskarżenia prywatnego?
Oszustw nie ściga się z oskarżenia prywatnego.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak mu się odechciało chodzic na pocztę?
To możesz go pozwać cywilnie.
To powinien wycofać oferty. Bo jeśli nie wycofał ... oszustwo?
Nie.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak mu komornik sciąga alimenty? A jak mu sąd przywalił duzą
grzywnę za jazde po pijaku, grozi, że płaci, albo idzie
siedzieć?
No to nadal możesz go pozwać, ale oszustwa nie ma.
No jak nie ma? Potrzebował uzyskać gotówkę, i stwierdził, ze allegro
najłatwiej, a wysyłać towaru nie miał zamiaru. Albo miał zamiar, ale
nie wiadomo kiedy ...
No i kolejny raz wychodzi brak znajomości podstaw. Poczytaj, co to
oszustwo.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak zmarł, i syn/żona przejęła konto?
To nei znaczy, ze są wprost sprawcami oszustwa.
Jak wystawili nowe oferty, a chodzić na pocztę im się nie
chciało ...
To mamy przełamanie zabezpieczeń. Konto było kogoś innego.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak się loguje do systemu?
To ktoś ma dane do logwoania, ale mnie wiadomo kto.
"nie wiadomo kto" ? Nie wiadomo. Ale to już oszustwo ?
To, że nei wiadomo kto się logował? Ja wielu rzeczy nie wiem.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
4) Sprzedawca handluje różnymi grupami towaru i w jednych
towar wysyła szybko, a w innych (czasem opisanych jako
pochodzących przykładowo z Chin) regularnie wysyła to po
długim okresie - to też jest cywilka.
A pisał, że dostawa w 2 dni ?
Powiedzmy, ze tak. I co z tego? Może wysłali z Chin. Może ktoś nie
wysłał, a on miał taką umowę, że wyśle.
No to przesłuchacie i wyjaśnicie. Zresztą zanim umorzycie, to towar
powininien dojść.
Dojście towaru lub nie z oszustwem ma związek luźny. Bo oszustwo
popełniasz (lub nie) w chwili dysponowania środków, a nie w nieustalonej
przyszłości, gdy dojdzie lub nie paczka.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
6) Kupujący skarzą się na jakość towaru i tu może to być art.
305 Ustawy o znakach towarowych o ile dany znak towarowy jest
zarejestrowany albo roszczenie cywilne na jakość towaru.
A nie jedno i drugie?
Czasem tak, a czasem nie. Widziałem już aukcje, na których pisało,
ze dress jest z logo ADIDAS.
No i? Domyślam się, że to nie oszustwo - miał być dres z logo
Adidas, takie logo jest, nikt nie twierdził, że to jest produkt
Adidasa. Ale zaraz - czy to nie oszustwo w rozumieniu KK ?
No właśnie nie. Natomiast czasem może być inne przestępstwo, o czym już
tu pisałem.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
7) Z adresów IP logowania są do różnych kont sprzedawców z
różnymi danymi osobowymi
To jest normalka.
Chyba u Ciebie.
Masz dość wyjątkową sytuację, że masz stały adres IP. Chyba. Inni
mają zmienne adresy ... więc nic dziwnego, ze inna osoba może mieć w
pewnym okresie taki sam adres IP.
Nie wnikając w szczegóły7, to szansa na to jest znikoma.
Post by J.F
Chyba że ... a to sam pewnie wiesz, kiedy nie.
No widzisz :-)
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
i nie jest dostarczany towar - to oszustwo.
To powódź np :-P
To jak się ten sprzedawca nazywa? Ma kilka tożsamości?
Może spółdzielnia/spółka taka, może zmienił nazwisko, może się
ożenił, albo rozwiódł, może odkupił dobre konto - ja Ci mam
podpowiadać? Wydaje się, że znasz dużo uzasadnień, byleby spuścić
oszukanego z wodą :-P
I jednocześnie jest przed ślubem i po rozwodzie?
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Co więcej w zawiadomieniu od ALLEGRO będą wszystkie te konta,
A nie znacznie więcej, albo mniej ?
Nie.
Biorąc pod uwagę zmienne/współdzielone adresy IP, to mi się wydaje,
że Allegro może wam podać długą listę kont, na które się logowano z
danego adresu IP. Albo niepełną, jeśli wyjdzie im za długa ...
Celnie zauważyłeś, że "ci się wydaje".
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
a nie, że 50 jednostek w kraju losowo będzie prowadzić 50
postępowań o jednego sprawcę.
I gdzie to allegro wyśle? Bo te konta mogą mieć adresy z różnych
powiatów.
Gdziekolwiek by nie wysłali, to będzie powiązane.
A wy jesteście za głupi, czy za leniwi, żeby powiązać sobie sami ?
Wybierz sobie sam. :-P
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Pewną odmianą tego jest sytuacja, gdzie jednakowego rodzaju
towarem handluje wielu sprzedawców, którzy specjalnie w tym
celu założyli osobne od swoich normalnie używanych konta - to
przeważnie sytuacja, gdzie przez Internet ktoś dostał "pracę"
polegającą na handlowaniu cudzym towarem.
I nie tylko. Kilka kont się zdarza, i to jeszcze nie jest
oszustwo.
Post by Robert Tomasik
8) Do jednego konta są logowania z różnych adresów IP,
co znów jest absolutnie normalne.
Zwłąszcza jednocześnie :-)
Nawet jednocześnie. Ale czy aby na pewno oszusci robią to
jednocześnie? Bo z cookie to nie takie łatwe.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
ale zakupy są z jednego,
A czemu miałyby być z jednego IP? błąd oszustów?
Bo oszuści nie kupują, tylko udają, ze sprzedają.
To dlaczego piszesz, że zakupy są z jednego adresu IP ?
Bo czytasz pół zdania i nawet w cytacie zostawiasz drugą połowę.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
a sprzedaże fraudowe z innego - to przełamanie zabezpieczeń i
oszustwo, ale nie na dane właściciela konta i ALLEGRO to w
zawiadomieniu podkreśla.
Nie całkiem rozumiem - ktos zakłada konto, wystawia towar, sam
czy wspólnik kupuje, potem robi reklamację, i Allegro jest
stratne i oszukane ?
Ktoś przejmuje Twoje konto, ale ne zmienia danych do logowania,.
Ty kupujesz, a on udaje, ze sprzedaje.
Jest ryzyko, ale chyba szybko się wyda - zobaczę cos na stronie,
dostanę emaila, zobaczę w apce na smartfona, czy wreszcie ktoś
zadzwoni. I wtedy ... mam zgłosić oszustwo, czy przełamanie
zabezpieczeń ?
Możesz nawet przejście na czerwonym świetle, ale odpowiedniejsze bezie
przełamanie zabezpieczeń.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
9) Konto służyło do zakupów i nagle ktoś coś sprzedał i się
nie powiodło - cywilka, bo pewne ktoś nie umie sprzedawać i
cywilka, bo nikt nie bedzie oszustwa robił na jeden przedmiot.
Nie ma w KK ograniczenia, że to wiecej wymaga - jeden raz
wystarczy :-P
Nie ma, ale musi być dowód, ze miała zamiar niewywiązania się z umowy.
a nie powinniscie zacząć śledztwa bez dowodu? Dwa razy są już
wystarczającym dowodem ?
Bez wątpienia, tylko nie wiem czego. Ty zresztą też, bo nei chciało Ci
się poczytać, co to oszustwo.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Nie chce mi się tych możliwości wyliczać dalej, bo takich
bardziej niszowych jeszcze jest sporo. I kolejny raz Ci piszę,
że czasem niedostarczenie towaru jest oszustwem, a czasem nie
jest - a tylko tyle widzi osoba, która kupiła przedmiot i go
nie dostała.
O, i tu prawde napisałeś. I co wtedy/dalej? Sprawdzacie, i
stwierdzacie, ze to nie było oszustwo, czy tak kombinujecie,
żeby sie nie narobić, nie sprawdzić, i odpisać, ze to nie
oszustwo?
Od kombinowania specjalistą jesteś Ty. Jeśli brak danych
uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa, to się
odmawia wszczęcia postępowania i tyle. A nei sprawdza, czy czasem
gość nie planuje zamachu na Prezydenta RP.
Na razie macie zgłoszenie, że ktos sie czuje oszukany, miał otrzymać
towar, zapłacił, towaru nie ma ...
No i o czym to Twoim zdaniem świadczy? A jak ktoś czuje, ze Ty chcesz
zabić Prezydenta RP, to mamy wszczynać w tej sprawie śledztwo? Ciebie na
wszelki wypadek aresztować, byś nie dokonał zamachu? Przecież mamy
zgłoszenie.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Jak nie jest oszustwem, to czasem jest innym przestępstwem, a
czasem nie jest. Wystarczy czasem po prostu rzucić okiem na
publicznie dostępne dane i do tego nie trzeba prowadzić
postępowania, ale trzeba wiedzieć, na co patrzeć. Jak ktoś się
na tym zna, to zawiadamiającemu powie od razu, a jak nie, to
opiszę dalej.
A na tych publicznych danych, stoi, że sprzedawcą jest Piotr
Kowalski z Częstochowy. I numer telefonu, i adres e-mail.
Jest.
No co z tego dla Ciebie wynika? Bo ja wiem, ze Częstochowa to takie
miasto, a Kowalski to sensowne nazwisko.
I Klasztor Paulinów tam mają.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Zakładam, ze kontaktu nie ma. Choć ponoć czasem jest ...
"oczywiscie, gdzies się nam zagubiło, wyślemy w poniedziałek".
Czasem kupującemu nie chce się zadzwonić, bo nie ma takiego obowiązku.
To go możecie spytać, czy dzwonił.
Możemy.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Przy czym - przykładowo - takie naruszenie znaków towarowych
wymaga wniosku o ściganie od uprawnionego ze znaku towarowego,
a ci w jednostkowych sprawach wniosków nie składając, bo
koszty wynajęcia kancelarii adwokackiej w tym celu są wyższe,
niż spodziewane odszkodowanie.
Czyli można klientowi dostarczyc zamiast zegarka marki Rolex
byle co, i to nie będzie oszustwo ?
Będzie niewywiązanie się z umowy. Ale jak masowo zaczniesz wysyłać
chiński badziew, to będzie oszustwo.
Czyli znów - za pierwszym razem nie? To opinia Twoja, czy taka
ugruntowana w polskim systemie prawnym? Czy tylko "brak dowodów, że
sprzedawca wiedział, że to chinski badziew" ?
I kolejny raz - poczytaj, co to oszustwo.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Z tym, że konstrukcja tego przepisu jest taka, ze czasem nie
wymaga to wniosku o ściganie - polecam lekturę art. 310 Ustawy
Prawo Własności Przemysłowej.
A widzisz ...
Ja tak. Ty nie rozumiesz.
Może i nie rozumiem, ale widzę, że czasem ścigać się da.
Czyli powoli dojrzewasz do tego, co piszę od początku. Czasem to jest
przestępstwo, a czasem nie. Jak jest przestępstwem, to czasem może być
oszustwem.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Podobnie jest przy przełamaniu zabezpieczeń, bo zgodnie z art.
267§4 kk konieczny jest wniosek o ściganie od właściciela
konta i osoba nieotrzymująca towaru go złożyć nie może.
I dla kogo to jest wtedy zadanie?
Wołamy trola spod mostu i on skała wniosek :-)
Post by J.F
A kto jest właścicielem konta? Allegro, czy sprzedawca? Bank,
czy klient banku, jeśli chodzi o konta bankowe?
Co to ma do rzeczy?
Kto ma złożyc ten wniosek - fałszywa osoba zarejestrowana jako
"właściciel konta" ?
O jakie konto pytasz? ALLEGRO, czy bankowe?
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Bo jeśli np właściciel nie żyje, albo ma demencję - to nic nie
możecie zrobić?
Na pewno nie możemy ścigać za przełamanie zabezpieczeń.
No to d*. Ale oszukani klienci pozostają oszukani, moim skromnym
zdaniem.
Masz takie prawo.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Ale Ty nadal p...lisz, że Policja boi się ALLEGRO i dlatego
prowadzi postępowania z ich zawiadomienia, a jak przyjdzie
"Kowalski", to nie.
Ze policja Kowalskiego olewa, to mamy doniesienia medialne, a
czasem chyba poparte oficjalnymi pismami, i chocby twoimi
wypowiedziami. A Allegro nie olewa. Przykazanie macie takie, że
Allegro nie olewać? Czy po prostu podaje wam dane na tacy, i aż
się chce śledztwo rozpocząć ...
Musi być uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa. Samo
niedostarczenie towaru nie jest.
"I kolejny raz Ci piszę, że czasem niedostarczenie towaru jest
oszustwem, a czasem nie jest"
To jak - zgłoszenie od nabywcy, że towaru nie dostał, jest
wystarczające do rozpoczęcia śledztwa?
Nie jest. Niedostarczenie towaru jest niewywiązaniem się z umowy. To nei
jest przestępstwo ani wykroczenie. Nie che mi się szukać, ale jest nawet
jakaś konwencja międzynarodowa zabraniająca ścigania karnego za długi.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Spotkałem się jeszcze tu z poglądem - nie chce mi się
analizować czyim, bo bywa powielany - że czasem leniwi
policjanci tego nie przyjmują, a pracowici przyjmują. To, by
sprawę w pakiecie kolejny raz wyjaśnić. Jak widać z tej
wyliczanki sprawa nie jest wcale prosta. Niewielu policjantów
się w tym specjalizuje. Jak trafisz na takiego, który ma
dyżur, a na co dzień się czymś innym zajmuje, to przyjmie
zawiadomienie i miesiąc później dostaniesz postanowienie o
odmowie wszczęcia z przyczyn tu wyżej opisanych - jesteś w tym
samym miejscu "prawnym" co
A jak trafisz na fachowca, to wytłumaczy, że to nie
przestępstwo? Czy też spisze i wrzucic na kupkę "do umorzenia",
bo po co się narażać.
Już pisałem, co zrobi.
Chyba w innym wątku, ale owszem, pisałeś - jak zobaczy, że ma z
pieniaczem do czynienia, to przyjmie, a umorzy spokojnie po
miesiącu, bo po co mu skarga do razu :-)
No widzisz. jest sens, bym w każdym wątku to powtarzał?" Nawet Ty
zapamiętałeś :-)
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
wchodząc do Komendy, tylko miesiąc później i liczyłeś, ze
Policja coś zrobi, a nie zrobi. Możesz pisać zażalenia i
ostateczne wyjaśnienie, że nie masz racji odwleczesz o wiele
miesięcy, a mógłbyś już wiele wcześniej sprawę załatwić na
drodze cywilnej.
Taa, jakie tam macie terminy spraw cywilnych w NS ? Czy radzisz
ten e-sąd z Lublina? Tam chyba w miarę błyskawicznie idzie ...
Przecież to w postępowaniu nakazowym idzie. Jaki by to termin nie
był, to bedzie o miesiąc, czy kilka szybciej.
A ile się czeka na postępowanie nakazowe?
Nie wiem, ale im wcześniej złożysz wniosek, tym szybciej dostaniesz nakaz.
Post by J.F
I czy to będzie zysk na czasie, czy strata, jak się okaże, że to
jednak oszust, z fałszywą tożsamością, który w międzyczasie zdążył
setkę osób oszukać ... nie, mam nadzieję, że allegro mu na tyle nie
pozwoli.
No widzisz. Dojrzewasz. Czasem warto poprosić ALLEGRO o weryfikację.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
To działa tak, że jak się policjant na czymś nie zna, to
wpisze w protokół, co mu pokrzywdzony powie i ma to "w nosie",
co dalej, bo nie on to będzie prowadził. Po co mu się szarpać
z idiotą, albo ryzykować, że ten skargę napisze.
A jak się zna, to naprowadzi na takie słowa, żeby się łatwo dało
umorzyć ?
Albo zakopie na podwórku.
Schowa w garażu.
Tylko bedzie go tam trzeba żywić.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
I, by w jednym miejscu problem podsumować. Są serwisy, które
monitorują fraudy i są takie, które nie monitorują. Ja zalecam
ostrożność w korzystaniu z tych, które nie monitorują,
albowiem oszuści też wiedzą, które nie monitorują i w swoim
dobrze pojętym interesie starają się z nich nie korzystać.
Nie korzystać, czy korzystać ?
Ale zrozumiałeś :-)
Nie jestem pewien czy zrozumiałem :-)
Wątpliwość, to już dowód na to, ze zaczynasz myśleć.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Szanse na to, że w takim serwisie monitorującym fraudy (celowo
unikam tu nazw) zostaniesz oszukany, są po prostu mniejsze,
niż w serwisach typowo ogłoszeniowych, gdzie serwis w ogóle
nie interesuje się tym, co jest w tych ogłoszeniach. Biorą
pieniądze za wyświetlenie ogłoszenia.
Allegro ma parę zabezpieczeń, w tym i gwarancję finansową, więc
jest raczej bezpieczne, ale ... to powoduje, ze oszukanym jest
nie nabywca, a allegro ?
Czasem jest, a czasem nie.--
(~) Robert Tomasik
J.F
2024-11-05 11:31:22 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak miały być buty marki Adidas, a przyszła jakaś chinska podróbka?
A jak tylko kupujący sobie wyobrażał, że za 5 zł bedzie mieć
oryginalne ADIDASy?
A do jakiej kwoty wolno ... oszukiwać? Czy to już nie jest oszustwo?
Weź przeczytaj sobie przepis, co to jest oszustwo.
w sensie, że buty za 5zl to dobry interes, nawet jeśli oszukana marka?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Promocja taka, wyprzedaż leżaków magazynowych, likwidacja sklepu ..
czy wreszcie - pomyłka sprzedawcy. Miało byc 500zł, wskoczyło 5, ale
oferta jest wiążąca ? A jak zwroci 5zl i odpisze, że buty okazały
się uszkodzone, albo że kurier zgubił paczkę, co wcale nie było
prawdą, to czy to karalne ?:-)
No ale 5 zl, to chyba nie warto sprzedawać, więc powiedzmy 150zl ...
oszustwo, czy nie ?
Pytania się mnożą :-) Tym czasem wystarczyło by zajrzeć do ustawy.
I co - widzisz tam jakis limit kwotowy?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
2) Sprzedawca korzystał przez dłuższy czas korzystając z
jakiegoś tam email i telefon, a nagle zmienił te dane i
posypały się fraudy - to nie jest oszustwo, a przełamanie
zabezpieczeń konta (267 kk).
Nie wiem, skąd wniosek, że to nie oszustwo - moim zdaniem jak
najbardziej jest. A jak możecie dorzucic dodatkowy zarzut i
wyzszy wyrok - to świetnie.
Nie możemy, bo nie ma wniosku o ściganie.
Jest. Przyszedł nabywca i mówi, ze go oszukali, bo towaru nie dostał.
Weź poczytaj,m co to jest wniosek o ściganie, bo nie chce mi się
wykładać podstaw.
Zaczniecie wyjasniać oszustwo, to wniosek się pojawi.

Poza tym "na wniosek pokrzywdzonego". Czy nie mozna przyjąć,
że pokrzywdzonym jest nabywca?
On stracił pieniądze, bazując na reputacji rzekomego sprzedawcy ..
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
I jest oszustwo, ale bez sensu jest właściciela konta rozpytywać i
raczej się robi czynności w kierunku prania brudnych pieniędzy
przez osobę, która otrzymała zapłatę.
No, skoro uważacie, że nie ma sensu, to widać macie doświadczenie.
Ale może sie przeprowadził, zmienił dane, tylko powódź zabrała mu
komputer :-P Rozumiem, ze gdzieś tam zmieniono nr konta bankowego, i
to nowe konto bankowe ma innego "właściciela", i to wam łatwo
sprawdzić.
No widzisz.
Niewiele widzę. Tyle, że czasm chce wam się robic, a czasem nie chce.

Ale czy tak można sprawę zamknąc bez przesłuchania właściciela konta?

A przeciez mamy tu też przełamanie zabezpieczeń z art 267, czy juz nie
chce się wam zarzutów mnożyć?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Kwestia tylko, kto tu jest oszukany, biorąc pod uwagę gwarancje
allegro. Nabywca otrzyma zwrot pieniędzy, a stratne bedzie
allegro.
Ten, co nie otrzymał towaru, a zapłacił też.
Zapłatę mu Allegro zwróciło. Zaraz - czy allegro nie wymaga
zgłoszenia oszustwa? Wydaje mi się, że kiedyś wymagało ...
Po tym, jaka się okazało, że 99% tych zgłoszeń to lipa i z oszustwami
nie ma nic wspólnego dali sobie spokój.
No ale przecież to u was filtrowanie nastąpiło, im to tylko
zaoszczędzi roboty :-)

Czy raczej zmienili model ubezpieczania, i teraz nie potrzebują
zgłoszenia ?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
3) Sprzedawca działał długo i nagle przestał się logować do
systemu i wysyłać towar - to roszczenie cywilne i nie
przestępstwo. Może zmarł, może zachorował. Może po prostu mu
powódź zabrała komputer.
To PRAWDOPODOBNIE nie jest przestępstwo. Póki nie sprawdzicie,
to się nie dowiecie.
Czasem wystarczy do PESEL zajrzeć, ze umarł. Co tu sprawdzać :-)
I to jest właśnie jedna z możliwości sprawdzenia. Ale kiedy zmarł, a
kiedy ofertę wystawiono?
Błądzisz.
Dlaczego?
Jak ofertę wystawiono po śmierci ... oj coś tu śmierdzi ...
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A pisanie, że nie jest, to będzie ... poświadczenie nieprawdy?
Co innego się pisze, i wtedy się jest krytym :-)
Wiesz, czasem się zastanawiam, czy Ci coś na głowę twardego nie spadło.
No jak wpiszesz tak w oficjalną ... nie wiem co - "decyzję", że nie
stwierdzono przestępstwa, a przestępstwo jednak było, to co to
będzie? Wpiszesz, na podstawie tego, ze sprzedawca przestał się
logować do systemu?
Wpiszę to, co ustalę.
No proszę. A ustalisz w ramach czego - czynności sprawdzających, czy
śledztwa/postępowania, czy jak to się tam nazywa?
Post by Robert Tomasik
Jak przestał się logować, to tak.
I co wpiszesz - że brak logowania wskazuje na brak przestępstwa ?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Tylko kto ma to sprawdzić, ze przestępstwo jednak było ... inna
komenda, prokurator, sąd z oskarżenia prywatnego?
Oszustw nie ściga się z oskarżenia prywatnego.
Ale jak policja/prokurator odmówi, to można z prywatnego, czy nie ?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak mu się odechciało chodzic na pocztę?
To możesz go pozwać cywilnie.
To powinien wycofać oferty. Bo jeśli nie wycofał ... oszustwo?
Nie.
Mowisz?
Bo jak na mój gust to zmienił zamiar, i teraz pieniądze chce
przyjmować, a wysyłać już nie ma zamiaru.
Oszustwo?

Przy czym fajnie byłoby sprawdzić, czy choc raz wysłał towar z tych
ofert bo może nie ma dowodów, że miał zamiar wysyłać :-)
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak mu komornik sciąga alimenty? A jak mu sąd przywalił duzą
grzywnę za jazde po pijaku, grozi, że płaci, albo idzie
siedzieć?
No to nadal możesz go pozwać, ale oszustwa nie ma.
No jak nie ma? Potrzebował uzyskać gotówkę, i stwierdził, ze allegro
najłatwiej, a wysyłać towaru nie miał zamiaru. Albo miał zamiar, ale
nie wiadomo kiedy ...
No i kolejny raz wychodzi brak znajomości podstaw. Poczytaj, co to
oszustwo.
to?
Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza
inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem
za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub
niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania

I co nie pasuje ?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak zmarł, i syn/żona przejęła konto?
To nei znaczy, ze są wprost sprawcami oszustwa.
Jak wystawili nowe oferty, a chodzić na pocztę im się nie
chciało ...
To mamy przełamanie zabezpieczeń. Konto było kogoś innego.
Nie było przełamania, bo synowi moze podał dane,
a żona to czy tak z definicji nie prowadziła tej działalności w ramach
wspólnoty majątkowej ?

Głowy nie dam, ale rodzina chyba też może współdziałać :-)
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak się loguje do systemu?
To ktoś ma dane do logwoania, ale mnie wiadomo kto.
"nie wiadomo kto" ? Nie wiadomo. Ale to już oszustwo ?
To, że nei wiadomo kto się logował? Ja wielu rzeczy nie wiem.
Może prawowity "właściciel konta".
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
4) Sprzedawca handluje różnymi grupami towaru i w jednych
towar wysyła szybko, a w innych (czasem opisanych jako
pochodzących przykładowo z Chin) regularnie wysyła to po
długim okresie - to też jest cywilka.
A pisał, że dostawa w 2 dni ?
Powiedzmy, ze tak. I co z tego? Może wysłali z Chin. Może ktoś nie
wysłał, a on miał taką umowę, że wyśle.
No to przesłuchacie i wyjaśnicie. Zresztą zanim umorzycie, to towar
powininien dojść.
Dojście towaru lub nie z oszustwem ma związek luźny. Bo oszustwo
popełniasz (lub nie) w chwili dysponowania środków, a nie w nieustalonej
przyszłości, gdy dojdzie lub nie paczka.
No to wyjaśnicie na przesłuchaniu czy związku nie ma, czy jest bardzo
ścisły. Z tym, ze wątpliwości pójdą na korzyść podejrzanego :-P

A ja, jako nabywca, i tak sie czuje oszukany, bo miał przyjść prezent
szybko, nie przyszedł, to musiałem kupić drugi, i to jest niekorzystne
rozporządzenie mieniem :-)
P.S. środki na koncie bankowym to "mienie" ?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
6) Kupujący skarzą się na jakość towaru i tu może to być art.
305 Ustawy o znakach towarowych o ile dany znak towarowy jest
zarejestrowany albo roszczenie cywilne na jakość towaru.
A nie jedno i drugie?
Czasem tak, a czasem nie. Widziałem już aukcje, na których pisało,
ze dress jest z logo ADIDAS.
No i? Domyślam się, że to nie oszustwo - miał być dres z logo
Adidas, takie logo jest, nikt nie twierdził, że to jest produkt
Adidasa. Ale zaraz - czy to nie oszustwo w rozumieniu KK ?
No właśnie nie. Natomiast czasem może być inne przestępstwo, o czym już
tu pisałem.
A jak tam uważam, ze jest to "za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo
wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania
przedsiębranego działania".

Domniemywam, ze logo Adidasa oznacza produkt Adidasa, chyba,
że sprzedawca wyraźnie napisał, że produkt innego pochodzenia.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
7) Z adresów IP logowania są do różnych kont sprzedawców z
różnymi danymi osobowymi
To jest normalka.
Chyba u Ciebie.
Masz dość wyjątkową sytuację, że masz stały adres IP. Chyba. Inni
mają zmienne adresy ... więc nic dziwnego, ze inna osoba może mieć w
pewnym okresie taki sam adres IP.
Nie wnikając w szczegóły7, to szansa na to jest znikoma.
Popatrz, mam dynamiczny adres z neostrady. Jutro będę miał inny.
A ile tych adresów Orange ma przydzielonych? nie za dużo,
mój dzisiejszy jutro będzie miał ktoś inny.

W komórkach mam wrażenie, że współdzielenie jest na bieżąco.
Play ma np przydzielone 565 tys adresów IP - to albo współdzieli
zewnętrzne, albo zmienia bardzo często, bo klientów ma więcej.

No chyba że ... ma jeszcze zyliony IPv6 przydzielone.
I orange mnie połaczył po v6.

A widziałem juz siec osiedlową z podwójnym DNAT/masquerade.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Chyba że ... a to sam pewnie wiesz, kiedy nie.
No widzisz :-)
Albo nie wiesz :-P
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
i nie jest dostarczany towar - to oszustwo.
To powódź np :-P
To jak się ten sprzedawca nazywa? Ma kilka tożsamości?
Może spółdzielnia/spółka taka, może zmienił nazwisko, może się
ożenił, albo rozwiódł, może odkupił dobre konto - ja Ci mam
podpowiadać? Wydaje się, że znasz dużo uzasadnień, byleby spuścić
oszukanego z wodą :-P
I jednocześnie jest przed ślubem i po rozwodzie?
A czemu nie?
Ale dlaczego niby przed ślubem?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Co więcej w zawiadomieniu od ALLEGRO będą wszystkie te konta,
A nie znacznie więcej, albo mniej ?
Nie.
Biorąc pod uwagę zmienne/współdzielone adresy IP, to mi się wydaje,
że Allegro może wam podać długą listę kont, na które się logowano z
danego adresu IP. Albo niepełną, jeśli wyjdzie im za długa ...
Celnie zauważyłeś, że "ci się wydaje".
Może allegro lepsze jest i rozpoznaje cookie/id przeglądarki, ale nie
każdy ma stały adres IP.
Dziś to wręcz luksus.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
a nie, że 50 jednostek w kraju losowo będzie prowadzić 50
postępowań o jednego sprawcę.
I gdzie to allegro wyśle? Bo te konta mogą mieć adresy z różnych
powiatów.
Gdziekolwiek by nie wysłali, to będzie powiązane.
A wy jesteście za głupi, czy za leniwi, żeby powiązać sobie sami ?
Wybierz sobie sam. :-P
Pewnie jedno i drugie :-P
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Pewną odmianą tego jest sytuacja, gdzie jednakowego rodzaju
towarem handluje wielu sprzedawców, którzy specjalnie w tym
celu założyli osobne od swoich normalnie używanych konta - to
przeważnie sytuacja, gdzie przez Internet ktoś dostał "pracę"
polegającą na handlowaniu cudzym towarem.
I nie tylko. Kilka kont się zdarza, i to jeszcze nie jest
oszustwo.
Post by Robert Tomasik
8) Do jednego konta są logowania z różnych adresów IP,
co znów jest absolutnie normalne.
Zwłąszcza jednocześnie :-)
Nawet jednocześnie. Ale czy aby na pewno oszusci robią to
jednocześnie? Bo z cookie to nie takie łatwe.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
ale zakupy są z jednego,
A czemu miałyby być z jednego IP? błąd oszustów?
Bo oszuści nie kupują, tylko udają, ze sprzedają.
To dlaczego piszesz, że zakupy są z jednego adresu IP ?
Bo czytasz pół zdania i nawet w cytacie zostawiasz drugą połowę.
Jak w drugiej połowie jest coś innego, to dzielę specjalnie
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
a sprzedaże fraudowe z innego - to przełamanie zabezpieczeń i
oszustwo, ale nie na dane właściciela konta i ALLEGRO to w
zawiadomieniu podkreśla.
Nie całkiem rozumiem - ktos zakłada konto, wystawia towar, sam
czy wspólnik kupuje, potem robi reklamację, i Allegro jest
stratne i oszukane ?
Ktoś przejmuje Twoje konto, ale ne zmienia danych do logowania,.
Ty kupujesz, a on udaje, ze sprzedaje.
Jest ryzyko, ale chyba szybko się wyda - zobaczę cos na stronie,
dostanę emaila, zobaczę w apce na smartfona, czy wreszcie ktoś
zadzwoni. I wtedy ... mam zgłosić oszustwo, czy przełamanie
zabezpieczeń ?
Możesz nawet przejście na czerwonym świetle, ale odpowiedniejsze bezie
przełamanie zabezpieczeń.
Ale tu juz do oszustwa doszło, a może tylko usiłowania, jeśli
wychwyciłem odpowiednio wcześnie.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
9) Konto służyło do zakupów i nagle ktoś coś sprzedał i się
nie powiodło - cywilka, bo pewne ktoś nie umie sprzedawać i
cywilka, bo nikt nie bedzie oszustwa robił na jeden przedmiot.
Nie ma w KK ograniczenia, że to wiecej wymaga - jeden raz
wystarczy :-P
Nie ma, ale musi być dowód, ze miała zamiar niewywiązania się z umowy.
a nie powinniscie zacząć śledztwa bez dowodu? Dwa razy są już
wystarczającym dowodem ?
Bez wątpienia, tylko nie wiem czego. Ty zresztą też, bo nei chciało Ci
się poczytać, co to oszustwo.
Do rozpoczęcia śledztwa powinno wam wystarczyc.
Ale może dalej wystarczy was zbyć "bo mi się odechciało na pocztę
chodzic", albo "odmawiam zeznań" czy tam wyjaśnien.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Nie chce mi się tych możliwości wyliczać dalej, bo takich
bardziej niszowych jeszcze jest sporo. I kolejny raz Ci piszę,
że czasem niedostarczenie towaru jest oszustwem, a czasem nie
jest - a tylko tyle widzi osoba, która kupiła przedmiot i go
nie dostała.
O, i tu prawde napisałeś. I co wtedy/dalej? Sprawdzacie, i
stwierdzacie, ze to nie było oszustwo, czy tak kombinujecie,
żeby sie nie narobić, nie sprawdzić, i odpisać, ze to nie
oszustwo?
Od kombinowania specjalistą jesteś Ty. Jeśli brak danych
uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa, to się
odmawia wszczęcia postępowania i tyle. A nei sprawdza, czy czasem
gość nie planuje zamachu na Prezydenta RP.
Na razie macie zgłoszenie, że ktos sie czuje oszukany, miał otrzymać
towar, zapłacił, towaru nie ma ...
No i o czym to Twoim zdaniem świadczy?
Ze doprowadzono go do niekorzystnego rozporządzenia pieniędzmi
(mieniem?), i że został wprowadzony w błąd, bo jednak towar miał być
wysłany.
Post by Robert Tomasik
A jak ktoś czuje, ze Ty chcesz
zabić Prezydenta RP, to mamy wszczynać w tej sprawie śledztwo? Ciebie na
wszelki wypadek aresztować, byś nie dokonał zamachu? Przecież mamy
zgłoszenie.
Uuuu, zlekceważenie takiego zgłoszenia ... nie olejecie :-)

No chyba, ze w obecnej sytuacji politycznej :-)
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Jak nie jest oszustwem, to czasem jest innym przestępstwem, a
czasem nie jest. Wystarczy czasem po prostu rzucić okiem na
publicznie dostępne dane i do tego nie trzeba prowadzić
postępowania, ale trzeba wiedzieć, na co patrzeć. Jak ktoś się
na tym zna, to zawiadamiającemu powie od razu, a jak nie, to
opiszę dalej.
A na tych publicznych danych, stoi, że sprzedawcą jest Piotr
Kowalski z Częstochowy. I numer telefonu, i adres e-mail.
Jest.
No co z tego dla Ciebie wynika? Bo ja wiem, ze Częstochowa to takie
miasto, a Kowalski to sensowne nazwisko.
I Klasztor Paulinów tam mają.
Wiec Kowalski jest oszustem, czy absolutnie nie ?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Zakładam, ze kontaktu nie ma. Choć ponoć czasem jest ...
"oczywiscie, gdzies się nam zagubiło, wyślemy w poniedziałek".
Czasem kupującemu nie chce się zadzwonić, bo nie ma takiego obowiązku.
To go możecie spytać, czy dzwonił.
Możemy.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Przy czym - przykładowo - takie naruszenie znaków towarowych
wymaga wniosku o ściganie od uprawnionego ze znaku towarowego,
a ci w jednostkowych sprawach wniosków nie składając, bo
koszty wynajęcia kancelarii adwokackiej w tym celu są wyższe,
niż spodziewane odszkodowanie.
Czyli można klientowi dostarczyc zamiast zegarka marki Rolex
byle co, i to nie będzie oszustwo ?
Będzie niewywiązanie się z umowy. Ale jak masowo zaczniesz wysyłać
chiński badziew, to będzie oszustwo.
Czyli znów - za pierwszym razem nie? To opinia Twoja, czy taka
ugruntowana w polskim systemie prawnym? Czy tylko "brak dowodów, że
sprzedawca wiedział, że to chinski badziew" ?
I kolejny raz - poczytaj, co to oszustwo.
Miał być Rolex. W domyśle - prawdziwy.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Z tym, że konstrukcja tego przepisu jest taka, ze czasem nie
wymaga to wniosku o ściganie - polecam lekturę art. 310 Ustawy
Prawo Własności Przemysłowej.
A widzisz ...
Ja tak. Ty nie rozumiesz.
Może i nie rozumiem, ale widzę, że czasem ścigać się da.
Czyli powoli dojrzewasz do tego, co piszę od początku. Czasem to jest
przestępstwo, a czasem nie. Jak jest przestępstwem, to czasem może być
oszustwem.
O tym to ja doskonale wiem.
Tylko ty jakoś masz tendencję do odrzucania z góry "a to nie
przestępstwo".
Tymczasem macie zgłoszone przestępstwo, i powinniscie zacząć działać.
Jak wam wyjdzie, że jednak nie, to wtedy ładnie napiszecie w
uzasadnieniu, dlaczego nie.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Podobnie jest przy przełamaniu zabezpieczeń, bo zgodnie z art.
267§4 kk konieczny jest wniosek o ściganie od właściciela
konta i osoba nieotrzymująca towaru go złożyć nie może.
I dla kogo to jest wtedy zadanie?
Wołamy trola spod mostu i on skała wniosek :-)
Post by J.F
A kto jest właścicielem konta? Allegro, czy sprzedawca? Bank,
czy klient banku, jeśli chodzi o konta bankowe?
Co to ma do rzeczy?
Kto ma złożyc ten wniosek - fałszywa osoba zarejestrowana jako
"właściciel konta" ?
O jakie konto pytasz? ALLEGRO, czy bankowe?
Jedno i drugie, bo to chyba dwa inne przypadki.

A jak juz wyjaśnisz kwestię właścicielstwa, to potem taki mały problem
praktyczny - konta sa zarejestrowane na przykładowego Piotra
Kowalskiego z Częstochowy. To co robicie, jak przy ich pomocy oszukano
Jana Gąsienice z Zakopanego?

A, wiem co robicie - odpowiadacie, ze żadnego oszustwa nie było :-)
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Bo jeśli np właściciel nie żyje, albo ma demencję - to nic nie
możecie zrobić?
Na pewno nie możemy ścigać za przełamanie zabezpieczeń.
No to d*. Ale oszukani klienci pozostają oszukani, moim skromnym
zdaniem.
Masz takie prawo.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Ale Ty nadal p...lisz, że Policja boi się ALLEGRO i dlatego
prowadzi postępowania z ich zawiadomienia, a jak przyjdzie
"Kowalski", to nie.
Ze policja Kowalskiego olewa, to mamy doniesienia medialne, a
czasem chyba poparte oficjalnymi pismami, i chocby twoimi
wypowiedziami. A Allegro nie olewa. Przykazanie macie takie, że
Allegro nie olewać? Czy po prostu podaje wam dane na tacy, i aż
się chce śledztwo rozpocząć ...
Musi być uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa. Samo
niedostarczenie towaru nie jest.
"I kolejny raz Ci piszę, że czasem niedostarczenie towaru jest
oszustwem, a czasem nie jest"
To jak - zgłoszenie od nabywcy, że towaru nie dostał, jest
wystarczające do rozpoczęcia śledztwa?
Nie jest. Niedostarczenie towaru jest niewywiązaniem się z umowy. To nei
jest przestępstwo ani wykroczenie. Nie che mi się szukać, ale jest nawet
jakaś konwencja międzynarodowa zabraniająca ścigania karnego za długi.
Chyba w ZEA nie obowiązuje, albo w AS.

Ale jak sam pisałeś - to może nie być oszustwo, a może być.
Oszustwo jest ścigane.

Kto ma sprawdzić, czy to nie jest oszustwo ?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Spotkałem się jeszcze tu z poglądem - nie chce mi się
analizować czyim, bo bywa powielany - że czasem leniwi
policjanci tego nie przyjmują, a pracowici przyjmują. To, by
sprawę w pakiecie kolejny raz wyjaśnić. Jak widać z tej
wyliczanki sprawa nie jest wcale prosta. Niewielu policjantów
się w tym specjalizuje. Jak trafisz na takiego, który ma
dyżur, a na co dzień się czymś innym zajmuje, to przyjmie
zawiadomienie i miesiąc później dostaniesz postanowienie o
odmowie wszczęcia z przyczyn tu wyżej opisanych - jesteś w tym
samym miejscu "prawnym" co
A jak trafisz na fachowca, to wytłumaczy, że to nie
przestępstwo? Czy też spisze i wrzucic na kupkę "do umorzenia",
bo po co się narażać.
Już pisałem, co zrobi.
Chyba w innym wątku, ale owszem, pisałeś - jak zobaczy, że ma z
pieniaczem do czynienia, to przyjmie, a umorzy spokojnie po
miesiącu, bo po co mu skarga do razu :-)
No widzisz. jest sens, bym w każdym wątku to powtarzał?" Nawet Ty
zapamiętałeś :-)
To po co pisałeś, że kulsony różne są?
Są rózne, ale wszyscy oleją, tylko w inny sposób i z innych powodów
:-)
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
wchodząc do Komendy, tylko miesiąc później i liczyłeś, ze
Policja coś zrobi, a nie zrobi. Możesz pisać zażalenia i
ostateczne wyjaśnienie, że nie masz racji odwleczesz o wiele
miesięcy, a mógłbyś już wiele wcześniej sprawę załatwić na
drodze cywilnej.
Taa, jakie tam macie terminy spraw cywilnych w NS ? Czy radzisz
ten e-sąd z Lublina? Tam chyba w miarę błyskawicznie idzie ...
Przecież to w postępowaniu nakazowym idzie. Jaki by to termin nie
był, to bedzie o miesiąc, czy kilka szybciej.
A ile się czeka na postępowanie nakazowe?
Nie wiem, ale im wcześniej złożysz wniosek, tym szybciej dostaniesz nakaz.
To możesz podpowiedziec zgłaszającemu, żeby zaraz składał taki
wniosek, bo z waszego śledztwa, to różnie może wyjść.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
I czy to będzie zysk na czasie, czy strata, jak się okaże, że to
jednak oszust, z fałszywą tożsamością, który w międzyczasie zdążył
setkę osób oszukać ... nie, mam nadzieję, że allegro mu na tyle nie
pozwoli.
No widzisz. Dojrzewasz. Czasem warto poprosić ALLEGRO o weryfikację.
No to proście.
Ja przecież prosić nie moge, bo RODO itp.

Ale ja nie jestem pokrzywdzony, bo mi allegro oddało pieniądze :-P
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
To działa tak, że jak się policjant na czymś nie zna, to
wpisze w protokół, co mu pokrzywdzony powie i ma to "w nosie",
co dalej, bo nie on to będzie prowadził. Po co mu się szarpać
z idiotą, albo ryzykować, że ten skargę napisze.
A jak się zna, to naprowadzi na takie słowa, żeby się łatwo dało
umorzyć ?
Albo zakopie na podwórku.
Schowa w garażu.
Tylko bedzie go tam trzeba żywić.
Akta schowa. Akta są cierpliwe, choć nie wiem co by to było, jakby
powódź zabrała, albo pożar strawił ...

J.
Robert Tomasik
2024-11-05 17:05:31 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak miały być buty marki Adidas, a przyszła jakaś chinska podróbka?
A jak tylko kupujący sobie wyobrażał, że za 5 zł bedzie mieć
oryginalne ADIDASy?
A do jakiej kwoty wolno ... oszukiwać? Czy to już nie jest
oszustwo?
Weź przeczytaj sobie przepis, co to jest oszustwo.
w sensie, że buty za 5zl to dobry interes, nawet jeśli oszukana marka?
W sensie, jaka jest definicja. Bo już przerabiałem takiego oszołoma, co
chciał złożyć zawiadomienie o oszustwie polegającym na tym, że była
partnerka mówiła mu, że go kocha, a nie kochała. W wypadku przestępstw
nie chodzi o obiegowe określenie oszustwa, a ściśle określone w ustawie
- art. 286 kk.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Promocja taka, wyprzedaż leżaków magazynowych, likwidacja
sklepu .. czy wreszcie - pomyłka sprzedawcy. Miało byc 500zł,
wskoczyło 5, ale oferta jest wiążąca ? A jak zwroci 5zl i
odpisze, że buty okazały się uszkodzone, albo że kurier zgubił
paczkę, co wcale nie było prawdą, to czy to karalne ?:-) No ale
5 zl, to chyba nie warto sprzedawać, więc powiedzmy 150zl ...
oszustwo, czy nie ?
Pytania się mnożą :-) Tym czasem wystarczyło by zajrzeć do ustawy.
I co - widzisz tam jakis limit kwotowy?
Nie. Ale jak to rozporządzenie ma być dla Ciebie niekorzystne. Jak
dostaniesz za 5 zł przedmiot wartości 100 zł, to widzę problem z
udowodnieniem tego niekorzystnego rozporządzenia.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
2) Sprzedawca korzystał przez dłuższy czas korzystając z
jakiegoś tam email i telefon, a nagle zmienił te dane i
posypały się fraudy - to nie jest oszustwo, a przełamanie
zabezpieczeń konta (267 kk).
Nie wiem, skąd wniosek, że to nie oszustwo - moim zdaniem
jak najbardziej jest. A jak możecie dorzucic dodatkowy
zarzut i wyzszy wyrok - to świetnie.
Nie możemy, bo nie ma wniosku o ściganie.
Jest. Przyszedł nabywca i mówi, ze go oszukali, bo towaru nie dostał.
Weź poczytaj,m co to jest wniosek o ściganie, bo nie chce mi się
wykładać podstaw.
Zaczniecie wyjasniać oszustwo, to wniosek się pojawi.
Jak czołg na polu walki - znienacka :-)
Post by J.F
Poza tym "na wniosek pokrzywdzonego". Czy nie mozna przyjąć, że
pokrzywdzonym jest nabywca?
To nie chodzi o to, by coś tam sobie przyjąć. Wszystko można przyjąć,
tylko potem trzeba to przed sądem udowodnić.
Post by J.F
On stracił pieniądze, bazując na reputacji rzekomego sprzedawcy ..
Idziesz do sklepu spożywczego. Kupujesz chleb za 5 zł. Straciłeś
pieniądze. Co więcej sklep kupił w piekarni chleb za 4 zł. Czyli celowo
od Ciebie wyłudził 1 zł?
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
I jest oszustwo, ale bez sensu jest właściciela konta
rozpytywać i raczej się robi czynności w kierunku prania
brudnych pieniędzy przez osobę, która otrzymała zapłatę.
No, skoro uważacie, że nie ma sensu, to widać macie
doświadczenie. Ale może sie przeprowadził, zmienił dane, tylko
powódź zabrała mu komputer :-P Rozumiem, ze gdzieś tam
zmieniono nr konta bankowego, i to nowe konto bankowe ma innego
"właściciela", i to wam łatwo sprawdzić.
No widzisz.
Niewiele widzę. Tyle, że czasm chce wam się robic, a czasem nie chce.
Tak się właśnie rodzą mity. Dawniej ludzie nie rozumieli, jak to się
dzieje, ze raz Słońce jest na niebie, a raz go nie ma i modlili się do
Słońca, by mu się chciało wzejść. Potem ustalono, że to nie za bardzo ma
sens.

Ty się zachowujesz, jak ten pierwotny. Zamiast próbować pojąć czemu
czasem dane niewywiązanie z umowy jest oszustwem, a czasem nie, to
idziesz w zaparte i "modlisz się" o wszczęcie.
Post by J.F
Ale czy tak można sprawę zamknąc bez przesłuchania właściciela konta?
Można sprawy nie wszczynać w ogóle. Weź popatrz sobie do kpk.
Post by J.F
A przeciez mamy tu też przełamanie zabezpieczeń z art 267, czy juz
nie chce się wam zarzutów mnożyć?
Jak mamy, to mamy.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Kwestia tylko, kto tu jest oszukany, biorąc pod uwagę
gwarancje allegro. Nabywca otrzyma zwrot pieniędzy, a
stratne bedzie allegro.
Ten, co nie otrzymał towaru, a zapłacił też.
Zapłatę mu Allegro zwróciło. Zaraz - czy allegro nie wymaga
zgłoszenia oszustwa? Wydaje mi się, że kiedyś wymagało ...
Po tym, jaka się okazało, że 99% tych zgłoszeń to lipa i z
oszustwami nie ma nic wspólnego dali sobie spokój.
No ale przecież to u was filtrowanie nastąpiło, im to tylko
zaoszczędzi roboty :-) Czy raczej zmienili model ubezpieczania, i
teraz nie potrzebują zgłoszenia ?
ALLEGRO ma bardzo długą historię. Jak zaczęli podnosić swą atrakcyjność
poprzez ubezpieczanie transakcji, to poszukiwali sposobu na
uprawdopodobnienie tego, ze doszło do oszustwa. I tez im się tak
wydawało, że Policja to będzie weryfikować w chwili przyjęcia.
Tłumaczenie, że to nie tak działa - również z mojej strony - odbierali
tak jak Ty, czy Shrek, że to kwestia lenistwa. Bo się komuś nie chce.

Musiało wiele wody upłynąć, zanim pojęli, że z faktu, iż zawiadamiający
ma zaświadczenie o przyjęciu zawiadomienia o oszustwie dokładnie nic nie
wynika. Zrozumieli, gdy się okazało, że pomimo tego, że zawiadomienie
przyjęto, to oni nie mogą później iść w sprawie karnej z regresem wobec
domniemanego sprawcy, bo to nie jest przestępstwo.

Kilka szkoleń dalej i zrozumieli, w czym problem. A problem w tym, co tu
już kilka razy napisałem. Samo niewywiązanie się z umowy czasem jest
oszustwem, a czasem nie jest. Pojedynczy pokrzywdzony w przeważającej
większości wypadków nie jest w stanie uprawdopodobnić, że jest. On wie,
ze nie dostał - przykładowo - towaru.

Policjant przyjmujący zawiadomienie może już więcej. Można sprawdzić,
czy dane sprzedającego w ogóle odpowiadają jakiejś osobie - przykładowo
- bo jak nie, to już silna poszlaka, że sprzedający podając fałszywe
dane miał z góry powzięty zamiar niewywiązania się z umowy. I już wiele
razy pisałem, że takich różnych rzeczy, które można na szybko sprawdzić
jest masa.

Teraz wiele zależy od tego, kto przyjmuje. Jeden przyjmie, drugi
sprawdzi. łatwiej przyjąć i sprawdzenie nie ma tu nic wspólnego z
lenistwem - bo to więcej roboty akurat.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
3) Sprzedawca działał długo i nagle przestał się logować
do systemu i wysyłać towar - to roszczenie cywilne i nie
przestępstwo. Może zmarł, może zachorował. Może po prostu
mu powódź zabrała komputer.
To PRAWDOPODOBNIE nie jest przestępstwo. Póki nie
sprawdzicie, to się nie dowiecie.
Czasem wystarczy do PESEL zajrzeć, ze umarł. Co tu
sprawdzać :-)
I to jest właśnie jedna z możliwości sprawdzenia. Ale kiedy
zmarł, a kiedy ofertę wystawiono?
Błądzisz.
Dlaczego? Jak ofertę wystawiono po śmierci ... oj coś tu
śmierdzi ...
Co, jeśli ofertę wystawiono po śmierci, ale wywiązano się z niej?
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A pisanie, że nie jest, to będzie ... poświadczenie
nieprawdy? Co innego się pisze, i wtedy się jest krytym :-)
Wiesz, czasem się zastanawiam, czy Ci coś na głowę twardego nie spadło.
No jak wpiszesz tak w oficjalną ... nie wiem co - "decyzję", że
nie stwierdzono przestępstwa, a przestępstwo jednak było, to co
to będzie? Wpiszesz, na podstawie tego, ze sprzedawca przestał
się logować do systemu?
Wpiszę to, co ustalę.
No proszę. A ustalisz w ramach czego - czynności sprawdzających, czy
śledztwa/postępowania, czy jak to się tam nazywa?
Część serwisów wyświetla te informacje publicznie.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Jak przestał się logować, to tak.
I co wpiszesz - że brak logowania wskazuje na brak przestępstwa ?
Wiesz, jakby to miało jakiekolwiek znaczenie, to pewnie i tak by można.
Co ma do rzeczy logowanie się, lub brak z oszustwem?
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Tylko kto ma to sprawdzić, ze przestępstwo jednak było ... inna
komenda, prokurator, sąd z oskarżenia prywatnego?
Oszustw nie ściga się z oskarżenia prywatnego.
Ale jak policja/prokurator odmówi, to można z prywatnego, czy nie ?
Jesteś pewien, że wiesz o czym piszesz? Bo mam podstawy sądzić, że nie.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak mu się odechciało chodzic na pocztę?
To możesz go pozwać cywilnie.
To powinien wycofać oferty. Bo jeśli nie wycofał ... oszustwo?
Nie.
Mowisz? Bo jak na mój gust to zmienił zamiar, i teraz pieniądze chce
przyjmować, a wysyłać już nie ma zamiaru. Oszustwo? Przy czym fajnie
byłoby sprawdzić, czy choc raz wysłał towar z tych ofert bo może nie
ma dowodów, że miał zamiar wysyłać :-)
On odmówi składania wyjaśnień i to Ty musisz udowodnić, ze nie wysłał, a
nie on, ze wysłał.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak mu komornik sciąga alimenty? A jak mu sąd przywalił
duzą grzywnę za jazde po pijaku, grozi, że płaci, albo idzie
siedzieć?
No to nadal możesz go pozwać, ale oszustwa nie ma.
No jak nie ma? Potrzebował uzyskać gotówkę, i stwierdził, ze
allegro najłatwiej, a wysyłać towaru nie miał zamiaru. Albo
miał zamiar, ale nie wiadomo kiedy ...
No i kolejny raz wychodzi brak znajomości podstaw. Poczytaj, co to
oszustwo.
to? Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej,
doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub
cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania
błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego
działania I co nie pasuje ?
Jak miał, ale nie wiadomo kiedy, to niestety oszustwa nie ma - choć jest
roszczenie cywilne.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak zmarł, i syn/żona przejęła konto?
To nei znaczy, ze są wprost sprawcami oszustwa.
Jak wystawili nowe oferty, a chodzić na pocztę im się nie
chciało ...
To mamy przełamanie zabezpieczeń. Konto było kogoś innego.
Nie było przełamania, bo synowi moze podał dane, a żona to czy tak
z definicji nie prowadziła tej działalności w ramach wspólnoty
majątkowej ? Głowy nie dam, ale rodzina chyba też może
współdziałać :-)
Teraz już wiesz, czemu wniosek o ściganie jest potrzebny.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak się loguje do systemu?
To ktoś ma dane do logwoania, ale mnie wiadomo kto.
"nie wiadomo kto" ? Nie wiadomo. Ale to już oszustwo ?
To, że nei wiadomo kto się logował? Ja wielu rzeczy nie wiem.
Może prawowity "właściciel konta".
No widzisz.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
4) Sprzedawca handluje różnymi grupami towaru i w jednych
towar wysyła szybko, a w innych (czasem opisanych jako
pochodzących przykładowo z Chin) regularnie wysyła to po
długim okresie - to też jest cywilka.
A pisał, że dostawa w 2 dni ?
Powiedzmy, ze tak. I co z tego? Może wysłali z Chin. Może
ktoś nie wysłał, a on miał taką umowę, że wyśle.
No to przesłuchacie i wyjaśnicie. Zresztą zanim umorzycie, to
towar powininien dojść.
Dojście towaru lub nie z oszustwem ma związek luźny. Bo oszustwo
popełniasz (lub nie) w chwili dysponowania środków, a nie w
nieustalonej przyszłości, gdy dojdzie lub nie paczka.
No to wyjaśnicie na przesłuchaniu czy związku nie ma, czy jest
bardzo ścisły. Z tym, ze wątpliwości pójdą na korzyść
podejrzanego :- P
Nic nie wyjaśnimy. Krańcowo odmówi zeznań. Albo powie cokolwiek.
Post by J.F
A ja, jako nabywca, i tak sie czuje oszukany, bo miał przyjść
prezent szybko, nie przyszedł, to musiałem kupić drugi, i to jest
niekorzystne rozporządzenie mieniem :-) P.S. środki na koncie
bankowym to "mienie" ?
Tak.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
6) Kupujący skarzą się na jakość towaru i tu może to być
art. 305 Ustawy o znakach towarowych o ile dany znak
towarowy jest zarejestrowany albo roszczenie cywilne na
jakość towaru.
A nie jedno i drugie?
Czasem tak, a czasem nie. Widziałem już aukcje, na których
pisało, ze dress jest z logo ADIDAS.
No i? Domyślam się, że to nie oszustwo - miał być dres z logo
Adidas, takie logo jest, nikt nie twierdził, że to jest produkt
Adidasa. Ale zaraz - czy to nie oszustwo w rozumieniu KK ?
No właśnie nie. Natomiast czasem może być inne przestępstwo, o
czym już tu pisałem.
A jak tam uważam, ze jest to "za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo
wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania
przedsiębranego działania". Domniemywam, ze logo Adidasa oznacza
produkt Adidasa, chyba, że sprzedawca wyraźnie napisał, że produkt
innego pochodzenia.
Rozważałeś pozwanie banku o oszustwo, bo dali Ci złotą kartę, a ona nie
jest ze złota? Albo taka pomarańczowa promocja bez pomarańczy.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
7) Z adresów IP logowania są do różnych kont sprzedawców z
różnymi danymi osobowymi
To jest normalka.
Chyba u Ciebie.
Masz dość wyjątkową sytuację, że masz stały adres IP. Chyba.
Inni mają zmienne adresy ... więc nic dziwnego, ze inna osoba
może mieć w pewnym okresie taki sam adres IP.
Nie wnikając w szczegóły7, to szansa na to jest znikoma.
Popatrz, mam dynamiczny adres z neostrady. Jutro będę miał inny. A
ile tych adresów Orange ma przydzielonych? nie za dużo, mój
dzisiejszy jutro będzie miał ktoś inny.
Ale wiesz o tym, że poza IP są inne widoczne parametry? I jak nawet z
mojego stałego wejdę, to widać, jak się przełączę na komórkę?
Przykładowo. Po za tym to nadal bedzie pula tego samego operatora.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
W komórkach mam wrażenie, że współdzielenie jest na bieżąco. Play
ma np przydzielone 565 tys adresów IP - to albo współdzieli
zewnętrzne, albo zmienia bardzo często, bo klientów ma więcej. No
chyba że ... ma jeszcze zyliony IPv6 przydzielone. I orange mnie
połaczył po v6. A widziałem juz siec osiedlową z podwójnym DNAT/
masquerade.
I pewnie jeszcze masa innych możliwości, o których żaden z nas nie ma
zielonego pojęcia.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Chyba że ... a to sam pewnie wiesz, kiedy nie.
No widzisz :-)
Albo nie wiesz :-P
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
i nie jest dostarczany towar - to oszustwo.
To powódź np :-P
To jak się ten sprzedawca nazywa? Ma kilka tożsamości?
Może spółdzielnia/spółka taka, może zmienił nazwisko, może się
ożenił, albo rozwiódł, może odkupił dobre konto - ja Ci mam
podpowiadać? Wydaje się, że znasz dużo uzasadnień, byleby
spuścić oszukanego z wodą :-P
I jednocześnie jest przed ślubem i po rozwodzie?
A czemu nie? Ale dlaczego niby przed ślubem?
No trochę trudno w realu.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Jak nie jest oszustwem, to czasem jest innym
przestępstwem, a czasem nie jest. Wystarczy czasem po
prostu rzucić okiem na publicznie dostępne dane i do tego
nie trzeba prowadzić postępowania, ale trzeba wiedzieć,
na co patrzeć. Jak ktoś się na tym zna, to
zawiadamiającemu powie od razu, a jak nie, to opiszę
dalej.
A na tych publicznych danych, stoi, że sprzedawcą jest Piotr
Kowalski z Częstochowy. I numer telefonu, i adres e- mail.
Jest.
No co z tego dla Ciebie wynika? Bo ja wiem, ze Częstochowa to
takie miasto, a Kowalski to sensowne nazwisko.
I Klasztor Paulinów tam mają.
Wiec Kowalski jest oszustem, czy absolutnie nie ?
Shrek twierdzi, że twierdzenie, ze Bóg istnieje, to oszustwo. Przeora
będziemy ścigać :-)
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Czyli powoli dojrzewasz do tego, co piszę od początku. Czasem to
jest przestępstwo, a czasem nie. Jak jest przestępstwem, to
czasem może być oszustwem.
O tym to ja doskonale wiem. Tylko ty jakoś masz tendencję do
odrzucania z góry "a to nie przestępstwo". Tymczasem macie
zgłoszone przestępstwo, i powinniscie zacząć działać. Jak wam
wyjdzie, że jednak nie, to wtedy ładnie napiszecie w uzasadnieniu,
dlaczego nie.
Nie. Tobie się tak wydaje. Napisałem, że czasem jest oszustwem, a czasem
ne jest i by nie doradzać ludziom domyślnie, że jak nie dostali paczki,
to mają iść złożyć zawiadomienie o oszustwie. I tylko to chodzi. Ty na
siłę próbujesz w to lenistwo wplątać.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Podobnie jest przy przełamaniu zabezpieczeń, bo zgodnie z
art. 267§4 kk konieczny jest wniosek o ściganie od
właściciela konta i osoba nieotrzymująca towaru go złożyć
nie może.
I dla kogo to jest wtedy zadanie?
Wołamy trola spod mostu i on skała wniosek :-)
Post by J.F
A kto jest właścicielem konta? Allegro, czy sprzedawca?
Bank, czy klient banku, jeśli chodzi o konta bankowe?
Co to ma do rzeczy?
Kto ma złożyc ten wniosek - fałszywa osoba zarejestrowana jako
"właściciel konta" ?
O jakie konto pytasz? ALLEGRO, czy bankowe?
Jedno i drugie, bo to chyba dwa inne przypadki.
Oooo! To wiesz, ze to różne rzeczy. :-)
Post by J.F
A jak juz wyjaśnisz kwestię właścicielstwa, to potem taki mały
problem praktyczny - konta sa zarejestrowane na przykładowego Piotra
Kowalskiego z Częstochowy. To co robicie, jak przy ich pomocy
oszukano Jana Gąsienice z Zakopanego?
Modlimy się o wszczęcie.
Post by J.F
A, wiem co robicie - odpowiadacie, ze żadnego oszustwa nie było :-)
No widzisz.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Nie jest. Niedostarczenie towaru jest niewywiązaniem się z umowy.
To nei jest przestępstwo ani wykroczenie. Nie che mi się szukać,
ale jest nawet jakaś konwencja międzynarodowa zabraniająca
ścigania karnego za długi.
Chyba w ZEA nie obowiązuje, albo w AS.
Ale my w Polsce żyjemy.
Post by J.F
Ale jak sam pisałeś - to może nie być oszustwo, a może być.
Oszustwo jest ścigane. Kto ma sprawdzić, czy to nie jest oszustwo ?
Próbujesz stawiać świat "na głowie". Kto ma sprawdzić, czy nie jesteś
terrorystą?
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
wchodząc do Komendy, tylko miesiąc później i liczyłeś, ze
Policja coś zrobi, a nie zrobi. Możesz pisać zażalenia i
ostateczne wyjaśnienie, że nie masz racji odwleczesz o
wiele miesięcy, a mógłbyś już wiele wcześniej sprawę
załatwić na drodze cywilnej.
Taa, jakie tam macie terminy spraw cywilnych w NS ? Czy
radzisz ten e-sąd z Lublina? Tam chyba w miarę
błyskawicznie idzie ...
Przecież to w postępowaniu nakazowym idzie. Jaki by to termin
nie był, to bedzie o miesiąc, czy kilka szybciej.
A ile się czeka na postępowanie nakazowe?
Nie wiem, ale im wcześniej złożysz wniosek, tym szybciej
dostaniesz nakaz.
To możesz podpowiedziec zgłaszającemu, żeby zaraz składał taki
wniosek, bo z waszego śledztwa, to różnie może wyjść.
No widzisz! Wreszcie. Po co były te kilobajty?
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
I czy to będzie zysk na czasie, czy strata, jak się okaże, że to
jednak oszust, z fałszywą tożsamością, który w międzyczasie
zdążył setkę osób oszukać ... nie, mam nadzieję, że allegro mu
na tyle nie pozwoli.
No widzisz. Dojrzewasz. Czasem warto poprosić ALLEGRO o
weryfikację.
No to proście. Ja przecież prosić nie moge, bo RODO itp. Ale ja nie
jestem pokrzywdzony, bo mi allegro oddało pieniądze :-P
No widzisz.
--
(~) Robert Tomasik
J.F
2024-11-05 18:41:43 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak miały być buty marki Adidas, a przyszła jakaś chinska podróbka?
A jak tylko kupujący sobie wyobrażał, że za 5 zł bedzie mieć
oryginalne ADIDASy?
A do jakiej kwoty wolno ... oszukiwać? Czy to już nie jest oszustwo?
Weź przeczytaj sobie przepis, co to jest oszustwo.
w sensie, że buty za 5zl to dobry interes, nawet jeśli oszukana marka?
W sensie, jaka jest definicja. Bo już przerabiałem takiego oszołoma, co
chciał złożyć zawiadomienie o oszustwie polegającym na tym, że była
partnerka mówiła mu, że go kocha, a nie kochała. W wypadku przestępstw
nie chodzi o obiegowe określenie oszustwa, a ściśle określone w ustawie
- art. 286 kk.
Jak poszły z jego strony jakies nakłady pieniężne, to przecież spełnia
wymogi ustawy.

Ale o co chodzi z tymi butami?
Miał być Adidas, nie był.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Promocja taka, wyprzedaż leżaków magazynowych, likwidacja
sklepu .. czy wreszcie - pomyłka sprzedawcy. Miało byc 500zł,
wskoczyło 5, ale oferta jest wiążąca ? A jak zwroci 5zl i
odpisze, że buty okazały się uszkodzone, albo że kurier zgubił
paczkę, co wcale nie było prawdą, to czy to karalne ?:-) No ale
5 zl, to chyba nie warto sprzedawać, więc powiedzmy 150zl ...
oszustwo, czy nie ?
Pytania się mnożą :-) Tym czasem wystarczyło by zajrzeć do ustawy.
I co - widzisz tam jakis limit kwotowy?
Nie. Ale jak to rozporządzenie ma być dla Ciebie niekorzystne. Jak
dostaniesz za 5 zł przedmiot wartości 100 zł, to widzę problem z
udowodnieniem tego niekorzystnego rozporządzenia.
OK, rozumiem. Dlatego spytałem zaraz o 150 zl :-)
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
2) Sprzedawca korzystał przez dłuższy czas korzystając z
jakiegoś tam email i telefon, a nagle zmienił te dane i
posypały się fraudy - to nie jest oszustwo, a przełamanie
zabezpieczeń konta (267 kk).
Nie wiem, skąd wniosek, że to nie oszustwo - moim zdaniem
jak najbardziej jest. A jak możecie dorzucic dodatkowy
zarzut i wyzszy wyrok - to świetnie.
Nie możemy, bo nie ma wniosku o ściganie.
Jest. Przyszedł nabywca i mówi, ze go oszukali, bo towaru nie dostał.
Weź poczytaj,m co to jest wniosek o ściganie, bo nie chce mi się
wykładać podstaw.
Zaczniecie wyjasniać oszustwo, to wniosek się pojawi.
Jak czołg na polu walki - znienacka :-)
Porozmawiacie z "właścicielem konta", ustalicie, ze on nie korzystał i
nie zmieniał, to wam i wniosek złoży.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Poza tym "na wniosek pokrzywdzonego". Czy nie mozna przyjąć, że
pokrzywdzonym jest nabywca?
To nie chodzi o to, by coś tam sobie przyjąć. Wszystko można przyjąć,
tylko potem trzeba to przed sądem udowodnić.
Post by J.F
On stracił pieniądze, bazując na reputacji rzekomego sprzedawcy ..
Idziesz do sklepu spożywczego. Kupujesz chleb za 5 zł. Straciłeś
pieniądze. Co więcej sklep kupił w piekarni chleb za 4 zł. Czyli celowo
od Ciebie wyłudził 1 zł?
Powiedzmy - sklep handluje w celu osiągniecia korzyści majątkowej.
1zl to wydaje się bardzo uczciwa marża, ale jeśli przy okazji
wprowadził mnie w błąd co do gatunku chleba?

A ja taki mogłem kupić w innym sklepie za 4.80 :-P

Ale w tej odnodze nie o to chodzi - ktos przełamał zabezpieczenia,
wykorzystał stare dobre konto, a ja jestem na tym stratny finansowo.
To czy nie jestem "pokrzywdzony" i uprawniony do zgłoszenia wam
przełamania zabezpieczeń ?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
I jest oszustwo, ale bez sensu jest właściciela konta
rozpytywać i raczej się robi czynności w kierunku prania
brudnych pieniędzy przez osobę, która otrzymała zapłatę.
No, skoro uważacie, że nie ma sensu, to widać macie
doświadczenie. Ale może sie przeprowadził, zmienił dane, tylko
powódź zabrała mu komputer :-P Rozumiem, ze gdzieś tam
zmieniono nr konta bankowego, i to nowe konto bankowe ma innego
"właściciela", i to wam łatwo sprawdzić.
No widzisz.
Niewiele widzę. Tyle, że czasm chce wam się robic, a czasem nie chce.
Tak się właśnie rodzą mity. Dawniej ludzie nie rozumieli, jak to się
dzieje, ze raz Słońce jest na niebie, a raz go nie ma i modlili się do
Słońca, by mu się chciało wzejść. Potem ustalono, że to nie za bardzo ma
sens.
Ty się zachowujesz, jak ten pierwotny. Zamiast próbować pojąć czemu
czasem dane niewywiązanie z umowy jest oszustwem, a czasem nie, to
idziesz w zaparte i "modlisz się" o wszczęcie.
Ja bym tam pośledził sprawę zgłoszonego oszustwa, ustalił fakty, czy
też wersje, i potem podejmował decyzje.
A nie "bez sensu własciciela rozpytywać".

No ale ja się nie znam :-P
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Ale czy tak można sprawę zamknąc bez przesłuchania właściciela konta?
Można sprawy nie wszczynać w ogóle. Weź popatrz sobie do kpk.
No ale tu z kolei sugerujesz pranie brudnych (moje są czyste)
pieniędzy. I chcesz taką sprawę wszczynać.
To chyba by wypadało porozmawiać z "właścicielem konta Allegro",
co on o tym wie. Może on zmienił świadomie.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A przeciez mamy tu też przełamanie zabezpieczeń z art 267, czy juz
nie chce się wam zarzutów mnożyć?
Jak mamy, to mamy.
Jakoś sie nr konta bankowego na koncie allegro zmienił.
Nie chcesz ciągnąć sprawy ?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Kwestia tylko, kto tu jest oszukany, biorąc pod uwagę
gwarancje allegro. Nabywca otrzyma zwrot pieniędzy, a
stratne bedzie allegro.
Ten, co nie otrzymał towaru, a zapłacił też.
Zapłatę mu Allegro zwróciło. Zaraz - czy allegro nie wymaga
zgłoszenia oszustwa? Wydaje mi się, że kiedyś wymagało ...
Po tym, jaka się okazało, że 99% tych zgłoszeń to lipa i z
oszustwami nie ma nic wspólnego dali sobie spokój.
No ale przecież to u was filtrowanie nastąpiło, im to tylko
zaoszczędzi roboty :-) Czy raczej zmienili model ubezpieczania, i
teraz nie potrzebują zgłoszenia ?
ALLEGRO ma bardzo długą historię. Jak zaczęli podnosić swą atrakcyjność
poprzez ubezpieczanie transakcji, to poszukiwali sposobu na
uprawdopodobnienie tego, ze doszło do oszustwa. I tez im się tak
wydawało, że Policja to będzie weryfikować w chwili przyjęcia.
Tłumaczenie, że to nie tak działa - również z mojej strony - odbierali
tak jak Ty, czy Shrek, że to kwestia lenistwa. Bo się komuś nie chce.
Musiało wiele wody upłynąć, zanim pojęli, że z faktu, iż zawiadamiający
ma zaświadczenie o przyjęciu zawiadomienia o oszustwie dokładnie nic nie
wynika. Zrozumieli, gdy się okazało, że pomimo tego, że zawiadomienie
przyjęto, to oni nie mogą później iść w sprawie karnej z regresem wobec
domniemanego sprawcy, bo to nie jest przestępstwo.
Wynika jednak tyle, ze zawiadamiający nabywca odpowiada za ewentualne
fałszywe zeznania.
Post by Robert Tomasik
Kilka szkoleń dalej i zrozumieli, w czym problem.
Wow, kto im te szkolenia zrobił ...
Post by Robert Tomasik
A problem w tym, co tu
już kilka razy napisałem. Samo niewywiązanie się z umowy czasem jest
oszustwem, a czasem nie jest. Pojedynczy pokrzywdzony w przeważającej
większości wypadków nie jest w stanie uprawdopodobnić, że jest. On wie,
ze nie dostał - przykładowo - towaru.
Policjant przyjmujący zawiadomienie może już więcej. Można sprawdzić,
czy dane sprzedającego w ogóle odpowiadają jakiejś osobie - przykładowo
- bo jak nie, to już silna poszlaka, że sprzedający podając fałszywe
dane miał z góry powzięty zamiar niewywiązania się z umowy.
No widzisz jak ładnie piszesz.
Ale przyjdę ja, poszkodowany, do Ciebie, i co usłyszę?
A prawda "przyjmujemy pana zgłoszenie" ... na kupkę "do umorzenia".
Post by Robert Tomasik
I już wiele
razy pisałem, że takich różnych rzeczy, które można na szybko sprawdzić
jest masa.
No i o to własnie chodzi, żebyście sprawdzili.
A ja widzę postawę "z góry widać, że to nie jest przestępstwo".
Post by Robert Tomasik
Teraz wiele zależy od tego, kto przyjmuje. Jeden przyjmie, drugi
sprawdzi. łatwiej przyjąć i sprawdzenie nie ma tu nic wspólnego z
lenistwem - bo to więcej roboty akurat.
Zaraz zaraz - kiedy chcesz sprawdzic - w trakcie jak poszkodowany tam
siedzi i składa zawiadomienie?

Bo już chyba uzgodniliśmy, że:
-przyjąć może przypadkowy policjant, wypełni zgłoszenie i nic nie
zrobi, bo to nie jego działka. Zajmie się tym ktoś własciwy w
następnych dniach. Może coś zrobi, a może nic.
Bo mu się będzie chciało, albo nie :-)

-będzie przyjmował odpowiedni policjant ... i przyjmie dla spokoju,
a potem patrz wyżej :-)
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
3) Sprzedawca działał długo i nagle przestał się logować
do systemu i wysyłać towar - to roszczenie cywilne i nie
przestępstwo. Może zmarł, może zachorował. Może po prostu
mu powódź zabrała komputer.
To PRAWDOPODOBNIE nie jest przestępstwo. Póki nie
sprawdzicie, to się nie dowiecie.
Czasem wystarczy do PESEL zajrzeć, ze umarł. Co tu
sprawdzać :-)
I to jest właśnie jedna z możliwości sprawdzenia. Ale kiedy
zmarł, a kiedy ofertę wystawiono?
Błądzisz.
Dlaczego? Jak ofertę wystawiono po śmierci ... oj coś tu
śmierdzi ...
Co, jeśli ofertę wystawiono po śmierci, ale wywiązano się z niej?
To nie ma sprawy, bo nie ma zgłoszenia, bo klient jest zadowolony.

Jak się jednak nie wywiązano ... to powinniscie ruszyc 4 litery.

No dobra - tylko ja nr pesel sprzedawcy w Allegro nie widzę.
Po nazwisku i adresie chcesz sprawdzać, ze umarł ?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A pisanie, że nie jest, to będzie ... poświadczenie
nieprawdy? Co innego się pisze, i wtedy się jest krytym :-)
Wiesz, czasem się zastanawiam, czy Ci coś na głowę twardego nie spadło.
No jak wpiszesz tak w oficjalną ... nie wiem co - "decyzję", że
nie stwierdzono przestępstwa, a przestępstwo jednak było, to co
to będzie? Wpiszesz, na podstawie tego, ze sprzedawca przestał
się logować do systemu?
Wpiszę to, co ustalę.
No proszę. A ustalisz w ramach czego - czynności sprawdzających, czy
śledztwa/postępowania, czy jak to się tam nazywa?
Część serwisów wyświetla te informacje publicznie.
No ale nadal obejrzysz te informacje w ramach ... czego?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Jak przestał się logować, to tak.
I co wpiszesz - że brak logowania wskazuje na brak przestępstwa ?
Wiesz, jakby to miało jakiekolwiek znaczenie, to pewnie i tak by można.
Co ma do rzeczy logowanie się, lub brak z oszustwem?
No wybacz, a kto zaczął od podania paru przypadków, w tym i takiego

"3) Sprzedawca działał długo i nagle przestał się logować do systemu i
wysyłać towar - to roszczenie cywilne i nie przestępstwo. "

?

" ... Może zmarł, może zachorował. Może po prostu mu powódź zabrała
komputer."

podejrzenia jak najbardziej zasadne ... ale to tylko podejrzenia, MSZ.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Tylko kto ma to sprawdzić, ze przestępstwo jednak było ... inna
komenda, prokurator, sąd z oskarżenia prywatnego?
Oszustw nie ściga się z oskarżenia prywatnego.
Ale jak policja/prokurator odmówi, to można z prywatnego, czy nie ?
Jesteś pewien, że wiesz o czym piszesz? Bo mam podstawy sądzić, że nie.
nie wiem.
Ale skoro jest możliwość scigania przestępstw z oskarżenia prywatnego
... to tylko niektórych, czy wszystkich ?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak mu się odechciało chodzic na pocztę?
To możesz go pozwać cywilnie.
To powinien wycofać oferty. Bo jeśli nie wycofał ... oszustwo?
Nie.
Mowisz? Bo jak na mój gust to zmienił zamiar, i teraz pieniądze chce
przyjmować, a wysyłać już nie ma zamiaru. Oszustwo? Przy czym fajnie
byłoby sprawdzić, czy choc raz wysłał towar z tych ofert bo może nie
ma dowodów, że miał zamiar wysyłać :-)
On odmówi składania wyjaśnień i to Ty musisz udowodnić, ze nie wysłał, a
nie on, ze wysłał.
Zajrzysz na allegro, zobaczysz ile tam było różnych kupujących ... ale
chyba lepiej spytać allegro, do ilu wysłał.

Gorzej, że to ciągle słaby dowód na zamiar ... ale jakby sądy takie
zasadnicze zawsze były, to by nikogo nie skazały :-)
A skazują, czasem niewinnych :-(
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak mu komornik sciąga alimenty? A jak mu sąd przywalił
duzą grzywnę za jazde po pijaku, grozi, że płaci, albo idzie
siedzieć?
No to nadal możesz go pozwać, ale oszustwa nie ma.
No jak nie ma? Potrzebował uzyskać gotówkę, i stwierdził, ze
allegro najłatwiej, a wysyłać towaru nie miał zamiaru. Albo
miał zamiar, ale nie wiadomo kiedy ...
No i kolejny raz wychodzi brak znajomości podstaw. Poczytaj, co to
oszustwo.
to? Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej,
doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub
cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania
błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego
działania I co nie pasuje ?
Jak miał, ale nie wiadomo kiedy, to niestety oszustwa nie ma - choć jest
roszczenie cywilne.
Chętnie ci cos sprzedam. Bez podania terminu dostawy :-P

Ale akurat na Allegro się podaje :-P
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak zmarł, i syn/żona przejęła konto?
To nei znaczy, ze są wprost sprawcami oszustwa.
Jak wystawili nowe oferty, a chodzić na pocztę im się nie chciało ...
To mamy przełamanie zabezpieczeń. Konto było kogoś innego.
Nie było przełamania, bo synowi moze podał dane, a żona to czy tak
z definicji nie prowadziła tej działalności w ramach wspólnoty
majątkowej ? Głowy nie dam, ale rodzina chyba też może
współdziałać :-)
Teraz już wiesz, czemu wniosek o ściganie jest potrzebny.
Od zmarłej osoby chcesz ten wniosek uzyskać?

Dlatego ja, jako niedoszły nabywca, zgłaszam oszustwo,
i oczekuję, że wy zajmiecie się łapaniem oszusta.

A Ty kombinujesz, że to jakies inne przestępstwa.
Może inne też są, to dopiszesz do zarzutów, o ile się da.

A jak w trakcie ustalisz, że to nie wygląda na przestępstwo,
bo wystąpił jeden z tysiąca możliwych powodów,
to wtedy umorzysz.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak się loguje do systemu?
To ktoś ma dane do logwoania, ale mnie wiadomo kto.
"nie wiadomo kto" ? Nie wiadomo. Ale to już oszustwo ?
To, że nei wiadomo kto się logował? Ja wielu rzeczy nie wiem.
Może prawowity "właściciel konta".
No widzisz.
No ale co - to chcesz zgadywać?
Czy założysz co Ci wygodnie ... pozwoli umorzyć sprawę :-P
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
4) Sprzedawca handluje różnymi grupami towaru i w jednych
towar wysyła szybko, a w innych (czasem opisanych jako
pochodzących przykładowo z Chin) regularnie wysyła to po
długim okresie - to też jest cywilka.
A pisał, że dostawa w 2 dni ?
Powiedzmy, ze tak. I co z tego? Może wysłali z Chin. Może
ktoś nie wysłał, a on miał taką umowę, że wyśle.
No to przesłuchacie i wyjaśnicie. Zresztą zanim umorzycie, to
towar powininien dojść.
Dojście towaru lub nie z oszustwem ma związek luźny. Bo oszustwo
popełniasz (lub nie) w chwili dysponowania środków, a nie w
nieustalonej przyszłości, gdy dojdzie lub nie paczka.
No to wyjaśnicie na przesłuchaniu czy związku nie ma, czy jest
bardzo ścisły. Z tym, ze wątpliwości pójdą na korzyść
podejrzanego :- P
Nic nie wyjaśnimy. Krańcowo odmówi zeznań. Albo powie cokolwiek.
Zawsze możecie zatrzymać i wystąpić o 3 miesiące aresztu, bo widać,
że zamierza mataczyc w sprawie :-P
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A ja, jako nabywca, i tak sie czuje oszukany, bo miał przyjść
prezent szybko, nie przyszedł, to musiałem kupić drugi, i to jest
niekorzystne rozporządzenie mieniem :-)
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
6) Kupujący skarzą się na jakość towaru i tu może to być
art. 305 Ustawy o znakach towarowych o ile dany znak
towarowy jest zarejestrowany albo roszczenie cywilne na
jakość towaru.
A nie jedno i drugie?
Czasem tak, a czasem nie. Widziałem już aukcje, na których
pisało, ze dress jest z logo ADIDAS.
No i? Domyślam się, że to nie oszustwo - miał być dres z logo
Adidas, takie logo jest, nikt nie twierdził, że to jest produkt
Adidasa. Ale zaraz - czy to nie oszustwo w rozumieniu KK ?
No właśnie nie. Natomiast czasem może być inne przestępstwo, o
czym już tu pisałem.
A jak tam uważam, ze jest to "za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo
wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania
przedsiębranego działania". Domniemywam, ze logo Adidasa oznacza
produkt Adidasa, chyba, że sprzedawca wyraźnie napisał, że produkt
innego pochodzenia.
Rozważałeś pozwanie banku o oszustwo, bo dali Ci złotą kartę, a ona nie
jest ze złota?
Karta i tak pozostaje własnością banku :-P
No i kwestia ceny za tą kartę ... darmowa.

Ale złota sztabka ma być ze złota.
A "złota moneta", to chyba nie taka z napisem "1 złoty"

Więc do jakiego stopnia mnie można wprowadzic w błąd?

Np "najnowszy model samochodu BMW", to może być zabawkowy samochodzik?
Wszak to model.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
7) Z adresów IP logowania są do różnych kont sprzedawców z
różnymi danymi osobowymi
To jest normalka.
Chyba u Ciebie.
Masz dość wyjątkową sytuację, że masz stały adres IP. Chyba.
Inni mają zmienne adresy ... więc nic dziwnego, ze inna osoba
może mieć w pewnym okresie taki sam adres IP.
Nie wnikając w szczegóły7, to szansa na to jest znikoma.
Popatrz, mam dynamiczny adres z neostrady. Jutro będę miał inny. A
ile tych adresów Orange ma przydzielonych? nie za dużo, mój
dzisiejszy jutro będzie miał ktoś inny.
Ale wiesz o tym, że poza IP są inne widoczne parametry?
Ktore? Id/cookie przeglądarki?
Post by Robert Tomasik
I jak nawet z
mojego stałego wejdę, to widać, jak się przełączę na komórkę?
Przykładowo. Po za tym to nadal bedzie pula tego samego operatora.
Operatorow komórkowych mamy 4, a stacjonarnych więcej i innych.
Więc po zmianie to może być z innej puli.
A i pule dla różnych celów mogą być różne.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
W komórkach mam wrażenie, że współdzielenie jest na bieżąco. Play
ma np przydzielone 565 tys adresów IP - to albo współdzieli
zewnętrzne, albo zmienia bardzo często, bo klientów ma więcej. No
chyba że ... ma jeszcze zyliony IPv6 przydzielone. I orange mnie
połaczył po v6. A widziałem juz siec osiedlową z podwójnym DNAT/
masquerade.
I pewnie jeszcze masa innych możliwości, o których żaden z nas nie ma
zielonego pojęcia.
Jakies tam pojęcie miałem, ale istotnie przybyło.

Tak czy inaczej - jeden adres IP może się logować do róznych kont, i
to o niczym nie świadczy.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
i nie jest dostarczany towar - to oszustwo.
To powódź np :-P
To jak się ten sprzedawca nazywa? Ma kilka tożsamości?
Może spółdzielnia/spółka taka, może zmienił nazwisko, może się
ożenił, albo rozwiódł, może odkupił dobre konto - ja Ci mam
podpowiadać? Wydaje się, że znasz dużo uzasadnień, byleby
spuścić oszukanego z wodą :-P
I jednocześnie jest przed ślubem i po rozwodzie?
A czemu nie? Ale dlaczego niby przed ślubem?
No trochę trudno w realu.
Nie rozumiem. Bierzesz rozwód, żeby się ożenić z kimś innym.
I zmieniasz nazwisko dwa razy, nie licząc wcześniejszych :-)

Tylko troche trudno policjantowi będzie ustalić, że ktoś jest przed
ślubem i zmieni nazwisko. I nie ma potrzeby tego ustalać, bo liczy się
co było.

Więc może mieć kilka kont na rózne nazwiska, i się do nich logować z
tego samego adresu IP.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Jak nie jest oszustwem, to czasem jest innym
przestępstwem, a czasem nie jest. Wystarczy czasem po
prostu rzucić okiem na publicznie dostępne dane i do tego
nie trzeba prowadzić postępowania, ale trzeba wiedzieć,
na co patrzeć. Jak ktoś się na tym zna, to
zawiadamiającemu powie od razu, a jak nie, to opiszę
dalej.
A na tych publicznych danych, stoi, że sprzedawcą jest Piotr
Kowalski z Częstochowy. I numer telefonu, i adres e- mail.
Jest.
No co z tego dla Ciebie wynika? Bo ja wiem, ze Częstochowa to
takie miasto, a Kowalski to sensowne nazwisko.
I Klasztor Paulinów tam mają.
Wiec Kowalski jest oszustem, czy absolutnie nie ?
Shrek twierdzi, że twierdzenie, ze Bóg istnieje, to oszustwo. Przeora
będziemy ścigać :-)
To chyba Kviatek.
Ale jeśli przeor doprowadzi kogoś do niekorzystnego rozporządzenia
mieniem, to chyba powinniscie ścigać.
Jakis tam "odpust", czy ofiara "na Boga", bo "na kościół" to na
kościół.

Ale tu nie o przeora chodzi, tylko jakie wnioski chcesz wyciągnąć z
tych publicznych danych.

Owszem, można sprawdzić, ze takiego adresu nie ma, że mieszka tam ktoś
inny ... ale to już się tak łatwo nie ustala, trzeba ruszyć d* :-P
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Czyli powoli dojrzewasz do tego, co piszę od początku. Czasem to
jest przestępstwo, a czasem nie. Jak jest przestępstwem, to
czasem może być oszustwem.
O tym to ja doskonale wiem. Tylko ty jakoś masz tendencję do
odrzucania z góry "a to nie przestępstwo". Tymczasem macie
zgłoszone przestępstwo, i powinniscie zacząć działać. Jak wam
wyjdzie, że jednak nie, to wtedy ładnie napiszecie w uzasadnieniu,
dlaczego nie.
Nie. Tobie się tak wydaje.
OK, to rzeczywiscie mi się wydaje.
Post by Robert Tomasik
Napisałem, że czasem jest oszustwem, a czasem
ne jest i by nie doradzać ludziom domyślnie, że jak nie dostali paczki,
to mają iść złożyć zawiadomienie o oszustwie. I tylko to chodzi. Ty na
siłę próbujesz w to lenistwo wplątać.
Skoro czasem jest, to wypadałoby chyba sprawdzić, czy ten przypadek
nie zachodzi...
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Podobnie jest przy przełamaniu zabezpieczeń, bo zgodnie z
art. 267§4 kk konieczny jest wniosek o ściganie od
właściciela konta i osoba nieotrzymująca towaru go złożyć
nie może.
I dla kogo to jest wtedy zadanie?
Wołamy trola spod mostu i on skała wniosek :-)
Post by J.F
A kto jest właścicielem konta? Allegro, czy sprzedawca?
Bank, czy klient banku, jeśli chodzi o konta bankowe?
Co to ma do rzeczy?
Kto ma złożyc ten wniosek - fałszywa osoba zarejestrowana jako
"właściciel konta" ?
O jakie konto pytasz? ALLEGRO, czy bankowe?
Jedno i drugie, bo to chyba dwa inne przypadki.
Oooo! To wiesz, ze to różne rzeczy. :-)
Ale nadal nie wiem, kto tu jest "właścicielem konta".
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak juz wyjaśnisz kwestię właścicielstwa, to potem taki mały
problem praktyczny - konta sa zarejestrowane na przykładowego Piotra
Kowalskiego z Częstochowy. To co robicie, jak przy ich pomocy
oszukano Jana Gąsienice z Zakopanego?
Modlimy się o wszczęcie.
Post by J.F
A, wiem co robicie - odpowiadacie, ze żadnego oszustwa nie było :-)
No widzisz.
To chyba się modlicie o co innego.

Tylko kto by wam miał złożyc ten wniosek o ściganie przełamania
zabezpieczeń?
Jeśli pan Piotr istnieje, i założył takie konto, to może,
ale jesli to osoba fikcyjna?
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Nie jest. Niedostarczenie towaru jest niewywiązaniem się z umowy.
To nei jest przestępstwo ani wykroczenie. Nie che mi się szukać,
ale jest nawet jakaś konwencja międzynarodowa zabraniająca
ścigania karnego za długi.
Chyba w ZEA nie obowiązuje, albo w AS.
Ale my w Polsce żyjemy.
Ale pisałeś o konwencji międzynarodowej.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Ale jak sam pisałeś - to może nie być oszustwo, a może być.
Oszustwo jest ścigane. Kto ma sprawdzić, czy to nie jest oszustwo ?
Próbujesz stawiać świat "na głowie". Kto ma sprawdzić, czy nie jesteś
terrorystą?
No jak kto - policja :-P
Miejmy tylko nadzieję, że zrobi to w sposób nieszkodliwy.
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
wchodząc do Komendy, tylko miesiąc później i liczyłeś, ze
Policja coś zrobi, a nie zrobi. Możesz pisać zażalenia i
ostateczne wyjaśnienie, że nie masz racji odwleczesz o
wiele miesięcy, a mógłbyś już wiele wcześniej sprawę
załatwić na drodze cywilnej.
Taa, jakie tam macie terminy spraw cywilnych w NS ? Czy
radzisz ten e-sąd z Lublina? Tam chyba w miarę
błyskawicznie idzie ...
Przecież to w postępowaniu nakazowym idzie. Jaki by to termin
nie był, to bedzie o miesiąc, czy kilka szybciej.
A ile się czeka na postępowanie nakazowe?
Nie wiem, ale im wcześniej złożysz wniosek, tym szybciej
dostaniesz nakaz.
To możesz podpowiedziec zgłaszającemu, żeby zaraz składał taki
wniosek, bo z waszego śledztwa, to różnie może wyjść.
No widzisz! Wreszcie. Po co były te kilobajty?
Bo nie mówie, ze masz odmówic przyjęcia wniosku,
ani, że nic nie robic w sprawie, "bo to na pewno nie oszustwo".
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
I czy to będzie zysk na czasie, czy strata, jak się okaże, że to
jednak oszust, z fałszywą tożsamością, który w międzyczasie
zdążył setkę osób oszukać ... nie, mam nadzieję, że allegro mu
na tyle nie pozwoli.
No widzisz. Dojrzewasz. Czasem warto poprosić ALLEGRO o
weryfikację.
No to proście. Ja przecież prosić nie moge, bo RODO itp. Ale ja nie
jestem pokrzywdzony, bo mi allegro oddało pieniądze :-P
No widzisz.
A jak nie odda ?

J.
Robert Tomasik
2024-11-05 18:52:15 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by J.F
Ale w tej odnodze nie o to chodzi - ktos przełamał zabezpieczenia,
wykorzystał stare dobre konto, a ja jestem na tym stratny finansowo.
To czy nie jestem "pokrzywdzony" i uprawniony do zgłoszenia wam
przełamania zabezpieczeń ?
Nie. To znaczy w sumie jesteś, ale nie możesz złożyć wniosku o ściganie,
a ściganie następuje na wniosek. Ale możesz zgłosić.
--
(~) Robert Tomasik
J.F
2024-11-05 19:04:55 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Ale w tej odnodze nie o to chodzi - ktos przełamał zabezpieczenia,
wykorzystał stare dobre konto, a ja jestem na tym stratny finansowo.
To czy nie jestem "pokrzywdzony" i uprawniony do zgłoszenia wam
przełamania zabezpieczeń ?
Nie. To znaczy w sumie jesteś, ale nie możesz złożyć wniosku o ściganie,
a ściganie następuje na wniosek. Ale możesz zgłosić.
Ja tam nie wiem.
W KK stoi tylko "na wniosek pokrzywdzonego".
A w sumie jestem pokrzywdzony :-)

J.
Robert Tomasik
2024-11-05 18:53:37 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Musiało wiele wody upłynąć, zanim pojęli, że z faktu, iż zawiadamiający
ma zaświadczenie o przyjęciu zawiadomienia o oszustwie dokładnie nic nie
wynika. Zrozumieli, gdy się okazało, że pomimo tego, że zawiadomienie
przyjęto, to oni nie mogą później iść w sprawie karnej z regresem wobec
domniemanego sprawcy, bo to nie jest przestępstwo.
Wynika jednak tyle, ze zawiadamiający nabywca odpowiada za ewentualne
fałszywe zeznania.
Jakie fałszywe? Nie dostał towaru.
--
(~) Robert Tomasik
J.F
2024-11-05 19:03:25 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Musiało wiele wody upłynąć, zanim pojęli, że z faktu, iż zawiadamiający
ma zaświadczenie o przyjęciu zawiadomienia o oszustwie dokładnie nic nie
wynika. Zrozumieli, gdy się okazało, że pomimo tego, że zawiadomienie
przyjęto, to oni nie mogą później iść w sprawie karnej z regresem wobec
domniemanego sprawcy, bo to nie jest przestępstwo.
Wynika jednak tyle, ze zawiadamiający nabywca odpowiada za ewentualne
fałszywe zeznania.
Jakie fałszywe? Nie dostał towaru.
Jeśli zapłacił i nie dostał, to oczywiście prawdziwe.

Ale może dostał, może mu sprzedawca zwrócił pieniądze, może jest w
spółce ze sprzedawcą, i chca oszukać Allegro.

Poza tym Allegro ma jakąs podstawę do dochodzenia swego,
bo inaczej to co powiesz ... "a może dostał towar" ...
"a czemu to oświadczenie nie jest notarialnie poświadczone",
"jak się nabywca jako świadek do sądu nie zgłosi, to szkoda nie
udowodniona".

Teraz Allegro i dystrybucję kontroluje, to ma łatwiej.

J.
Marcin Debowski
2024-11-05 23:52:35 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A jak miały być buty marki Adidas, a przyszła jakaś chinska podróbka?
A jak tylko kupujący sobie wyobrażał, że za 5 zł bedzie mieć
oryginalne ADIDASy?
A do jakiej kwoty wolno ... oszukiwać? Czy to już nie jest oszustwo?
Weź przeczytaj sobie przepis, co to jest oszustwo.
w sensie, że buty za 5zl to dobry interes, nawet jeśli oszukana marka?
W sensie, jaka jest definicja. Bo już przerabiałem takiego oszołoma, co
chciał złożyć zawiadomienie o oszustwie polegającym na tym, że była
partnerka mówiła mu, że go kocha, a nie kochała. W wypadku przestępstw
nie chodzi o obiegowe określenie oszustwa, a ściśle określone w ustawie
- art. 286 kk.
Ale akurat to może być MZ oszustwo z 286kk. Ktoś z pełnym wyrachowaniem
kogos uwodzi w celu uzyskania konkretnych korzyści. Wprowadza w błąd co
do stanu faktycznego, wyzyskuje uwarunkowanie tej osoby (brak zdolności
oceny sytuacji doprowadzającej do niekorzystnego rozporządzenia
mieniem).

Natomiast kupno adidasów za 5zł być oszustwem nie może bo nie ma tam
doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.
Post by Robert Tomasik
Nie. Ale jak to rozporządzenie ma być dla Ciebie niekorzystne. Jak
dostaniesz za 5 zł przedmiot wartości 100 zł, to widzę problem z
udowodnieniem tego niekorzystnego rozporządzenia.
No własnie. Dostajesz coś wartego pewnie te 5zł.
Post by Robert Tomasik
Musiało wiele wody upłynąć, zanim pojęli, że z faktu, iż zawiadamiający
ma zaświadczenie o przyjęciu zawiadomienia o oszustwie dokładnie nic nie
wynika. Zrozumieli, gdy się okazało, że pomimo tego, że zawiadomienie
przyjęto, to oni nie mogą później iść w sprawie karnej z regresem wobec
domniemanego sprawcy, bo to nie jest przestępstwo.
Po prostu to jest taki schemat, który wiele firm stosuje - nie zrobimy
nic, jesli poszkodowany nie złozy zawiadomienia na policji. Ten schemat
funkcjonuje praktycznie na całym świecie i wynika MZ z pewnego
domniemania: jesli serio sądzisz, że cie oszukano, to nie powinieneś
mieć problemu ze złożeniem takiego zawiadomienia (a jesli sam coś
kombinujesz, to może cie to otrzeźwi). Jest to więc chronienie d**py
takich platfor czy tez np. ubezpieczycieli. Trochę jestem zaskoczony, że
ktos na podstawie takiego zawiadomienia spodziewałby się jakiegoś
regresu, bo nie ma to prawnie (ani logicznie) żadnego sensu.
Post by Robert Tomasik
Nie. Tobie się tak wydaje. Napisałem, że czasem jest oszustwem, a czasem
ne jest i by nie doradzać ludziom domyślnie, że jak nie dostali paczki,
to mają iść złożyć zawiadomienie o oszustwie. I tylko to chodzi. Ty na
siłę próbujesz w to lenistwo wplątać.
Tylko trochę to przedstawiasz zbyt kategorycznie, bo niedojście towaru
jednak może być efektem oszustwa co stanie się mniej lub bardziej
ewidentne po ujawnieniu dalszych szczegółów. W tej chwili dyskutujesz tu
głownie z osobami, które (na ogół :) rozumieja czym jest prawnie
oszustwo, a po prostu spodziewaja się ze strony policji weryfikacji
(sprawdzenia tych dalszych szczegółów). Już kiedyś ntt. gadalismy. Nie
wiem ile jest takich zgłoszeń, nie wiem na ile jest to do wykonania,
wiec nie będę spekulował o lenistwie.

Natomiast podejrzewam, że 95% osób zgłaszających oszustwo nie rozumie,
co to jest oszustwo, więc policja i tak zawsze wyjdzie na leni. A
jeszcze jest przecież główny aspekt udowodnienia czy uprawdopodobnienia
zamiaru. Jak mi sprzedawca wysle towar mniej wartościowy niż ten
zamówiony, to przeciez to może być jak najbardziej oszustwo nawet jeśli
to sprzedaz jednostkowa. Ale weź udowodnij tu intencje. To nie jest do
zrobienia, więc jedynie co pozostaje to roszczenie na drodze cywilnej.
Tylko teraz zobacz, że to wcale nie zmienia faktu, że nadal jest (może
być) to oszustwo. Może jak najbardziej. Da się coś z tym zrobić na
drodze karnej? Nie da się.

Tak, że problem jest też trochę MZ w narracji bo zasadniczo to nie jest
tak, że tych oszustw nie ma dlatego bo jest mozliwy inny scenariusz (tak
to z grubsza przedstawiasz), a że się nie da udowodnić jaki to był
scenariusz.
--
Marcin
Shrek
2024-11-06 05:40:22 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Marcin Debowski
Tak, że problem jest też trochę MZ w narracji bo zasadniczo to nie jest
tak, że tych oszustw nie ma dlatego bo jest mozliwy inny scenariusz (tak
to z grubsza przedstawiasz), a że się nie da udowodnić jaki to był
scenariusz.
Problem jest w tym, że Robert tak samo nie wie czy to oszustwo czy nie,
ale zakłada że skoro to może nie być oszustwo to bez sprawdzenia
"umorza" bo jest w stanie wymyślić na poczekaniu historię w której
oszustwo oszustwem nie jest.
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Robert Tomasik
2024-11-06 16:07:11 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by Robert Tomasik
W sensie, jaka jest definicja. Bo już przerabiałem takiego oszołoma, co
chciał złożyć zawiadomienie o oszustwie polegającym na tym, że była
partnerka mówiła mu, że go kocha, a nie kochała. W wypadku przestępstw
nie chodzi o obiegowe określenie oszustwa, a ściśle określone w ustawie
- art. 286 kk.
Ale akurat to może być MZ oszustwo z 286kk. Ktoś z pełnym wyrachowaniem
kogos uwodzi w celu uzyskania konkretnych korzyści. Wprowadza w błąd co
do stanu faktycznego, wyzyskuje uwarunkowanie tej osoby (brak zdolności
oceny sytuacji doprowadzającej do niekorzystnego rozporządzenia
mieniem).
ale jakieś mienie musi być. Cena kawy na randce?
Post by Marcin Debowski
Post by Robert Tomasik
Musiało wiele wody upłynąć, zanim pojęli, że z faktu, iż zawiadamiający
ma zaświadczenie o przyjęciu zawiadomienia o oszustwie dokładnie nic nie
wynika. Zrozumieli, gdy się okazało, że pomimo tego, że zawiadomienie
przyjęto, to oni nie mogą później iść w sprawie karnej z regresem wobec
domniemanego sprawcy, bo to nie jest przestępstwo.
Po prostu to jest taki schemat, który wiele firm stosuje - nie zrobimy
nic, jesli poszkodowany nie złozy zawiadomienia na policji. Ten schemat
funkcjonuje praktycznie na całym świecie i wynika MZ z pewnego
domniemania: jesli serio sądzisz, że cie oszukano, to nie powinieneś
mieć problemu ze złożeniem takiego zawiadomienia (a jesli sam coś
kombinujesz, to może cie to otrzeźwi). Jest to więc chronienie d**py
takich platfor czy tez np. ubezpieczycieli. Trochę jestem zaskoczony, że
ktos na podstawie takiego zawiadomienia spodziewałby się jakiegoś
regresu, bo nie ma to prawnie (ani logicznie) żadnego sensu.
Nikt się do tego nie chce przyczepiać, ale spójrz na to w ten sposób.
Zawiadomienie o przestępstwie niepopełnionym jest samo w sobie
przestępstwem. Domaganie się takiego zawiadomienia - podżeganiem?
Post by Marcin Debowski
Post by Robert Tomasik
Nie. Tobie się tak wydaje. Napisałem, że czasem jest oszustwem, a czasem
ne jest i by nie doradzać ludziom domyślnie, że jak nie dostali paczki,
to mają iść złożyć zawiadomienie o oszustwie. I tylko to chodzi. Ty na
siłę próbujesz w to lenistwo wplątać.
Tylko trochę to przedstawiasz zbyt kategorycznie, bo niedojście towaru
jednak może być efektem oszustwa co stanie się mniej lub bardziej
ewidentne po ujawnieniu dalszych szczegółów. W tej chwili dyskutujesz tu
głownie z osobami, które (na ogół :) rozumieja czym jest prawnie
oszustwo, a po prostu spodziewaja się ze strony policji weryfikacji
(sprawdzenia tych dalszych szczegółów). Już kiedyś ntt. gadalismy. Nie
wiem ile jest takich zgłoszeń, nie wiem na ile jest to do wykonania,
wiec nie będę spekulował o lenistwie.
Bo zapominamy, z czego ta dyskusja wynikła. Ktoś tu rzucił, że jak
niedoszła paczka, to by iść złożyć zawiadomienie o oszustwie. Ja zaś
zwróciłem uwagę na to, ze nie każde niedoręczenie jest oszustwem. I
tylko tyle. Dalej, to już bicie piany. Każda sprawa jest inna. Trzeba
znać szczegóły.
Post by Marcin Debowski
Natomiast podejrzewam, że 95% osób zgłaszających oszustwo nie rozumie,
co to jest oszustwo, więc policja i tak zawsze wyjdzie na leni. A
jeszcze jest przecież główny aspekt udowodnienia czy uprawdopodobnienia
zamiaru. Jak mi sprzedawca wysle towar mniej wartościowy niż ten
zamówiony, to przeciez to może być jak najbardziej oszustwo nawet jeśli
to sprzedaz jednostkowa. Ale weź udowodnij tu intencje. To nie jest do
zrobienia, więc jedynie co pozostaje to roszczenie na drodze cywilnej.
Tylko teraz zobacz, że to wcale nie zmienia faktu, że nadal jest (może
być) to oszustwo. Może jak najbardziej. Da się coś z tym zrobić na
drodze karnej? Nie da się.
Tylko ściganie opiera się na możliwości udowodnienia winy. W krańcowym
przypadku sprzedający odmówi wyjaśnień i tyle.
Post by Marcin Debowski
Tak, że problem jest też trochę MZ w narracji bo zasadniczo to nie jest
tak, że tych oszustw nie ma dlatego bo jest mozliwy inny scenariusz (tak
to z grubsza przedstawiasz), a że się nie da udowodnić jaki to był
scenariusz.
Czasem da, a czasem nie. Przy czym mnie chodzi o to, żeby z
zawiadomienia wynikało czemu jest, a nie, ze gość przychodzi, że jest
oszustwo, bo paczki nei dostał. Może3 listonosz ukradł. :-)

Przychodzi facet i zawiadamia, ze podejrzewa, ze został oszukany, bo
paczki nie dostał, sprzedawca loguje się na konto, ale mu nie odpisuje,
albo nie chce wysłać dowodu wysyłki. To już jest powód do niepokoju. Ale
czasem goście przychodzą z butami, ze miały być bardziej białe.
--
(~) Robert Tomasik
J.F
2024-11-06 17:46:50 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Marcin Debowski
Post by Robert Tomasik
W sensie, jaka jest definicja. Bo już przerabiałem takiego oszołoma, co
chciał złożyć zawiadomienie o oszustwie polegającym na tym, że była
partnerka mówiła mu, że go kocha, a nie kochała. W wypadku przestępstw
nie chodzi o obiegowe określenie oszustwa, a ściśle określone w ustawie
- art. 286 kk.
Ale akurat to może być MZ oszustwo z 286kk. Ktoś z pełnym wyrachowaniem
kogos uwodzi w celu uzyskania konkretnych korzyści. Wprowadza w błąd co
do stanu faktycznego, wyzyskuje uwarunkowanie tej osoby (brak zdolności
oceny sytuacji doprowadzającej do niekorzystnego rozporządzenia
mieniem).
ale jakieś mienie musi być. Cena kawy na randce?
Może kawy, a może droga restauracja, biżuteria, hotel, wycieczka
zagraniczna ..
Post by Robert Tomasik
Post by Marcin Debowski
Post by Robert Tomasik
Musiało wiele wody upłynąć, zanim pojęli, że z faktu, iż zawiadamiający
ma zaświadczenie o przyjęciu zawiadomienia o oszustwie dokładnie nic nie
wynika. Zrozumieli, gdy się okazało, że pomimo tego, że zawiadomienie
przyjęto, to oni nie mogą później iść w sprawie karnej z regresem wobec
domniemanego sprawcy, bo to nie jest przestępstwo.
Po prostu to jest taki schemat, który wiele firm stosuje - nie zrobimy
nic, jesli poszkodowany nie złozy zawiadomienia na policji. Ten schemat
funkcjonuje praktycznie na całym świecie i wynika MZ z pewnego
domniemania: jesli serio sądzisz, że cie oszukano, to nie powinieneś
mieć problemu ze złożeniem takiego zawiadomienia (a jesli sam coś
kombinujesz, to może cie to otrzeźwi). Jest to więc chronienie d**py
takich platfor czy tez np. ubezpieczycieli. Trochę jestem zaskoczony, że
ktos na podstawie takiego zawiadomienia spodziewałby się jakiegoś
regresu, bo nie ma to prawnie (ani logicznie) żadnego sensu.
Nikt się do tego nie chce przyczepiać, ale spójrz na to w ten sposób.
Zawiadomienie o przestępstwie niepopełnionym jest samo w sobie
przestępstwem. Domaganie się takiego zawiadomienia - podżeganiem?
Musialby podżegający wiedzieć, że przestępstwa nie było.
A to na razie wiesz Ty, niektórzy (?) inni kulsoni i prokuratorzy.

A raczej się domyślasz niż wiesz.
Post by Robert Tomasik
Post by Marcin Debowski
Post by Robert Tomasik
Nie. Tobie się tak wydaje. Napisałem, że czasem jest oszustwem, a czasem
ne jest i by nie doradzać ludziom domyślnie, że jak nie dostali paczki,
to mają iść złożyć zawiadomienie o oszustwie. I tylko to chodzi. Ty na
siłę próbujesz w to lenistwo wplątać.
Tylko trochę to przedstawiasz zbyt kategorycznie, bo niedojście towaru
jednak może być efektem oszustwa co stanie się mniej lub bardziej
ewidentne po ujawnieniu dalszych szczegółów. W tej chwili dyskutujesz tu
głownie z osobami, które (na ogół :) rozumieja czym jest prawnie
oszustwo, a po prostu spodziewaja się ze strony policji weryfikacji
(sprawdzenia tych dalszych szczegółów). Już kiedyś ntt. gadalismy. Nie
wiem ile jest takich zgłoszeń, nie wiem na ile jest to do wykonania,
wiec nie będę spekulował o lenistwie.
Bo zapominamy, z czego ta dyskusja wynikła. Ktoś tu rzucił, że jak
niedoszła paczka, to by iść złożyć zawiadomienie o oszustwie. Ja zaś
zwróciłem uwagę na to, ze nie każde niedoręczenie jest oszustwem. I
tylko tyle.
Czy aż tyle?
Post by Robert Tomasik
Dalej, to już bicie piany. Każda sprawa jest inna. Trzeba
znać szczegóły.
No i ja twierdzę, ze jak poznacie, to podejmiecie stostowne działania.

A raczej - że powinniście poznać, i podjąć, bo jak widać, to nie
bardzo wam się chce ...
Post by Robert Tomasik
Post by Marcin Debowski
Natomiast podejrzewam, że 95% osób zgłaszających oszustwo nie rozumie,
co to jest oszustwo, więc policja i tak zawsze wyjdzie na leni. A
jeszcze jest przecież główny aspekt udowodnienia czy uprawdopodobnienia
zamiaru. Jak mi sprzedawca wysle towar mniej wartościowy niż ten
zamówiony, to przeciez to może być jak najbardziej oszustwo nawet jeśli
to sprzedaz jednostkowa. Ale weź udowodnij tu intencje. To nie jest do
zrobienia, więc jedynie co pozostaje to roszczenie na drodze cywilnej.
Tylko teraz zobacz, że to wcale nie zmienia faktu, że nadal jest (może
być) to oszustwo. Może jak najbardziej. Da się coś z tym zrobić na
drodze karnej? Nie da się.
Tylko ściganie opiera się na możliwości udowodnienia winy. W krańcowym
przypadku sprzedający odmówi wyjaśnień i tyle.
Ale jak allegro czy bank zgłasza, to prowadzicie sprawę dalej ...
Post by Robert Tomasik
Post by Marcin Debowski
Tak, że problem jest też trochę MZ w narracji bo zasadniczo to nie jest
tak, że tych oszustw nie ma dlatego bo jest mozliwy inny scenariusz (tak
to z grubsza przedstawiasz), a że się nie da udowodnić jaki to był
scenariusz.
Czasem da, a czasem nie. Przy czym mnie chodzi o to, żeby z
zawiadomienia wynikało czemu jest, a nie, ze gość przychodzi, że jest
oszustwo, bo paczki nei dostał. Może3 listonosz ukradł. :-)
mógł ukraść.
Tylko normalnie to się ze sprzedawcą załatwia, który ma potwierdzenie
nadania.
Post by Robert Tomasik
Przychodzi facet i zawiadamia, ze podejrzewa, ze został oszukany, bo
O widzisz, jaki cwany - nie "został", tylko "podejrzewa".
I już mu nie możecie nic zrobić :-P
Post by Robert Tomasik
paczki nie dostał, sprzedawca loguje się na konto, ale mu nie odpisuje,
albo nie chce wysłać dowodu wysyłki. To już jest powód do niepokoju. Ale
czasem goście przychodzą z butami, ze miały być bardziej białe.
A co było w ofercie?

J.
Robert Tomasik
2024-11-06 19:04:05 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Nikt się do tego nie chce przyczepiać, ale spójrz na to w ten sposób.
Zawiadomienie o przestępstwie niepopełnionym jest samo w sobie
przestępstwem. Domaganie się takiego zawiadomienia - podżeganiem?
Musialby podżegający wiedzieć, że przestępstwa nie było.
Albo na to się godzić.
Post by J.F
A to na razie wiesz Ty, niektórzy (?) inni kulsoni i prokuratorzy.
A raczej się domyślasz niż wiesz.
Kluczowym, czy mówi prawdę, czy naciąga.
--
(~) Robert Tomasik
J.F
2024-11-07 11:44:33 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Nikt się do tego nie chce przyczepiać, ale spójrz na to w ten sposób.
Zawiadomienie o przestępstwie niepopełnionym jest samo w sobie
przestępstwem. Domaganie się takiego zawiadomienia - podżeganiem?
Musialby podżegający wiedzieć, że przestępstwa nie było.
Albo na to się godzić.
No i jak zamierzasz udowodnic ? :-)
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A to na razie wiesz Ty, niektórzy (?) inni kulsoni i prokuratorzy.
A raczej się domyślasz niż wiesz.
Kluczowym, czy mówi prawdę, czy naciąga.
Wam mówi.
Allegro ma inną wypowiedź, i dlatego wymóg powiadomienie o
przestępstwie ma sens.

A może mu wytłumaczycie, że to nie jest wystarczający powód do
zgłoszenia oszustwa, i allegro nie będzie musiało zwracać :-)

J.
Robert Tomasik
2024-11-07 15:30:51 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Nikt się do tego nie chce przyczepiać, ale spójrz na to w ten sposób.
Zawiadomienie o przestępstwie niepopełnionym jest samo w sobie
przestępstwem. Domaganie się takiego zawiadomienia - podżeganiem?
Musialby podżegający wiedzieć, że przestępstwa nie było.
Albo na to się godzić.
No i jak zamierzasz udowodnic ? :-)
To akurat proste. Czasem wynika to z korespondencji email, że gość ich
informuje, ze nie ma znamion oszustwa, a oni "naciskają".
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A to na razie wiesz Ty, niektórzy (?) inni kulsoni i prokuratorzy.
A raczej się domyślasz niż wiesz.
Kluczowym, czy mówi prawdę, czy naciąga.
Wam mówi.
Allegro ma inną wypowiedź, i dlatego wymóg powiadomienie o
przestępstwie ma sens.
A może mu wytłumaczycie, że to nie jest wystarczający powód do
zgłoszenia oszustwa, i allegro nie będzie musiało zwracać :-)
ALLEGRO ubezpiecza o niedoręczenia paczki, a nie od oszustwa.
--
(~) Robert Tomasik
J.F
2024-11-07 16:42:07 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Nikt się do tego nie chce przyczepiać, ale spójrz na to w ten sposób.
Zawiadomienie o przestępstwie niepopełnionym jest samo w sobie
przestępstwem. Domaganie się takiego zawiadomienia - podżeganiem?
Musialby podżegający wiedzieć, że przestępstwa nie było.
Albo na to się godzić.
No i jak zamierzasz udowodnic ? :-)
To akurat proste. Czasem wynika to z korespondencji email, że gość ich
informuje, ze nie ma znamion oszustwa, a oni "naciskają".
Jak nie ma znamion oszustwa, to może mu się zwrot pieniędzy nie
należy, niech sobie idzie do sądu :-P
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A to na razie wiesz Ty, niektórzy (?) inni kulsoni i prokuratorzy.
A raczej się domyślasz niż wiesz.
Kluczowym, czy mówi prawdę, czy naciąga.
Wam mówi.
Allegro ma inną wypowiedź, i dlatego wymóg powiadomienie o
przestępstwie ma sens.
A może mu wytłumaczycie, że to nie jest wystarczający powód do
zgłoszenia oszustwa, i allegro nie będzie musiało zwracać :-)
ALLEGRO ubezpiecza o niedoręczenia paczki, a nie od oszustwa.
A jak w paczce będzie cegła ?

J.
Robert Tomasik
2024-11-07 20:18:38 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Nikt się do tego nie chce przyczepiać, ale spójrz na to w ten sposób.
Zawiadomienie o przestępstwie niepopełnionym jest samo w sobie
przestępstwem. Domaganie się takiego zawiadomienia - podżeganiem?
Musialby podżegający wiedzieć, że przestępstwa nie było.
Albo na to się godzić.
No i jak zamierzasz udowodnic ? :-)
To akurat proste. Czasem wynika to z korespondencji email, że gość ich
informuje, ze nie ma znamion oszustwa, a oni "naciskają".
Jak nie ma znamion oszustwa, to może mu się zwrot pieniędzy nie
należy, niech sobie idzie do sądu :-P
Taż ca ly czas o tym piszę.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A to na razie wiesz Ty, niektórzy (?) inni kulsoni i prokuratorzy.
A raczej się domyślasz niż wiesz.
Kluczowym, czy mówi prawdę, czy naciąga.
Wam mówi.
Allegro ma inną wypowiedź, i dlatego wymóg powiadomienie o
przestępstwie ma sens.
A może mu wytłumaczycie, że to nie jest wystarczający powód do
zgłoszenia oszustwa, i allegro nie będzie musiało zwracać :-)
ALLEGRO ubezpiecza o niedoręczenia paczki, a nie od oszustwa.
A jak w paczce będzie cegła ?
Może listonosz ukradł.
--
(~) Robert Tomasik
J.F
2024-11-08 09:06:08 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Nikt się do tego nie chce przyczepiać, ale spójrz na to w ten sposób.
Zawiadomienie o przestępstwie niepopełnionym jest samo w sobie
przestępstwem. Domaganie się takiego zawiadomienia - podżeganiem?
Musialby podżegający wiedzieć, że przestępstwa nie było.
Albo na to się godzić.
No i jak zamierzasz udowodnic ? :-)
To akurat proste. Czasem wynika to z korespondencji email, że gość ich
informuje, ze nie ma znamion oszustwa, a oni "naciskają".
Jak nie ma znamion oszustwa, to może mu się zwrot pieniędzy nie
należy, niech sobie idzie do sądu :-P
Taż ca ly czas o tym piszę.
No więc albo to jest/wygląda na oszustwo, i nabywca zgłasza, pod
groźbą odpowiedzialności karnej, albo nie dostaje pieniędzy,
bo się nie należą :-)
I gdzie Tu tu widzisz podżeganie ? :-)
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
A to na razie wiesz Ty, niektórzy (?) inni kulsoni i prokuratorzy.
A raczej się domyślasz niż wiesz.
Kluczowym, czy mówi prawdę, czy naciąga.
Wam mówi.
Allegro ma inną wypowiedź, i dlatego wymóg powiadomienie o
przestępstwie ma sens.
A może mu wytłumaczycie, że to nie jest wystarczający powód do
zgłoszenia oszustwa, i allegro nie będzie musiało zwracać :-)
ALLEGRO ubezpiecza o niedoręczenia paczki, a nie od oszustwa.
A jak w paczce będzie cegła ?
Może listonosz ukradł.
Ale to powinno być do ustalenia, bo sprzedawca powinien miec dowód
nadania.

J.
Robert Tomasik
2024-11-08 11:20:49 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Jak nie ma znamion oszustwa, to może mu się zwrot pieniędzy nie
należy, niech sobie idzie do sądu 😛
Taż ca ly czas o tym piszę.
No więc albo to jest/wygląda na oszustwo, i nabywca zgłasza, pod
groźbą odpowiedzialności karnej, albo nie dostaje pieniędzy,
bo się nie należą 🙂
I gdzie Tu tu widzisz podżeganie ? 🙂
Nie pojmujesz podstawowych fundamentalnych zasad procesu i stąd
wyciągasz bardzo głupie wnioski. W praktyce każdy może złożyć bezkarnie
najbardziej absurdalne zawiadomienie. Bezkarnie, dokąd powie prawdę.
Przykładowo ja mogę złożyć zawiadomienie, że Ty planujesz zamach na
Prezydenta RP i uzasadnić, że uważam tak, bo w mediach społecznościowych
ukrywasz swą tożsamość. Co więcej, obowiązkiem przyjmującego jest wydać
mi zaświadczenie o tym zawiadomieniu.

I będę biegał po mieście z zaświadczeniem, że wykryłem planowany zamach
na Prezydenta RP i pokazywał zaświadczenie. Z tym, że następnego dna
jakiś dochodzeniowiec (tu akurat chyba Prokurator) wyda postanowienie o
odmowie wszczęcia, to już inna sprawa. Tym chwalić się nie muszę. Co
więcej, zawsze mogę twierdzić, ze to lenistwo organów ścigania. A jeśli
przez przypadek ktoś dokona zamachu na Prezydenta, to nawet wyjdę na
tego, co go nie doceniono. Dokąd oczywiście ktoś akt do ręki nie weźmie
i nie przeczyta tego. Tu masz akurat wypisz, wymaluj Shreka, który rzuca
kalumniami za każdym razem, jak jest jakaś informacja o policjantach i
czasem trafia.

Wiele lat musiało upłynąć, zanim wreszcie wyjaśniliśmy to takim firmom,
jak ALLEGRO. To, ze facet ma zaświadczenie o złożeniu zawiadomienia
absolutnie nic nie oznacza. Dlatego teraz - od pewnego czasu - to
inaczej wygląda. Przynajmniej powinno, bo jak pisałem z różnych przyczyn
takie zawiadomienia są przyjmowane. Czasem gość przychodzi, tłumaczy się
mu, wychodzi i wraca za kilka dni trafiając na innego policjanta, który
to przyjmie, bo nie będzie musiał prowadzić. Ludzie zaś przychodzą, bo w
necie są te stare pouczenia, że najlepiej biec na Policję i dostać
zaświadczenie. Ale jak zwróciłem na to uwagę, toście uderzyli w "dzwon
lenistwa".
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Może listonosz ukradł.
Ale to powinno być do ustalenia, bo sprzedawca powinien miec dowód
nadania.
Ma obowiazek go mieć? - z punktu widzenia karnego. Bo z cywilnego taki
obowiazek wynika z art. 6 kc. Wskaż mi\, z czego ów obowiazek wynika z
punktu widzenia prawa karnego.
--
(~) Robert Tomasik
J.F
2024-11-08 12:53:27 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Jak nie ma znamion oszustwa, to może mu się zwrot pieniędzy nie
należy, niech sobie idzie do sądu ��
Taż ca ly czas o tym piszę.
No więc albo to jest/wygląda na oszustwo, i nabywca zgłasza, pod
groźbą odpowiedzialności karnej, albo nie dostaje pieniędzy,
bo się nie należą ��
I gdzie Tu tu widzisz podżeganie ? ��
Nie pojmujesz podstawowych fundamentalnych zasad procesu i stąd
wyciągasz bardzo głupie wnioski. W praktyce każdy może złożyć bezkarnie
najbardziej absurdalne zawiadomienie. Bezkarnie, dokąd powie prawdę.
Przykładowo ja mogę złożyć zawiadomienie, że Ty planujesz zamach na
Prezydenta RP i uzasadnić, że uważam tak, bo w mediach społecznościowych
ukrywasz swą tożsamość. Co więcej, obowiązkiem przyjmującego jest wydać
mi zaświadczenie o tym zawiadomieniu.
I będę biegał po mieście z zaświadczeniem, że wykryłem planowany zamach
na Prezydenta RP i pokazywał zaświadczenie. Z tym, że następnego dna
jakiś dochodzeniowiec (tu akurat chyba Prokurator) wyda postanowienie o
odmowie wszczęcia, to już inna sprawa. Tym chwalić się nie muszę. Co
więcej, zawsze mogę twierdzić, ze to lenistwo organów ścigania. A jeśli
Ale my tu allegro - zgłosisz, ze nie dostałes paczki, a się okaże, ze
dostałeś, to bedziesz miał dwa zarzuty ... o ile organy nie będą
leniwe :-)
Post by Robert Tomasik
przez przypadek ktoś dokona zamachu na Prezydenta, to nawet wyjdę na
tego, co go nie doceniono. Dokąd oczywiście ktoś akt do ręki nie weźmie
i nie przeczyta tego. Tu masz akurat wypisz, wymaluj Shreka, który rzuca
kalumniami za każdym razem, jak jest jakaś informacja o policjantach i
czasem trafia.
A nie pora posypać głowę popiołem, że coś za często się trafia?
Post by Robert Tomasik
Wiele lat musiało upłynąć, zanim wreszcie wyjaśniliśmy to takim firmom,
jak ALLEGRO. To, ze facet ma zaświadczenie o złożeniu zawiadomienia
absolutnie nic nie oznacza.
Jeśli potraficie wytłumaczyc facetowi, że to nie oszustwo, to może
allegro pare zł zaoszczędzi na wypłatach :-)
No i ma podkładkę.

Przy czym wydaje mi się, że mają coraz większą kontrolę, i po prostu
nie muszą policji mieszać.
Post by Robert Tomasik
Dlatego teraz - od pewnego czasu - to
inaczej wygląda. Przynajmniej powinno, bo jak pisałem z różnych przyczyn
takie zawiadomienia są przyjmowane. Czasem gość przychodzi, tłumaczy się
mu, wychodzi i wraca za kilka dni trafiając na innego policjanta, który
to przyjmie, bo nie będzie musiał prowadzić. Ludzie zaś przychodzą, bo w
necie są te stare pouczenia, że najlepiej biec na Policję i dostać
zaświadczenie. Ale jak zwróciłem na to uwagę, toście uderzyli w "dzwon
lenistwa".
Przeciez też nie bedziesz tego prowadził. Wyślesz "zlecenie" do innej
komendy, żeby rozpytali sprzedawcę, i się zaraz dowiesz, że zmarł,
albo że adres fałszywy ...
I jedyny problem, że inne komendy będą wam przysyłać zlecenia :-)
Post by Robert Tomasik
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Może listonosz ukradł.
Ale to powinno być do ustalenia, bo sprzedawca powinien miec dowód
nadania.
Ma obowiazek go mieć? - z punktu widzenia karnego. Bo z cywilnego taki
obowiazek wynika z art. 6 kc. Wskaż mi\, z czego ów obowiazek wynika z
punktu widzenia prawa karnego.
Prowadzi taką działalność, to powinien mieć.
A skoro nie ma .. to może zapomniał wysłać?

Wiem - zapomnienie nie jest karalne :-)

J.
Shrek
2024-11-08 19:47:29 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
przez przypadek ktoś dokona zamachu na Prezydenta, to nawet wyjdę na
tego, co go nie doceniono. Dokąd oczywiście ktoś akt do ręki nie weźmie
i nie przeczyta tego. Tu masz akurat wypisz, wymaluj Shreka, który rzuca
kalumniami za każdym razem, jak jest jakaś informacja o policjantach i
czasem trafia.
A nie pora posypać głowę popiołem, że coś za często się trafia?
To że trafia to w sumie jedno. Tutaj Robert m trochę racji, że
pierdolone pismaki nie napiszą że policjant powiedział sąsiadowi "dzień
dobry", za to jak na przykład jakiś k.o.mediant rozpierdoli z bazooki
k.o.mendę to szukajo sensacji i dla klibiatów grilują biegnego
k.o.medianta:P Więc rzeczywiście siłą rzeczy będzie o nich więcej
negatywnych informacji - na zasadzie nie piszą na pierwszych stronach
gazet że samolot wylądował na Okęciu, chyba że "wyląduje" spektakularnie
- choć w sumie Wronę wykreowali na bohatera, więc się da (a potem był
problem jak raport napisać, bo ordery rozdane):P

Problemem jest, że za każdym razem Robert usiłuje ich bronić, brnąć w
coraz większe absurdy, bo uważa że szrek się na niego i jego kolegów
uwziął bez powodu. A powód jest taki, że po prostu... dyskutuję z Robertem:P
Post by J.F
Przy czym wydaje mi się, że mają coraz większą kontrolę, i po prostu
nie muszą policji mieszać.
Teraz allegro wypłaca bez zawiadomienia a zawiadomienia składa samo jak
się jakaś kwota uzbiera.
Post by J.F
Przeciez też nie bedziesz tego prowadził. Wyślesz "zlecenie" do innej
komendy, żeby rozpytali sprzedawcę, i się zaraz dowiesz, że zmarł,
albo że adres fałszywy ...
I jedyny problem, że inne komendy będą wam przysyłać zlecenia :-)
Istnieje jeszcze jeden problem - może się okazać że facet żyje i jest
oszustem :P
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Robert Tomasik
2024-11-08 22:17:04 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
I jedyny problem, że inne komendy będą wam przysyłać zlecenia 🙂
Istnieje jeszcze jeden problem - może się okazać że facet żyje i jest
oszustem :P
Na podstawie przesłuchania tej osoby tego nie stwierdzisz.
--
(~) Robert Tomasik
Shrek
2024-11-08 22:46:20 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Shrek
I jedyny problem, że inne komendy będą wam przysyłać zlecenia 🙂
Istnieje jeszcze jeden problem - może się okazać że facet żyje i jest
oszustem :P
Na podstawie przesłuchania tej osoby tego nie stwierdzisz.
I robić trzeba. A można było zniechęcić.
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Robert Tomasik
2024-11-08 22:16:14 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by J.F
Ale my tu allegro - zgłosisz, ze nie dostałes paczki, a się okaże, ze
dostałeś, to bedziesz miał dwa zarzuty ... o ile organy nie będą
leniwe :-)
No, jeśli ktoś składa zawiadomienie, że nie dostał paczki, a sam ją
odebrał, to już jakiś przypadek psychiatryczny. No ale można powiadomić,
ze pusta przyszła.
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Wiele lat musiało upłynąć, zanim wreszcie wyjaśniliśmy to takim firmom,
jak ALLEGRO. To, ze facet ma zaświadczenie o złożeniu zawiadomienia
absolutnie nic nie oznacza.
Jeśli potraficie wytłumaczyc facetowi, że to nie oszustwo, to może
allegro pare zł zaoszczędzi na wypłatach :-)
No i ma podkładkę.
Celem ALLEGRO nie jest zaoszczędzenie kilku złotych tylko przekonanie
klientów, że opłaca się za jego pośrednictwem kupować. Dlatego też
starają się zwalczać oszustwa.
Post by J.F
Przy czym wydaje mi się, że mają coraz większą kontrolę, i po prostu
nie muszą policji mieszać.
Policja chętnie się zajmuje oszustwami, ale oszustwami, a nie głupotami.
Post by J.F
Przeciez też nie bedziesz tego prowadził. Wyślesz "zlecenie" do innej
komendy, żeby rozpytali sprzedawcę, i się zaraz dowiesz, że zmarł,
albo że adres fałszywy ...
I jedyny problem, że inne komendy będą wam przysyłać zlecenia :-)
Albo gość przyjdzie i powie, ze kiedyś wyśle. Albo nic nie powie i to
Policja musi udowodnić, ze nie miał zamiaru. Generalnie to przesłuchanie
nie ma głębszego sensu. Bo jeśli by się okazało, że to oszustwo, to i
tam nie można go wykorzystać.
Post by J.F
Prowadzi taką działalność, to powinien mieć.
A skoro nie ma .. to może zapomniał wysłać?
Wiem - zapomnienie nie jest karalne :-)
No widzisz. Albo zgubienie dowodu nadania. Albo wysłanie przesyłką
nierejestrowaną.
--
(~) Robert Tomasik
Marcin Debowski
2024-11-08 23:06:40 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Albo gość przyjdzie i powie, ze kiedyś wyśle. Albo nic nie powie i to
Policja musi udowodnić, ze nie miał zamiaru. Generalnie to przesłuchanie
nie ma głębszego sensu. Bo jeśli by się okazało, że to oszustwo, to i
tam nie można go wykorzystać.
Sens to zawsze ma, bo działa prewencyjnie, plus zapewne zostaje jakiś
ślad. Porównajmy: nie ma sensu legitymowanie i sprawdzanie trzeźwości
kierowców, bo kierowca może być trzeźwy a legitymowany bogu ducha winnym
praworządnym obywatelem.
--
Marcin
Shrek
2024-11-09 06:27:21 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Marcin Debowski
Sens to zawsze ma, bo działa prewencyjnie, plus zapewne zostaje jakiś
ślad. Porównajmy: nie ma sensu legitymowanie i sprawdzanie trzeźwości
kierowców, bo kierowca może być trzeźwy a legitymowany bogu ducha winnym
praworządnym obywatelem.
Dodajmy że wymienione prze ciebie czynności robią zwykle na zupełnie
losowych osobach:P
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Robert Tomasik
2024-11-09 10:00:16 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
Post by Marcin Debowski
Sens to zawsze ma, bo działa prewencyjnie, plus zapewne zostaje jakiś
ślad. Porównajmy: nie ma sensu legitymowanie i sprawdzanie trzeźwości
kierowców, bo kierowca może być trzeźwy a legitymowany bogu ducha winnym
praworządnym obywatelem.
Dodajmy że wymienione prze ciebie czynności robią zwykle na zupełnie
losowych osobach:P
Proponuję wprowadzić obowiazek noszenia przez poszukiwanych przykładowo
czerwonych opasek na lewym ramieniu. Będzie wiadomo kogo legitymować.
--
(~) Robert Tomasik
Shrek
2024-11-09 21:12:56 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Shrek
Dodajmy że wymienione prze ciebie czynności robią zwykle na zupełnie
losowych osobach:P
Proponuję wprowadzić obowiazek noszenia przez poszukiwanych przykładowo
czerwonych opasek na lewym ramieniu. Będzie wiadomo kogo legitymować.
Bardzo dobry pomysł! Taki kulsoński.
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Robert Tomasik
2024-11-09 09:58:44 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by Robert Tomasik
Albo gość przyjdzie i powie, ze kiedyś wyśle. Albo nic nie powie i to
Policja musi udowodnić, ze nie miał zamiaru. Generalnie to przesłuchanie
nie ma głębszego sensu. Bo jeśli by się okazało, że to oszustwo, to i
tam nie można go wykorzystać.
Sens to zawsze ma, bo działa prewencyjnie, plus zapewne zostaje jakiś
ślad. Porównajmy: nie ma sensu legitymowanie i sprawdzanie trzeźwości
kierowców, bo kierowca może być trzeźwy a legitymowany bogu ducha winnym
praworządnym obywatelem.
Jakie prewencyjne? Początkujący oszuści jeszcze boja się Policji. Kilka
takich kretyńskich przesłuchań i jawnie lecą w ch... bo wiedzą, że nie
ma to sensu i Policja umorzy. Umorzyć musi, bo z takiego przesłuchania
zarzut oszustwa wyniknąć nie może. Jakby nawet facet zeznał, że celowo
nie wysłał, to stawiając mu zarzut to przesłuchanie "kasujesz". To jaki
masz dowód?

Oczywiście czasem daje się udowodnić oszustwo, ale nigdy na podstawie
przesłuchania świadka - tego wysyłającego. I o to tu chodzi, a nie o to,
że w sporej części przypadków to ne są w ogóle oszustwa.

Zaproponowane analogie są niewłaściwe. Właściwą analogią będzie
prewencyjne używanie antybiotyków. Po pewnym czasie stają się bezskuteczne.
--
(~) Robert Tomasik
Marcin Debowski
2024-11-09 10:27:28 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Marcin Debowski
Post by Robert Tomasik
Albo gość przyjdzie i powie, ze kiedyś wyśle. Albo nic nie powie i to
Policja musi udowodnić, ze nie miał zamiaru. Generalnie to przesłuchanie
nie ma głębszego sensu. Bo jeśli by się okazało, że to oszustwo, to i
tam nie można go wykorzystać.
Sens to zawsze ma, bo działa prewencyjnie, plus zapewne zostaje jakiś
ślad. Porównajmy: nie ma sensu legitymowanie i sprawdzanie trzeźwości
kierowców, bo kierowca może być trzeźwy a legitymowany bogu ducha winnym
praworządnym obywatelem.
Jakie prewencyjne? Początkujący oszuści jeszcze boja się Policji. Kilka
takich kretyńskich przesłuchań i jawnie lecą w ch... bo wiedzą, że nie
ma to sensu i Policja umorzy. Umorzyć musi, bo z takiego przesłuchania
zarzut oszustwa wyniknąć nie może. Jakby nawet facet zeznał, że celowo
nie wysłał, to stawiając mu zarzut to przesłuchanie "kasujesz". To jaki
masz dowód?
Jak taka sytuacja się powtórzy z 5-8x to już oszustwo zaczyna się
uprawdopodabniać. Oczywiście nadal rzecz zależy od szczegółów, ale co to
za biznes dla oszustwa jak jest wzywany i musi wysłać towar, którego nie
chciał wysłać? A jak się jeszcze okaże, że jest np. wyraźna korelacja
pomiędzy wysyłką a faktem zgłoszenia, to może i jestem naiwny, ale te 5-8x
powinno sądowi wystarczyć aby wystarczająco uprawdopodobnić zamiar.

Poza tym nikt nie chce być ciągany na policję, więc nawet ci nieoszuści
a po prostu mało rzetelni też się co poniektórzy zdyscyplinują.
Post by Robert Tomasik
Oczywiście czasem daje się udowodnić oszustwo, ale nigdy na podstawie
przesłuchania świadka - tego wysyłającego. I o to tu chodzi, a nie o to,
że w sporej części przypadków to ne są w ogóle oszustwa.
Zaproponowane analogie są niewłaściwe. Właściwą analogią będzie
prewencyjne używanie antybiotyków. Po pewnym czasie stają się bezskuteczne.
Właściwe, właściwe. Nie sądzę, aby przy kilku-nastu zgłoszeniach, gdzie
kotś jest ciągany jakoś bardziej się rozzuchwalał. Będzie bardziej
oszukiwał bo się interesuje nim policja?
--
Marcin
Robert Tomasik
2024-11-09 17:12:07 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Marcin Debowski
Jak taka sytuacja się powtórzy z 5-8x to już oszustwo zaczyna się
uprawdopodabniać. Oczywiście nadal rzecz zależy od szczegółów, ale co to
za biznes dla oszustwa jak jest wzywany i musi wysłać towar, którego nie
chciał wysłać? A jak się jeszcze okaże, że jest np. wyraźna korelacja
pomiędzy wysyłką a faktem zgłoszenia, to może i jestem naiwny, ale te 5-8x
powinno sądowi wystarczyć aby wystarczająco uprawdopodobnić zamiar.
Poza tym nikt nie chce być ciągany na policję, więc nawet ci nieoszuści
a po prostu mało rzetelni też się co poniektórzy zdyscyplinują.
Nie do końca pojmujesz, jak to działa w praktyce. Spróbuję wyjaśnić.
Jeśli ośmiu pokrzywdzonych zgłosi się do ośmiu jednostek Policji w kraju
i tam zostanie wszczęte osiem postępowań, to te osiem jednostek wyśle
osiem pomocy prawnych o przesłuchanie wysyłającego. Najpewniej będzie to
realizował nawet jeden policjant, bo w celu ułatwienia sprawy dąży się
do tego. Będzie to osiem podobnych w treści przesłuchań, z których nie
będzie nic wynikać i każda po prostu umorzy postępowanie.

Natomiast jeśli zawiadomienie prześle ALLEGRO i w jednym będzie ośmiu
pokrzywdzonych, to będzie to inaczej wyglądać. Będzie wyglądać na tyle
interesująco, że już istnieje szansa na udowodnienie oszustwa. Ale nie w
drodze przesłuchania w charakterze świadka sprzedającego, bo to nie ma
sensu.

Dlatego próbuję Wam uświadomić, że to nie kwestia lenistwa policjantów,
a po prostu logiki. Nie ważne, gdzie ALLEGRO to zawiadomienie wyśle.
Będą się starali wysłać tam, gdzie ich zdaniem działał. Ale jeśli nawet
nie trafią, to jest to mniejszy problem. Krytycznie ważne, by to jedna
jednostka dostała, a nie osiem, bo to wbrew pozorom nie jest to samo.

Jest jeszcze jeden szkopuł. Wydawało by się, że ta jednostka, która
dostanie te pomoce prawne powinna się zorientować, że mają oszusta na
swoim terenie. Zauważ jednak, że te postępowania już prowadzą inne
jednostki, a jeśli w danej sprawie postępowanie jest prowadzone, to nie
wszczyna się kolejnego.

Uprzedzę zarzuty. Tak, można to "obejść". Sposobów jest kilka. Żaden nie
oprze się jednak na przesłuchaniu w charakterze świadka sprzedającego.
Nie ze złośliwości i mojej chęci udowodnienia, że to nie ma sensu. Z
tego powodu, że z chwilą przedstawienia zarzutu to przesłuchanie nie
liczy się. No więc jeśli w ogóle ma mieć sens, to nie ma sensu
przesłuchanie. Jeśli ktoś zleca przesłuchanie, to raczej w celu
umorzenia. Jeśli ma pomysł na udowodnienie oszustwa, to przesłuchanie
nie ma żadnego sensu.
--
(~) Robert Tomasik
Shrek
2024-11-09 21:20:43 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Natomiast jeśli zawiadomienie prześle ALLEGRO i w jednym będzie ośmiu
pokrzywdzonych, to będzie to inaczej wyglądać. Będzie wyglądać na tyle
interesująco, że już istnieje szansa na udowodnienie oszustwa.
Czyli dochodzimy do tego, że oszustwa zgłaszane przez obywateli są
"nieinteresujące". Co innego gdy zgłasza allegro - wtedy są
interesujące, bo jak polecisz w chuja z allegro to masz ich prawników na
głowie.
Post by Robert Tomasik
Dlatego próbuję Wam uświadomić, że to nie kwestia lenistwa policjantów,
a po prostu logiki. Nie ważne, gdzie ALLEGRO to zawiadomienie wyśle.
Będą się starali wysłać tam, gdzie ich zdaniem działał. Ale jeśli nawet
nie trafią, to jest to mniejszy problem. Krytycznie ważne, by to jedna
jednostka dostała, a nie osiem, bo to wbrew pozorom nie jest to samo.
Jest jeszcze jeden szkopuł. Wydawało by się, że ta jednostka, która
dostanie te pomoce prawne powinna się zorientować, że mają oszusta na
swoim terenie. Zauważ jednak, że te postępowania już prowadzą inne
jednostki, a jeśli w danej sprawie postępowanie jest prowadzone, to nie
wszczyna się kolejnego.
Czyli jednak to są takie same oszustwa, tylko nie potraficie ich zebarać
do kupy. A nawet jakbyście potrafili, to tego nie zrobicie, bo spławicie
zgłaszających, więc nie ma czego zbierać. To nie jest kwestia tego, że
jak obywatel zgłasza to oszustwa nie ma. To jest kwestia tego, że nie
potraficie się za to zabrać.
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Robert Tomasik
2024-11-09 22:32:47 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
Post by Robert Tomasik
Dlatego próbuję Wam uświadomić, że to nie kwestia lenistwa
policjantów, a po prostu logiki. Nie ważne, gdzie ALLEGRO to
zawiadomienie wyśle. Będą się starali wysłać tam, gdzie ich zdaniem
działał. Ale jeśli nawet nie trafią, to jest to mniejszy problem.
Krytycznie ważne, by to jedna jednostka dostała, a nie osiem, bo to
wbrew pozorom nie jest to samo.
Jest jeszcze jeden szkopuł. Wydawało by się, że ta jednostka, która
dostanie te pomoce prawne powinna się zorientować, że mają oszusta na
swoim terenie. Zauważ jednak, że te postępowania już prowadzą inne
jednostki, a jeśli w danej sprawie postępowanie jest prowadzone, to
nie wszczyna się kolejnego.
Czyli jednak to są takie same oszustwa, tylko nie potraficie ich zebarać
do kupy. A nawet jakbyście potrafili, to tego nie zrobicie, bo spławicie
zgłaszających, więc nie ma czego zbierać. To nie jest kwestia tego, że
jak obywatel zgłasza to oszustwa nie ma. To jest kwestia tego, że nie
potraficie się za to zabrać.
Gwarantuję, że potrafimy. Po prostu nie każde niedoręczenie jest
oszustwem, ale tego pojąć nie potrafisz.
--
(~) Robert Tomasik
Shrek
2024-11-09 22:48:31 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Gwarantuję, że potrafimy. Po prostu nie każde niedoręczenie jest
oszustwem, ale tego pojąć nie potrafisz.
A jednak z twojego posta wynika że nie potraficie, bo jak dostaniecie
kilkadziesiąt zgłoszeń to po prostu ich nie powiążecie, nawet jak
zgłaszających nie spławicie. A większość spławicie. I sobie oszust
oszukuje z czystym kontem, bo przecież nie ma zgłoszeń.
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Robert Tomasik
2024-11-10 00:14:03 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
Post by Robert Tomasik
Gwarantuję, że potrafimy. Po prostu nie każde niedoręczenie jest
oszustwem, ale tego pojąć nie potrafisz.
A jednak z twojego posta wynika że nie potraficie, bo jak dostaniecie
kilkadziesiąt zgłoszeń to po prostu ich nie powiążecie, nawet jak
zgłaszających nie spławicie. A większość spławicie. I sobie oszust
oszukuje z czystym kontem, bo przecież nie ma zgłoszeń.
Niestety nie ogarniasz podstaw i stąd głupie wnioski.
--
(~) Robert Tomasik
Shrek
2024-11-09 21:15:28 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Zaproponowane analogie są niewłaściwe. Właściwą analogią będzie
prewencyjne używanie antybiotyków. Po pewnym czasie stają się bezskuteczne.
Słusznie. Spławiajmy chorych. Wszak nie ma pewności że to zakażenie
bakteryjne, więc niech się leczy z powództwa cywilnego:P
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Marcin Debowski
2024-11-07 00:22:40 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Marcin Debowski
Post by Robert Tomasik
W sensie, jaka jest definicja. Bo już przerabiałem takiego oszołoma, co
chciał złożyć zawiadomienie o oszustwie polegającym na tym, że była
partnerka mówiła mu, że go kocha, a nie kochała. W wypadku przestępstw
nie chodzi o obiegowe określenie oszustwa, a ściśle określone w ustawie
- art. 286 kk.
Ale akurat to może być MZ oszustwo z 286kk. Ktoś z pełnym wyrachowaniem
kogos uwodzi w celu uzyskania konkretnych korzyści. Wprowadza w błąd co
do stanu faktycznego, wyzyskuje uwarunkowanie tej osoby (brak zdolności
oceny sytuacji doprowadzającej do niekorzystnego rozporządzenia
mieniem).
ale jakieś mienie musi być. Cena kawy na randce?
Jak partnerka to chyba troche wiecej niz ta kawa mogło się rozlac.
Jakieś wycieczki za które nic nie płaciła, kupił jej ajfona lub
guci-torebkę.... w sytuacji ekstremalnej to może być nawet pół majątku
wspólnego uzyskanego w czasie trwania małżeństwa. Jest to wcale
prawdopodobne i zapewne nie takie rzadkie, a problem jak zwykle w
kwestii dowodowej, bo jak udowodnić, że nie kochała i zrobiła to z
wyrachowania? Ale moze sie też paru osobom wygadała, ze taki był właśnie
plan - zamotac komus bogatemu we łbie, odczekac parę lat, wnieśc sprawę
o rozwód. W każdym razie, nie jest to MZ rzecz niemożliwa w kontekscie
286kk.
Post by Robert Tomasik
Post by Marcin Debowski
Post by Robert Tomasik
Musiało wiele wody upłynąć, zanim pojęli, że z faktu, iż zawiadamiający
ma zaświadczenie o przyjęciu zawiadomienia o oszustwie dokładnie nic nie
wynika. Zrozumieli, gdy się okazało, że pomimo tego, że zawiadomienie
przyjęto, to oni nie mogą później iść w sprawie karnej z regresem wobec
domniemanego sprawcy, bo to nie jest przestępstwo.
Po prostu to jest taki schemat, który wiele firm stosuje - nie zrobimy
nic, jesli poszkodowany nie złozy zawiadomienia na policji. Ten schemat
funkcjonuje praktycznie na całym świecie i wynika MZ z pewnego
domniemania: jesli serio sądzisz, że cie oszukano, to nie powinieneś
mieć problemu ze złożeniem takiego zawiadomienia (a jesli sam coś
kombinujesz, to może cie to otrzeźwi). Jest to więc chronienie d**py
takich platfor czy tez np. ubezpieczycieli. Trochę jestem zaskoczony, że
ktos na podstawie takiego zawiadomienia spodziewałby się jakiegoś
regresu, bo nie ma to prawnie (ani logicznie) żadnego sensu.
Nikt się do tego nie chce przyczepiać, ale spójrz na to w ten sposób.
Zawiadomienie o przestępstwie niepopełnionym jest samo w sobie
przestępstwem. Domaganie się takiego zawiadomienia - podżeganiem?
Ale ci ludzie sądzą, że zawiadamiają o faktycznym przestępstwie i
platforma może dać temu wiarę, bo dlaczego nie? To nie jest przestępstwo
ani podżeganie.
Post by Robert Tomasik
Post by Marcin Debowski
Post by Robert Tomasik
Nie. Tobie się tak wydaje. Napisałem, że czasem jest oszustwem, a czasem
ne jest i by nie doradzać ludziom domyślnie, że jak nie dostali paczki,
to mają iść złożyć zawiadomienie o oszustwie. I tylko to chodzi. Ty na
siłę próbujesz w to lenistwo wplątać.
Tylko trochę to przedstawiasz zbyt kategorycznie, bo niedojście towaru
jednak może być efektem oszustwa co stanie się mniej lub bardziej
ewidentne po ujawnieniu dalszych szczegółów. W tej chwili dyskutujesz tu
głownie z osobami, które (na ogół :) rozumieja czym jest prawnie
oszustwo, a po prostu spodziewaja się ze strony policji weryfikacji
(sprawdzenia tych dalszych szczegółów). Już kiedyś ntt. gadalismy. Nie
wiem ile jest takich zgłoszeń, nie wiem na ile jest to do wykonania,
wiec nie będę spekulował o lenistwie.
Bo zapominamy, z czego ta dyskusja wynikła. Ktoś tu rzucił, że jak
niedoszła paczka, to by iść złożyć zawiadomienie o oszustwie. Ja zaś
zwróciłem uwagę na to, ze nie każde niedoręczenie jest oszustwem. I
tylko tyle. Dalej, to już bicie piany. Każda sprawa jest inna. Trzeba
znać szczegóły.
No wyszło z tego ekstremum w drugą stronę, że praktycznie nic nie jest
oszustwem.
Post by Robert Tomasik
Post by Marcin Debowski
Natomiast podejrzewam, że 95% osób zgłaszających oszustwo nie rozumie,
co to jest oszustwo, więc policja i tak zawsze wyjdzie na leni. A
jeszcze jest przecież główny aspekt udowodnienia czy uprawdopodobnienia
zamiaru. Jak mi sprzedawca wysle towar mniej wartościowy niż ten
zamówiony, to przeciez to może być jak najbardziej oszustwo nawet jeśli
to sprzedaz jednostkowa. Ale weź udowodnij tu intencje. To nie jest do
zrobienia, więc jedynie co pozostaje to roszczenie na drodze cywilnej.
Tylko teraz zobacz, że to wcale nie zmienia faktu, że nadal jest (może
być) to oszustwo. Może jak najbardziej. Da się coś z tym zrobić na
drodze karnej? Nie da się.
Tylko ściganie opiera się na możliwości udowodnienia winy. W krańcowym
przypadku sprzedający odmówi wyjaśnień i tyle.
Zostanie ślad. Jak zrobi coś takiego ze 20x to będzie już jakiś punkt
zahaczenia. Jak nikt nie zaraportuje takich zdarzeń to zawsze będzie to
izolowany incydent, z którym nic nie można zrobić. Tak, że rozumiem
zapędy, choć rozumiem też policję. Już wczesniej dyskutowaliśmy co by tu
można rozsądnego zrobić, ale mówiłes, ze się nie da bo rodo.
Post by Robert Tomasik
Post by Marcin Debowski
Tak, że problem jest też trochę MZ w narracji bo zasadniczo to nie jest
tak, że tych oszustw nie ma dlatego bo jest mozliwy inny scenariusz (tak
to z grubsza przedstawiasz), a że się nie da udowodnić jaki to był
scenariusz.
Czasem da, a czasem nie. Przy czym mnie chodzi o to, żeby z
zawiadomienia wynikało czemu jest, a nie, ze gość przychodzi, że jest
oszustwo, bo paczki nei dostał. Może3 listonosz ukradł. :-)
Z zawiadomienia może to kategorycznie nie wynikać, ale nadal może być
warte sprawdzenia. Ktoś kupił coś prywatnie, nic nie przyszło, kontakt
się urwał, co ma kupujący w tej sytuacji zrobić? Oczywiście sprzedający
mógł zemrzeć, lub olać sprawę (co nie jest też oszustwem), ale też mógł
wystawić towar z zamiarem naciągnięcia kogoś. Kupujacy nie ma tego jak
czesto rozstrzygnąć.
Post by Robert Tomasik
Przychodzi facet i zawiadamia, ze podejrzewa, ze został oszukany, bo
paczki nie dostał, sprzedawca loguje się na konto, ale mu nie odpisuje,
albo nie chce wysłać dowodu wysyłki. To już jest powód do niepokoju. Ale
czasem goście przychodzą z butami, ze miały być bardziej białe.
To chyba nie ma wyjścia tylko trzeba spokojnie tłumaczyć co to jest to
oszustwo i co może on zrobić w tej sytuacji.
--
Marcin
Robert Tomasik
2024-11-09 17:24:30 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Marcin Debowski
W każdym razie, nie jest to MZ rzecz niemożliwa w kontekscie
286kk.
Nie słyszałem o skutecznym skazaniu kogokolwiek w takich
okolicznościach. Ale zawsze jest kiedyś ten pierwszy raz.
--
(~) Robert Tomasik
Marcin Debowski
2024-11-09 22:46:48 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Marcin Debowski
W każdym razie, nie jest to MZ rzecz niemożliwa w kontekscie
286kk.
Nie słyszałem o skutecznym skazaniu kogokolwiek w takich
okolicznościach. Ale zawsze jest kiedyś ten pierwszy raz.
Trochę skromności. Chyba jednak nie znasz wszystkich spraw, które
toczą/toczyły się w sądach. A używany termin to oszustwo matrymonialne.
Toć nawet w której z części "Sami swoi" (tej z Pawlakami i Kargulami)
jest taki przypadek. Zarzuć w google "oszustwo matrymonialne" 286kk.

Tu bardziej współcześnie w kontekście przestępstw popełnianych przez
Internet:
https://journals.us.edu.pl/index.php/ppk/article/download/13439/11656/

Tych przestępst nie ma dużo, ale jak najbardziej są i obecnie, i prowadzą
do skazań.
--
Marcin
Robert Tomasik
2024-11-10 00:13:22 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Marcin Debowski
Post by Robert Tomasik
Post by Marcin Debowski
W każdym razie, nie jest to MZ rzecz niemożliwa w kontekscie
286kk.
Nie słyszałem o skutecznym skazaniu kogokolwiek w takich
okolicznościach. Ale zawsze jest kiedyś ten pierwszy raz.
Trochę skromności. Chyba jednak nie znasz wszystkich spraw, które
toczą/toczyły się w sądach.
Toteż napisałem, że nie słyszałem. Nie bardzo sobie to wyobrażam, jakby
to miało wyglądać, ale skoro twierdzisz, że są takie skazania.
--
(~) Robert Tomasik
J.F
2024-11-04 12:51:54 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Shrek
Post by Krzysztof 'kw1618'
Kiedyś (10-12 lat temu?) oszukali mnie na allegro, bo mi się zachciało
doładowań gsm bez VATu. Doładowania nie dostałem. Spisałem to na
straty, ale allegrową procedurę przeklikałem.
I właśnie dlatego. Oszustwo na allegro nie nosi znamion oszuastwa...
dopóki to allegro nie zgłosi - wtedy roberty wymiękają, bo kiepsko leci
się w chuja z przeciwnikiem co ma dział prawny - wtedy czym magicznie
nabiera znamion:P
Wątpię, byś ogarnął, ale spróbuję. ALLEGRO nie zawiadamia o każdym
niewywiazaniu się z umowy, tylko o takim, które nosi znamiona oszustwa.
O, a jak allegro to rozpoznaje ?

J.
Robert Tomasik
2024-11-04 15:41:54 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Post by Shrek
Post by Krzysztof 'kw1618'
Kiedyś (10-12 lat temu?) oszukali mnie na allegro, bo mi się zachciało
doładowań gsm bez VATu. Doładowania nie dostałem. Spisałem to na
straty, ale allegrową procedurę przeklikałem.
I właśnie dlatego. Oszustwo na allegro nie nosi znamion oszuastwa...
dopóki to allegro nie zgłosi - wtedy roberty wymiękają, bo kiepsko leci
się w chuja z przeciwnikiem co ma dział prawny - wtedy czym magicznie
nabiera znamion:P
Wątpię, byś ogarnął, ale spróbuję. ALLEGRO nie zawiadamia o każdym
niewywiazaniu się z umowy, tylko o takim, które nosi znamiona oszustwa.
O, a jak allegro to rozpoznaje ?
Podobno mają szklaną kulę. :-)
--
(~) Robert Tomasik
Shrek
2024-11-04 16:42:02 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Wątpię, byś ogarnął, ale spróbuję. ALLEGRO nie zawiadamia o każdym
niewywiazaniu się z umowy, tylko o takim, które nosi znamiona oszustwa.
O, a jak allegro to rozpoznaje ?
Nijak - już pisałem - kiedyś kupowałem jakiś materac z konta legitnej
firmy. Ludzie też niepodostawali, zgłosiłem do allegro o zwrot kasy w
ramach programu ochrony kupujących. Potem byłem wzywany jako świadek, bo
allegro zgłosiło sprawę hurtem, choć w tym przypadku rzeczywiście
wyglądało to na jakieś zawirowania w firmie, bo potem dalej istnieli i
nawet z tego samego konta działali.

Więc to że allegro prowadzi jakieś postępowania możesz włożyć między
bajki - składają jak leci a kulsony łykają i normalnie prowadzą sprawy,
bo jak odpiszą podobnie jak Robert tutaj to zaraz będą mieli dział
prawny allegro na głowie i perspektywie zarzuty niedopłenienia
obowiązków. Oni są tacy cwani wobec obywatela - wobec firmy z prawnikami
już działają normalnie.
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
J.F
2024-11-04 17:53:01 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
Post by J.F
Post by Robert Tomasik
Wątpię, byś ogarnął, ale spróbuję. ALLEGRO nie zawiadamia o każdym
niewywiazaniu się z umowy, tylko o takim, które nosi znamiona oszustwa.
O, a jak allegro to rozpoznaje ?
Nijak - już pisałem - kiedyś kupowałem jakiś materac z konta legitnej
firmy. Ludzie też niepodostawali, zgłosiłem do allegro o zwrot kasy w
ramach programu ochrony kupujących. Potem byłem wzywany jako świadek, bo
allegro zgłosiło sprawę hurtem, choć w tym przypadku rzeczywiście
wyglądało to na jakieś zawirowania w firmie, bo potem dalej istnieli i
nawet z tego samego konta działali.
Ale to tak trochę po fakcie zareagowali ... i ciągle nie mieli dowodów
:-)
Post by Shrek
Więc to że allegro prowadzi jakieś postępowania możesz włożyć między
bajki - składają jak leci a kulsony łykają i normalnie prowadzą sprawy,
bo jak odpiszą podobnie jak Robert tutaj to zaraz będą mieli dział
prawny allegro na głowie i perspektywie zarzuty niedopłenienia
obowiązków. Oni są tacy cwani wobec obywatela - wobec firmy z prawnikami
już działają normalnie.
Jakies tam postępowanie Allegro pewnie prowadzi - choćby telefon i
próba wyjaśnienia.

Nie wiem też, czy sie nie zabezpiecza jakoś inaczej - np przelew
należności jest po potwierdzeniu wysłania paczki.
Jest też jakaś weryfikacja konta bankowego.

J.
Shrek
2024-11-04 18:57:10 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by J.F
Post by Shrek
Post by J.F
O, a jak allegro to rozpoznaje ?
Nijak - już pisałem - kiedyś kupowałem jakiś materac z konta legitnej
firmy. Ludzie też niepodostawali, zgłosiłem do allegro o zwrot kasy w
ramach programu ochrony kupujących. Potem byłem wzywany jako świadek, bo
allegro zgłosiło sprawę hurtem, choć w tym przypadku rzeczywiście
wyglądało to na jakieś zawirowania w firmie, bo potem dalej istnieli i
nawet z tego samego konta działali.
Ale to tak trochę po fakcie zareagowali ... i ciągle nie mieli dowodów
:-)
No przecież piszę, że Robert sobie konfabuluje jakoby allegro jakieś
dochodzenia prowadziło. Wrzucają wszystkich jak leci powyżej jakiejś tam
łącznej kwoty, jak widzisz wcale nawet nie musiałeś być w rzeczywistości
pokrzywdzony bo nie zapłaciłeś. Policjant który mnie wtedy obsugiwał
narzekał że mają tego "w chuj".
Post by J.F
Jakies tam postępowanie Allegro pewnie prowadzi - choćby telefon i
próba wyjaśnienia.
Takie prowadzi też większość obywateli zgłaszających oszustwo.
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
J.F
2024-11-04 19:10:24 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
Post by J.F
Post by Shrek
Post by J.F
O, a jak allegro to rozpoznaje ?
Nijak - już pisałem - kiedyś kupowałem jakiś materac z konta legitnej
firmy. Ludzie też niepodostawali, zgłosiłem do allegro o zwrot kasy w
ramach programu ochrony kupujących. Potem byłem wzywany jako świadek, bo
allegro zgłosiło sprawę hurtem, choć w tym przypadku rzeczywiście
wyglądało to na jakieś zawirowania w firmie, bo potem dalej istnieli i
nawet z tego samego konta działali.
Ale to tak trochę po fakcie zareagowali ... i ciągle nie mieli dowodów
:-)
No przecież piszę, że Robert sobie konfabuluje jakoby allegro jakieś
dochodzenia prowadziło. Wrzucają wszystkich jak leci powyżej jakiejś tam
łącznej kwoty, jak widzisz wcale nawet nie musiałeś być w rzeczywistości
pokrzywdzony bo nie zapłaciłeś.
Cos tam zapłaciłes, chyba ze kredyt allegro, ale allegro zwróciło,
więc pokrzywdzone jest Allegro ... moim zdaniem.

Fakt, że allegro może od razu podać więcej danych.
Post by Shrek
Policjant który mnie wtedy obsugiwał
narzekał że mają tego "w chuj".
Ciekawe - tylu podejrzanych sprzedawców zarejestrowanych w Warszawie,
czy ten komisariat obsluguje sprawy z całej Polski?
A może istotne, gdzie serwer stoi, bo gdzie tu nastąpiło "popełnienie
przestępstwa" :-)

Allegro sp. z o.o. mieści się pod Poznaniem, ale poszkodowany to nie
wiem czy teraz nie w Luxemburgu :-)

J.
Shrek
2024-11-04 20:41:45 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by J.F
Post by Shrek
No przecież piszę, że Robert sobie konfabuluje jakoby allegro jakieś
dochodzenia prowadziło. Wrzucają wszystkich jak leci powyżej jakiejś tam
łącznej kwoty, jak widzisz wcale nawet nie musiałeś być w rzeczywistości
pokrzywdzony bo nie zapłaciłeś.
Cos tam zapłaciłes, chyba ze kredyt allegro, ale allegro zwróciło,
więc pokrzywdzone jest Allegro ... moim zdaniem.
Mialem na myśli te karty sim. Ok - to chyba nie ty. A ja normalnie
zapłaciłem, a allegro oddało.
Post by J.F
Post by Shrek
Policjant który mnie wtedy obsugiwał
narzekał że mają tego "w chuj".
Ciekawe - tylu podejrzanych sprzedawców zarejestrowanych w Warszawie,
czy ten komisariat obsluguje sprawy z całej Polski?
Zapewne po prostu "oszukanych" z Bielan i Żoliborza.
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
J.F
2024-11-04 12:45:47 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Krzysztof 'kw1618'
Post by Shrek
- jak cię oszukają na allegro,
Kiedyś (10-12 lat temu?) oszukali mnie na allegro, bo mi się zachciało
doładowań gsm bez VATu. Doładowania nie dostałem. Spisałem to na straty,
ale allegrową procedurę przeklikałem.
Po pół roku dzwoni telefonem do mnie aspirant z lokalnego komisariatu,
czy chcę zeznawać? Miałem czas to poszedłem - 5min spacerkiem.
Po ok. 3 miesiącach avizo w skrzynce przekaz pocztowy: dostałem kasę za
doładowanie, nadawcą był ten allegrowicz.
Wow, magia postawienia zarzutów?
Post by Krzysztof 'kw1618'
po ok. 6 mies. dostałem list z Sądu w Częstochowie Wydział Karny
wykonawczy, że jeśli chcę mogę otrzymywać informację gdy ten typ co mi
przysłał kase wyjdzie na przepustkę, przedterminowe zwolnienie lub
zakończy mu się kara.
A przecież zwrócił pieniądze :-)

No cóż, miałem podobnie. Coś mnie tknęło, poczekałem dwa dni, zaczęły
się sypać negatywy, nie zapłaciłem.

Po paru miesiącach wezwanie na komisariat.
Pytam przez telefon o co chodzi - "nie możemy nic powiedzieć".

Na miejscu się okazało, że to o doładowania z allegro chodzi,
ale co ja z pamięci mogłem powiedzieć - tylko tyle, ze nie zapłaciłem,
więc nie dziwne, że nie dostałem, ale niczego więcej nie jestem pewny.

Ciekawe, ile by mnie kosztowało, jakbym wpłacił, bo potem trzeba by
się pewnie w sądzie stawić na świadka ...

J.
Robert Tomasik
2024-11-04 15:42:54 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Krzysztof 'kw1618'
po ok. 6 mies. dostałem list z Sądu w Częstochowie Wydział Karny
wykonawczy, że jeśli chcę mogę otrzymywać informację gdy ten typ co mi
przysłał kase wyjdzie na przepustkę, przedterminowe zwolnienie lub
zakończy mu się kara.
A przecież zwrócił pieniądze 🙂
Spróbuj ogarnąć, że zwrócenie lub nie pieniędzy nie ma absolutnie nic
wspólnego z tym, czy doszło do oszustwa, czy nie.
--
(~) Robert Tomasik
Shrek
2024-11-04 16:47:59 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
A przecież zwrócił pieniądze 🙂
Spróbuj ogarnąć, że zwrócenie lub nie pieniędzy nie ma absolutnie nic
wspólnego z tym, czy doszło do oszustwa, czy nie.
Przecież nie było żadnego oszustwa. Kolo chciał te doładowania wysłać
ale okazało się że nie miał. No to chciał zwrócić kasę i przeprosić, ale
mu się nie chciało iść na pocztę. W końcu poczuł zew i poszedł - gdzie
tu masz oszustwo?:P
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Robert Tomasik
2024-11-04 20:55:18 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
Post by Robert Tomasik
A przecież zwrócił pieniądze 🙂
Spróbuj ogarnąć, że zwrócenie lub nie pieniędzy nie ma absolutnie nic
wspólnego z tym, czy doszło do oszustwa, czy nie.
Przecież nie było żadnego oszustwa. Kolo chciał te doładowania wysłać
ale okazało się że nie miał. No to chciał zwrócić kasę i przeprosić, ale
mu się nie chciało iść na pocztę. W końcu poczuł zew i poszedł - gdzie
tu masz oszustwo?:P
Gdyby było, jak suponujesz, to po takim zawiadomieniu należałoby
postawić zarzut zawiadamiającemu, że powiadomił o przestępstwie
niepopełnionym. Ponieważ nie jest to praktykowane, to już samo to
powinno Ci dać do myślenia, że chyba Twe wnioskowanie jest obaczone
jakimś błędem. Błąd wynika z nieznajomości przepisu o oszustwie, albo o
braku możliwości jego pojęcia.
--
(~) Robert Tomasik
Shrek
2024-11-04 20:58:48 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Shrek
Przecież nie było żadnego oszustwa. Kolo chciał te doładowania wysłać
ale okazało się że nie miał. No to chciał zwrócić kasę i przeprosić,
ale mu się nie chciało iść na pocztę. W końcu poczuł zew i poszedł -
gdzie tu masz oszustwo?:P
Gdyby było, jak suponujesz, to po takim zawiadomieniu należałoby
postawić zarzut zawiadamiającemu, że powiadomił o przestępstwie
niepopełnionym.
Ty tak na poważnie, czy trolujesz? Wolę się zapytać, bo akurat w twoim
przypadku ciężko stwierdzić.
Post by Robert Tomasik
Ponieważ nie jest to praktykowane, to już samo to
powinno Ci dać do myślenia, że chyba Twe wnioskowanie jest obaczone
jakimś błędem.
Oni to wiedzą kocie! Robert - zapętliłeś się - z tym że nie ma
przestępstwa bo kolesiowi się po prostu nie chciało iść na pocztę to...
twoja teoria:P
Post by Robert Tomasik
Błąd wynika z nieznajomości przepisu o oszustwie, albo o
braku możliwości jego pojęcia.
Takiej samokrytyki z twoje strony się nie spodziewałem:P
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Robert Tomasik
2024-11-05 00:32:05 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
Post by Robert Tomasik
Post by Shrek
Przecież nie było żadnego oszustwa. Kolo chciał te doładowania wysłać
ale okazało się że nie miał. No to chciał zwrócić kasę i przeprosić,
ale mu się nie chciało iść na pocztę. W końcu poczuł zew i poszedł -
gdzie tu masz oszustwo?:P
Gdyby było, jak suponujesz, to po takim zawiadomieniu należałoby
postawić zarzut zawiadamiającemu, że powiadomił o przestępstwie
niepopełnionym.
Ty tak na poważnie, czy trolujesz? Wolę się zapytać, bo akurat w twoim
przypadku ciężko stwierdzić.
No widzisz! Nawet Ty się zdziwiłeś.
Post by Shrek
Post by Robert Tomasik
Ponieważ nie jest to praktykowane, to już samo to powinno Ci dać do
myślenia, że chyba Twe wnioskowanie jest obaczone jakimś błędem.
Oni to wiedzą kocie! Robert - zapętliłeś się - z tym że nie ma
przestępstwa bo kolesiowi się po prostu nie chciało iść na pocztę to...
twoja teoria:P
Oni może wiedzą, kimkolwiek są. Ty tego nie przyswajasz nadal.
Post by Shrek
Post by Robert Tomasik
Błąd wynika z nieznajomości przepisu o oszustwie, albo o braku
możliwości jego pojęcia.
Takiej samokrytyki z twoje strony się nie spodziewałem:P
Bo i to nie była samokrytyka. Widać mnie znasz, tylko chwilowo Cie
przyćmiło.
--
(~) Robert Tomasik
Shrek
2024-11-05 05:19:01 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Robert Tomasik
Post by Shrek
Oni to wiedzą kocie! Robert - zapętliłeś się - z tym że nie ma
przestępstwa bo kolesiowi się po prostu nie chciało iść na pocztę
to... twoja teoria:P
Oni może wiedzą, kimkolwiek są. Ty tego nie przyswajasz nadal.
Jeszcze raz - to twoja teoria misiu, że nie ma przestępstwa, no po
prostu klientowi nie chciało się iść na pocztę wysłać.
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
Shrek
2024-11-04 16:45:34 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by J.F
Post by Krzysztof 'kw1618'
Po pół roku dzwoni telefonem do mnie aspirant z lokalnego komisariatu,
czy chcę zeznawać? Miałem czas to poszedłem - 5min spacerkiem.
Po ok. 3 miesiącach avizo w skrzynce przekaz pocztowy: dostałem kasę za
doładowanie, nadawcą był ten allegrowicz.
Wow, magia postawienia zarzutów?
W sumie, skoro wysłał zanim doszło do rozprawy to w sumie nie oszukał...
Post by J.F
Post by Krzysztof 'kw1618'
po ok. 6 mies. dostałem list z Sądu w Częstochowie Wydział Karny
wykonawczy, że jeśli chcę mogę otrzymywać informację gdy ten typ co mi
przysłał kase wyjdzie na przepustkę, przedterminowe zwolnienie lub
zakończy mu się kara.
A przecież zwrócił pieniądze :-)
Gorzej - przedsisca pisał że zachciało mu się simki bez _vatu_ :P
Post by J.F
Po paru miesiącach wezwanie na komisariat.
Pytam przez telefon o co chodzi - "nie możemy nic powiedzieć".
Na miejscu się okazało, że to o doładowania z allegro chodzi,
ale co ja z pamięci mogłem powiedzieć - tylko tyle, ze nie zapłaciłem,
więc nie dziwne, że nie dostałem, ale niczego więcej nie jestem pewny.
Sam widzisz, że allegro żadnego dochodzenia nie prowadzło, tylko wysłało
zawiadomienie że "zrobił" wszystkich - nawet tych co nie zgłaszali d o
POKu:P
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
J.F
2024-11-04 17:44:57 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
Post by J.F
Post by Krzysztof 'kw1618'
Po pół roku dzwoni telefonem do mnie aspirant z lokalnego komisariatu,
czy chcę zeznawać? Miałem czas to poszedłem - 5min spacerkiem.
Po ok. 3 miesiącach avizo w skrzynce przekaz pocztowy: dostałem kasę za
doładowanie, nadawcą był ten allegrowicz.
Wow, magia postawienia zarzutów?
W sumie, skoro wysłał zanim doszło do rozprawy to w sumie nie oszukał...
Zamiar mógł mieć ... ale jak to udowodnić, skoro Robert twierdzi, że
zeznania podejrzanego nie są dowodem :-)

Poza tym czas jakiś długi ...
Post by Shrek
Post by J.F
Post by Krzysztof 'kw1618'
po ok. 6 mies. dostałem list z Sądu w Częstochowie Wydział Karny
wykonawczy, że jeśli chcę mogę otrzymywać informację gdy ten typ co mi
przysłał kase wyjdzie na przepustkę, przedterminowe zwolnienie lub
zakończy mu się kara.
A przecież zwrócił pieniądze :-)
Gorzej - przedsisca pisał że zachciało mu się simki bez _vatu_ :P
Aj tam, promocja taka, ile ja słyszałem reklam "bez VAT", a przecież z
VAT ...
Post by Shrek
Post by J.F
Po paru miesiącach wezwanie na komisariat.
Pytam przez telefon o co chodzi - "nie możemy nic powiedzieć".
Na miejscu się okazało, że to o doładowania z allegro chodzi,
ale co ja z pamięci mogłem powiedzieć - tylko tyle, ze nie zapłaciłem,
więc nie dziwne, że nie dostałem, ale niczego więcej nie jestem pewny.
Sam widzisz, że allegro żadnego dochodzenia nie prowadzło, tylko wysłało
zawiadomienie że "zrobił" wszystkich - nawet tych co nie zgłaszali d o
POKu:P
To było dawno temu, wtedy mogły być inne zwyczaje.
I nie wiem czy Allegro powiadomiło, czy jakiś jeden, co się
niesłusznie poczuł oszukany, i trafiło na złego policjanta, co
śledztwo wszczął, zamiast umorzyć :-)

J.
Shrek
2024-11-04 18:59:48 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by J.F
Post by Shrek
W sumie, skoro wysłał zanim doszło do rozprawy to w sumie nie oszukał...
Zamiar mógł mieć ... ale jak to udowodnić, skoro Robert twierdzi, że
zeznania podejrzanego nie są dowodem :-)
Wg Roberta to w sumie oszustwa po prostu udowodnić się nie da:P
Post by J.F
Post by Shrek
Gorzej - przedsisca pisał że zachciało mu się simki bez _vatu_ :P
Aj tam, promocja taka, ile ja słyszałem reklam "bez VAT", a przecież z
VAT ...
Prokurator bez poczucia humoru:P
Post by J.F
Post by Shrek
Sam widzisz, że allegro żadnego dochodzenia nie prowadzło, tylko wysłało
zawiadomienie że "zrobił" wszystkich - nawet tych co nie zgłaszali d o
POKu:P
To było dawno temu, wtedy mogły być inne zwyczaje.
I nie wiem czy Allegro powiadomiło, czy jakiś jeden, co się
niesłusznie poczuł oszukany, i trafiło na złego policjanta, co
śledztwo wszczął, zamiast umorzyć :-)
U mnie jakieś 5 lat temu - zgłaszało allegro, przynajmniej tak twierdził
policjant (niby mógł kłamać ale po co?). I twierdził że mają tego w... dużo.
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "иди нахуй"?
PS - i konfederację!
ąćęłńóśźż
2024-11-05 14:10:39 UTC
Odpowiedz
Permalink
No zobacz.
A mnie przez kilka tygodni, prawie dwa miesiące, sklep nie przysłał towaru.
No to napisałem negatywną opinię temu sprzedawcy (sklepowi) na allegro.
W odwecie allegro zawiesiło mi konto, w zasadzie bezpowrotnie bo musiałem nowe założyć zamiast kopać się z koniem.
Kilka latek temu, może coś się zmieniło.


-----
Kiedyś (10-12 lat temu?) oszukali mnie na allegro, bo mi się zachciało doładowań gsm bez VATu. Doładowania nie dostałem. Spisałem
to na straty, ale allegrową procedurę przeklikałem.
J.F
2024-11-04 12:37:30 UTC
Odpowiedz
Permalink
Post by Shrek
Pamiętacie dyskusję co zrobić jak jakiś dziad zaczepia dzieciaki przy
szkole?
No więc trzeba ignorować, dopóki komuś rzeczywiście krzywdy nie zrobi.
Tym razem skończyło się na "wyjechaniu z główki". I okazuje się wtedy że
typ jest dobrze znany policji, ale trzeba czekać aż któremuś dzieciakowi
krzywdę zrobi. Czasem kosę wsadzi, czasem zgwałci... trzeba czekać.
No ale jak swego czasu policjanci ... skleroza mi podpowiada, ze
gdzies ze Śląska, wsadziil dziada do radiowozu i wywiezli gdzieś do
lasu, niedaleko, to się afera zrobiła, bo jak tak można ...
Post by Shrek
- ktoś ci dziecko napastuje,
- chce cię zabić samochodem ale udaje ci się typa zatrzymującego się na
autostradzie ominąć,
Powinienes byc przygotowany na zatrzymujący się pojazd, nawet na
autostradzie.
Post by Shrek
- jak ci ukradną moto,
W zasadzie jak ci cokolwiek ukradną.
Marne szanse na znalezienie.
Post by Shrek
- jak cię oszukają na allegro,
- jak cię chcą zrobić na wnuczka, ale się nie dałeś,
No, słychac, że czasem policja pomaga i łapią.

Ale też musi o tym wiedzieć, a się nie dałeś, i co zrobiłeś?

Z drugiej strony - zrobić coś trudno, bo się policja średnio wykazuje
ochotą.
Ale jak bank zgłosi, to jakoś nabierają rozpędu.
Post by Shrek
- jak dziciak z rzekomym adhd napierdala nauczycielki i wyzywa je od suk.
Ale co proponujesz - żeby go wychowali w kiblu na komisariacie?
Kulsony pewnie z przyjemnością, tylko nie miej potem pretensji ...
Post by Shrek
- jak ci się karaluchy w mieszkaniu zalęgną, to państwo stoi po ich stronie,
No jak. Każe je usunąć. Tobie usunąć.
Chyba MOPS może pomóc.
Post by Shrek
- i generalnie zawsze jak czegoś od nich potrzebujesz...
Taka już rola państwa. Nie musisz wiedzieć, co dla ciebie robi :-)

J.
ąćęłńóśźż
2024-11-05 10:19:07 UTC
Odpowiedz
Permalink
Ja mi ukradną samochód.
"nie pójdziemy po nagranie z monitoringu, bo i tak niczego nie będzie widać".

Jak dziecko kierowca autobusu przytrzaśnie drzwiami, i dziecko wypadnie kolanami na beton przystanku.
"napiszemy o monitoring po 31 dniach" (dobrze sqrwysyny policyjne wiedzą, że czas retencji to 30 dni).
A jak dostana płytę to jej nawet nie sprawdzą i w sądzie będzie nie do odczytania.

Itp. Itd.
W sumie policja to taka baba jaga, o której wszyscy wiedza że jej nie ma, a i tak z przyzwyczajenia straszą.

Tak się zastanawiam ile lat powinien dostać symulant idący do lekarza lub lekarz wypisujący symulantom L-4 za psią grypę


-----
na policję nie warto iść bo nic nie zrobią a jak ktoś typowi słuszny wpierdol spuści, to przyjdą do ciebie.
- jak ci ukradną moto
ąćęłńóśźż
2024-11-05 10:22:14 UTC
Odpowiedz
Permalink
O ten link w artykule chodzi?

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,31428082,opolskie-smierc-podczas-policyjnej-interwencji-stracil-przytomnosc.html


-----
Post by Shrek
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,31431707,grozby-i-zaczepianie-pod-szkola-w-warszawie-uczen-dostal-z.html
Loading...